Ferrari po wyścigu w Brazylii straciło 3 miejsce w klasyfikacji konstruktorów na rzecz McLarena. Kierowcy tego teamu zapowiadają jednak walkę o odzyskanie 3 miejsca podczas ostatniego wyścigu w sezonie.
Giancarlo Fisichella„Start z tyłu stawki już oznaczał, że mój wyścig będzie nieudany. Potem ten wypadek z Kovalainenem, który obrócił się przede mną, co zmusiło mnie do wyjazdu poza tor na trawę, przez co nie byłem w stanie awansować kilka pozycji na pierwszym okrążeniu. Wcześniej zdecydowaliśmy się na strategię na 1 postój, to była dobra strategia, ale w końcowej fazie wyścigu tylne miękkie opony zaczęły się zużywać bardzo szybko, pojawił się graining, nie byłem w stanie utrzymywać tempa kierowców przede mną, straciłem nawet pozycję. Dodatkowo, KERS nie działał poprawnie. Patrząc na moje dotychczasowe doświadczenia z Ferrari, nie chcę ukrywać, że czuję się trochę zaniepokojony, gdyż nie było nawet jednego weekendu, w którym wszystko poszłoby zgodnie z planem. Teraz jedziemy do Abu Zabi, to nowy tor dla wszystkich: postaram się zrobić co w mojej mocy aby pomóc zespołowi odzyskać trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, które dziś się nam wymknęło.”
Kimi Raikkonen
„To, co zdarzyło się na 1 okrążeniu zrujnowało mój wyścig. Najpierw zostałem uderzony w pierwszym zakręcie, potem przy próbie wyprzedzania Webbera zostałem uderzony i uszkodziłem przednie skrzydło. Na pit stopie trochę paliwa wpadło mi do oka, kiedy Kovalainen ciągnął za sobą wąż do tankowania. Otoczyły mnie płomienie, przez chwilę nic nie widziałem, miałem się zatrzymać, ale na szczęście ogień szybko zniknął. Nawet teraz, trochę piecze mnie oko, ale wszystko jest w porządku. Po wznowieniu wyścigu, mogłem jedynie postarać się wykorzystać strategię, aby przedostać się do przodu stawki, ostatecznie zdobyłem kilka punktów. Jestem rozczarowany, ponieważ dziś z pewnością mogliśmy zdobyć podium. Został jeden wyścig: zobaczymy, co będziemy w stanie zrobić w Abu Zabi, aby odzyskać trzecie miejsce."
18.10.2009 21:51
0
Koval powinien zostać ukarany.
18.10.2009 21:52
0
Dobrze ze Kimiemu nic sie nie stało , groźnie to wyglądało ...
18.10.2009 21:53
0
Fisichella ty durniu
18.10.2009 21:53
0
Jak zobaczyłam płonącego Kimiego to zamarłam, ktoś wcześniej napisał, że Koval najwidoczniej chciał rozgrzać IceMana hehe no i chyba mu się to udało. Kimi sam trzeciego miejsca w generalce nie obronisz, i tak długo udawało Ci się to w pojedynkę, aczkolwiek w nieskończoność też nie mogło to trwać
18.10.2009 21:54
0
co z tą karą dla kovala i innych?? Kiedy Będą?
18.10.2009 21:54
0
3. Ziel5950 - bardzo inteligentny komentarz poparty wieloma konkretnymi argumetami brawo. '-(
18.10.2009 21:54
0
To był dość dobry wyścig dla Kimiego Raikkonena
18.10.2009 21:55
0
Podoba mi sie Kimi. Ilez to razy palil sie mu bolid, czy dymil KERS w kokpicie. A on sam wogole sie tym nie przejmuje, zachowuje zimna krew jak malo kto XD
18.10.2009 21:55
0
No Kimi miał szczęście... Mogło się to dla niego skończyć żle !
18.10.2009 21:57
0
Mam tylko na dzieję, ze Luca di Montezemollo pluje sobie w brodę, że zatrudnił nieodpowiedniego kierowcę. ;-)
18.10.2009 21:57
0
"Najpierw zostałem uderzony w pierwszym zakręcie, potem przy próbie wyprzedzania Webbera zostałem uderzony i uszkodziłem przednie skrzydło." Czy tylko mi się wydawało, że to Kimi uderzył Webbera, a nie on został przez kogoś uderzony?
18.10.2009 22:01
0
Ech Fisichella... Niby spełnił swoje marzenie jazdy dla Ferrari, ale lepiej dla niego byłoby, gdyby został w Force India. W tamtym samochodzie błyszczał, w Ferrari jest tak zgaszony, że w ogóle niezauważalny. Ktoś powiedział, że największe marzenia powinny na zawsze pozostać marzeniami, bo rzeczywistość nigdy im nie dorówna. Chyba miał rację...
18.10.2009 22:02
0
To były "gorące" ale dobrze że"nie wybuchowe" urodziny Raikkonena ....
18.10.2009 22:03
0
Wszyscy sie smiali z sytuacji w pit stopie, moze i wygladalo to zabawnie, ale podeszło mi serce pod samo gardło jak zobaczylem Ferrari w płomieniach, dobrze ze nic sie nie stalo, mam nadzieje ze z okiem wszystko ok. Swietny start szkoda tego urwanego skrzydła bo podium faktycznie moglo byc spokojnie. Musialbym zobaczyc powtorke zeby dokladniej okreslic kto zawinil w tej kolizji, choc wina byla chyba obopulna, Mark nagle zaczął blokowac, a Kimi zrobil to chyba troche zbyt optymistycznie, nadrobil jednak pozniej tempem i strategia i jest niezłe 6 miejsce. Fisichella - tak jak w poprzednich wyscigach - w zasadzie nie ma czego komentowac.
18.10.2009 22:03
0
A jednak ostatni wyścig też bedzie ciekawy.Ferrari do Mc larena traci tylko 1 punk tyle samo Kimi do Lewisa.Do tego dojdzie walka Bmw z Williamsem.No i Wettel z Barrichello powalcza o 2 miejsce,nie mówiąc o Robercie i Nicku.Będzie ciekawie.
18.10.2009 22:06
0
Nie wiem jak was ale mnie bardzo zaszkoczylo zachowanie ekipy z Brawna, gdy wyciągli wąż z maszyny tankującej Kovalainenowi. Mercedes ? Nie to w sumie idiotyczne. Zastanawia mnie to dlaczego pomogli ..
18.10.2009 22:16
0
Wg. mnie zachowanie mechaników BrawnGP zasługuje na największe słowa uznania. Widzieli doskonale jak niebezpieczna sytuacja wynikła z błędu Kovalainena i zareagowali znakomicie. Na szczęście Kimiemu nic poważnego się nie stało a muszę przyznać, że podobnie jak Wy, na chwilę zamarłem!
18.10.2009 22:29
0
„Start z tyłu stawki już oznaczał, że mój wyścig będzie nieudany" - Hamilton tak nie zakładał przed wyścigiem
18.10.2009 22:32
0
12. noo stary wiem , ze to nie twoje slowa ale i tak szacun za ich przytoczenie. (nie tak wylewne jak kolegi z numerkiem 3, ale za to trafne jak cholera) 16. poniewaz o tym nawet nie mysleli. to sie nazywa odruch bezwarunkowy. akcja trwala pare sekund. zrobili co do nich nalezalo. dla nich tez szacun
19.10.2009 00:10
0
Dokładnie wielki plus dla Brawna
19.10.2009 11:20
0
14. Ra-v - jacy wszyscy? nie widziałem jeszcze ani jednego komentarza, w którym ktoś się śmieje z tej sytuacji
19.10.2009 13:07
0
21-ra-v ma racje-byly typu : "fireman" albo "chcial go ogrzac" :p Ale nerwy byly :O
19.10.2009 13:45
0
Ktoś uderzył w Kimiego? To chyba inny wyścig oglądałem, bo ja widziałem Kimiego uderzającego w kogoś. Zresztą skoro to ktoś w Kimiego walnął, to skąd uszkodzony przedni spojler? :) Oj Kimi, Kimi...
19.10.2009 14:07
0
Prawda jest taka ze Webber tak jezdzi ze sie strasznie rozpycha. Tak samo bylo w GP Niemiec gdzie dostal za to kare. Tutaj Kimi sie zblizyl i gdy juz przedni spoiler byl na wysokosci tylnego kola to Webber natychmiast przyblokowal go i efektem tego byl ulamany przedni spoiler. Tak jezdzi Webber. Byl to incydent wyscigowy ale w GP Niemiec takim spoosbem jenego wykluczyl a drugiego przyblokowal
19.10.2009 14:36
0
Fisicho: "postaram się zrobić co w mojej mocy aby pomóc zespołowi odzyskać trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów." Kimi: "zobaczymy, co będziemy w stanie zrobić w Abu Zabi, aby odzyskać trzecie miejsce." Fisicho zbyt odważnie jak na swoje umiejętności a Kimster zdecydowanie za skromnie jak na swoje umiejętności. Reasumując panowie powinni zamienić się podejściami ^^
19.10.2009 17:18
0
rafekf1, mała poprawka, to nie był błąd Kovala tylko jego mechaników, a właściwie lizakowego za przedwczesne wypuszczenie zawodnika z pit stopu
19.10.2009 18:45
0
szczęście że raikkonenowi nic się nie stało poważnego
19.10.2009 19:45
0
@27-nic mu sie nie stalo;-)
19.10.2009 22:41
0
" 18. dex 2009-10-18 22:29:04 (Host: *.50.54.34) „Start z tyłu stawki już oznaczał, że mój wyścig będzie nieudany" - Hamilton tak nie zakładał przed wyścigiem " otóż to! kierowcy bez ambicji won z f1 mięczaki i frajerzy;) kimiego szkoda słowa uznania dla brawn gp
20.07.2010 20:29
0
Nie wciskaj tego nitro!!! ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się