Po ogłoszeniu podpisania kontraktu Alonso z Ferrari zespół McLaren przyznał, że nie wiadomo jeszcze, kto będzie partnerem Lewisa Hamiltona w tym teamie w 2010 roku.
Lewis Hamilton ma podpisany kontrakt do końca 2012, nie wiadomo jednak kto zasiądzie w drugim bolidzie McLarena. Los Heikki Kovalainena w tym zespole stoi pod znakiem zapytania, gdyż spisuje się poniżej oczekiwań szefów teamu. Być może do McLarena powróci Kimi Raikkonen, który po przejściu Alonso do Ferrari ogłosił rozwiązanie kontraktu z włoskim zespołem. Fin jeździł już w tym teamie w latach 2002-2006.„Jak wiadomo, Lewis Hamilton ma ważny kontrakt do końca roku 2012. Jeżeli chodzi o drugiego kierowcę na sezon 2010, decyzja nie została jeszcze podjęta” – poinformował zespół.
30.09.2009 19:34
0
Kto się chce założyć o browara, że Kimi będzie w McL?
30.09.2009 19:39
0
Kimmi do McL!! I skop du** alonso
30.09.2009 19:44
0
To takie nie pewne jak przejście Alonso do Ferrari. Chciałbym by Kimas cisnął Ferka w przyszłym sezonie :)
30.09.2009 19:45
0
Kimi jeździł w Macu zarąbiście. Żadnym problemem nie było dla Niego start z ogona stawki by wskoczyć na podium. Wtedy problem to był z silnikami a nie kierowcami, Kimim czy nawet z "enfant terrible" Montoyą :)).
30.09.2009 19:45
0
2. kacperboss - jeśli zwracasz się bezpośrednio do Kiemiego zadzwoń do niego albo napisz mailla ;-)
30.09.2009 19:52
0
2. kacperboss zastanów się co piszesz Alonso jest dużo lepszym i bardziej doświadczonym, a na pewno bardzo cenionym kierowcą w stawce. I trochę szacunku!!!!! Ta strona nie jest żeby wyzywać kierowców!!!!
30.09.2009 19:56
0
1. Seveir, nie będę się zakładał bo to pewne że Kimi będzie w Maku na przyszły rok, a to za sprawą Satandera który ma być sponsorem zarówno Ferrari jak i Maka. Jeśli się mylę to mnie popraw.
30.09.2009 19:57
0
kubica do MCL
30.09.2009 19:59
0
a McLaren zaskoczy i weźmie ROS z Williamsa
30.09.2009 19:59
0
80% że Kimi bedzie w Macku
30.09.2009 20:03
0
6 matito - chyba chciales powiedziec ze Alonso chcialby byc bardziej doswiadczony... co do tego czy lepszy to nie bede sie wypowiadal bo byla tu kiedys dyskusja na ten temat i nic dobrego ani konstruktywnego nie wyniklo. Kubicy i Rosberga w McL nikt nie chce, Rosberg to tylko wymysł Mercedesa, ktory wiaze sie z Brawnem i tam wlasnie przejdzie Rosberg jesli juz...
30.09.2009 20:05
0
tez mi sie tak wydaje ze kimi bedzie jezdzil dla macka, choc wolałbym aby w macku zawital robert
30.09.2009 20:06
0
@6 Po 1 Kimmi jest bardziej doświadczony Po 2 nie wyzwałem kierowcy Po 3 czy rzeczywiście jest bardziej cenionym? Różne są zdania, jedni uważają ze Kimmi (w tym ja) i inni że alonso
30.09.2009 20:11
0
Alonso jest zamieszany w dwa przestępstwa ścigane z urzędu. Zmiana loga na krowę jest mniej kontrowersyjna niż on w Ferrari.
30.09.2009 20:16
0
W F1 RESPECT ze tak powiem mozna osadzic po zarabianej kasie. Im wiecej kasy za sezon tym bardziej dany zawodnik jest ceniony. Yyyy.... a z tego co ja wiem to Kimi dostaje najwiecej a za sezon 2010 i zerwanie kontraktu Kimi dostanie lacznie 69 mln Euro + zarobki w Macu. Co do tych 69 mln. Bedzie to nowy rekord jezeli chodzi o gaze za sezon ktory takze nalezal do Kimiego gdzie w 2008 dostal 51 mln przy 31 Alonso. No sory chyba jest roznica co nie? To tak tylko w gwoli wyjasnienia. Pozdro
30.09.2009 20:19
0
"Lewis Hamilton ma podpisany kontrakt do końca 2012" "Jak wiadomo, Lewis Hamilton ma ważny kontrakt do końca roku 2010" lol...To jak jest?
30.09.2009 20:21
0
Chciałbym Lewisa w Ferrari.
30.09.2009 20:23
0
16. moze ma do konca 2010 z mozliwoscia przedluzenia o kolejne 2 lata, albo pomylka po prostu.
30.09.2009 20:27
0
a pies wie moze juz licza ze ham zostanie na kolejne 2 lata
30.09.2009 20:30
0
To już pewne, że Kimi w McLarenie od sezonu 2010, co mnie bardzo cieszy :-) Ahhh, przypominają mi się sezony 2003 i 2005 :-)
30.09.2009 20:45
0
Usunięty
30.09.2009 20:45
0
Hamilton ma kontrakt do 2012 roku, po prostu pomyliłem się w cytacie, za co przepraszam ;)
30.09.2009 21:10
0
2. zgadzam się w pełni! 20. no właśnie!
30.09.2009 21:13
0
Fajnie gdyby KIMI przeszdl do Maclarena.
30.09.2009 21:15
0
15. Lizak, troche przegiales z z tymi gazami. Kini nial wazny kontrakt do konca 2011 roku za kazdy rok 30 mln i ani zeta wiecej lub mniej. Zerwanie kontraktu wstepnie opiewano na sume wlasnie 30 mln naleznych za nastepny rok ale to sa spekulacje, na pewno dostanie duzo mniej skoro mowa tu o obopolnym porozumieniu wiec na pewno odbyly sie rozmowy co do redukcji wyplaty. 69 mln euro to chyba nawet we snie nie realne, pewnie ktos puscil kaczuche dziennikarska i tyle, nie wierze w te bzdury
30.09.2009 21:29
0
Dziwne trochę , że nikt nie pisze o Kimim jak o pewnym numerze 2 w McL, zdaje się,że Kubicy prawie wszyscy odradzali ewentualne "przejście" do tego zespołu właśnie ze względu na pewną pozycję nr2. Czyli są jednak tacy kierowcy którzy mogą jeździć u boku Hamiltona i nie być nr2. O czym to świadczy?
30.09.2009 21:34
0
DAJE 90% ŻE KIMI BĘDZIE JEŻDZIŁ W MCLARENIE I MAM NADZIEJE ŻE POKARZE LEWISKOWI GDZIE JEGO MIEJSCE W SZEREGU
30.09.2009 21:44
0
26. jar188 - to świadczy tylko o tym, że Kimi zlewa jaki numer mu się w zespole daje. Jest to dla niego kompletnie bez znaczenia.
30.09.2009 21:52
0
Mam nadzieje ze kimi w mclarenie utrze nosa zarazem lewisowi jak i alonso...
30.09.2009 22:00
0
darecky3. Z tego co ja wiem za zerwanie kontraktu z Kimim Ferrari daje polowe czyli 25mln i Santander daje ale nie wiem za co 44 mln + do tego dojdzie kasa z Maca za sezon 2010. Nie wiem czy jest to prawdziwe czy nie. Z tym Santanderem nie wiem wlasnie czy to nie bedzie wynagrodzenie za rok 2010 w Macu moze juz i + 25mln od Ferrari daje 69 mln w 2010 roku
30.09.2009 22:04
0
PO drugie mial wazny kontrakt do konca 2010 i w 2008 roku zarobil 51 mln. Pisze to co wiem a jakbym nie wiedzial to bym nie pisal. Nie w jednej gazecie to czytalem i nie na jednej stronie ( nie tylko polskiej ) tak wiec cos w tym musi byc
30.09.2009 22:08
0
Tak mi sie zdaje bo jak wiemy to Santander jest tu i tu sponsorem. Ferrari wyplacilo Kimiemu 25 mln a za jazde w Macu Santander zaplaci mu 44 mln i z tad sie wziely te 69. To czytalem na zagranicznej stronie a nie znam tak dobrze jezyka. Pozdrawiam :-)
30.09.2009 22:59
0
Nie ważne ile kasy zarobi Kimi, ważne żeby był w właściwym teamie w właściwym czasie!!! I jeszcze jedno: 27. Martina S-wyłącz Caps Lock i włącz edytor tekstu!
30.09.2009 23:15
0
28. redux, Nie sądzę żeby zlewał. Najlepszy przykład był w Ferrari gdy Masa walczył o majstra a Kimi miał to w głębokim poważaniu, dopiero na końcu coś tam powiedział pod nosem , że w razie czego pomoże. Jak będzie coś nie tak w McL to dowiemy się o tym od Kimiego zapewne dość szybko, w końcu jemu w tej chwili i tak już jest bliżej do WRC, nie ma nic do stracenia a facet ma jaja i raczej nie zgodzi się żeby jakiś młokos miał status wyższy w zespole niż On.
30.09.2009 23:24
0
34. jar188 - no właśnie. W głębokim poważaniu. Jeśli się czegoś spodziewam to raczej histerii Lewisa, który całkiem udatnie robi czasem za drama queen.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się