Inszy
Ostatnia aktywność
avatar
Inszy

28.07.2022 09:50

0

Porównaj sobie czasy innych bolidów w końcówce, nagle okaże się, że tylko Sainz się ścigał, reszta albo dojeżdżała, albo już parkowała, zgodnie z twoim rozumowaniem. A Gasły ma to do Sainza, że jechali na takiej samej strategii. Gdy do tego doda się to, że Ferrari nie niszczy tak opon jak reszta czołówki, bez problemu można przyjąć, że wyścig był do dojechania bez pitstopu i w rozsądnym tempie, szczególnie że Russel z Perezem się przepychali, tracąc czas i opony. Oczywiście, że zespół może się mocno mylić, a już szczególnie Ferrari, które słynie z beznadziejnych decyzji niszczących wyścig swoim kierowcom i głupich tłumaczeń już po wszystkim.

avatar
Inszy

26.07.2022 10:07

0

Tyle że jakoś te średnie nie bardzo chciały się nadmiernie degradować. Gasly przejechał na pośredniej 35 okrążeń (zjechał na 18, jak Sainz) i w końcówce miał tempo o 0,15 wolniejsze niż Hamilton i Ocon, szybciej od McL czy Astonów.

avatar
Inszy

26.07.2022 08:47

0

Perez, Russel, Hamilton, Saintz - czterech kierowców z pierwszej piątki, którzy zjechali na 18-tym okrążeniu, Verstappen dwa kółka wcześniej. I wszędzie opony wytrzymały bez problemów, a w Ferrari, które lepiej się z nimi obchodzi dziś RB, jednak by się nie dało dojechać do mety w sensownym tempie? Tak, oczywiście, już wierzę Binotto...

avatar
Inszy

21.12.2021 00:38

0

On akurat nie jeździł gorzej niż Mick. Może czasami z niego kamikaze, ale nie obraca tak bolidem jak młody Schumi.

avatar
Inszy

21.12.2021 00:35

0

@6 ostatnie co można powiedzieć o tym co robił Masi w ostatnim wyścigu, to właśnie porządek. Takiego syfu, niezrozumiałych decyzji i łamania regulaminu ze strony oficjeli, to nie pamiętam odkąd oglądam F1, a to już 28 lat...

avatar
Inszy

23.09.2021 18:03

0

W wyścigach są trzy sytuacje gdy ustępuje się szybszemu: 1) puszczając partnera, jeśli ma szansę przebić się wyżej, 2) gdy jest się dublowanym, 3) gdy się jedzie na całkiem innej strategii i walka tylko marnuje czas. Cała reszta, to już walka. Kto tego nie rozumie, ten sobie wybrał kiepski sport do komentowania.

avatar
Inszy

13.09.2021 08:36

0

@20 Riccardo też mógł jechać szybciej, więc argument z dolnej części pleców. A tak sobie kontrolował wyścig, oszczędzał opony i na koniec wycisnął dodatkowy punkt.

avatar
Inszy

31.12.2020 10:01

0

@1 spytaj Williamsa jak im się jeździ z najlepszym silnikiem gdy aero ma coraz mniejsze znaczenie.

avatar
Inszy

04.12.2020 21:07

0

Osobiście obstawiam, że Russell powalczy o PP, a w wyścigu jak zwykle - na starcie go objadą. Ale Pan Sobota w końcu ma okazję odczarować punkty.

avatar
Inszy

11.11.2020 23:55

0

Coś czuję, że w szczerej rozmowie Botas by powiedział coś innego.

avatar
Inszy

22.10.2020 23:28

0

Bo jak mija bardzo mało czasu od infekcji, to wynik będzie negatywny. A FIA ma to do informacji, że odpowiadają za serię.

Przejdź do wpisu FIA ostrzegła Racing Point

avatar
Inszy

14.09.2020 10:37

0

Jak szukać winnych, to będą to kierowcy Williamsa - Russel zrobił dużą przerwę, nacisnął by podgonić, Latifi poszedł za nim, bo myślał, że to już restart i dalej już tylko latały części.

avatar
Inszy

07.09.2020 08:36

0

@16 gratuluję - podałeś przykłady, dlaczego nie robi się super-teamów. Właśnie Prost i Senna w jednym zespole (lata 80-te, więc przykład w ogóle bez sensu), byli głównym powodem, dlaczego tak się nie robi. Alonso z Lewisem pięknie do tego wrócili. Bo bądźmy szczerzy, Raikkonen-Massa, to nie było połączenie dwóch wybitnych kierowców (może Kimi, na pewno nie Felipe), a po parze Rosberg-Hamilton nikt się tego nie spodziewał i miało działać podobnie jak z Bottasem, a i tak pojawiały się takie urocze rzeczy jak GP Hiszpanii w 2016 i słynne pierwsze okrążenie. Więc z tym mnożeniem przykładów, to tak bardzo mocno średnio.

avatar
Inszy

06.09.2020 21:42

0

@LuckyFindet od lat 80-tych tak się ustawia topowe zespoły, żeby zawodnicy nie bili się na torze, więc większość zwycięstw i tytułów każdego zawodnika z topu jest bezwartościowa, jeśli przyjmiemy za prawdziwe Twoje twierdzenie.

avatar
Inszy

06.09.2020 20:18

0

Hamilton mi zaimponował - w takim czasie nadrobić 26 sekund i przebić się na 7 pozycję, bez deszczu, neutralizacji i innych takich, to jednak wielki wyczyn. A Botas... Nie kojarzę kiedy ostatnio widziałem taki marny wyścig kogoś z topowego zespołu... Webberowi się zdarzało, ale czy aż tak?

avatar
Inszy

04.09.2020 20:23

0

Dobrze, że zabrali tryb kwalifikacyjny i już Merce nie mają sekundowej przewagi...

avatar
Inszy

03.09.2020 22:02

0

@27 Ferrari ma jednak większe zasługi i choć nigdy nie byłem ich fanem, to jednak fakty są jakie są. A nielegalny silnik jak widać bardzo im się teraz przydaje...

avatar
Inszy

03.09.2020 17:43

0

Zacytuję Laskowika: "Strach pomyśleć co się stanie jak w pewnym momencie nas wywalom - oj, co jo godom, co jo godom - jak na własna prośbę odejdziemy, prawda... ".

avatar
Inszy

23.08.2020 08:10

0

@9 sport? Sport jest dla nas, jako przykrywka do dużego biznesu. To ma przynosić zyski i nikt tam dla rywalizacji nie siedzi. I jak najbardziej w innych dyscyplinach były podobne przypadki. Np. koszykarze NBA zaczęli brać udział w turniejach FIBA pod warunkiem, że nie będą sprawdzani antydopingowo. Oczywiście innym państwom się to nie podobało, ale zafundowało to koszykówce taki skok popularności, a więc i spowodowało napływ gotówki, że nikt nie zabrał swoich zabawek i nie wyszedł z piaskownicy. Fajnie, że myślisz idealistycznie, ale w żaden sposób nie pokrywa się to z realiami.

avatar
Inszy

21.08.2020 23:27

0

@7 nikogo tam nie interesuje jaki zespół lubisz, a jakiego nie. A fakty są takie, że Ferrari nie tylko jako jedyne jest od początku tego sportu, ale też jest najbardziej utytułowane (skoro chcesz na to patrzeć) - najwięcej mistrzowskich sezonów i wygranych wyścigów. Jakoś Ford, Porsche i inni się nie pchają na ich miejsce, więc możesz sobie pomarzyć. Za duże koszty, szczególnie teraz, żeby je wywalać na takie zabawy. Co do silnika Porsche, to go olali (mieli tylko je robić, wykluczali swój zespół), bo wyścigi elektryków były lepszym biznesem. Z tego samego powodu Merc odchodzi z DTM. Tak więc skończ żyć fantazjami, wtedy naprawdę jest mniej stresów. A że umowa nie jest uczciwa wobec wszystkich? Przecież to biznes, a nie kółko różańcowe, tu na sprawiedliwość nie ma miejsca.

avatar
Inszy

20.08.2020 20:31

0

Tak, Williams jest znacznie mniej historyczny. Gdzieś tak o połowę.

avatar
Inszy

07.08.2020 22:49

0

@22 puszka została zamknięta, stąd kara. Ludzie, naprawdę, weźcie chociaż sprawdźcie za co jest kara i dlaczego została nałożona dokładnie za ten element zanim zaczniecie pisać. Foliarzy już dość w internecie...

avatar
Inszy

07.08.2020 12:44

0

@5 Na jakiej podstawie twierdzisz, że te podzespoły są nielegalne? Zapoznałeś z regulaminem technicznym, projektami i sprawa stała się jasna? Czy po prostu piszesz bzdury, żeby wydać się "fajnym"? @9 Punkty stracił zespół. Nie ma dyskwalifikacji kierowców. Po prostu suma punktów uzbieranych przez kierowców będzie o 15 punktów większa niż ta widniejąca przy kwalifikacji konstruktorów.

avatar
Inszy

02.08.2020 19:37

0

Jest takie powiedzenie: gdyby człowiek wiedział, że się wywróci, to by się położył. Zrobili bardzo dobry i logiczny ruch i tylko ktoś niespełna rozumu może im zarzucać niedostosowanie strategii, do niespodziewanych zdarzeń w przyszłości.

avatar
Inszy

11.07.2020 18:28

0

@30 nawet skasowanie czasu Maxa nic nie wnosi, bo jego drugie najlepsze okrążenie ciągle ustawia go na drugim polu. A Hamilton dziś po prostu odjechał do innej ligi - gdyby teoretycznie utrzymał taką przewagę w wyścigu, miałby szansę na zdublowanie wszystkich zawodników...

avatar
Inszy

11.07.2020 01:32

0

Merc może urwać 0,8-1s, więc nie ma co się ekscytować wynikami.

avatar
Inszy

30.06.2020 08:04

0

""Srebrne Strzały" będą się ścigać przez cały sezon w 2020 w czerni, by pokazać nasze zaangażowanie w stworzenie większej różnorodności w naszym zespole i sporcie" - jaka to różnorodność, gdy wszystko jest czarne? Poza tym, o lata przegrali z Lotusem czy Renault, także za późno na takie słowa. Apeluję by w ramach przeprosin na kolanach przeszli całą pętlę toru... Ale tak po prawdzie, to gdyby turkusowe akcenty zamienić na srebrne, to by świetnie wyglądało. Teraz tak trochę kole w oczy.

avatar
Inszy

29.05.2020 20:57

0

Ciekawe czy z nowym malowaniem bolidy będą wyglądały na równie szybkie... A tak poważniej, to szkoda. Było to raczej nieuniknione, długo się trzymali jako zespół prywatny, ale w takich czasach ciężko to utrzymać.

avatar
Inszy

23.03.2020 12:03

0

Max gra w rFactor, nie w F1 2019.

avatar
Inszy

23.03.2020 12:01

0

Do tych, co piszą o fuksie - zobaczcie tabelę mistrzostw po tamtym GP Kanady. W cholerę dużo musiało być tych fuksów...

avatar
Inszy

12.03.2020 13:25

0

@5 oczywiście, że ma sens - czym dłużej przebywasz w grupie ryzyka, tym bardziej rośnie szansa na złapanie wirusa. To nie jest sytuacja zero-jedynkowa, że albo masz, albo nie.

avatar
Inszy

07.03.2020 09:12

0

Niech tak nie kozaczą, bo to zespoły trzymają ten sport, nie federacja.

avatar
Inszy

02.03.2020 21:52

0

Akurat posiadanie dziecka jest pewną przeszkodą, bo oznacza mniejsze zaangażowanie w zespół. Co w sumie jest zdrowe i naturalne. Tylko szkoda, że nie zauważyła gdzie jest jej zespół - może ataki na nią są ze względu na to? Że źle to o niej świadczy jako o szefowej zespołu? Nieee... Na pewno seksizm. Gdyby nie on, Williams w ostatnich trzech sezonach by sięgał po tytuł.

avatar
Inszy

27.02.2020 15:29

0

Dziwne by było inaczej - nikt już głośno nie marudzi co mu nie pasuje.

avatar
Inszy

20.02.2020 17:07

0

@14 w zeszłym roku było widać, że zdominują sezon, także ten...

avatar
Inszy

20.02.2020 15:39

0

@25 jest mocno zbliżony, zwłaszcza w przedniej części, ale zdecydowanie nie identyczny.

avatar
Inszy

19.02.2020 23:34

0

@14 na zdjęciach nie widzimy dużej części podłogi (stabilność i przyczepność) i nie wiemy jak wygląda chłodzenie silnika pod pokrywą (moc). No i oczywiście dochodzi niemal cała mechanika i elektryka, ale to oczywiste.

avatar
Inszy

14.12.2019 00:06

0

A która? Ale faktycznie nieco przaśna i tego właśnie brakuje w nowoczesnej F1 - czystego ścigania się.

avatar
Inszy

10.12.2019 18:02

0

Hulk, Ocon przyznali to publicznie, za zamkniętymi drzwiami na pewno było więcej rozmów. Ale nie dotyczy to tylko kierowców, pion techniczny też się tam nie garnie. Bądźmy szczerzy, osoby pracujące w F1 wiedzą znacznie więcej od nas, choćby z wewnętrznych rozmów i z tego, że niektóre rzeczy oglądają z bliska. Problemem Williamsa na pewno nie jest teraz słaby bolid - nie pod względem ściągania kadr.

avatar
Inszy

10.12.2019 17:07

0

@6 porównaj sobie czasy Kubicy z testów i tego chłopaka - któryś z nich był bardzo blisko etatowych kierowców, czasami nawet szybszy. Nie zdradzę jednak który, to niech zostanie pewną zagadką. Ja tam Williamsowi się nie dziwię - nikt dobry nie chce dla nich jeździć, to ściągają byle gruz. Myślę, że nie bez powodu nie pojawił się znów Sirotkin, który przecież jest znacznie lepszy.

avatar
Inszy

04.12.2019 13:23

0

@4 on nic nie ugrał przez tyle lat w niższych seriach, więc można podejrzewać, że jest to kierowca znacznie niższych lotów niż młodzi gniewni, jacy teraz są w F1. Oczywiście jest bardzo dobrym kierowcą, ale bycie bardzo dobrym, to o wiele za mało na F1.

avatar
Inszy

18.11.2019 10:23

0

@3 tak powinien robić każdy kierowca - jest okazja, to wyprzedza. Kubica swoją drogą też tak robił przed laty. Na uprzejmości jest pora po wyścigu, a nie na torze.

avatar
Inszy

16.11.2019 19:47

0

@2 że co? Kogoś tam biją albo głodzą?

avatar
Inszy

16.11.2019 09:45

0

Levis jak to Levis, wygrywa tytuł i od razu tempo siada.

avatar
Inszy

02.11.2019 10:06

0

Ponoć dorzucają paczkę chipsów.

avatar
Inszy

01.11.2019 01:01

0

Oby faktycznie bolid był lepszy, bo brak możliwości jazdy na limicie, to brak perspektywy na rozwój kierowcy.

avatar
Inszy

28.10.2019 08:12

0

Może prawda leży po środku - Robert nic nie czuł, bo opona była cała, ale zespół go ściągnął, bo czujnik zgłaszał utratę ciśnienia. A jak wiadomo, czujniki potrafią się psuć.

avatar
Inszy

13.10.2019 21:12

0

@2 jakie to urozmaicenie, gdy odpada bolid? W sumie z Norrisem niewiele brakowało, ale nie zauważyłem by w związku z tym poprawiło się widowisko...

avatar
Inszy

13.10.2019 15:58

0

Pewnie po prostu wychodzi, że mają tam problem z przepływem informacji i w weekend zabawili się w głuchy telefon.

avatar
Inszy

13.10.2019 10:24

0

@16 czyli robimy z F1 szybsze Destruction Derby? Bo wrzucenie całej czołówki na tył, będzie oznaczało, że muszą o wiele bardziej ryzykować, żeby zdążyć się przebić. Miałoby to jakiś sens przy znacznie węższych bolidach, tu będą musieli się wciskać na centymetry przy 300 km/h. Do pierwszego zabitego, a później już z górki?

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu