WIADOMOŚCI

Ferrari już po GP Włoch skupi się na sezonie 2011?
Ferrari już po GP Włoch skupi się na sezonie 2011?
Według szefa Ferrari, stajnia z Maranello w pełni skupi się na pracach nad przyszłoroczną konstrukcją, jeśli tylko po wyścigu o Grand Prix Włoch, sytuacja w klasyfikacji generalnej znów ulegnie pogorszeniu.
baner_rbr_v3.jpg
„Jeśli na Monzy pójdzie naprawdę źle, a przewaga Red Bulla znów wzrośnie, wtedy w poniedziałek rozpoczniemy wykorzystywanie całego naszego personelu oraz środków do prac nad przyszłorocznym samochodem” - mówił Stefano Domenicali dla Corriere dello Sport.

Szef Scuderii Ferrari zaprzeczył również komentarzom, według których nowy nabytek stajni z Maranello – Fernando Alonso – nie jest w stanie zastąpić i naśladować Michaela Schumachera z lat spędzonych w Ferrari.

„Alonso bardzo przypomina mi Schumachera” - kontruje Domenicali. „Odkąd jestem z Ferrari, nie widziałem kierowcy, który tak mocno zaznaczyłby swoją obecność w Maranello i z takim przekonaniem wykonywał swoje obowiązki”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

67 KOMENTARZY
avatar
Polak477

07.09.2010 17:00

0

Nie wiem czy jest to komplement dla Alonso :). Szczególnie zdanie "który tak mocno zaznaczyłby swoją obecność w Maranello i z takim przekonaniem wykonywał swoje obowiązki”


avatar
PrzemoS1993

07.09.2010 17:12

0

Ferrari bladnie. Poddają się


avatar
jaacca

07.09.2010 17:17

0

Smiech na sali z Ferrari w tym roku.Alo 30m euro rocznie sory za sezo a jezdzi ja pietia .Nie mówie,ze jest do bani.To bardzo dobry kierowca ale cos mu sie chyba w glowce popsulo.Za bardzo chce wygrywac i moze w tym tkwi problem. Tak jak vet dzieciak z ADHD za kierownica , zero myslenia o punktach i zespole


avatar
Ferrari2010

07.09.2010 17:22

0

@PrzemoS1993 Po ostatnim wyścigu faktycznie sytuacja pogorszyła się i to o wiele.Nie dosyć ,że Alonso startował z 10 pola to jeszcze nie uzyskał żadnych pkt.Ale nie powiem że Ferrari się poddaje.Mają jeszcze szanse na wygranie,a jeśli wyścig w Monzy pójdzie dobrze i może z odrobiną szczęścia McLarenowi i Redbullowi pójdzie gorzej.Jeśli jednak nie wygrają przyszłego wyścigu wtedy dopiero można powiedzieć że się poddają.


avatar
Ferrari2010

07.09.2010 17:24

0

2.jaacca Nie zgodzę się z tobą,Alonso ma więcej doświadczenia niż Vet i zapewniam cię że on jednak ma głowę,w przeciwieństwie do innych zespołów ;)


avatar
FAster92

07.09.2010 17:26

0

5. Ferrari2010 zgodzę się z tobą w 100 %


avatar
Ataru

07.09.2010 17:47

0

3. jaacca, a wiesz co ostatnio powiedzial mi pewien fan F1 o Kubicy? Spoza Polski rzecz jasna. Ze to doskonaly kierowca, ale nikogo nie wyprzedzil przez caly sezon, a w Spa mijali go jak juniora. Alonso tych wyprzedzen z kolei mial najwiecej, a wyprzedzil go tylko zawodnik na swiezych gumach, gdy ten jechal na starych niemal caly wyscig. Potrafi jezdzic swietnie, czesto absolutnie na granicy, co widac doskonale gdy porowna sie jego tempo i tempo Massy. Vettel? Tez chce sie scigac, nie chce dowozic punktow. Hamilton? To samo. Schumacher, co by o nim nie mowic tez charakter na torze pokazuje. Takich kierowcow sie ceni, tymczasem Roberta stawia sie gdzies obok Rosberga (byc moze zeby mnie zirytowac nieco, bo faceta znam calkiem niezle od lat, sie przekomarzamy niekiedy ;-) ), jako tego, ktory zamiast sie scigac to sie toczy po torze caly wyscig. Jesli komus zarzucasz, ze kierowcy zalezy na zwyciestwach, ze chce wygrywac, to jest to co najmniej dziwne. Oni po to sa - by sie scigac i wygrywac, przynajmniej ci najlepsi.


avatar
Voight

07.09.2010 17:47

0

@5. Ferrari2010 co z tego, że ma więcej doświadczenia skoro w tym sezonie zawodzi. Właściwie to już od trzech lat jeździ słabo. Niech się cieszy, że Schumacher odciąga uwagę mediów swoimi słabymi występami.


avatar
bmwd

07.09.2010 17:48

0

Alonso do HRT, a Kubica do Ferrari


avatar
strong1

07.09.2010 17:57

0

Porównanie Alonso do Schumachera to ani chybi bujda- w szczególności w tym sezonie. Jakoże Alonso sam sobie mógłby pucować buty z sezonu 2006, a walczył twardo z nikim iinnyn jak Schumacherem. Łapek też jeszcze nie zabrudził jak Miszczu, ale kto wie może jeszcze da radę. A Stefek nie wie już co gadać-jeszcze tydzień temu Kimi był inspiracją, teraz się okazuje, że nie widział zawodnika,któryby tak dobrze wykonywał obowiązki jak Alonso. Aha no i gdzie się podziała motywacja do pracy,ukierunkowanie na cel, przekonanie o własnej sile? A przypomnieć trzeba, że obecny samochód miał dawać wygrane, bo w końcu z F60 wcześnie dano sobie spokój.


avatar
strong1

07.09.2010 17:58

0

innym*


avatar
Piotre_k

07.09.2010 18:30

0

strong1: racja, Stefano chyba już trochę stracił wiarę w swój zespół, skoro dopuszcza możliwość odpuszczenia walki. A Fernando jest w tym sezonie częściej problemem Ferrari niż ich atutem. Czasów Schumachera nie da się przywrócić zatrudniając kierowcę na poziomie Michaela. Potrzebni są do tego jeszcze w zespole ludzie na poziomie Rossa, Rory'ego i Jeana i to chyba ich brakuje najbardziej.


avatar
konradosf1

07.09.2010 18:36

0

Pawda,l stajnia z Maranello przechdzi kryzys nie mają pracowników na poziomie wymienionych w p.12. Szkoda bo zawsze byłem za Ferrari i żal mi troche Alonso, który przecież przeszedł tam żeby walczyć o tytuł, a tu wychodzi że musi poczekać. Ferrari straciło nadzieje na tytuł mistrza i może dobrze że zaczną pracować nad nowym bolidem i w przyszłym sezonie Massa i Fernando będą na czołowych miejscach w gp. Oczywiście liczę również na Kubicę ;]


avatar
konradosf1

07.09.2010 18:43

0

@7.Ataru odrazu sądzisz że Robert nie ma charakteru. Dla mnie to jak jeździ to pokaz dojrzałości i umiejętności, bo potrafi walczyć o pozycje z najlepszymi, a potem je utrzymywać i nie rozbija się o innych jak Vettel, lub Alonso własnie, któremu czasami na torze nerwy widocznie puszczają.


avatar
Ferrante

07.09.2010 18:54

0

7. Ataru - czy byłbyś łaskaw zacytować w orginale wypowiedź swojego kolegi? Używane przez Ciebie zwroty: "Takich kierowcow sie ceni", "Roberta stawia sie" w formie bezosobowej to wygodna formułka aby kogoś obsmarować, nie biorąc odpowiedzialności za słowa. Ja jestem w stanie podać wypowiedzi, łącznie z linkami, których autorzy swym imieniem i nazwiskiem, niejednokrotnie autorytetem, firmują wypowiedzi wręcz odwrotne. Dla przejrzystości dyskusji, podawajmy autorów słów, które cytujemy.


avatar
strong1

07.09.2010 19:01

0

12Piotre_k. Najlepiej by było dla nich gdyby MLDM przestał wierzyć w Domenicallego. Ten człowiek w ogóle nie ma charakteru. Po pierwsze należałoby Alonso podnieść za fraki i powiedzieć pod nieobecność Pana z Santandera, iż trzeba mniej mówić więcej robić(i miałby coś do powiedzenia, bo w końcu jeśli Alonso nie wygra w SF to już chyba nigdzie) , a po drugie jasno doprecyzować sytuację z Massą, czyli przede wszystkim to brak im takiego skur...jak Ron Dennis( o ironio!) Bo przecież nie dość, że bolid budowano długo to jeszcze nie był on taki zły. Złóżmy teraz do kupy punkty z kilku wyścigów: Monaco, Australia(falstart), Barcelona, czy Silverstone i czekanie na oklaski z przepuszczeniem Kubicy- i nagle co? I straty nie ma! Jak się nie ma najszybszego auta to należy nadrabiać jazdą(jak Hamilton,czasem na spółę z śędziami) i taktyką(nie dość,że nie razi ona błyskotliwością to jeszcze leży-nie potrzebny jeden zjazd na SPA) . Co do obsady ludzi to przechwycili już Pata Fry'a, a ostatnio z tego co czytałem anektują gościa z Red Bulla. Nie mogą jednak zwalać na pecha, bo nawet Hamiltonowi nie wszystko się układało-awaria na Hungaro,opona, czy "latający kangur".


avatar
fan massy

07.09.2010 19:04

0

Ferrari nie posiada dobrych ludzi aby mogli stworzyc dobry bolid. Rok temu wczesnie sie skupili na ten sezon zeby wrócic do walki o tytuł i tak to auto nie jest najszybsze. Ferrari ogarnijcie się.


avatar
zabawny

07.09.2010 19:26

0

Usunięty


avatar
R90

07.09.2010 19:37

0

7. Ataru heheh ale sie usmialem. Juz nie raz widzielismy jak Robert wyprzedza, a takze skutecznie sie broni tak jak w australii przed hamiltonem, wtedy renault tracilo wiecej do mca niz teraz. Nie mozemy mu odmowic walecznosci, przypomnij sobie jak walczyl w Q do Gp Monaco, wycisnal wiecej niz maksimum z renowki :D


avatar
strong1

07.09.2010 19:47

0

Nie offtopujmy z tym Robertem ,ponieważ to nie jest artykuł o nim, a potem pewne osoby niezwykle się pieklą, że na tym forum to się wszędzie pisze i Kubicy:P


avatar
strong1

07.09.2010 19:47

0

pisze o.


avatar
Skiba1196

07.09.2010 19:50

0

Cześć,ja jestem tu właściwie nowy,mam prośbę do Admina żeby tylko nie kasował mojego linka co za chwilę podam,bo chiałbym mieć osoby,które będą za mną,a tak w roli wyjaśnienia mam 15 lat,interesuje się Wyścigami ,nie tylko F1,chciałbym zostać kiedyś Kierowcą Wyścigowym,nie mówię o F1,ale o innych seriach takich jak Wtcc,czy Porsche Supercup,to mój cel a zarazem marzenie które chce spełnić w przyszłości,moja strona,narazie strona jest jeszcze dość okrojona,ale niedługo będzie na niej więcej,także zdjęcia,jak chcecie możecie się na niej rejestrować:www.DamianSkiba.dbv.pl


avatar
Marti

07.09.2010 20:34

0

Drogi panie Stefku, "czasy Schumacherowe" w waszym zespole się definitywnie skończyły i nie ma czegoś takiego jak "czasy a la Schumacherowe". Schumacher to Schumacher a Alonso to Alonso. Ten drugi może coś zdziałać tylko wtedy, jeśli wszystko pójdzie po jego myśli, a na razie jest wręcz odwrotnie. I z pewnością nie będzie miał tyle cierpliwości w sobie, aby tak jak Schumacher, czekać aż 5 lat na pierwszy wygrany z Ferrari tytuł. Ponadto osobista forma Fernando coś szwankuje, popełnia trochę błędów w tym sezonie, które w przeszłości bardzo rzadko się jemu zdarzały. Jeśli Alonso zacznie wraz z Ferrari seryjnie wygrywać, zdobędzie tytuł MŚ, to będziemy mogli powiedzieć, że Scuderia ma następcę Schumachera. Na razie na to nie wygląda.


avatar
grzes12

07.09.2010 20:38

0

7 Ataru Nie ma to jak się trzymać swoich zasad ;))) Jeszcze nie tak dawno , tak bardzo Ci przeszkadzało że inni piszą na temat Kubicy pod newsami nie związanymi z nim . A dzisiaj .... Wracając do tematu , zawsze twierdzę że trzeba mieć własne zdanie , nawet jeśli nie zawsze słuszne . Bo jeśli jest inaczej .... to inni z mózgu zrobią kogel mogel ;/


avatar
Ferrante

07.09.2010 20:39

0

20. strong1 - dokładnie to miałem na myśli, post czarnego rycerza dotyczy wypowiedzi Stefano Domenicali. Chociaż mam mieszane uczucia w stosunku do tego pana, nie zapominam, że jest to osoba będąca "w sercu" F1, więc jego wypowiedzi należy traktować z respektem. Wolę poczytać merytoryczne wypowiedzi na temat sytuacji w obozie Ferrari niż to co usłyszała sąsiadka teściowej w trakcie zakupów na bazarze. Z całym szacunkiem dla teściowych, ich sąsiadek i użytkowników bazarów.


avatar
Jaro75

07.09.2010 20:45

0

"7" ???? !! Brak słów... Myślę że trzeba zmienić zasady mistrzostw. Nie punkty tylko ilość wyprzedzeń i dzwonów będą dawać tytuł !! Kierowcy i zespołowi bo często o tym drugim dużo osób zapomina - w tym miejscu dodam pytanie : Co bardziej odpowiada sponsorom i szefowi zespołu ??!! Mam odpowiadać ? Chyba nie ma takiej potrzeby. Wtedy po pierwszym okrążeniu może zostanie jeden (pewnie Robert :)) ) który dojedzie do mety :)) Osoby które ciągle ględzą o tym wyprzedzaniu niech się cofną do póznych lat 80-tych i wczesnych 90-tych ,niech zobaczą i pomyślą co się zmieniło a w zasadzie jak sie zmieniła budowa bolidów i może wtedy wreszcie zrozumieją że wyprzedzanie w F1 jest teraz cięższe niż kosmata fujara Kin Konga !!


avatar
tomek1973

07.09.2010 20:49

0

7 Ataru - i jeszcze jeden kamyk do ogrodka fachowcow spoza granicy - nie tak dawno na tym portalu przytoczony byl artykul gdzie jeden z serwisow zagranicznych F1 (probowalem odszukac go tu ale bezskutku-bede wdzieczny innych forumowiczom za przypomnienie, rowniez dla mojej wiadomosci) wystawil oceny zawodnikom w tym sezonie. Wg niego 5+ otrzymal Kubica przed Ham i Web. Doceniono glownie fakt ze w takim bolidzie jakie ma Renault osiaga znacznie lepsze rezultaty niz osiagi bolidu wskazywalyby. Posadzmy Jedynaka do RBR, McL lub Ferrari i wtedy porownujmu go z Alonso - jesli tak sie kiedys stanie przypominij mi. Chetnie postawie pare biletow NBP ... sorry ze nie w temacie ale zdanie ze "...mijali go jak juniora...." troche mnie poirytowalo, no chyba ze miales na mysli Vet po Spa :)


avatar
fankaVettela

07.09.2010 20:53

0

24. grzes12- "trzeba mieć własne zdanie , nawet jeśli nie zawsze słuszne . Bo jeśli jest inaczej .... to inni z mózgu zrobią kogel mogel" - moja zasada 'number one'.


avatar
Jaro75

07.09.2010 20:56

0

Ciężko to zweryfikować będąc na naszym miejscu jak jest faktycznie z tym Alonso. Wydaje mi się że wina leży po obu stronach.Kierowcy i zespołu.Zbyt duża duma itd.? Może tak może nie.Wydaje mi się jednak że Alonso nie jest znowu takim geniuszem a przechodząc do ferrari (tego nie wiem) możliwe że myślał że nic robić nie będzie musiał a zwycięstwa same przelecą. 30 mln ?! Oj za dużo moim zdaniem.Dużo za dużo.Ale chcieli to mają.Zobaczymy jak będzie w przyszłym roku gdy będzie od początku przy nowym projekcie.Może wtedy przyjdą wyniki skoro jest tak dobry "mechanicznie" jak mówią.(tutaj dodam że Robert wydaje się w tym temacie jeszcze lepszy) Masa błędów (chociaż niektórzy to cenią) i chyba wielki problem gdy przegrywa.To zjada człowieka od wewnątrz i przenosi się na zespół. Pamiętam że gdy zdobył dwa tytuły z Reno (ogromna pomoc gum-bez dwóch zdań) powiedział że będzie się ścigać w F1 do momentu gdy zdobędzie trzy tytuły.Wtedy przechodził do Mclarena i wierzcie lub nie ale wtedy wiedziałem że jeszcze długo zabawi w F1 :)) Pozdrawiam.


avatar
strong1

07.09.2010 21:07

0

25.Ferrante-jak rozszyfrował Grześ12,to była trochę ironia z mojej strony, dotycząca braku konsekwencji Ataru.Rzecz jasna zgadzam się, że F1 to nie tylko Kubica a wplatanie go w wątki z nim wcalle nie związane rodzi rozmaite reakcje obronne. Według mnie kierowca broni się/lub nie na torze, co jest jakby oczywiste. @Marti Schumacher cierpliwy w Ferrari:"Heheheheh-rez":) Ale odpokutował w "4roku Pańskim"...


avatar
mariusz-f1

07.09.2010 21:16

0

24.grześ12 - Ja sobie tego gościa odpuściłem i tobie tak po koleżeńsku, radzę to samo. Bo tylko czasu i nerwów szkoda...... ;-) Dodam tylko, że tymi postami i uwagami, sam sobie przeczy i się ośmiesza. A co do Ferrari, to mają rację. Jeśli im się noga powinie na Monzy (odpukać). To lepiej będzie, jeśli w pełni skupią się już, na przyszłym sezonie. Pozdrawiam :-)


avatar
Ferrante

07.09.2010 21:28

0

30. strong1 - sorry że nie załapałem przesłania. Wracając do tematu, Fernando Alonso to z pewnością jeden z nalepszych kierowców F1 w ostatnich latach, dla mnie jest dużą zagadką. Pamiętam jego dwa tytuły w barwach Renault, sygnowane prawie bezbłędną jazdą i doskonałym działaniem całego teamu. Potem sezon na pograniczu paranoi w MacLarenie, powrót do Renault - ale jakby tylko części dawnego Alonso. Teraz w Ferrari to też nie jest ten kierowca, którego pamiętam z lat 2005/2006. Może to ja się myliłem, przeszacowując go w latach sukcesów, ale mam nieodparte wrażenie, że począwszy od sezonu 2007 rozczarowanie towarzyszy wielu jego fanom. Oczywiście wciąż jest gwiazdą F1 ale chyba blask już nie ten...


avatar
Ataru

07.09.2010 21:33

0

15. Ferrante, wiesz, rozmawialismy na emesenie, znam faceta od lat to i sobie niekiedy pogadamy, on wie, ze stane zawsze murem za swoim rodakiem (lojalnosc bierze gore i nigdy nie powiem zlego slowa na Roberta, jak bede rozmawial z kims spoza kraju, taki patriotyzm mniej, czy bardziej lokalny). Po prostu zauwazyl cos, czego nikt inny tu nie zauwazyl, podzielilem sie refleksja, skoro padly takie rewelacje jak te wyzej. A ze sie wyjatkowo przygladac musial to inna rzecz. Jakbys czytal czasem komentarze tutaj i zwracal uwage na autorow to wiedzialbys, ze niejednokrotnie pisalem, ze Robert tak rewelacyjny, ze sa lepsi od niego w stawce. Jeszcze ;-) Ale wiedzialbys tez, ze niejednokrotnie go bronilem. Swoje zdanie o Robercie mam, jest na pewno wysmienitym kierowca, ale tez wolalbym, by tam w czubie radzil sobie lepiej. I licze na to, ze tak wlasnie bedzie. 27. tomek1973, nie pamietam kto robi ten ranking, chyba Castrol, wg tego rankingu najlepszym kierowcem tego sezonu jest... Sebastian Vettel. Ocenili to w koncu fachowcy. Inni fachowcy twierdza, ze wartosc Roberta na rynku to 180 tysiecy zlotych, wiec wezmy w nawias rankingi wszelakie ;-) 29. Jaro75, jak ciezko ocenic jak jest z Alonso, wszystko pokazuje tor i sytuacja na nim, predkosc danego kierowcy. Prawda jest, ze kiepsko mu w tym sezonie sie wiedzie i jak oceniamy go przez pryzmat tego sezonu to okej, Alonso moze byc kiepski wg Ciebie, ale w takim razie Massa jest najgorszym kierowca w stawce. Co do pieniedzy... wieksze mieli proponowac Valentino Rossiemu z MotoGP, a tu mamy F1, krolowa sportow motorowych, podobno. Poza tym kontraktow nie znamy. Faktem jest, ze sponsor, ktory przyszedl za nim w zasadzie oplaca pensje tak Fernando jak i Kimiego. Czy to zle, ze za kims ida pieniadze? Ja zaluje, ze za Robertem nie ida i zadna nasza rodzima duza firma nie zainwestuje w niego, to by mu wiele ulatwilo.


avatar
fankaVettela

07.09.2010 21:33

0

31. "Ja sobie tego gościa odpuściłem...tymi postami i uwagami, sam sobie przeczy i się ośmiesza. " Ja sobie tego gościa nie odpuszczam. Poza tym jak można w ten sposób mówić o tak sympatycznej i błyskotliwej osobie? która zresztą pisze prawdę i zawsze odważnie mówi to co myśli.. Sorry, ale mariusz-f1 mnie sprowokował i wasze reakcje na post nr7. Przewrażliwienie na punkcie Roberta Kubicy.


avatar
Ataru

07.09.2010 21:36

0

Do reszty tam po drodze sie nie odniose, nie chce mi sie czytac tego wszystkiego, gdzie moj nick sie w oczy rzucil tam odpowiedzialem.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu