Piąte miejsce Nicka Heidfelda zapewniło zespołowi BMW Sauber w ostatnim wyścigu sezonu przeskoczenie w klasyfikacji generalnej ekipy Sir Franka Williamsa. BMW Sauber ostatecznie zdobyło 6 miejsce w mistrzostwach świata. Robert Kubica po problemach z utrzymaniem tempa podczas drugiego przejazdu pod koniec wyścigu zaliczył spina po walce z Sebastienem Buemi.
Nick Heidfeld„Jestem bardzo zadowolony z mojego piątego miejsca. To był dobry wyścig, w którym byłem w stanie wycisnąć wszystko z bolidu i zdobyć cztery punkty, co wystarczyło aby osiągnąć nasz cel na koniec sezonu, jakim było wyprzedzenie Williamsa w klasyfikacji konstruktorów. Po tym jak miałem trochę pecha w ostatnich wyścigach, tym razem mogłem w pełni wykorzystać bolid. Przez całkiem długi okres czasu byłem w stanie jechać tempem mistrzowskiego bolidu Brawna. Strategia pojechania długiego pierwszego odcinka opłaciła się, a tor przysparzał nawet więcej frajdy, gdy pojawiło się na nim więcej gumy. To było miłe zakończenie naszego sezonu. Teraz będzie bardzo emocjonalnie. Podczas ostatnich okrążeń musiałem zmuszać siebie do koncentracji.”
Robert Kubica
„Przegrałem wyścig podczas drugiego przejazdu, gdy byłem bardzo wolny, podczas gdy na pierwszym byłem w stanie jechać całkiem dobrym tempem, podobnym do Rubensa. Bolid spisywał się bardzo dobrze. Po zmianie opon nie miałem w ogóle przyczepności. Tor stawał się coraz szybszy, a ja nie mogłem jechać tempem innych kierowców. To było bardzo dziwne. Moja walka z Sebastienem Buemi była całkiem zacięta i nieco niebezpieczna. Prawie doszło do kontaktu przed szykaną. Najpierw zjechał na lewo i zablokował wewnętrzną lewego łuku. Gdy zjechałem do prawej, wepchnął mnie na wysoki krawężnik w prawoskrętnej części szykany i obróciło mnie. Nie zostawił właściwie w ogóle miejsca. Wielkie dzięki dla zespołu za ostatnie cztery lata. Mam nadzieję, że zobaczę ich na starcie w przyszłym roku.”
01.11.2009 17:28
0
jak to dobrze ze to juz koniec w bmw roberta
01.11.2009 17:28
0
"To bylo bardzo dziwne"-heh.Tak dziwne.Ja to czytam jak "To bylo chamskie zagranie panowie" ;-)
01.11.2009 17:32
0
@2. heh tez takie odnosze wrazenie ze to BMW zawinilo. Jak nie mial przyczepnosci to BMW opony pewnie w lodowce trzymali a nie w kocach grzewczych. Naszczescie BMW to juz przeszlosc.
01.11.2009 17:33
0
podzielam.... WIELKIE SZCZĘŚCIE że to już koniec Roberta w BMW
01.11.2009 17:39
0
2. Janosoprano - już pisałem to była wina kompresora był zbyt optymistycznie nastawiony pompując opony. ;-)))))
01.11.2009 17:39
0
żegnam bmw. I niech wasza szkopska noga więcej na drodze Roberta nie stanie... I trzymajcie się z dale od torów F1...
01.11.2009 17:40
0
Mi to troche szkoda że BMW już kończy, było wiele fajnych momentów, ale jeszcze więcej porażek. Będzie co powspominać.
01.11.2009 17:44
0
@ris-hehe:)"Optymistycznie"-pompką pompowali;)
01.11.2009 17:45
0
5. ris 8. Janosoprano wg. mnie to oni podwędzili koła od Brawna, jednak one nie pasowały do charakterystyki BMW;D
01.11.2009 17:46
0
No właśnie dla mnie to też było dziwne, najwidoczniej nie tylko ja się dziwię, ale dziwi się i Robert i wielu innych formułowiczów :P Pewnie jeszcze coś dodam od siebie pod tym art później ale na razie tylko przychodzi mi do głowy aby mimo wszystko podziękować BMW Sauber F1 Team za Roberta Kubicę w Formule 1!
01.11.2009 17:46
0
nie pasowały jeśli chodzi o ciśnienie i skład gazu, którym były napompowane;D
01.11.2009 17:47
0
cóż można powiedzieć, kubica tym wyscigiem pokazał ze jak narazie na mistrza swiata się nie nadaje. Drodzy kubicomaniacy mozecie gadac co chcecie ale kubica cześto ma dziwne spadki tempa w wyscigach, juz któryś raz jedzie szybszko w pierwszej fazie wyscigu a potem sami wiecie. Zawsze sie znajdzie jakies wytułmaczenie ale wydaje mi sie ze to wina kubicy, dobra jazda znienawdzonego hedifelda który maiał szanse na 4 miejsce (czyli miejsce które kubica mial zająć)
01.11.2009 17:48
0
10. niza no właśnie, wielkie podziękowania dla BMW Sauber F1 Team, za umożliwienie Robertowi startów w F1;)
01.11.2009 17:50
0
niza Robert i tak trafił by do f1
01.11.2009 17:53
0
Sfinks80, tylko pytanie kiedy? W 2006 roku to właśnie BMW postawiło na Roberta wywalając Żaka. Wcześniej był pod skrzydłami Renault ale jakoś nie postawili na niego, to jednak ten pierwszy krok poczyniło BMW
01.11.2009 17:54
0
Jak bolid spisywał się dobrze w pierwszym stincie to po kiego zrobili korektę w przednim skrzydle na pierwszym postoju? Jeśli chodzi o wyprzedzanie Buemi'ego to ani komentatorzy ani nikt inny nie zauważył chyba, że przyczyną spina było najechanie lewym tylnym kołem na prawe tylne Buemi'ego. Zewnętrzne koło podskoczyło i bolid stracił zwyczajnie stracił przyczepność. Robertem jest dobrym fighter'em ale jemu też należy się drobny opieprz za nieanalizowanie ataków i ewentualnych skutków :] Jeśli chodzi o podejście niektórych z Was co do BMW i Heidfeld'a to nie chce mi się tego nawet komentować. Z Waszym pojęciem i doświadczeniem jesteście żałośni :] Pozdrawiam i do następnego sezonu!
01.11.2009 17:55
0
10. niza- Na szczęście to już minęło jak zły sen ;-)) Ciekawe co będzie pisał @koletz jak Robert zacznie wygrywać w przyszłym sezonie?? pewnie zmieni nick i zacznie kadzić ;-)) ale teraz niech sobie leczy te swoje kompleksy ;-))
01.11.2009 17:58
0
Sfinks80: swojej żonie obecnej lub przyszłej, też za nic nie dziękuj, nie doceniaj. Powiedz jej : i tak bym się ożenił. ;) pozdro
01.11.2009 17:58
0
12. morek154 nie osmieszaj sie,zobacz lepiej na fakty a nie na to co Ci sie wydaje,na wynik kierowcy nie wpływaja tylko jego umiejetnosci ale dzialanie calego zespolu a jak juz zdazylismy sie przekonac BMW Sauber jest beznadziejne pod tym wzgledem,juz niejednokrotnie sie do tego przyznali np. złe zalozenie kół,złe taktyki,czy tez ostatnio najsmieszniejsze tankowanie Heidfelda,dosc dziwne ze to tylko im sie przytrafilo. Maszyna tankujaca jest programowana i nawet w trakcie wyscigu mozna ustalic ile paliwa wleje podczas tankowania i najwyrazniej jakis debilny inzynier zapomnial jednej cyferki przed zerem i efekt był jaki byl,potem oczywiscie wszystko zwalili na maszyne
01.11.2009 18:09
0
@12: Spadaj na onet człowieku.Na tym forum nie ma miejsca dla pełnych zawiści ludków wypisujących bzdury.Nie odpowiadajcie na jego posty to w końcu umrze z głodu.Nienawidzę takich trolli.
01.11.2009 18:10
0
to jest niestety show i jak to show musi mieć reżysera. Po tym co wykombinował Briatore juz nie mam wątpliwości. Ale BMW przegina, podobnie jak MCL. Przegina tak, że to się robi niestrawne. Ja nie mówię, żeby nie reżyserowali :-) tylko żeby nas to tak w oczy nie kłuło. Po wypadku Pirueta w GP Singapuru nie wierzyłem w niektóre spiskowe komentrza na naszym forum, a jednak... Więc Panowie Morek i Koletz - więcej pokory...
01.11.2009 18:19
0
Tak-macie racje-Robert powinien wystartować-nie brać Truliego-ani Buemiego-powinien jechać jak ten super kierowca Heidfeld :D. Pozatym jakoś nikt nie wspomniał,że Robert jechał na tym wyścigu silnikiem dla którego to było 4gp. Nie jestem zwolennikiem teori spiskowych,ale też nie wiem czy zauważyliście czasy tankowania. Jedno jest pewne-jako lider zespołu w następnym sezonie umiejętności Roberta będą jednoznacznie sprawdzone. Kobujashi jakby jechał z Robertem byłoby super.
01.11.2009 18:19
0
to nie pierwszy raz gdy kub po tankowaniach był za hei a przed postojami był przed nim!!!! mówi się tutaj o teori spiskowej ale to nie teoria to fakt który w oczy kole i nawet ślepy by to zobaczył.moja córka skomentowała by to tak: żal.pl
01.11.2009 18:21
0
"To już jest koniec -niem już nic Jesteśmy wolni -możemy iść, to już jest ...... " Cóż co by nie powiedzieć to mnie smutek ogarnia na myśl że prawie pięć miechów moja adrenalina będzie miała wolne bo nie ma drugiej dyscypliny, która trzyma mnie w takim napięciu choć kocham wiele różnych sportów,ale.... ten jest wyjątkowowy :(
01.11.2009 18:22
0
* wyjątkowy
01.11.2009 18:43
0
„Many Thanks to BMW Sauber F1 Team” („Wielkie dzięki dla zespołu BMW Sauber”).
01.11.2009 18:49
0
@20-Raven-naprawde Cie wkurzyl;) @17-Dziarmol-koletz;-D
01.11.2009 19:10
0
Robert wyrabia sobie markę Fightera w F1, walczy na granicy, pomimo przeciwności losu:D. Buemi po prostu nie wiedział, że Robert nie odpuści i bronil się do końca. Szkoda braku punktów, ale ważne, że Robert walczył:).
01.11.2009 19:12
0
Ciekawe Nick wycisnął ostatnie poty z Bolidu i zdobył 4 pkt. a Robert w Brazylii wycisnął ostatnie poty z bolidu i zdobył 8 pkt. bardzo ciekawe :P
01.11.2009 19:44
0
Z wypowiedzi Roberta można wnioskować że znowu mu źle opony napompowali. Coś się stało poza długim pitstopem i pechowym wyjazdem że Robert tyle stracił. To jest najbardziej prawdopodobne.
01.11.2009 19:55
0
Co by nie powiedzieć o wyniku Roberta w tym wyścigu, to PRAWDZIWY kibic morek ma cholerną satysfakcję,...
01.11.2009 19:58
0
JUZ WIEM!!! Nick ugadał się z BMW żeby mu pomogli znaleźć prace ! Teraz Nick wpisze sobie w CV: Dzięki mnie BMW awansowało na bardzo dobre 6 miejsce :P
01.11.2009 20:03
0
Z drugiej strony nie dziwię się BMW jeśli faktycznie promują Nicka za wszelką cenę. Popatrzcie jaką machinę medialno-finansową nakręca jeden Kubica w Polsce. Im również zależy żeby to Niemiec w niemieckim teamie był lepszy. F1 to zwykły interes i to jest najważniejsze niestety.
01.11.2009 20:05
0
Cieszmy się że to już koniec kompromitacji Roberta w tym żałosnym zespole.To co pokazali o pierwszym tankowaniu to żenada, jak można stracić taką przewagę ? Specjalnie to zrobili żeby Robert nie był przed Niemcem w klasyfikacji. Aż niemiło było oglądać jak się Robert męczył :/ Dobrze że już koniec z faworyzowaniem.
01.11.2009 20:35
0
dziarmol@biss, o niego się nie martw, pisałam kiedyś z kolesiem jakiś czas i to była zwykła z jego strony prowokacja, zapewniam Cię, że w rzeczywistości miał zupełnie inne zdanie na ten temat. A wracając do BMW pomimo tego, że dziś przyłożyli się trochę do złego wyścigu dla Roberta, to mimo wszystko trochę mi ich szkoda. Jakiś sentyment jednak dla pierwszego zespołu Roberta pozostanie :) Pozdrówki :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się