WIADOMOŚCI

Claire Williams uważa, że ataki na nią to zwykły seksizm
Claire Williams uważa, że ataki na nią to zwykły seksizm
Claire Williamsa uważa, że ataki na sposób zarządzania przez nią zespołu są wynikiem zwykłego seksizmu.
baner_rbr_v3.jpg

Jedna z najbardziej utytułowanych ekipa Formuły 1, założona przez Sir Franka Williamsa, sezon 2019 zakończyła na ostatnim miejscu, z dużą stratą do najbliższych rywali. George Russell podczas testów przyznał, że jego bolid dalej będzie na końcu tabeli wyników, ale jest w znacznie lepszej formie niż ubiegłoroczny.

"Bez wątpienia jesteśmy w lepszej sytuacji" mówił Russell. "Ale realistycznie mówiąc, nadal mamy najwolniejszy bolid."

Claire Williams cały czas uważa, że nie jest to jej wina.

"Jak tylko nie odnosisz sukcesów, niektórzy ludzie starają się to tłumaczyć tym, że jestem kobietą" mówiła dla agencji PA.

"W zasadzie to już ktoś mi powiedział, że na padoku ludzie sądzą, że zespół zaczął źle spisywać się, gdy zaszłam w ciążę i urodziłam dziecko. Jak oni śmią" mówiła szefowa Williamsa.

"Nie mogę mieć dziecka, bo jestem kobietą prowadzącą zespół Formuły 1? To brak szacunku i podejście rodem z XIX. wieku."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

17 KOMENTARZY
avatar
TomPo

02.03.2020 10:12

0

Jesus serio? Seksizm? Kto by nie byl na Jej miejscu obrywalby tak samo, bo to co robi jest po prostu nieudolne. W drugim sezonie Netflixa gdy pokazuja troche zaplecza Williamsa, widac w jak czarnym zadku jest ten zespol. Pojecia nie maja co robia, nad niczym nie maja kontroli i tylko jakies slowne poklepywanie sie po plecach. Dla przykladu porownajmy to z tym co sie dzieje na zapleczu np McL, o Mercu nie wspominajac.


avatar
Woa-VooDoo

02.03.2020 10:21

0

To jest tak głupia wypowiedź, że szkoda to komentować. Nie ważne jaka jest płeć, ogólnie ludzi związanych z f1 ocenia się po wynikach i po wypowiedziach ( z naciskiem na wyniki) . Jeżeli ktoś coś mówi a wyniki pokazują coś odwrotnego to zawsze będzie w fali krytyki. Gdyby Monisha Kaltenborn tak samo by uzasadniała swoją krytykę i nie ustąpiła miejsca to dzisiaj w ogóle mogło by nie być Saubera/Alfa Romeo...


avatar
nekos

02.03.2020 12:43

0

@1 Dokładnie. 2 sezon netflixa idealnie pokazuje jak są "profesjonalni". Nie miałem pojęcia jak dowozili brakujące części na testy w zeszłym roku... zobaczyłem i szczęka mi opadła. Co oni jeszcze robią w F1 ?


avatar
ESI 6-12

02.03.2020 12:46

0

"Jak tylko nie odnosisz sukcesów, niektórzy ludzie starają się to tłumaczyć tym, że jestem kobietą" mówiła dla agencji PA. Szefujesz droga kobieto od 2013r W takim razie w roku 2014 oraz 2015 byłaś pani zapewne mężczyzną stąd 3 miejsce w generalce. "W zasadzie to już ktoś mi powiedział, że na padoku ludzie sądzą, że zespół zaczął źle spisywać się, gdy zaszłam w ciążę i urodziłam dziecko. Jak oni śmią" Urodziny małego 2017, duży spadek formy Williamsa od roku 2016 okres ciąży. Oj tam taki przypadek i się czepiają. " Nie mogę mieć dziecka bo jestem kobietą prowadzącą zespół Formuły 1? To brak szacunku i podejście rodem z XIX. wieku." A kto tak powiedział????? I co by Pani powiedziała gdyby takie zarzuty padały z żeńskich ust. Trochę samokrytyki droga pani. Gdyż ludzie widzą i wiedzą, a warto czasem posłuchać mądrego.


avatar
GTR

02.03.2020 15:00

0

Sir Frank Williams pewnie żałuje decyzji, że uległ kobiecie i chorym ambicjom nie popartym żadnym doświadczeniem. Nastała era, w której umiejętność się nie liczy a pusty slogan parytetu. Ludzie nie są zatrudniani wg tego ile mają pary w głowie, zdecydowania, kunsztu, prawdomówności i czy faktycznie nadają się do piastowania danego stanowiska tylko wg tego co jakiś debil z wyższych sfer ustalił i sukcesywnie wprowadza rozwalając niejednokrotnie niejedną firmę czy społeczność (patrz: code of conduct, parytety, korupcja, obniżanie poziomu edukacji).


avatar
Raptor202

02.03.2020 17:56

0

@5 Akurat odnoszę wrażenie, że Franka Williamsa niekoniecznie obchodzi to, czy jego zespołem kieruje mężczyzna, czy kobieta. Ważne, że z rodziny. Co do newsa - tak, to wszystko prawda. Cyril Abiteboul również jest pogardzany tylko dlatego, że jest kobie...a nie.


avatar
Inszy

02.03.2020 21:52

0

Akurat posiadanie dziecka jest pewną przeszkodą, bo oznacza mniejsze zaangażowanie w zespół. Co w sumie jest zdrowe i naturalne. Tylko szkoda, że nie zauważyła gdzie jest jej zespół - może ataki na nią są ze względu na to? Że źle to o niej świadczy jako o szefowej zespołu? Nieee... Na pewno seksizm. Gdyby nie on, Williams w ostatnich trzech sezonach by sięgał po tytuł.


avatar
XyrfaX

03.03.2020 09:41

0

"Einstein też była kobietą".


avatar
R4F1

03.03.2020 15:28

0

Zespół Williamsa jest na równi pochyłej od bardzo dawna. Claire z całą pewnością nie poprawiła sytuacji, wydaje się, że można było przekazać stery w ręce kogoś innego, kto wniósłby trochę świeżości, bo wygląda na to, że wszyscy idą do przodu, a Williams pozostał mentalnie w latach 90-tych XX wieku. Jeśli popatrzymy na ostatnie 15 lat Williamsa w F1 to tylko 2014-2017 były jako takie, bo wyraźną przewagę dawały silniki Mercedesa.


avatar
Michael Schumi

03.03.2020 16:12

0

Czy tylko mi się wydaje, że ludzie obecnie są kompletnie miękcy? Żadnej pokory, żadnego krytycznego spojrzenia na siebie tylko od razu nazywanie kogoś w określony sposób. Mówię o obecnej rzeczywistości, w których nie można już nic powiedzieć, bo zaraz jest się nazywanym nazistą, faszystą, seksistą, homofobem, albo - prawdziwy hit - że doszło do mowy nienawiści. To samo jest z Claire - tzn. może nie aż tak, ale trochę w tym kierunku to zmierza. Chwila krytyki i od razu odwracanie kota ogonem a teraz krytyka krytykujących. Wszyscy chyba są dzisiaj strasznie przerważliwieni na punkcie wielu rzeczy. Claire tak samo. Krytykuje się jej sposób zarządzania zespołem i jego psucie a ona zaraz wciska, że to seksizm. Tak szczerze to gdybym miał możliwość wpływu na karę, którą otrzymał Flavio Briatore to z miejsca bym ją anulował, aby wrócił i poszedł do Williamsa. Na pewno zespół zyskałby trochę więcej szacunku.


avatar
ahaed

03.03.2020 16:43

0

Seksistowskie to może i by było pi pierwszym sezonie prowadzenia team-u. Ale po tylu latach na najwyższym stanowisku? To nie jest seksizm, jesteś do dupy szefową i tyle w temacie. Co tu dłużej drążyć temat? Teraz takie czasy, że nikt się do błędu nie przyzna, tylko od razu urażony, sraczka, lamet.


avatar
goralski

03.03.2020 20:34

0

Vide nasze forum ;)


avatar
Igor

04.03.2020 16:07

0

Zarzuca seksizm a sama widzi światełko w tunelu.


avatar
roj

05.03.2020 11:46

0

W serialu netflix (wiem, że mogli trochę powycinać wypowiedzi ale jednak) jak się dowiaduje na kilka dni (!!) przed testami, że nie ma bolidu to jest zaskoczona. Wyobrażacie sobie szefa dowolnej firmy, który nie ma pojęcia co się u niego dzieje w firmie, w fabrykach etc.???


avatar
jmp64f1

05.03.2020 22:13

0

Podobne tłumaczenie jak większości "Niebiałych", że są wiecznie szykanowani i uciemiężani i to wszystko wina okrutnych "Białych".


avatar
kisiel81

06.03.2020 00:02

0

Wpuść babę do świata wyścigów na eksponowane stanowisko...początek końca.


avatar
Krisi

07.03.2020 23:13

0

Claire przypomina mi moją szefową, tylko ona jedyna się zna i dobrze robi, reszta to partacze :D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu