Felipe Massa jest pewny, że koniec ery Jeana Todta w Ferrari nie odbije się ujemnie na formie włoskiego teamu. Widać, że nie przejmuje się zbytnio absencją Francuza. Oto co powiedział w krótkim wywiadzie dla oficjalnej strony Formuły 1.
„Jeśli mam być szczery, wszystko wydaje sie być takie same. Mimo tego, że miara odpowiedzialności Jeana za nasz team się zmieniła, mamy wciąż ten sam cel przed sobą tak jak w przeszłości. Nasz sposób myślenia jest taki sam i wciąż wykonujemy dobrą pracę.”„Kiedy zamieniasz niektórych ludzi innymi, którzy pracują w ten sam sposób, zmiany są bardzo małe. Byliśmy świadkami jak Ross Brown odszedł i ludzie mówili, że będzie inaczej, ale ciągle wygrywamy. Później było tak samo po odejściu Michaela [Schumachera].”
„Jak widzieliśmy każdy może mieć swój dobry lub zły dzień. Ja rozpocząłem sezon nie tak jakbym chciał. Ale wciąż jest jeszcze 16 wyścigów i 160 punktów do zgarnięcia. W ciągu kilku następnych wyścigów planuje zdobyć wszystkie możliwe do zdobycia punkty, które straciłem w dwóch pierwszych GP tego sezonu"- kończy Massa.
Mimo swojego pewnego, optymistycznego podejścia, Massa obecnie znajduje się na 20 miejscu w tabeli kierowców. Jak wczoraj podkreślił, jego poślizg to efekt czegoś innego i "nie był związany z brakiem kontroli trakcji". Co na ten temat mówią fachowcy ze świata F1?
„Miałem wrażenie, że to był błąd. Myślę, że on za mocno przyśpieszył przy wyjściu z zakrętu, a nie miał przecież kontroli trakcji”- ocenił potrójny mistrz świata Sir Jackie Stewart.
„To nie była usterka techniczna, on będzie teraz pod ogromną presją we Włoszech. Od wyścigu w Bahrajnie on nie może już popełnić żadnych błędów”- skomentował Niki Lauda.
27.03.2008 14:27
0
Massa powinien już rozpocząć rozmowy z SA... żeby chociaż oni go wzięli na przyszły rok
27.03.2008 14:27
0
oby massa sie 'odrodzil', pocieszny chlopak, zreszta koles wymiata pomimo pierwszych dwoch nieudanych wyscigow, nie sadzer jednak zeby wygral reszte wyscigow, kimmi wygra.. ^^
27.03.2008 14:29
0
Do roboty Massa chcesz nadal grzac posade Ferriai to papracuj nad soba .
27.03.2008 14:33
0
Nie Nicki Lauda tylko Niki :D
27.03.2008 14:38
0
spokojnie Massa jak na razie miał sporo pecha tak jak Kubica w zeszłym sezonie... Kimi w Australii też popełnił błąd bardzo podobny do tego Felipe z Malezji tyle tylko że sie nie zagrzebał w żwirku.
27.03.2008 14:50
0
Masa jest pod presją - może być niebezpieczny w Bahrajnie - oby nie skasował jakiegoś BMW.....
27.03.2008 14:51
0
Duzo pracy ma przed soba Massa tak jak tez 21 innych kierowcow, tylko ze Felippe bedzie pod ogromna presja. Jezeli popelni blad w Bahrajnie to bedzie mu bardzo ciezko powiedziec- jeszcze 15 wyscigow i 150 punktow do zdobycia. Trzymam jednak kciuki ze mu sie powiedzie. Pozdro.
27.03.2008 15:05
0
Massa będzie pod presją, tylko jak to będzie jak on nawet bez presji sobie nie radzi?:)
27.03.2008 15:08
0
Felipe mówi że każdy może mieć zły dzień. Tylko dziwnym trafem jemu te dni trafiły sie gdy były wyścigi. To zastanawiające czyż nie? Nie można go jednak przekreślać każdy może sie zagubić.
27.03.2008 15:09
0
Massa jest dobrym kierowca, umie jeżdzić i nie raz to pokazywał teraz musimy czekać aż sie wyluzule i pokaże co umie.
27.03.2008 15:11
0
chce zgarnąć całe 160 pkt . ???
27.03.2008 15:14
0
jeśli w bahrajnie nie ukończy niech zacznie sobie szukać miejsca bo nie będzie chyba jeździł a to dobrze dla kubicy bo może przejdzie do ferrari
27.03.2008 15:14
0
Filipek jest bardzo dobrym kierowcą i ma szybki bolid. Potrzebuje jednego udanego wyscigu zeby zaskoczyc a potem to juz z gorki - niestety w Ferrai numerem jeden jest Kimi . Raikonenowi w Malezji celowo nalali mniej paliwa zeby zyskal dodtkowa sekuned na pitstopie i wyjechal przed Massa - ciekawye czy jakby milei tak samo dlugie pitstopy to Raikonen by go wyprzedzil ????. Na koniec sezonu bedzie 3-ci lub 4-ty
27.03.2008 15:15
0
to niemożliwe
27.03.2008 15:15
0
Massa lubi strzelac bajki . Pewnie popełnił błąd a teraz mówi że coś zawiodło tak ( zawiódł on ) .
27.03.2008 15:18
0
(jesli przegra w bahrajnie)Niech lepiej idzie do Red bulla pogadac bo świetlanej przyszloście niewidze
27.03.2008 15:27
0
Masa umie jeździć, ale ten sezon nie będzie dla niego korzystny. Daje mu 5 miejsce na koniec sezonu. A kontrola trakcji, już dawno się mówiło że Masa mocno na niej sie popierał. Teraz to wychodzi. Zdenerwowany po pierwszym wyścigu zrobił błąd z.. nerwów.
27.03.2008 15:28
0
Są możliwe dwa scenariusze w Bahrajnie. Pierwszy taki że Massa będzie chciał za wszelką cenę wygrać i wtedy może go to kosztować kolejnym wypadnięciem z toru. Drugi scenariusz to taki że będzie chciał za wszelką cenę dojechać ale wtedy na wygraną raczej nie ma szans. Na pewno będzie miał problem i będzie potrzebował dużo szczęścia żeby wygrać.
27.03.2008 15:43
0
Sadze, ze priorytetem dla Ferrari jest odzyskac stracone punkty do McL. I Massa o tym doskonale wie. I lepiej dla niego bedzie dojechac np na 4 miejscu, niz ryzykowac wariacka jazde. To takie moje 2 grosze.
27.03.2008 16:04
0
"jego poślizg to efekt czegoś innego" jak pragnę zdrowia !! toż to na pewno GOŁOLEDŹ ! znów drogowcy zaspali.
27.03.2008 16:26
0
No nie poszło mu ale nie chce mi się wierzyć, żeby Massa to tak zostawił. A jeżeli nie będzie się liczył w czołówce to jego miejsce zajmie ktoś z BMW.
27.03.2008 16:51
0
fezuj - rozbawiłeś mnie :) Ewidentnie jego błąd
27.03.2008 16:55
0
Podejrzewam ze jeszcze jedna wpadka Massy i dowidzenia, w Ferrari wszystko musi byc zapiete na ostatni guzik, sa perfekcyjni i musza miec najlepszych kierowcow
27.03.2008 17:12
0
niech massa dalej popelnia bledy, na jego miejsce bedzie szykowany kubica,jak wiadomo ma wloskiego menagera...
27.03.2008 18:35
0
Na miejscu Massy nie wypowiadałbym się na takie tematy. Niby Schumi odszedł i nie czują różncy?! To co dopiero będzie z Massą? Nawet nie zauważa jego odejścia!!!
27.03.2008 19:22
0
Niech Massa skończy gadać a zacznie jeździć. Wtedy wszyscy z niego zejdą. Na razie szuka powodów wszędzie poza sobą a to dobrze nie wróży
27.03.2008 19:46
0
Jeżeli Kimi będzie na topie to nie byłbym taki pewny, czy Robert dostanie się do Ferrari. Oczywiście ma spore poparcie fanów włoskich, włoski menago ? elpadrino to naprawdę w świecie F1 ma bardzo małe znaczenie... Cóż wracając do Kimiego jeżeli dalej będzie świetnie jeździł to SF może szukać kierowcy, który będzie kimś w stylu Rubens, czy Eddie Irvine dla Michaela Schumachera, bądź Jose "The Boss" Verstappen w celu zdobywania punktów ale nie w przeszkadzaniu liderowi zespołu. A jak wiemy Robert ma znacznie inne aspiracje.
27.03.2008 23:08
0
ja szczerze mowiac to skreslilem troche masse w 1 wyscigu juz na poczatku ze bedzie kiszka ale z 2 strony wole znacznie SF od Mcl a szczegolnie Hamiltona. Massa moze sie w bahrajnie przelamie bo jesli nie tam to bedzie naprawde ciezka sytuacja dla ferrari jak ktorys z kierowcow nie dojedzie czy cos, presja ogromna, ale bmw moze z tego niezle wyjsc oni takim bardziej czarnym koniem sa, maja cele wysokie ale przez wszystkich byli troche lekcewazeni, to taka mala dygresja. Co do kierowcow to bez TC mysle ze kimi lepszy i ma chlodniejsza glowe od Felipe.
27.03.2008 23:43
0
Oj - z tymi 160 - ma punktami przesadził i to nieźle ? Wydaje mi się , że wpierw musi uspokoić swoje emocje i wnętrze , a wtedy może coś jeszcze wywalczyć . Presja będzie coraz większa , a Massa daleki jest od chłodnej kalkulacji . Jak będzie tak dalej - to będzie z nim nieciekawie .
28.03.2008 01:31
0
Nie zapominajcie ze to Massa wygral rok temuw Bahrajnie
28.03.2008 09:02
0
chłód Raikonena przydaje się bez kontroli trakcji.
28.03.2008 09:53
0
Massa jest porywczy na torze. mysle ze w ostatnich dwoch wyscigach to go zgubilo. bez kontroli trakcji musi sie troche opanowac a to moze byc trudne bo badz co badz chlopak ma bardzo energiczny charakter :)
28.03.2008 10:59
0
benno: nie zapominaj, że rok temu Massa jeździł z TC
28.03.2008 13:15
0
nauczcie sie czytac ze zrozumieniem massa nie powiedzial ze zdobedzie te 160 punktow tylko ze tyle jest jeszcze do zdobycia a wy piszecie ze ''musi uspokoic emocje'' a druga sprawa to ja osobiscie nie chcialbym chyba zeby robert przeszedl do ferrari nigdzie nie jest powiedziane ze ferrari musi byc zawsze najlepsze (chociaz do wielu sezonow caly czas naleza do scislej czolowki) ja licze ze bmw caly czas bedzie sie rozwijac i robert zacznie zdobywac miejsca w pierwszej trojce regularnie i byc moze kiedys w tym teamie zostanie mistrzem :D
28.03.2008 21:36
0
A Lauda mimo pieknych kart w historii niech sie nie odzywa. Najlepsze jego zwyciestwa byly zasluga nie jego umiejetnosci tylko bolidu jak na tamte czasy "fura z kosmosu". Poszukajcie fani jakim cackiem i zjakimi dopalaczami ktore pozniej zakazano stosowac jezdzil. Jak by teraz cos takiego mialo miejsce to i A.Sutil by wygrywal. Wiec Laude szanowac trzeba ale z jego zdaniem nie bede sie liczyl. To tyle moich dygresji. Nooooo nie znosze goscia i musialem dac temu upust.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się