Dyrektor Ferrari z lat 1989-1991, Casare Fioro potwierdził słowa innych ekspertów o tym, że Charles Leclerc jest znakomitym kierowcą, aczkolwiek przyznaje też, iż często przytrafiają mu się różne błędy. Włoch wyznał również, że angaż Carlosa Sainza we włoskim zespole jest "świetną perspektywą" na przyszłość.
Charles Leclerc reprezentuje barwy Ferrari od 2019 roku. Monakijczyk zdążył już udowodnić swoją wartość dla stajni z Maranello, zdobywając dla niej 7 pole position, 12 podiów oraz wygrywając 2 wyścigi. 23-latek nawet w poprzednim katastrofalnym sezonie wyciskał siódme poty z czerwonego bolidu i uplasował się w klasyfikacji generalnej kierowców na ósmej pozycji.
Zdaniem niektórych osób Leclerc wspólnie z Maxem Verstappenem będzie dominować w F1 przez następnych kilka lat. Casare Fioro zdecydował się nawet porównać go do Fernando Alonso i uważa, że w jednej rzeczy Monakijczyk jest słabszy od Hiszpana:
"Porównanie z Alonso jest trochę nie do końca oczywiste. Mimo że Leclerc jest bardzo mocny i potrafi wykręcić niesamowity czas ponad potencjał samochodu, to jednak cały czas popełnia błędy. Gdy Alonso był na samym topie, robił ich znaczne mniej", mówił były dyrektor Ferrari na falach podcastu Conatto.
Fioro uważa także, że stajnia z Maranello słusznie postąpiła, zatrudniając Carlosa Sainza:
"Moim zdaniem Sainz w wyścigach jest tak samo mocny jak Leclerc. Natomiast w kwalifikacjach ciągle popełnia błędy. Być może powodem tego jest słaba znajomość bolidu."
"Jednakże on jest kierowcą, który daje odpowiednią gwarancję. Ten duet jest naprawdę mocny. Mam nadzieję, że gdy Sainz pozna już dobrze samochód, będzie również szybki w czasówkach."
Włoch odniósł się również do postępów Ferrari względem czołówki F1:
"Ferrari poczyniło spory postęp w porównaniu z ubiegłym sezonem. Natomiast nie zniwelowali straty do Mercedesa i Red Bulla."
24.04.2021 19:46
0
Leclerc ma już 7 PP? Kiedy on to zdobył? I ile w tym samym czasie zdobył jeżdżący z nim w jednym teamie czterokrotny?
24.04.2021 20:35
0
@1 2017, 2018 = 8 PP
24.04.2021 21:07
0
@2 ?
24.04.2021 21:21
0
Leclerc miał bezpodstawnie rozdętą opinię dojrzałego opartą na częstej dość rzetelnej samokrytyce (za którą nie szły wnioski). Póki co dość daleko mu było do najlepszych, zupełnie nie był gotowy na walkę o mistrzostwo, nawet gdyby taka mu się wcześniej trafiła. Co to będzie w tym sezonie to się dowiemy. To już czwarty sezon - najwyższy czas na progres. Choć talent ma ponadprzeciętny, to jego tempo rozwoju jest zupełnie przeciętne.
24.04.2021 21:45
0
@4 Na jakiej podstawie te wnioski? Do kogo zaliczasz najlepszych? Ogladam F1 sporo lat i przypominam sobie młodzieńcze przypaly na przykład Hamiltona. O Verstappenie nawet nie wspominam. Zapomniałeś o wygranej w zespole z Vettelem?
24.04.2021 22:05
0
@4 Tak sobie właśnie przypomniałem Twoje światle opinie o słabym tempie Leclerca w ostatnim wyścigu. Tak to jest jak się ogląda wyścig po godzinie od rozpoczęcia albo ocenia po tym okresie rywalizacji.
24.04.2021 22:10
0
4@ przeciętna to jest Twoja wypowiedź i wiedza Panie ekspert. Pisałeś to chyba przez sen.
24.04.2021 22:44
0
@4 Rozwój Leclerca przeciętny, o panie :DD Koleś w ubiegłorocznej taczce wyjeździł wyższe miejsce na koniec niż powinien i zmasakrował Vettela, któremu dołożył już w pierwszym sezonie. Stoczył też już kilka wspaniałych walk, pokazywał ponadprzeciętny race craft. Jedynie Hamilton i Verstappen są równie dobrzy lub nieco lepsi. Nie wspominając o monstrualnej szybkości na pojedynczym okrążeniu. No chyba, że z tym przeciętnym tempem rozwoju chodzi o to, że od początku kariery jeździ tak super że nie ma za bardzo co poprawiać, przez co nie ma tak nagłych, gwałtownych i widocznych skoków formy jak Gasly w 2020.
24.04.2021 22:49
0
@5. fpawel19669 Za najlepszych uważam Verstappena i Hamiltonam oraz jeszcze zeszłorocznego Ricciardo, nie wiadomo jak będzie w tym sezonie z Alonso. Vettela uważam za najsłabszego kierowcę z punktami poprzedniego sezonu, więc nic ta wygrana dla mnie nie znaczy, zupełnie. Pamiętam też że Hamilton był w stanie nawet wygrać nawet z Alonso, a rok później został mistrzem świata. Jako kierowca rozwijał się znacznie szybciej niż Leclerc, a jego słabości to w większości sprawy poza sportowe, które odbijały się na wyścigach. W ostatnim wyścigu Leclerc niczego szczególnego na tle Sainza nie zrobił, a niezbyt wysoko cenię sobie Carlosa, bo jak do tej pory nic szczególnego na tle kolegi z zespołu nie pokazał (porażka z Verstappenem i Hulkenbergiem). Leclerc był postrzegany jako ktoś bardzo poukładany, ale nici z tego wyszły. Ma talent, ale i spore ograniczenia w rozwoju. Być może kiedyś zostanie uznany za legendę, kto wie, ale co już jest pewne - w zupełnie normalnym tempie.
24.04.2021 22:58
0
@8. Del_Piero Zeszłoroczne Ferrari nie było taczką. Był to zwykły średniak, tyle że ludzie nabrali się patrząc przez pryzmat wyników Vettela oraz wspaniałej historii Ferrari przez co środek stawki to płacz, lament i masa hejtu od crapów. Ja się na to po prostu nie nabrałem.
24.04.2021 23:13
0
@9 Nie podejrzewałem, ze kiedyś będę bronił Vettela... Kolego, to największy szczęściarz w historii F1, ale jednak kierowca daleko powyżej przeciętnej. I wygrana z nim właśnie wywindowała Leclerca na pozycje lidera Ferrari. Piszesz, ze na tle Sainza niczego szczególnego "nie zrobił". A to ciekawe. Naprawdę myślę, ze obejrzałeś te zmagania od momentu kolizji. Zrozum wreszcie, gość był NA BEZPIECZNYM TRZECIM MIEJSCU. Z ogromna przewaga nad Perezem, Norrisem czy Sanzem. Stało się jak się stało, szczęście było po stronie Hamiltona (tu na miarę wygranej w lotto) i Norrisa.
24.04.2021 23:16
0
@9 Jutro cos sklecę i ubiorę w słowa co myślę o Twoim postrzeganiu F1. Szkoda mi fajnego wieczoru.
25.04.2021 06:31
0
Niech sobie jeździ tak dalej, Carlos zacznie z nim wygrywać i zrobi się nerwowy. Kolejny wylansowany tylko na negatywnych emocjach względem Sebastiana. Tytułu się na tym nie zdobędzie.
25.04.2021 07:13
0
Alonso w Ferrari w zasadzie nie popełniał żadnych błędów.
25.04.2021 08:36
0
Alonso w Ferrari był ukształtowanym, dojrzałym kierowcą. Dwukrotnym mistrzem świata. Porównywanie Leclerc'a z Alonso na tym etapie kariery, jest bez sensu.
25.04.2021 09:18
0
15. Luckyman Dokładnie tak, porównanie jest idiotyczne. Warto jeszcze dodać, że Alonso jakby nie patrzeć miał dużo lepszy sprzęt niż Leclerc, ścigał się na czele stawki, więc i o jakieś kolizje/błędy było trudniej. Leclerc zasadniczo (nie licząc krótkich epizodów w 2019) ściga się w środku stawki - dość nerwowym bolidem i tutaj jest dużo łatwiej o błędy. Dajcie Verstappena w środek stawki z kiepskim bolidem i nie ukończy połowy wyścigów.
25.04.2021 09:43
0
@13 Hmm, raczej wylansowany na tle "niewiarygodnych' osiągów czterokrotnego(sic!) Mistrza Świata. No i to go pogrążyło w Twoich i innych psychofaniw oczach. Zenujace.
25.04.2021 10:04
0
@13 Tytuł zdobędzie albo nie. To głownie zależy od sprzętu jakim będzie dysponował i formy partnera zespołowego z którym będzie jeździł. Na to nie ma gwarancji. I słowa te dotyczą Verstappena, Leclerca, Norrisa, Sainza czy Russella. Na tym polega ten sport.
25.04.2021 10:58
0
@ Aeromis Wymiana myśli z Toba jest przysłowiową orka na ugorze. Nie odpowiadasz na argumenty, a jedynym celem jest zaistnienie na forum. W tej kategorii tez traktuje absolutnie kuriozalny post @10. Jest tak idiotyczny (może dziecinny?), ze nie wiem czy napisałeś go na poważnie. Bo jeśli - to gratuluje przenikliwości. Rozgryzłeś taktykę Ferrari i nie dałeś się zrobić w balona. No, no... Wracając z "krainy czarów". W Twoich postach roi się od ogólników i odnoszę wrażenie, ze czujesz się w tej kwestii ekspertem. Tyle, ze tutaj to za mało, zejdź na ziemie i UZASADNIJ choć jedno swoje przemyślenie. Na przykład o "bezpodstawnie rozdętej opinii dojrzałego.." albo dlaczegóż to Monakijczyk nie był gotowy walczyć o mistrzostwo świata? Bo na przykład młodszy - i moim zdaniem słabszy - Vettel byl? Ba, zdobył tych tytułów nawet cztery.
25.04.2021 11:26
0
Teraz i w dwóch poprzednich sezonach zdarzały się błędy Leclercowi ale przynajmniej pokazał pewnemu niemieckiemu trutniowi, czterokrotnemu fake championowi miejsce w szeregu.
25.04.2021 11:28
0
Niestety ale jednak trudno kibicować Vettelowi gdy popełnia on tyle błędów. A z każdym kolejnym błędem i słabym wyścigiem wartość jego tytułów spada. I coraz bardziej zasługuje na miano fake championa. Sorry ale taka jednak jest prawda. :(
25.04.2021 11:47
0
@20, 21 ?!!!! Skąd taka wolta?
25.04.2021 12:02
0
@fpawel19669 odblokowałem i biję się w pierś za jad jaki tutaj sączyłem. Niestety czas zejść na ziemie... :/ Prześledziłem jego karierę po '13 roku klatka po klatce i wszystko przemyślałem. Rozumiem że położył grunt pod rozwiązanie kontraktu z RBR by przejść do SF ale mógł jednak uratować swoją twarz kilkoma lepszymi występami i zdobyć więcej pkt w WDC. W SF stracił co najmniej 1 szansę na WDC + kompletnie nieudany sezon '19. Rozumiem że w '20 SF miało go dupie ale też mógł ratować swoją twarz i zdobyć wiecej pkt dla siebie i zespołu. Rozumiem że AM jest w opałach ale nie usprawiedliwia go to przed porażkami ze STR. Poczekam do połowy sezonu. Jeśli VET dalej będzie tak cieniował to braknie mi sił nawet na to żeby trzymać za niego kciuki i zgodzę się z każdym kto go hejtuje. Choć pewnie połowa społeczności tutaj ma mnie w ignorach. SORRY FANI VETTELA :( Jest mi bardzo przykro ale jednak trzeba spojrzeć prawdzie w oczy...
25.04.2021 14:13
0
@kotwica. Widzisz jaki Jestes niestabilny emocjonalnie? Upisales sie, uwyzywales sie kazdego kto probowal z Toba rozmawiac a teraz sam wypisujesz glupoty w stylu: "teraz coraz bardziej zasluguje na miano fake championa". I to wypisaywanie: "Na chwile Cie odblokowalem". Kreci Cie bawienie sie przyciskiem IGNORUJ, to zachowaj dla siebie. Porownywanie Alonso z Leclerciem jest do bani i nadaje sie do kosza.
25.04.2021 17:47
0
Widzę co niektórzy dalej mają ból tyłka o Vettela. Temat o Leclercu i Alonso ale oni dalej wylewają swoje frustracje pod adresem Vettela. Oby ten Leclerc nie skończył jak Alonso, któremu Ferrari nie było wstanie podstawić konkurencyjnego sprzętu.
25.04.2021 18:18
0
@25 A Ty czujny jak mangusta. Ktoś cos wspomni o Vettelu - @hubertuss już jest i broni własna piersią, przepraszam klawiatura dobrego imienia Niemca. Brawo.
25.04.2021 18:35
0
@25 Wykrusza się Wasz "Zakon Wyznawców". Nawet @Kotwica przejrzał na oczy.
25.04.2021 19:25
0
@25 hubertusss z okresem? Nowe, nie znałem.
25.04.2021 20:40
0
Co prawda to prawda, LEC popelnia tych bledow troche ale... przeciez on ledwo co przyszedl do F1, ledwo co przeszedl do Ferrari. Jak jezdzil HAM na poczatku? Jak jezdzil Max? Dajmy chlopakowi czas, bledy popelnia kazdy, wazne by sie na bledach uczyc i ich nie powielac.
26.04.2021 03:19
0
19. fpawel19669 Napisałeś: "Jutro cos sklecę i ubiorę w słowa co myślę o Twoim postrzeganiu F1. Szkoda mi fajnego wieczoru. " A dnia następnego: "Wymiana myśli z Toba jest przysłowiową orka na ugorze. Nie odpowiadasz na argumenty, a jedynym celem jest zaistnienie na forum. W tej kategorii tez traktuje absolutnie kuriozalny post @10. Jest tak idiotyczny (może dziecinny?), ze nie wiem czy napisałeś go na poważnie. Bo jeśli - to gratuluje przenikliwości. Rozgryzłeś taktykę Ferrari i nie dałeś się zrobić w balona. No, no... Wracając z "krainy czarów". W Twoich postach roi się od ogólników i odnoszę wrażenie, ze czujesz się w tej kwestii ekspertem. Tyle, ze tutaj to za mało, zejdź na ziemie i UZASADNIJ choć jedno swoje przemyślenie. Na przykład o "bezpodstawnie rozdętej opinii dojrzałego.." albo dlaczegóż to Monakijczyk nie był gotowy walczyć o mistrzostwo świata? Bo na przykład młodszy - i moim zdaniem słabszy - Vettel byl? Ba, zdobył tych tytułów nawet cztery. " Zabawni są ludzie argumentujący własne braki chwytliwym hasełkiem - "ork na ugorze". WIdzieszs swoje słabości i się ich boisz, tyle to mówi. Leclerc był uznawany za dojrzałego, ale takim się nie okazał, a ja byłem jednym z tych co w jego dojrzałość nie wierzył, Identycznie jak kiedyś z Verstappenem. Porównujesz go to Vettela, bo tak Ci łatwo, ale ja nigdzie nie napisałem, że VET się szybko rozwinął. xD Bez głupot proszę! Dysonans poznawczy zablokował Cię. Udawałeś mądrego... więc zaatakowałeś. Tak się kończy udawanie. A argumentów jak nie miałeś, tak nie masz. :) Powód jest prosty - LEC choć ma szansę zostać wielkim, to jego rozwój w niczym nie przewyższa przeciętnego kierowcę, po prostu wystartował z wyższego pułapu i nic więcej.
26.04.2021 08:07
0
@30 Bardxo rzeczowy tekst, jestem pod wrażeniem argumentów. A tak na poważnie, chciałeś na forum przedstawić swój punkt widzenia na tę sprawę i tyle. Niestety ktoś zadał magiczne słowo "dlaczego" i zrobił się problem. Miłego dnia życzę.
26.04.2021 11:26
0
Porównywanie Leclerca do Alonso to jak Gasly'ego do Verstappena. Podobna skala umiejętności a tym samym porównanie jednego z najlepszych kierowców w historii F1 do młodocianego pieska z Monaco jest bez sensu...
26.04.2021 12:04
0
@Aeromis. W Ferrari polegl Alonso, Vettel i wcale nie wykluczone, ze tez polegnie Leclerc. Scuderia Ferrari nawet nie skupila sie nad filozofia zbudowania konkurencyjnego bolidu, ale nie przeszkodzilo im to w tym, zeby robic otoczke medialna co do doboru kierowcow. Leclerc i Sainz czym maja sie scigac? Bolidem prezentujacym osiagi srodka stawki i oczekiwaniem, ze mimo slabego bolidu pkonaja TOP 2?
26.04.2021 12:51
0
33. Krukkk Alonso nie poległ w Ferrari tylko nie znalazł w nich godnego partnera w walce o tytuły - to jest różnica. Jeśli wyciskasz maksimum z bolidu i dwukrotnie na przestrzeni 4 lat zostajesz wybrany najlepszym kierowcą sezonu pomimo tego, że nie zdobywasz tytułów to trudno mówić, że poległ. Vettel jest w zupełnie odwrotnej sytuacji, bo miał bolid zdolny do walki o tytuły i nie wygrał, więc można powiedzieć, że poległ. A Leclerc? Zobaczymy, można odejść z Ferrari bez tytułów, ale "z twarzą". Młody jest, obstawiam, że do końca kariery raczej tam nie zostanie więc będzie miał jeszcze szansę w innym zespole. 30. Aeromis W pół roku przebił się do jednego z najlepszych zespołów, gdzie wbrew wszystkim zmieszał z błotem 4-krotnego MŚ po drodze wygrywając kilka GP i pomimo 22 lat został liderem w najlepszym zespole w historii F1. Ktoś tu jest mądry i zna się na F1 - albo Ty albo szefostwo Ferrari. Obstawiam, że Ty tylko udajesz mądrego a zarząd w Ferrari po prostu wie co robi.
26.04.2021 13:39
0
@34 sliwa007. Puchar Mistrza Swiata Kierowcow F1 nie jest przyznawany na podstawie pobocznych opini, tylko na podstawie klasyfikacji koncowej w tabel. Nie ja to wymysmilem, nie mam na to wplywu i nie zamierzam z tym dyskutowac. Jezeli nie znajdujesz godnego partnera, zeby wygrac walke o tytul Mistrza F1, to polegasz-czyz nie?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się