Anthony Davidson, który z powodu wycofania się zespołu Super Aguri z Formuły 1 stracił możliwość ścigania się z pozostałymi kierowcami chce wrócić na tor. Davidson był testerem Hondy, następnie został zatrudniony w Super Aguri jako kierowca wyścigowy. Brytyjczyk liczy, że powróci jeszcze do wyścigów.
“Jestem w pełni przekonany co do moich umiejętności za kierownicą, jestem pewien, że w przyszłości sprawy ułożą się dla mnie lepiej.”„To dla mnie priorytet na przyszłość. Czuję, że mam niedokończoną robotę w Formule 1. Czuję również, że F1 to miejsce, do którego należę. Zaczynasz zdawać sobie sprawę z tego jak to dla ciebie ważne, kiedy ci to odbiorą. Tutaj nigdy nie wiesz, co może się wydarzyć. Jedziesz w górę i w dół, jak na kolejce górskiej, teraz jestem na dole, ale wierzę w to iż powrócę.”
Davidson stwierdził przy okazji, że wycofanie się z Super Aguri z F1 jest „znakiem obecnych czasów w których prywatne zespoły nie mogą przetrwać.”
07.05.2008 11:29
0
oby wrócił.
07.05.2008 11:35
0
oby wrócił, pewnie trafi jako tester w Torro Rosso albo ForCe India .......
07.05.2008 11:47
0
szkoda mi go
07.05.2008 11:57
0
ale to nie będzie raczej wielki comeback...
07.05.2008 12:00
0
żeby tylko miał gdzie wracać! jeśli jeszcze toyota i toro rosso sie wycofają to F1 chyba zniknie.
07.05.2008 12:06
0
tororosso mozliwe ale toyota wątpie
07.05.2008 12:21
0
BMW oferowało mu posadę kierowcy testowego przed sezonem a Davidson odrzucił propozycję. Teraz to się zemściło.
07.05.2008 12:54
0
toyota i renault może zniknąć przy słabych wynikach - ale brakuje świeżej siły w F1....
07.05.2008 14:06
0
walerus> popieram , i nie zanosi się na to że będzie ,bo koncerny samochodowe nie chwapią sie wydawać tyle $$$ na F1 --FIA zaczyna mieć problem
07.05.2008 14:19
0
Myśle że mocno ciężko będzie mu znaleźć nowy team. Powód prosty - coraz większa liczba młodych kierowców chcących się dostać do F1. Na jego korzyść wg mnie świadczy jego doświadczenie.
07.05.2008 14:28
0
No wlasnie co do przyszlosci F1. Jesli FIA chce by za pare lat ten sport nie upadl, musza jakos zmienic sposob na mniejsze koszty, bo by zaistniec w F1, trzeba miec rocznie ze 100 mln zł, a zeby wzniesc sie wyzej okolo 300 mln zl wiec to jest jednak wyzwanie nawet dla koncernow samochodowych - przyklad Volksvagen, Porsche, Audi
07.05.2008 14:50
0
Zasługuje na F1.3maj się Anthony
07.05.2008 15:08
0
Bardziej bym wolal zeby wrocil Sato do F1! Wkoncu to on zdobyl punkty dla SA
07.05.2008 15:20
0
Powodzenia "Ant" :)
07.05.2008 15:37
0
2008-05-07 12:54:29 walerus czemu tak myślisz ? moim zdaniem toyota w tym roku coś już pokazała Renault też ale w mniejszym stopniu no i cały czas chcą iść do przodu A co do super aguri to wolałabym SATO
07.05.2008 15:39
0
Panikujecie, bo przeczytaliście kolejną ploteczkę z onetu.
07.05.2008 15:46
0
Sato nie, Ant tak
07.05.2008 15:52
0
Sądzę,że w sezonie 2007. Davidson był jednym z niewielu kierowców, których nie opuszczał pech.(wg mnie pozostali to:Robert Kubica,Ralf Schumacher,Jenson Button,Rubens Barrichello i Scott Speed).
07.05.2008 16:28
0
ING ma odejść od sponsorowania jak Renault nie będzie min. 4 w klasyfikacji konstruktorów a toyota ma 2 lata by udowodnić włodarzom iż jest godna zostać w F1, Tolo Roso ma być sprzedane po sezonie - jak ktoś kupi.... min koszt startów w sezonie to 100 mln USD, by walczyć z najlepszymi - trzeba mieć min. 300 mln USD....Davidson - nie widzę Cię już w F1 - sorry....
07.05.2008 17:24
0
To juz lepiej, zeby Ralf wrocil, ma duzo wieksze doswiadczenie, i mial lepsze osiagi. Poza tym Davidson byl najslabszy w stawce. Nie wieze w to, ze mial na to wplyw kiepski bolid.
07.05.2008 17:50
0
Do DETLEF: Zgadzam się z tobą w 50%. Rzeczywiście, Ralf miał dużo lepsze osiągi. Ci, którzy pamietają Ralfa z czasów jego najlepszych lat wiedzą,że nie był tak zarzumiały.Wkurza mnie to, jeśli ktoś interesuje sie F1 od niedawna i "wiesza psy" da Ralfie, bo tak ktoś im nagadał, że Ralf jest za sowicie opłacany, za coś czego nie robi. To nieprawda!!! Co do drugiego- Davodsona zupełnie się z Tobą nie zgadzam:)
07.05.2008 19:08
0
właśnie...To bardzo smutne,kruszy się nam F1 ;(
07.05.2008 20:29
0
myśle, że w przyszłym sezonie FIA będzie chciało uzupełnić stawke, może o Prodrive... byłoby ciekawie, nowy team wniósłby pewnie małe 'orzeźwienie'
07.05.2008 21:21
0
prodrive planowalo budzet na poziomie 100mln a to nie pozwolilo by na walke o czolowe lokaty... to raczej minimum wiec zajeli by miejsce super aguri na koncu stawki. ale i tak lepiej zeby bylo wiecej zespolow;P
08.05.2008 00:33
0
wróci, wróci skubany:D
08.05.2008 00:39
0
A po nich kto ?! Torro Rosso ?! Red Bull ?! Formuła1 zaczyna toczyć się coraz bardziej w dół ?! Czy ktoś jest w stanie to zatrzymac ?! Ciekawy jestem w tej sytuacji komentarza Berniego Ecclestone'a - bardzo ciekawy ! W zasadzie obecnie w stawce jest minimalna liczba kierowców( 20 ) - by F1 mogła jeszcze jako tako egzystować . A co będzie jak następne teamy zaczną rezygnować z uczestnictwa w JEDYNCE ?! Już się słyszy , że niektóre teamy chcą się wystawić na sprzedaż , a nowych chętnych do tego " CYRKU " jakoś nie widać ?! CÓż więc zamierza z tym fantem zrobić nasz " KRÓL F1 " - Bernie Ecclestone - by "KRÓLOWA WYŚCIGÓW " nie zeszła ze sceny , umierając śmiercią naturalną ?! Wiele koncernów samochodowych nie jest zainteresowanych występami w F1 , a niektóre z istniejących chcą się z tego wycofać................Więc ?!?!
08.05.2008 09:56
0
Duży wpływ na ubywanie zespołów ma fakt że nie można wystawiac tak zwanych "klienckich" bolidów. Mniej teamów to mniej miejsc dla kierowców.
08.05.2008 12:21
0
DETLEF i maro1993, jakie osiągi miał Ralf? Jaką miał prękość maksymalną? 20? 30? 40? km/h. Osiągnięcia Ralfa znam, ale osiągów już niestety nie.
08.05.2008 14:41
0
Davidsona do bmw a kubice do ferrari za masse!!!!!!!!!!!!!!!!
08.05.2008 15:11
0
pz0 To widać nie znasz się na F1.
08.05.2008 16:57
0
może zagra w pucharze Davisa i dostanie dziką kartę za nazwisko...?
08.05.2008 17:07
0
Czy Davidson wróci czy nie.. płakac nie będę.. nic nie pokazał podczas startów w F1..
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się