Japończyk Kazuki Nakajima wyjawił, że może przejść do zespołu Panasonic Toyota Racing wraz z końcem sezonu 2009.
Protegowany Toyoty ściga się w Williamsie i przedłużył niedawno kontrakt do końca 2009 roku. W rozmowie z oficjalną stroną Formuły 1 powiedział jednak, że rozważy przejście do Toyoty, jeśli Williams nie będzie się dobrze spisywał."Cóż, jeśli Toyota będzie się dobrze spisywać w przyszłym roku, to mogłaby być opcja. Jestem całkiem zadowolony w Williamsie, ale dobrze byłoby zobaczyć japońskiego kierowcę w japońskiej ekipie."
"Poczekajmy jednak i zobaczmy, jak rozwinie się sezon 2009, nim będziemy robić plany na rok 2010."
W swoim pierwszym pełnym sezonie w Formule 1 Nakajima zdobył dziewięć punktów, notując najlepsze miejsce w otwierającym Grand Prix Australii, gdzie był szósty. Pomimo słabego dorobku 23-latek jest zadowolony ze swoich postępów.
"Jeśli miałbym ocenić mój pierwszy sezon powiedziałbym, że mocno się poprawiłem w trakcie tych 18 wyścigów. Nawet jeśli samochód nie był zbyt dobry pod koniec sezonu uważam, że się poprawiałem."
"Na pewno jest jednak miejsce na poprawę moich osiągów w 2009. Mam nadzieję poprawić moje kwalifikacje, ale także wyścigi i postoje muszą być poprawione."
28.12.2008 15:50
0
Już się boje.... Nakajima w Toyocie
28.12.2008 16:02
0
niedługo bd chciał do ferrari ale oni na szczęście wiedzą że Nakajima jest jednym z najgorszych jeśli nie najgorszym kierowcą w stawce
28.12.2008 16:04
0
No tak "mimo słabszego bolidu pod koniec sezonu poprawiłem się" no no to jakiś krewny Hamiltona czy co?
28.12.2008 16:20
0
Kto go wezmnie do Toyoty najwyzej do Force Indiana (moze)!!!
28.12.2008 16:30
0
za marzenia nie karzą :P no ale tak szczerze mówiąc nic by mnie nie zdziwiło...
28.12.2008 17:44
0
Ale skromności to on wogóle nie ma... hahaha on się uważa za dobrego kierowcę
28.12.2008 18:07
0
On w ogole nie powinien byc w F1 a co dopiero w Toyota.
28.12.2008 18:19
0
Jeszcze się zdziwicie jak będzie pomykał w Williamsie, gdy dostanie dobry bolid. A plotki o Toyocie nie są bezpodstawne, Kazuki należał (a nie wiem, czy czasem ciągle nie należy) do programu rozwoju młodych kierowców Toyoty.
28.12.2008 19:11
0
przeciez on jest w Wiliamsie tylko dlatego ze sa one napedzena silnikami Toyoty wiec calkiem mozliwe ze bedzie tam jezdzil
28.12.2008 20:02
0
Właśnie o to chodzi, że wątpię iż zobaczymy Nakajimę w Toyocie, ponieważ team ten wcisnął go Williamsowi w "pakiecie" z silnikiem w celach czysto PR-owych, ponieważ u siebie go nie chcieli... Były też ploty o Kobayashim, ale widać że Toyocie zależy nie tylko na wizerunku, ale także na osiągach, więc nie zamierzają wymieniać całkiem dobrych kierowów na jakichś samurajów... Przynajmniej mam taką nadzieję ;]
28.12.2008 21:20
0
fajne zestawienie bylo by Kobayashi i Nakajima w jednym zespole:)
28.12.2008 21:22
0
Zabawny ten Kazuki. Mówi tak, jakby to on o wszystkim decydował :)
28.12.2008 21:26
0
Honda sprzedana! :D:P Slimowi, obok Batona bedzie jezdzil Senna
28.12.2008 21:45
0
Fakt, faktem, że szybkie auto to mus w F1, jeśli chce się regularnie zajmować dobre miejsca. Ale żeby pokazać talent wystarczą najwolniejsze. Ktoś pamięta Alonso w Minardi? Na youtube można sobie obejrzeć też wyścig Senny - GP Monaco '84 - to klasyk.
28.12.2008 22:54
0
nie dawajcie szybszego bolidu Nakajimie!!!
28.12.2008 23:11
0
Właśnie walerus ....bo popełni.................... kamikadze he he he (określenie zapożyczone ) ha ha ha
29.12.2008 09:01
0
@daniel.dk-super wiadomosc!a co do Kazukiego:musi poprawic kwalifikacje,postoje i wyscigi.Najlepiej jesli poprawi swoj sposob rozumowania i bedzie sie cieszyl ze zostal u Franka na kolejny sezon.A to ze jest "dobrym" kierowca to wiemy,tylko czasem mu wzrok zawodzi.:-)
29.12.2008 12:53
0
zapomniał dodać: "rozwinąłem się w sferze eliminowania przeciwników poprzez wjazd w tył". xD Jaki tył, to nie jest ważne :P
29.12.2008 12:54
0
2 tyły ewidentne w końcu zaliczył...
29.12.2008 15:19
0
No zobaczymy jak będzie. Ja uważam Nakajimę za kierowcę ze sporym potencjałem nadającym się do F1. W tym sezonie mimo wielu błędów pokazywał się również z dobrej strony będąc nawet lepszy od Rosberga. Mam nadzieje, że osiągnie coś więcej, niż swój ojciec oraz Sato.
30.12.2008 12:18
0
To że był czasem lepszy od Rosberga to z pewnością plus, co nie zmienia faktu że jest on kierowcą dość przereklamowanym...
30.12.2008 23:03
0
Bua hahahaha lol, juz sie go boje, kamikadze w Toyocie a raczej gwiezdny niszczyciel, ilu juz kierowcow zaliczyl? Nie chodzi o, no wiecie co.
31.12.2008 02:07
0
Widzę, że w końcu znalazł się kierowca, pod którego adresem pada równie dużo złośliwości, co do jego kolegi po fachu z McLarena ;) Wiem że wszyscy są na niego cięci, bo zdarzyło mu się skasować Kubicę, ale jest jeszcze młody, i może coś sensownego jeszcze pokaże... Chociaż i tak wydaje mi się, że dużo lepszą opcją dla Williamsa był Alex Wurz, bo przynajmniej miał doświadczenie. Ale wiadomo, tam gdzie w grę wchodzi polityka, umiejetności kierowcy schodzą na drugi plan.
02.01.2009 09:13
0
Wurz sam zrezygnował pod koniec sezonu 2007 bodajże po GP Chin czy też Japonii więc o "polityce" nie może być mowy (chyba że polityką nazwiemy przesiadkę Nakajimy na kierowcę wyścigowego)
03.01.2009 13:49
0
Nie wiem dlaczego Piqet uwazany jest za slabego kierowce i mial klopoty z utrzymaniem sie w Renault,a Nakajime niektorzy uwazaja ze dobrego.Nie biorac w ogole pod uwage incydentu z Kubica,jako kierowca nie zablysna kompletnie niczym w minionym sezone.Zgadzam sie z opinia,ze jest zdecydowanie najslabszym kierowca w stawce.
04.01.2009 14:48
0
Może dlatego, że Nakajima nie został aż tak bardzo zdeklasowany przez Rosberga, jak Piquet przez Alonso? Moim zdaniem obaj są siebie warci, chociaż może jeszcze pokażą coś sensownego w przyszłym roku....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się