Sędziowie Grand Prix Monako oficjalnie ostrzegli Adriana Sutila, za wykroczenie jakiego dopuścił się podczas dzisiejszego wyścigu. Niemiec na 13 okrążeniu wyprzedzał Rubensa Barrichello, Kazuki Nakajimę i Nelsona Piqueta przy żółtych flagach. Odstąpiono od wymierzenia poważniejszej kary. Ostrzeżenie oznacza jednak, że przy kolejnych tego typu wykroczeniach Sutil nie będzie mógł liczyć na tak pomyślne decyzje sędziów.
Sędziowie ogłosili:"Sędziowie ostrzegają na przyszłość kierowcę bolidu numer 20, w związku z załącznikiem H, Rozdział 2, Artykuł 4.1.2b Międzynarodowego Kodeksu Sportowego.”
25.05.2008 23:07
0
co on 3na raz wyprzedził......... tej kary pewnie nie zauważyli ale szukali czegoś pózniej cos na sutila zeby nie ukarać raikonnena
25.05.2008 23:11
0
Ja nawet tego nie zauważyłem, że wyprzedzał przy żółtych flagach.
25.05.2008 23:17
0
no to ładnie Sutil wykorzystał każdą możliwą sytuację żeby wyprzedzić innych , nie wiem gdzie , ale myślę że mogło to być po tym jak Alo wjechał w Heidfelda , być może jeszcze gdy Bourdais zaparkował w Coulthardzie może ktośjest pewien na 100% gdzie?
25.05.2008 23:17
0
to szybko sie zoorientowali :)
25.05.2008 23:18
0
pewnie zastanawiali sie jakim cudem chłopak wylądował na czwartym miejscu, choć spodziewany był za nickiem ;) szukali, szukali i znaleźli
25.05.2008 23:40
0
2008-05-25 23:17:46 casper666 -słusznie zauważyłeś stewardzi mają jednak refleks pozazdrościc
25.05.2008 23:50
0
wydaje mi sie ze to było wtedy jak heidfled zachaczył o alonso i wszyscy stali a sutil ich ominął i se pojechał bo wydawało mi sie ze ktos tam chyba pojechał
26.05.2008 00:00
0
no ja pierniczę! to już lekka przesada jest!
26.05.2008 00:15
0
a od kiedy to Heidfeld zahaczył Alonso... ?
26.05.2008 00:22
0
Vendeur moze to i wina alosno ale to heidfeld zachaczył alosno jakby nie było, a tak nawiasem uwazam ze heidfeld mógł spojrzec w lusterko bo często mus ie to zdarza ze nie zauważa kierowcy który jest na wysokości jego tyłu z kolei masa dobrz to widzi i wywozi najczęśćiej wyprzedzającego poza tor
26.05.2008 00:45
0
Dam sobie reke uciac, ze w tej pogodzie nawet jakby caly czas patrzyl w lusterko, to widzialby tylko bialo-zolta plame :)
26.05.2008 06:38
0
do niego sie doczepili a widzieliscie jak Fernando wjechał w nicka to tam Williams sie pchał i chyba wyorzedził ale nie jestem pewien
26.05.2008 08:55
0
Za krakse odpowiedzialny jest zarówno Heidfeld jak i Alonso:Niemiec przyciął bolidem do wewnętrznej blokując Alonso drogę,ale Hiszpan też się nie popisał wpychając się kierowcy BMW.Myślę,że Nick mógł odpuścić-przez niego BMW straciło drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
26.05.2008 10:40
0
i jeszcze to on dostanie karę
26.05.2008 10:41
0
wedlug mnie to byla tylko i wylacznie wina alonso moze heidfled scial do wewnetrnej ale mogl bo bornil swojego toru jazdy i to alonso pownien zachowac ostroznosc a pojechal praktycznie prosto w nicka
26.05.2008 10:49
0
Panowie, Hiedfeld nawet gdyby chciał to nie mógł nic zrobić bo na Monako, mają specjalnie inaczej zestrojony układ kierwoniczy żeby można było właśnie przejechać ten zakręt i niemiec miał na maksa już skręconą kierownicę w przeciwnym razie musiałby wyjechać po za tor jakby odpuścił. Zresztrą w F1 obowiązuje zasada, że pierszeństwo ma kierowca który jest pierwszy w zakręcie a tutaj był zdecydowanie pierwszy. Wina w 100% po stronie Alonso
26.05.2008 12:10
0
ma szczęscie..
26.05.2008 13:16
0
Wine za ten stan rzeczy ponosi pogoda.Nik nie chcial odpuscic a Ferdek chcial sie wcisnac.Chwala im za walecznosc.Kulture Ferdka moglismy zauwazyc w pierwszym okrazeniu kiedy to z najwiekszym trudem wyhamowal i zrobil wszystko aby nie trafic Roberta.Co do Nika wydaje mi sie ze jechal dla Roberta.Kto wie jak by sie skonczyl wyscig gdyby Nik pozwolil sie wyprzedzic Ferdkowi,co wiecej przy dublowaniu puscil Roberta jak chyba jeszcze nigdy nikogo zato bardzo subtelnie probowal utrzymac za soba Felipe ktory byl zaraz za Robertem.Dawno nie bylo takich emocji.
26.05.2008 14:02
0
wyprzedzał i przejeżdzając przed lożą FIA wyprostował środkowy palec......!
26.05.2008 14:02
0
ma szczęście w niszczęściu:)
26.05.2008 15:26
0
co za ..... nie dość że nie dali raikonenowi kary to jeszcze pretensje do Adriana,świat jest niesprawiedliwy :(
26.05.2008 15:46
0
tak sedziowie nie widzieli tylko szukali... jan55 prosze Cie ogarnij sie! Sedziowie widza wszystko od tego sa ze siedza i obserwoja cale gp to nie sa kibice! Nie dostal kary bo kazdy kto jest czlowiekiem nie mial by serca dolinowac go bardziej po tym jak w koncowce z nie jego winy zakonczyl sie wyscig,,, A jezeli chodzi o udezenie Alo w Nikiego to niech mi powie inteligent z paru komentow wyzej gdzie niby Heidfeld mial uciekac?? no tak mial mu zrobic miejsce a pozniej w stylu Hamiltona pojsc driftem 3majac kciuki ze sie zmiesci i wyrobi nie? ;]]
26.05.2008 16:05
0
gdyby nikt tak jak alosno nie podejmował ryzyka to mielibysmy takich samych kubiców i raikonnenów którzy jada, jada i nic, heidfeld mogł jechaćszybciej to by alosno nie chciał wyprzedzić, kazde wyprzedzanie jest ryzykowne heidfled mogł przepuscic a nie uderzać w alonso
26.05.2008 16:12
0
Szczerze szukają dziury w całym z tymi flagami. Nawet jeśli, to flagi nie dały mu rekordów co chwila okrążeń. I czemu tych trzech "super" kierowców zostawił daleko w tyle. Jechał dobrze i tyle a flag pewnie nie widział w takim deszczu. 4 miejsce się należało bo to on jechał super a nie jacyś trzej kierowcy tymbardziej ci wymienieni lol Piquet ? Nakajima ? Barrichello ? lol
26.05.2008 18:20
0
Szkoda mi chłopaka bo gdy mógł pokazać ( po części pokazał) że jest świetnym kierowcą, który kiepskim bolidem w tak trudnych warunkach potrafi jechać w czołówce dostał "kopa" od samego mistrza świata ( choć to może kiepskie pocieszenie), a co do tego momentu to jestem ciekaw co on miał zrobić jak nie jechać skoro wymieniona trójka się zatrzymała a on znalazł możliwość objazdu- wątpię nawet czy ktoś zdążył machnąć jakąś żółtą flagą zanim on pomknął dalej.
26.05.2008 21:13
0
jan55 - "heidfled mogł przepuscic a nie uderzać w alonso"... Wiesz, my chyba inny wyścig oglądaliśmy.
27.05.2008 13:14
0
Niewątpliwie winnym jest Alonso w kolizji z Nickiem. Generalnie Nick zachowywał się bardzo poprawnie i nawet zauważyć można było jakby "koleżeńskość" w stosunku do Roberta, tylko czy miał inne wyjście? Sutil powinien był "oddać" te trzy "na sępa" zyskane pozycje i po sprawie, gdyby dojechał do mety, to nie wiem jak by tą kwestię rozstrzygnęli sędziowie.
27.05.2008 21:36
0
na bank to bylo po tym jak alonso wjechal w nicka
04.06.2008 20:05
0
Te huje zamiast się wziąść z Raikonena to wzieli się za Sutila oni są pojebani sorry za słowa ale jestem wkurzony
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się