Przedstawiciele Red Bulla jeszcze przed testami F1 zapowiadali walkę o mistrzostwo z Mercedesem a po ich zakończeniu stanowczo podtrzymują swoje stanowisko w tej sprawie.

Helmut Marko twierdzi, że Red Bull "uczynił kolejny krok", aby wygrać mistrzostwa w sezonie 2020.

Ekipa z Milton Keynes faktycznie ma powody do zadowolenia po testach. Większość obserwatorów jest zdania, że udało jej się prześcignąć, mające własne problemy, Ferrari i być tuż za, cały czas niezwyciężonym w erze hybrydowej F1, Mercedesem.

"Bolid robi to czego od niego oczekujemy i to na co liczyliśmy" mówił Helmut Marko. "Rozpoczynamy sezon w bardzo optymistycznym nastroju. Zbliżyliśmy się do celu jakim jest zrobienie z Maksa Verstappena najmłodszego mistrza świata F1 w historii."

Marko zauważa jednak, że analiza czasów z sesji testowych pod Barceloną jest niewiele warta.

"Testy są mylące, a zespoły ukrywają to co naprawdę robią" mówił. "My jednak jesteśmy znacznie lepiej przygotowani do sezonu niż w minionych latach."

"Myślę, że możemy walczyć z Mercedesem o zwycięstwo w Australii."

Przedstawiciel Red Bulla jest również przekonany, że silnik Hondy będzie niezawodny w trakcie mistrzostw. Japoński producent miał bowiem cel, aby w tym roku zmieścić się w limicie trzech jednostek napędowych na cały sezon.

"Zakładamy, że będziemy mieli niezawodność" mówił. "Już pokonaliśmy 5000 km na hamowni w porównaniu do 500 km, które zrobiliśmy w zeszłym roku. Najważniejsze jednak, że Honda poczyniła duży krok pod względem mocy."

"Z tego powodu liczymy, że będziemy na równi z Mercedesem i Ferrari, co powinno znacząco poprawić naszą sytuację w kwalifikacjach."