WIADOMOŚCI

Vettel najszybszy na koniec testów, ale Ferrari zaliczyło kolejną awarię
Vettel najszybszy na koniec testów, ale Ferrari zaliczyło kolejną awarię
Sebastian Vettel mimo kolejnej awarii, która skróciła o dwie godziny ostatni dzień testów zespołu Ferrari, zakończył je z najlepszym czasem, wyprzedzając o włos Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa, którzy dzisiaj w końcu mieli okazję sprawdzić swoje auto na najbardziej miękkich mieszankach opon Pirelli.
baner_rbr_v3.jpg
Zespoły Formuły 1 w tym roku nie miały co narzekać na pogodę podczas zimowych testów przed sezonem. Obie tury testów odbyły się pod Barceloną i przez wszystkie osiem dni pogoda dopisywała. Było sucho a przede wszystkim ciepło, gdyż momentami temperatura przekraczała 20 stopni Celsjusza. Takie warunki kontrastowały mocno z tym co ekipy F1przeżyły w zeszłym roku, kiedy na torze pod Barceloną pojawiła się nawet gruba warstwa śniegu.

Ostatniego dnia testów zarówno Ferrari, jak i Mercedes rozkręciły nieco swoje pakiety wyścigowe. O ile ekipa Ferrari od dłuższego czasu notowała dobre czasy okrążeń, o tyle dla Mercedesa dzisiejszy występ Bottasa i Hamiltona był pierwszym, w którym zaprezentowali tak wyraźną formę.

Sebastian Vettel zakończył testy z najlepszym czasem. Niemiec swój wynik ustanowił jeszcze przed przerwą obiadowa, a stoper zatrzymał się na 1:16,221. Ferrari ponownie miało jednak pecha w dalszej części dnia. Po przewie obiadowej Vettel skupił się na przeprowadzeniu symulacji wyścigu, ale jego przygotowania zostały przerwane przez problem z układem elektrycznym.

Ferrari szybko poinformowało, że naprawa auta wymagać będzie zbyt dużo czasu i ekipa już na dwie godziny przed oficjalnym końcem testów zaczęła się pakować z toru.

Fani którzy liczyli na zaciętą rywalizację między Ferrari i Mercedesem o najlepszy czas mogli poczuć się w tej chwili nieco zawiedzeni. Lewis Hamilton w ostatniej godzinie testów dał im jednak przedsmak tego czego mogą spodziewać się w tym roku.

Prowadzony przez niego Mercedes W10 na najbardziej miękkiej oponie już w pierwszej próbie pokonał pętlę toru Catalunya w czasie 1:16,224, czyli o tylko 0,003 sekundy wolniej niż Sebastian Vettel. Później Brytyjczyk założył opony o stopień bardziej twarde, ale nie zdołał poprawić czasu Ferrari, kończąc dzień na drugim miejscu przed swoim parterem zespołowym, Valtterim Bottasem, który do lidera stracił około 0,3 sekundy.

Obok Sebastiana Vettel po południu sesję czerwoną flagą przerwał Kevin Magnussen, który na 10 minut przed końcem zatrzymał się na torze, utrudniając swoim kolegom ewentualną poprawę czasów w ostatniej chwili.

Za czołową trójką uplasował się Nico Hulkenberg z Renault, który jako pierwszy kierowca z ekip środka stawki zszedł z czasem poniżej 1 minuty i 17 sekund. Przed końcem testów taka sztuka udała się także Daniiłowi Kwiatowi (Toro Rosso) i Carlosowi Sainzowi (McLaren). Kibice mogą się więc teraz zacząć głowić nad tym ile paliwa mieli poszczególni kierowcy w swoich bolidach, bo po suchych czasach zimowych testów można jedynie wnioskować, że Renault zrobiło spory postęp i stanowi obecnie czwartą siłę w stawce. Mocne wydaje się także Toro Rosso i Red Bull, który dzisiaj najwyraźniej miał jeszcze problemy po wczorajszym potężnym wypadku Pierre'a Gasy'ego.

Max Verstappen wyjechał na tor pół godziny po starcie sesji, wykonał okrążenie instalacyjne i zjechał do garażu, aby przed przerwą obiadowa pokonać skromne 29 okrążeń i ponownie powrócić do swoich mechaników. Po południu bolid Red Bulla w ogóle nie pojawił się na torze, a Holender z 11 czasem wyprzedzał tylko Sergio Pereza i Roberta Kubicę.

Williams ponownie zamykał stawkę i był jedyną ekipą, której nie udało się zejść z czasem poniżej 1 minuty i 18 sekund, mimo iż jej kierowcy korzystali z najbardziej miękkich opon. Przed końcem sesji Kubica wraz z Williamsem przećwiczyli również próbne pit stopy, a licznik okrążeń tym razem zatrzymał się na 90.

Ostatni dzień testów był znacznie spokojniejszych jeżeli chodzi o przerwy niż ostatnie dwa dni. Pięciu kierowcom udało się przekroczyć barierę 100 okrążeń. Najaktywniejszy na torze okazał się Carlos Sainz, który na koniec dnia mógł pochwalić się wynikiem 134, nieco mniej kółek pokonali Kimi Raikkonen (132) i Daniił Kwiat (131).

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

74 KOMENTARZY
avatar
zug

01.03.2019 18:14

0

Brawo Williams! Brawo Kubica! Polski mistrz świata nie pokonał nawet 21-letniego kolegi z drużyny. Sirotkin by się uśmiał :) Do usłyszenia 15 marca, drodzy koledzy!


avatar
XandrasPL

01.03.2019 18:15

0

Niestety, nie oszukujmy się...


avatar
TomPo

01.03.2019 18:18

0

Ani razu Williams nie zszedl ponizej 1:18.000 jako jedyni w calej stawce :/ DO tego dzisiaj to byla jakas parodia z paranoja, jakby w tym bolidzie nic nie dzialalo i co chwila do garazu i dlubanie przy aucie. Rozumiem ze sa jeden tydzien testowy w plecy, ale to byla porazka. Merc i Ferrari blisko siebie, reszsta wydaje sie byc bardziej plaska, co moze dobrze wrozyc. 1:16 czolowka, 1:17 reszta 1:18 Williams.


avatar
ryniu1992

01.03.2019 18:21

0

Pozostaje zacytować Roberta(źródło: Sokolim Okiem): "Stracony dzień, moje testy skończyły się na pierwszym popołudniowym przejeździe przedwczoraj. Wiem może 20% tego, co powinienem przed Australią" M A S A K R A. Nie wierzę w to że Williams coś z tego wydłubie. Obym się mylił.


avatar
marekko

01.03.2019 18:23

0

@1 -żal mi ciebie kolego, może psycholog albo psychiatra by ci się przydał ?


avatar
Fear87

01.03.2019 18:30

0

@5, nie wiem do kogo piszesz bo już dałem parę trolli do ignorowanych i Tobie też radzę, nie ma sensu ich karmić. Nie mają swego życia i w taki sposób się uprawiają taką pisowną masturbację.


avatar
Mayhem

01.03.2019 18:32

0

@5 Zostaw go, zwykły zakompleksiony cwaniak internetu pracujący poniżej średniej krajowej, który nic w życiu nie osiągnął i nie osiągnie i jedyne co mu zostało to własnie wyżywanie się tu, w internecie. Przynajmniej poprawia mi humor swoją głupotą. Ktoś musi robić za błazna i debila w tym kraju.


avatar
Del_Piero

01.03.2019 18:32

0

Czarno widzę sezon dla Williamsa. Szczerze mówiąc życzę im upadku. Oni nie zasługują na F1 za takie cyrki.


avatar
lechart

01.03.2019 18:33

0

Do 3. TomPo ... Nie są jeden tydzień w plecy, tylko przynajmniej jeszcze cały zeszły rok. Do ... 1. zug Takie testy nie polegają na rywalizacji z kolegą z drużyny. Moje spostrzeżenia są następujące. Samochód jest jak widać niezawodny. Kubica jeździ spokojnie i nie ponoszą go emocje. To wróży dobrze na przyszłość. Mają ok 3 s straty do tych najbardziej szalejących, ale jest to miarodajne, bo jak widać nie o super czas im chodziło. Mają teraz trochę czasu na wdrożenie spostrzeżeń. Poczekajmy i nie "płaczmy" ....... :))


avatar
Raptor202

01.03.2019 18:37

0

@9 On wie, że testy na tym nie polegają. Ma też świadomość, że to, co wypisuje na temat Kubicy nie jest prawdą. To najzwyklejszy w świecie prowokator, któremu frajdę sprawia denerwowanie części użytkowników.


avatar
michal39533

01.03.2019 18:41

0

Williamsowi brakło części i musieli resztę dnia tak przejeździć


avatar
borewicz

01.03.2019 18:56

0

Cześć, jestem tu nowy i miło mi dołączyć do grona. Obawiałem się, że jestem naiwny i bardziej osamotniony w teorii, że tak źle z williamsem być nie może, a jednak nie jest. Liczę również na sporą niespodziankę w GP Australii i przynajmniej walkę z końcowymi zespołami. Nie ma co się oszukiwać, będzie odczuwany brak tego tygodnia w testach. Przez cały ten tydzień miałem wrażenie, że nie odkryli w połowie potencjału samochodu, a może to tylko moja złudna nadzieja. Jakie są wasze odczucia ? Będzie coś z tego bolidu ? Swoją drogą ten sezon zapowiada się niezwykle ciekawie. Leclerc w Ferrari mam wrażenie, że może sporo namieszać w czołówce. Max jeździ zdecydowanie mądrzej porównując początek zeszłego sezonu, więc może też być ciekawym zawodnikiem czołówki, choć nie sądzę by sięgnął po tytuł więcej niż raz. Kimi choć już wiekowy, to dalej sprawia mi frajdę oglądanie go na torze, zwłaszcza gdzie teraz widać że ma przyjemność z jazdy. Tutaj zakładam ciekawe pojedynki z Riccardo. Co do reszty ... no cóż nie wydaje mi się by reszta była na tyle utalentowana by dostarczali ciekawych pojedynków. Może się mylę, jednak takie mam odczucia.


avatar
saint77

01.03.2019 18:56

0

@5. marekko Niestety nie da rady. Mój brat jest psychologiem kryminalnym. Pokazywałem mu wpisy tego osobnika. Przypadek trudny do wyleczenia. Lepiej niech daje upust swojej frustracji online niż gdyby mieli się z nim męczyć w zakładzie zamkniętym.


avatar
zug

01.03.2019 19:01

0

saint77 nie płacz już ;)


avatar
hill

01.03.2019 19:02

0

wiedziałem że nie będzie wygrywał.ale nie spodziewałem się że będzie tak całkiem ostatni.mam nadzieje że za dwa tygodnie zespół coś nowego wymyśli ale to już nie będą niestety testy a prawda w wyścigu


avatar
RoyalFlesh F1

01.03.2019 19:03

0

13. saint77 Z całym szacunkiem, ale wypisywanie głupot kogoś tam, nie daje Ci mandatu na wypisywanie własnych głupot. Biegałeś do psychologa brat z wpisami na portalu i potraktował Cię poważnie? A tak poza tym, gdyby zespoły były tak blisko to niezły sezon się szykuje.


avatar
PBY4

01.03.2019 19:17

0

Jeśli chodzi o Williamsa, to testy nie napawają optymizmem. Cały czas mam nadzieję, że w pierwszych wyścigach dokonają dobrych poprawek, ale chłodna ocena podpowiada, że może być ciężko.Przychylam się do opinii, że nadzieję daje to, że bolid jest niezawodny. Pomimo wszystko będę mocno trzymać kciuki za zespół i obu kierowców. Za Roberta szczególnie.


avatar
belzebub

01.03.2019 19:30

0

No cóż w testach jednak Williams nie zszedł poniżej 1:18, a biorąc pod uwagę że mieli robić okrążenia kwalifikacyjne, nie wróży to najlepiej przed Australią. Zapowiada się, że będą zamykać stawkę, chyba że będą liczyć na potknięcia innych. Qwal w Melbourne dużo powie. Dzisiaj czekam jeszcze co RK powie w wywiadzie. Co do reszty stawki, widać że Ferrari jest mocne, ale trapią je awarie, Mercedes pewnie nie odkrył pełnych możliwości i mogą wykorzystać problemy czerwonych. RBR wydaje się nie mieć większych problemów, zagadką pozostaje tylko moc. Reszta, TR, Alfa wydaje się zrobili duże postępy, Mclaren w sumie też ale nie wiadomo co z awaryjnością, Haas raczej będzie walka między 5 - 6 pozycje w generalce, Renault też wydaje się że zrobili poprawę. Zagadką nieco pozostaje Racing Point, niby mocne ale chyba nie na tyle żeby walczyć o czwarte miejsce. Williams w sumie też nieco się poprawił, ale reszta zrobiła większe postępy.


avatar
ahaed

01.03.2019 19:31

0

@1. zug. Twoja mama mówiła, żebyś przyniósł nam sok jabłkowy. Więc rusz dupę, bo inaczej ja wstanę.


avatar
nonam3k

01.03.2019 19:36

0

7. Ty się dowartościowujesz i masturbujesz jak ktoś zarabia poniżej średniej krajowej ? Takimi tekstami jesteś nie lepszy niż on.


avatar
Kolikol

01.03.2019 19:37

0

Na pewnym blogu nastroje trochę opadły...


avatar
jogi2

01.03.2019 19:40

0

@18 ...ale chyba ostatecznie nie robili i zrezygnowali z okrążeń kwalifikacyjnych


avatar
TomPo

01.03.2019 19:41

0

@all up tak sie konczy karmienie trolli - zaczynaja sie pyskowki i jeden na drugiego. Nie mozecie po prostu uzyc opcji "ignoruj" i skupic sie na meritum tego forum? Odpowiadajac na wpisy takich osobnikow, a poznie prowadzac jeszcze dyskusje miedzy soba, dolwacie tylko im paliwa do baku, bo ich dzialania przynosza skutek. Co do Williamsa - bylo wiadome, ze klopoty finansowe (brak pieniedzy na budowe bolidu), koszmarny bolid 2018, Claire oraz Paddy to przepis na nieudany kolejny sezon. Nadzieja umiera ostatnia, wiec wierze ze do Australli cos pokombinuja, a pozniej bolid bedzie rozwijany. Smuci na razie dystans jaki traca.


avatar
saint77

01.03.2019 19:51

0

Merytorycznie oceniając obie tury testów, to bardzo pozytywne jest zacieśnienie środka stawki. Właściwie nie można podzielić zespołów na trzy grupy a jedynie na dwie. A więc: Ferrari i Mercedes wydają się najmocniejsze. Następnie 7 zespołów środka stawki, które zapewne różnią się osiągami ale nie tak odlegle jak w zeszłym roku. W tej grupie najmocniejsze wydają się RBR i TR a nieco z tyłu RacingPoint. No i niestety Williams, inna liga. Trzeba spojrzec na to realnie. Tracą 0.6 sekundy do RacingPoint. Nie wierzę, że nie wykonywali pomiarów okrążeń kwalifikacyjnych. Nie ma takiej możliwości. Podzielam zdanie kogoś w komentarzach podczas testów: większość zespołów już na drugi dzień pierwszej tury osiągała takie rezultaty jak Williams w ostatnich dniach. To daje do myślenia. Dzisiaj spędzili mnóstwo czasu w garażu. Łudziłem się, że na ostatnie 10 czy 15 minut Robert wyjedzie na to - była świetna okazja bo tor był niemal pusty. Można było kręcić czasy kwalifikacyjne. Nie zrobili tego. Dlaczego? Jestem przekonany, że Robert jest w stanie zejść poniżej osiągniętego rezultatu. Dlaczego tego nie zrobili? Niestety bezawaryjność konstrukcji niewiele pomoże przy takich brakach szybkości. Może jeszcze coś poprawią do Australii, zwłaszcza w kontekście analizy przydatności nowych części, które dzisiaj testowali. Zobaczymy co powie Robert na gorąco po testach.


avatar
Mayhem

01.03.2019 19:57

0

@10 Nie muszę, ale widzę, że Ty masz jakieś problemy seksualne, rzucają takimi tekstami jak kilkunastoletnie dziecko.


avatar
Mayhem

01.03.2019 19:58

0

sry @10, do @20 oczywiście.


avatar
saint77

01.03.2019 20:36

0

Kiedyś na tym portalu był użytkownik Ananas. Podawał często fajne statystyki odnośnie wyścigów, osiągnięć, klasyfikacji etc. Można było w pigułce otrzymać sporo informacji. Szkoda, że już tu nie zagląda. W jego zastępstwie podam tabelę z najlepszymi czasami osiągniętymi przez zespoły w czasie obu tur testów. Podaję najlepszy czas osiągnięty przez zespół bez podziału na kierowców - oraz procentowy udział pomiaru w stosunku do najlepszego - w zaokrągleniu do tysięcznej części procenta, jak przystało na pomiary w F1.: 1. Ferrari 1.16.221 2. Mercedes 1.16.224 - 100,004% 3. Renault 1.16.843 - 100,816% 4. ToroRosso 1.16.898 - 100,888% 5. McLaren 1.16.913 - 100,908% 6. RedBull 1.17.071 - 101,115% 7. Haas 1.17.076 - 101,122% 8. AlfaRomeo 1.17.239 - 101,336% 9. RacingPoint 1.17.791 - 102.060% 10. Williams 1.18.130 - 102.505% Jeśli ktoś widzi błąd w czasach to proszę o wskazanie. Ciekawe jest, że procentowo RacingPoint też odbiega nieco od środka stawki, traci do Alfy bardzo podobnie jak WIlliams do niego. Biorąc pod uwagę ich formę w zeszłym sezonie jest to bardziej zaskakujące niż forma Williamsa. Williamsowi nie udało się złamać bariery 1.18.000 - stąd zapewne na pierwszy rzut oka taka ich strata. Jednak niezaprzeczalnie są daleko z tyłu, tracą do wszystkich sporo. Trzeba kibicować Williamsowi, aby udało im się objechać RacingPoint:) to będzie ich cel na sezon 2019. I zauważcie: zespoły klienckie Mercedesa daleko w tyle. Mercedes stracił przewagę mocy silnika.


avatar
XandiOfficial

01.03.2019 21:26

0

@27 Dobra dobra mistrzu ale RP nie katuje bolidu bo nie mogą. Cały pakiet startowy będzie dopiero w Melbourne. Bez wnikania na poprawki w ustawieniach i innych pierdołach to na Australię to oni przywiozą najwięcej nowych rzeczy. Stroll wczoraj wykręcił czas o 0,2 lepszy więc Perez zapewne może szybciej.


avatar
nonam3k

01.03.2019 23:53

0

26. Szkoda czasu na takich jak ty :) Pan ktory osiaga sukcesy i zarabia powyzej sredniej krajowej a sloma z gumiakow wystaje


avatar
rbej1977

02.03.2019 00:10

0

Najważniejsze to żeby w nadchodzącym sezonie nienawidzić Russela i życzyć mu jak najgorzej a wszystko będzie dobrze.


avatar
Mayhem

02.03.2019 00:22

0

@29 To dodaj mnie chłopie do ignorowanych, w czym masz problem ?


avatar
lechart

02.03.2019 08:30

0

Do 27. saint77. .... Dzięki za analizę zdolności zespołów po testach. ......Chcę dodać jednak, że Kubica nie pokazał na co go stać jeżeli chodzi o czas kwalifikacyjny. Pod koniec przedpołudniowej wczorajszej sesji, szykował się do zdobycia takiego czasu na oponach 5 i wyjechał na tor. Niestety Raikkonen zafundował czerwona flagę i RK wrócił do boksu. Więcej takie próby nie podjął. Podejrzewam, że mógł by zejść poniżej 1,18 .... , ale to takie co by było, gdyby .... :))) Dopiero GP Australii pokaże coś więcej ....


avatar
rbej1977

02.03.2019 08:53

0

@ 32 Poprzednie kółka kwalifikacyjne Kubicy też były na C5 i jakoś się nie zbliżył do 1.18....Ale wmawiaj sobie że gdyby nie Raikkonen to byłoby inaczej....


avatar
lechart

02.03.2019 09:47

0

Do .. 33. rbej1977 .. Nie będę polemizował, ale jest jakaś tam niewiadoma ... ... Kubica po testach udzielił wywiadu i powiedział, że jest mocno niezadowolony z samochodu. Podobno w piątek była improwizacja, bo znów zabrakło części, które miał przetestować ..... Umiarkowane zadowolenie wykazał z testów środowych. ..... Sumując, .. powiedział, że jest przygotowany na 20% do GP Australii.


avatar
TomPo

02.03.2019 09:50

0

Williams jest slaby ale nie az tak jak pokazuja to czasy treningow. Z braku pieniedzy na czas, nie wyprodukowali wystarczajacej ilosci czesci na czas. To poskutkowalo tym, ze nie mogli jezdzic na 100% i testowac wszystkiego tak jak chcieli. Podczas testow nakreconych jest tyle kolek, ze tam trzeba by przywiezc ze 3 bolidy czesci zapasowych, a tego Williams nie mial. Tak wiec reasumujac, jest zle, ale chyba nie az tak zle, jak nam to te testy pokazaly. Wszystkiego sie dowiemy 16.03. Oby tylko WIlliams zdazyl z produkcja czesci, po analizie tego co udalo im sie zebrac podczas testow. Jesli "rdzen" bolidu jest dobry, to bedzie mozna go w trakcie sezonu ulepszac.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu