WIADOMOŚCI

Hamilton: raz dogoniłem Rosberga, dogonię i drugi raz
Hamilton: raz dogoniłem Rosberga, dogonię i drugi raz
Lewis Hamilton nie zamierza liczyć na awarię w bolidzie Nico Rosberga i przyznaje, że aby wrócić do walki o tytuł mistrzowski musi ponownie zacząć wygrywać.
baner_rbr_v3.jpg
Zespół Mercedesa za sprawą awarii technicznej w Kanadzie nie był w stanie sięgnąć po rekordowe, szóste z rzędu podwójne zwycięstwo. Lewis Hamilton ne dojechał do mety, po tym jak w jego bolidzie posłuszeństwa odmówiły hamulce. Pod koniec wyścigu Daniel Ricciardo wykorzystał podobne problemy Nico Rosberga i odebrał mu prowadzenie.

Mimo to rywalizacja w mistrzostwach świata toczy się głównie między duetem niemieckiej ekipy. Lewis Hamilton w Kanadzie już po raz drugi nie ukończył wyścigu, podczas gdy Nico Rosberg póki co zachowuje czyste konto jeżeli chodzi o pokonywanie dystansu wyścigów w tym sezonie.

Hamilton po Grand Prix Kanady przekonuje, że musi ponownie zacząć wygrywać, a nie liczyć na awarię w bolidzie Rosberga, która wcześniej czy później musi nastąpić. Po GP Kanady Brytyjczyk traci do Niemca w klasyfikacji generalnej 22 punkty.

„Muszę spróbować go dogonić i naprawdę nie chcę, aby którykolwiek z bolidów miał znowu awarię" mówił Hamilton. „Miejmy nadzieję, że unikniemy problemów w obydwu autach, a to oznaczać będzie, że będę miał jeszcze więcej pracy przy odrabianiu strat."

„Prawdopodobnie zajmie mi to więc kolejne cztery wygrane i zrobię wszystko, aby je osiągnąć. Wkrótce będziemy jeździć na dobrych torach, a ja przede wszystkim chcę wygrać na Silverstone."

Hamilton uważa, że sytuacja, w której on nie ukończył dwóch wyścigów w sezonie a jego kolega z zespołu zachował 100 procentową skuteczność jest mniej frustrująca niż wydarzenia sprzed dwóch tygodni, kiedy to po kontrowersyjnych kwalifikacjach, nie udało mu się wygrać GP Monako.

„To w zasadzie jest mniej frustrujące niż poprzedni wyścig. Wierzcie w to lub nie. Nie wiem czemu tak jest. To jest po prostu mniej frustrujące."

„Wiem, że wykonałem najlepszą możliwą robotę [podczas GP Kanady], udało mi się wyjść na prowadzenie, ale nic nie mogłem poradzić na stan hamulców."

„Nie skupiam na tym żadnych emocji poza tym, że nie mogłem uwierzyć, że moje auto musiało się zatrzymać, podczas gdy drugie nie. Tak jednak czasem bywa."

„Dwa DNF nie pomagają, ale mamy jeszcze długą drogę przed sobą. Udało mi się dogonić [Rosberga] wcześniej, dogonię go i tym razem" kończył Hamilton.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

24 KOMENTARZY
avatar
Buczyk

10.06.2014 15:37

0

Go! Go! Go Hamilton! Gdyby nie te głupie awarie Rosberg byłby daleko w tyle. Wiadomo, kto jest w tym duecie lepszy. A, że czasem coś niepotrzebnie palnie...bywa. Jednak oceniając samą jazdę nie ma porównania. Nico jest dobry, ale Hamilton jest mistrzem.


avatar
Buczyk

10.06.2014 15:38

0

...i będzie po raz drugi ;)


avatar
Skoczek130

10.06.2014 15:46

0

Zobaczymy, jak to się skończy. Rosberg potwierdza, że tanio skóry nie sprzeda i nie ustępuje Hamiltonowi. Nie ustępuje mu także w kwestii nieczystych zagrań... czasem nawet desperackich. ;) Jedyne, co może uratować ten błazeński sezon, to właśnie walka kierowców Merca do końca... ;)


avatar
Kwazar

10.06.2014 15:46

0

...mistrzem zarzynania chyba. Jak widać ostatnie porażki niczego go nie nauczyły. I dalej za dużo gada. ;)


avatar
silvestre1

10.06.2014 15:48

0

@2. Będzie mistrzem, jak zmieni narodowość. Podpisanie lojalki to (jak widać) za mało.


avatar
berni

10.06.2014 16:10

0

a ja mam nadzieje, ze te zblizajace sie tory nie beda juz tak faworyzowaly waszego bolidu, ze na silverstone aerodynamika red bulla zniweluje strate w mocy silnika. co prawda na takim hungaroringu hamilton zawsze byl mocny, ale byc moze sciesni sie juz stawka do tego czasu.


avatar
45623

10.06.2014 16:23

0

Nie życzę źle Hamiltonowi ale chłopak się spali w sensie psychicznym... Rosberg ma chłodniejszy umysł...


avatar
rokosowski

10.06.2014 16:27

0

@6 Na najbardziej aerodynamicznym torze w sezonie, w Montmelo, pierwszy RedBull przyjechał 50 sekund za mercedesami więc opowieści o doskonałej aerodynamice RB która zniweluje stratę to bajka w rodzaju genialnego zawieszenia McLarena powtarzana przez panów pajaców z Polsatu.


avatar
Buczyk

10.06.2014 17:00

0

Jeżeli w Kanadzie Rozberg tylko na silniku spalinowym obronił 2 miejsce, to gdzie tu mowa o dogonieniu merca.


avatar
Sasilton

10.06.2014 17:08

0

Boje się tylko by mistrzem nie został kierowca który zyska na tych podwójnych punktach w ostatnim GP. Gdy jeden merc nie dojedzie to drugi może zyskać aż 50pkt.


avatar
Greek

10.06.2014 18:13

0

@10 Słuszna uwaga. To właśnie tam Rosberg powinien nie dojechać ;D


avatar
ekwador15

10.06.2014 19:51

0

No szkoda Lewisa, dwie awarie. traci teraz 22 punkty, a w samej Australii stracił 25 punktów, bo startował przecież z pierwszego pola i przegrał na starcie, bo już ruszył spod świateł bez jednego cylindra w silniku. Tak to pewnie wygrałby, ale nawet zakładając jego drugie miejsce w Australii i drugie miejsce w Kanadzie, to mamy 36 punktów więcej niż ma teraz. Szkoda, oczywiście nikt tym nie steruje, ale los byłby teraz uczciwy jakby nie pozwolił raz dojechać Nico :) Bo najgorsze jest to, że teraz jakby się już po GP Kanady kończył wyścig, to Nico jaki bylby z siebie dumny, a przecież ma mniej wygranych i mniej pierwszych pól startowych, po prostu prowadzi, bo Lewis ma awarię a mimo to jakby byłby z siebie dumny. Coś jak sytuacja Lauda i Hunt, choć dużo większego kalibru. Jak mozna cieszyć się z tytułu, gdy rywal nie bierze udziału we wszystkich wyścigach. Oczywiście McLaren Jamesa był dużo bardziej awaryjny, ale i tak to można się cieszyć, gdy się wygrywa w nierownej walce.


avatar
szoko

10.06.2014 20:26

0

Z Hamiltonem moze byc tak jak kiedys z Raikkonenem przez awarie przegral tytul.


avatar
razork

10.06.2014 21:47

0

Rosberg będzie miał "więcej szczęścia" i to on zdobędzie mistrza w tym sezonie.Tak jak kiedyś Hamilton, zresztą!


avatar
Yogson

10.06.2014 22:15

0

Z tej dwójki wole Rosberga i żeby hamilton zarzynał bolid co 3 wyścig, tego mu życzę


avatar
Skoczek130

10.06.2014 22:16

0

@razork - więc w pewnym sensie "karma by wróciła". ;) Awarie nierzadko wynikają z ustawień oraz jazdy samego kierowcy. Nie zawsze zespół to potwierdzi, ale tak jest. Tak więc nie traktujmy defekt jak pech. To część rywalizacji. Rosberg zarówno w zeszłym, jak i w tym sezonie miał awarie - póki co nie wyeliminowały go w tym roku z wyścigu, ale naszkodziły... ;)


avatar
Kii

10.06.2014 22:17

0

Jasne, że dogonisz po uszy zapłenionego szczęściem marudera który nie tylko potrafi grać nie fer ale także pragnący zdobycia mistrza Rosberg gra chamsko. Jednak umiejętności są najważniejsze który Hamilton ma ich zdecydowanie więcej i pokaże to zdobywając Mistrza w tym sezonie.


avatar
docent

10.06.2014 22:29

0

dobrze że prducent samochodów jest liderem w F1 a nie prducent puszek. Widać że Hamilton jak nie jest zakochany to jeździ całkiem dobrze, oby żadnej laski nie wyrwał do końca sezonu ;).


avatar
Kii

10.06.2014 22:30

0

15@ Yogson Rozumiem, że całe twoje życie polega tylko na czystym szczęsciu i niepowodzeniu twoich rywali ale to że twoje życie jest takie a nie inne to nie znaczy, że Rosberg będzie miał tak samo... Wkońcu się skończy powodzenia Rosberga i mam nadzieje ze także jego bolid odmówi posłuszeństwa i wtedy zobaczymy jak na prawdę Rosberg traci do najlepszego Hamiltona.


avatar
wichura1

10.06.2014 22:50

0

Gdyby Hamilton odpuścił po przegrzaniu i wyłączeniu modułu MGU-K, nie zagotowałby hamulców. Moduł MGU-K zbiera energię z kół przy hamowaniu. Jego wyłączenie zmieniło balans tylnych hamulców. Nico jakoś potrafił rozsądnie jechać, rozkładając straty w rozsądny sposób. Chyba Nico jest bardziej systematyczny i regularny, co może mu dać tytuł. A wolałbym Alonso :-(


avatar
KowalAMG

11.06.2014 13:38

0

Yogson a tobie zycze mozgu by w koncu cos uroslo jestes bardziej glupi niz ustawa przewiduje. Co to za widowisko gdzie komus psuje sie bolid a rywal spokojnie dojezdza do mety. Widac , ze jestes cwaniak ktory nie potrafi walczyc z silniejszymi tylko w szkole bil zawsze mlodszych. Ta awaria Hamiltona dolala oliwy do ognia i teraz bedzie musial ostro naciskac Rosberga bedzie zacne widowisko do walki z pewnoscia wlaczy sie Rbr , Panowie i Panie zapowiada sie kolejny ekscytujacy wyscig a gospodarzami tego wyscigu bedzie Rbr :)


avatar
Reaglag2

12.06.2014 09:29

0

Dogonisz go o ile ROS znowu nie będzie stosował nie czystych zagrywek..


avatar
slawusF1

12.06.2014 14:21

0

Kanada okazała się pechowa. To tor, na którym bardzo mocno zużywają się hamulce. Pamiętam że podczas wyścigu Rozberg pytał inżyniera jak Lewis ma ustawiony balans hamulców, a ten odpowiedział że bardziej na tył. Moim zdaniem to mogło w większym stopniu przyczynić się do awarii systemu MGU-K, a to jak wiadomo ma duży wpływ na pracę układu hamulcowego.


avatar
Skoczek130

13.06.2014 19:45

0

@Realgag2 - piszesz tak, jakby Hamilton był "czysty jak łza"... ;)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu