WIADOMOŚCI

Newey zdiagnozował główny problem Astona Martina
Newey zdiagnozował główny problem Astona Martina © Aston Martin
Adrian Newey zdiagnozował pierwsze słabe strony zespołu Astona Martina, które mogą mu utrudniać awans w stawce Formuły 1.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Lawrence Stroll robi co tylko może, aby jego ekipa mogła włączyć się do walki o mistrzostwo świata Formuły 1 i nikt nie ukrywa nawet, że właśnie w tym celu do Silverstone sięgnięty został najlepszy obecnie inżynier w całym padoku.

Duże inwestycje Astona w nową siedzibę, nowy tunel aerodynamiczny oraz symulator nie były tanie, ale jak się okazuje niektóre z nich mogą obecnie utrudniać prace inżynierom.

Zdaniem Neweya główną bolączką zespołu jest obecnie nowoczesny symulator. Nie chodzi oczywiście o kwestie sprzętowe, ale o oprogramowanie i wynikającą z niego błędną korelację danych płynących z tego urządzenia z danymi z torów wyścigowych co poniekąd może tłumaczyć problemy Fernando Alonso i Lance'a Strolla.

Co grosze rozwiązanie tego problemu wcale nie jest takie proste i może zająć nawet kilka lat.

Techniczny guru zapytany przez The Race o to czy zespół Astona Martina posiada wszystko czego potrzebuje, aby móc walczyć w przyszłym roku o mistrzostwo świata, odpierał: "Myślę, że można uczciwie powiedzieć, że niektóre z naszych narzędzi są słabe, szczególnie symulator."

"Wymaga on dużo pracy, ponieważ obecnie w ogóle nie daje spójnych wyników, a przecież to podstawowe narzędzie rozwojowe. Brak tego narzędzia to spore ograniczenie."

"Ale na razie musimy sobie jakoś radzić bez niego i opracować plan, jak doprowadzić go do oczekiwanego poziomu. Szczerze mówiąc, to prawdopodobnie projekt na dwa lata."

Newey wyjaśnił jak brak dobrze funkcjonującego narzędzia wpływa na prace zespołu w krótkim i długim terminie.

"To pewne utrudnienie, ale trudno powiedzieć, jak duże" mówił. "Symulatory są wykorzystywane na dwa sposoby."

"Po pierwsze jako narzędzie badawcze, gdy analizuje się, jak zaprojektować bolid na kolejny rok i jak zintegrować wszystkie narzędzia, by lepiej go modelować."

"Po drugie - oczywiście - do opracowywania ustawień bolidu, zazwyczaj w kontekście konkretnych weekendów wyścigowych."

"Więc przez jakiś czas będziemy trochę działali po omacku. Musimy polegać na doświadczeniu i naszej ocenie. Na ile to będzie skuteczne - czas pokaże."

O tym jak ważna jest korelacja danych w pracy zespołu Formuły 1 Newey mówił już podczas głośnego i obszernego wywiadu dla oficjalnej strony zespołu.

"Możesz mieć najlepszy system na świecie, ale jeśli nie masz odpowiedniego modelowania, korelacji z modelem aerodynamicznym, korelacji z modelem opon i tak dalej - to wszystko na nic" mówił.

Obecny w Monako inżynier przyznał jednak, że Aston Martin ma zaplecze, którym może się pochwalić.

"Fabryka jest prawdopodobnie najlepszą w F1, a tunel aerodynamiczny - można śmiało powiedzieć - również należy do najlepszych w Formule 1."

"Tunele aerodynamiczne to obecnie dość skomplikowane narzędzia, więc nadal znajdujemy się w fazie ich rozwoju. Wydajność nie jest jeszcze na odpowiednim poziomie, ponieważ wciąż uczymy się, jak z niego w pełni korzystać."

"Ostatecznie jednak, tunele aerodynamiczne są trochę jak hamownie silnikowe. Potrzebujesz ich i oczywiście lepiej mieć bardzo dobry tunel niż słaby."

"Ale tak naprawdę to nie on robi różnicę. Kluczowy jest czynnik ludzki. Liczy się projekt, który do niego wkładasz."

W tym kontekście genialny konstruktor przyznaje, że Astona Martina czekają w kolejnych miesiącach zmiany strukturalne w organizacji pracy tak, aby lepiej wykorzystywać potencjał i talent ludzki drzemiący w sile roboczej zespołu.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

2 KOMENTARZE
avatar
olejny

24.05.2025 15:31

1

0

Team Astona martina ma najlepszego lekarza od techniki i w krótkim czasie zdiagnozował co jest nie tak i aby zacząć to poprawiać i ulepszać. W swoim czasie to zaprocentuje.


avatar
kiwiknick

24.05.2025 16:01

0

1

@olejny

 

Jak będzie owocować,  tak jak w  czasie ośmioletniej dominacji Mercedesa, to Lance będzie na emeryturze.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.