WIADOMOŚCI

Silnik Renault przyspieszy McLarena o sekundę?
Silnik Renault przyspieszy McLarena o sekundę?
Mimo iż szefowie McLarena dobrze zdają sobie sprawę z faktu iż powinni tonować swoje oczekiwania przed sezonem 2018, w wywiadach często słychać jak wielkie nadzieje pokładają w nowym silniku od Renault.
baner_rbr_v3.jpg
Ekipa z Woking wedle wielu obserwatorów przez ostatnie lata miała jedno z lepiej zaprojektowanych podwozi, ale silnik Hondy nie pozwalał mu na nawiązanie walki z najlepszymi.

Po tym jak okazało się, że po trzech latach współpracy z japońskim producentem miarka się przebrała, McLaren związał się z Renault, które w zeszłym roku wraz z Red Bullem zdołało wygrać trzy wyścigi.

To właśnie dlatego włodarze McLarena są tak podekscytowani najbliższą przyszłością, tym bardziej, że prace nad wdrożeniem nowego silnika idą zgodnie z planem.

"Silniki Hondy i Renault mają inną konfigurację więc musieliśmy przeprojektować tył bolidu" mówił Eric Boullier dla L'Equipe. "Udało się jednak nadrobić opóźnienie."

Oczekiwania są ogromne a przedstawiciele McLarena zdołali już wspomnieć o rychłych zwycięstwach i wizji walki o mistrzostwo świata, a teraz twierdzą, że ich auto tylko dzięki zmianie silnika przyspieszy o sekundę.

"Potrzebujemy czasu na przystosowanie się do tego i jest zbyt wcześnie, aby o tym mówić. Nie jesteśmy jedynym zespołem i nie wiem co inni robią między sezonami."

"Niemniej wgraliśmy dane Renault do symulatora i odkryliśmy, że tylko przez zmianę silnika zyskamy dużo czasu."

Dopytywany o to jak wiele, odpierał: "Jedną sekundę."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
MarTum

05.02.2018 09:52

0

Silniki powinny tym roku bardziej się do siebie zbliżyć niż oddalić. Jeżeli tak się stanie to sezon będzie arcy ciekawy.


avatar
Grellenort

05.02.2018 10:11

0

Jeśli tylko też upakują tak ciasno ten silnik... Bo jednak "fantastyczne" nadwozie też wzięło się z tego że Honda zgodziła się całe to ich size-zero.


avatar
TomPo

05.02.2018 10:13

0

@1 tak, przez pierwsze pare wyscigow gdy jednostki beda jeszcze w limicie wymian. Pozniej zacznie sie jechanie na pol gwizdka, by oszczedzac silniki :/ Opcja bardziej pesymistyczna - od poczatku, bedziemy slyszec przez radio "zwolnij bo silnik", albo po prostu mu zdalnie skreca obroty o 20-30% i tyle bedzie z arcy ciekawego sezonu :/


avatar
axelmatt

05.02.2018 10:22

0

TomPo - to też składa sie na "ciekawość" sezonu


avatar
PiotrasLc

05.02.2018 11:29

0

Przez te durne limity silników w tym sezonie wyścigi to będzie poprostu procesja


avatar
Heniek007

05.02.2018 14:21

0

Ron Denis zaplacil glowa za "size-zero". Mam nadzieje,ze Bulion zaplaci glowa za silniki Renault.


avatar
Mat5

05.02.2018 21:24

0

W ubiegłym roku silnik Renault miał moc o ok. 45 KM mniejszą od Mercedesa a silnik Hondy ok. 90 KM, więc to jest naprawdę spora różnica. W obecnych czasach braki mocy silnika są bardzo zauważalne na torze, zdecydowanie bardziej niż jak używano silników V10 czy V8. Myślę, że McLaren zyska więcej niż sekundę, bo oprócz nowej jednostki mają jedno z najlepszych nadwozi. Mimo wszytko obawy będą jeśli chodzi o niezawodność. Pod koniec ubiegłego roku silniki Renault psuły się na potęgę i w środku sezonu Verstappen miał sporo awarii. Niestety powrót do silników Hondy sprawił, że McLaren musi na nowo budować swoją pozycję w stawce. Fakt, jest to zespół ''wielkiej trójki'' ale ile czasu minęło od ostatniego tytułu i nawet ostatniego zwycięstwa. Silniki Renault rozpoczynają nowy rozdział dla McLarena i mam nadzieję, że będzie dużo lepiej niż z Hondą. Zresztą gorzej już być nie może.


avatar
Reseller

05.02.2018 23:28

0

Prawdziwa walka i prawdziwe zwycięstwo by było gdyby McLaren zaprojektował i wsadził do genialnego nadwozia swój własny silnik.


avatar
Heytham1

06.02.2018 06:48

0

@6 O co Ci chodzi? Czemu ma placic glowa za dobrą decyzje? Pozostanie z Hondą przy takich osiagach i wynikach byłoby idiotyczne. Z Renault może nie maja gwarancji że beda wygrywac ale na pewno znacznie poprawią swoje wyniki.


avatar
zzagrobu

06.02.2018 06:49

0

Na niektórych torach tracili blisko 3s do PP więc czy ta 1s od Renault aż tak poprawi ich osiągi? Wkrótce się przekonamy. Osobiście mam nadzieję, że tym razem nie rzucają słów na wiatr i wrócą do czołówki.


avatar
Heniek007

06.02.2018 09:28

0

@9 Czy to byla dobra decyzja przekonamy sie juz niebawem. Mercedes i Ferrari wypielo sie na Mclarena, wiec nie wierze w dobre intencje Renault. Tymbardziej,ze maja swoj fabryczny zespol w F1. Bulion od dawna postulowal za silnikimi Renault (taka cecha narodowa francuzow-chwalic swoje).


avatar
Heytham1

06.02.2018 09:48

0

Wiadomo...Renault im pewnie nie da silnika w idealnie takiej samej specyfikacji jaki będzie posiadać ich fabryczny bolid. Ale takie straty można zniwelować dobrym nadwoziem i innymi częściami które McLaren sam sobie przygotowuje. Tego nie dało się zrobić z silnikiem Hondy..i tak by to zapewne było w tym sezonie. Dlatego dalej uważam że to jest dobra decyzja.


avatar
Manonfire

06.02.2018 11:42

0

@1. Heniek007 Odnoszę wrażenie, że tam gdzie pojawia się Bulion zaczynają się również pojawiać kłopoty teamu. Ale ja może jakiś przewrażliwiony jestem...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu