Lewis Hamilton po wyścigu o Grand Prix Monako był wyraźnie niezadowolony ze strategii jaką obrał jego zespół. Już w trakcie wyścigu Brytyjczyk dopytywał się swojego inżyniera czemu nie został wezwany na aleję serwisową po świeże opony okrążenie wcześniej (tuż po wypadku Sutila).
Hamilton uważa, że to była dla niego jedyna szansa na pokonanie kolegi z zespołu na tak trudnym do wyprzedzania torze.„Dlaczego nie wezwaliście mnie do boksów? Powinienem był zjechać na aleję serwisową, ale wiedziałem że tego nie zrobicie” mówił przez radio w trakcie wyścigu Hamilton.
Po wyścigu rozgoryczenie Hamiltona sięgnęło jednak jeszcze wyższego pułapu kiedy to w jednym z wywiadów stwierdził, ż gdyby dalej ścigał się w McLarenie z pewnością zostałby szybciej wezwany do boksów.
Strategia Mercedesa zakładała jednak jednakowe traktowanie kierowców. Adrian Sutil rozbił się przed szykaną nieco przed jadącymi na dwóch pierwszych pozycjach kierowcami Mercedesa. Do czasu decyzji o zjeździe na aleję serwisową pozostawało około 30 sekund. Gdyby Hamilton został wezwany do boksów przed Rosbergiem miałby szansę go przeskoczyć.
Hamilton przyznał, że w jego obecnym zespole za strategię odpowiada jeden człowiek, który czuwa nad najlepszym rozwiązaniem dla całego zespołu.
„Gdy byłem w McLarenie mieliśmy dwóch strategów a strategia mojego człowieka zakładała uzyskanie najlepszego wyniku dla mnie” komentował Hamilton. „Niestety [w Mercedesie] mamy ogólnego stratega. Jest niesamowity, ale niestety jego rola zakłada dbanie o kierowcę numer jeden i kierowcę jadącego na drugim miejscu. Od początku wiedziałem, że mam mniejsze szanse na wygranie tego wyścigu i potrzebuję cudu, aby odnieść zwycięstwo na takim torze.”
„Taka okazja mogłaby się przytrafić, gdybym wtedy zjechał do boksów. Gdybym był w McLarenie, zostałbym wezwany na tym okrążeniu, a to dałoby mi niewielką przewagę na przeskoczenie samochodu bezpieczeństwa.”
„Porozmawiam o tym z zespołem. W takich wyścigach trzeba wykorzystywać każdą okazję. Start przepadł, zbliżałem się, a potem wyjechał samochód bezpieczeństwa. Później w zasadzie nie miałem już szans.”
Zespół Mercedesa kilka tygodni temu głośno komunikował ustalenia co do team orders i strategii zespołu, która prawdopodobnie zakładała taki właśnie scenariusz. Toto Wolff, szef działu sportów motorowych Mercedesa, po wyścigu powtórzył: „Decyzja jest podejmowana przez auto jadące z przodu. Taką mamy zasadę. Kierowca nie podejmuje samodzielnie decyzji.”
Dziennikarze dopytujący się Hamiltona o jego relacje z Rosbergiem, którego bardzo dobrze zna od czasów ścigania się w zawodach kartingowych, usłyszeli także od Hamiltona, że „Rosberg nie jest moim przyjacielem. Jest kolegą, z którym pracuję, aby zapewnić ekipie jak najwięcej punktów.”
25.05.2014 18:03
0
Hamilton co za zdradziecka gnida.
25.05.2014 18:08
0
Hamilton to jeden z moich ulubionych kierowców, ale mógłby nauczyć się przegrywać. Wolałem, żeby to on wygrał wyścig, ale Rosberg był po prostu lepszy.
25.05.2014 18:11
0
Rzeczywiście bierze z Senny pełnymi garściami. Pewnie brudna łza mu wpadła do oka. Chociaż z drugiej strony. Był szybszy od Rosberga. Nico wie, że nie ma nic do stracenia i w normalnych okolicznościach Lewis jest lepszy, więc chyba chce go wyprowadzić z równowagi. Nie od dziś wiadomo, że psychika nie należy do najmocniejszej strony Hamiltona...
25.05.2014 18:12
0
Gdybyś był Lewis w McLarenie, okupowałbyś koniec 10-tki. Więc nie narzekaj. Trafiłeś niczym w totka, bo W05 nawet Chilton walczyłby o podium... ;] Poza tym to Rosberg był pierwszy i zasługiwał na to, aby jako pierwszy zjechać do boksów.
25.05.2014 18:17
0
Pokaż, mi znaczącego kierowce, który w chociaż w najmniejszym stopniu "gnidą" nie jest (Pan Guzik się nie liczy, idealnie nadawałby się do prowadzenia karocy królowej Elżbiety :0). Ale co mnie to, krytykujcie HAM(a) tak jak VET w po przednich sezonach - żeby było sprawiedliwie.
25.05.2014 18:19
0
''gdybyłbym w MCL byłbym 5-10'' o tym nie pomyślałeś? zresztą oni cie wywalili czy ty ich zostawiłeś .. bez obrazy ale Lewis czasami nie myśli
25.05.2014 18:29
0
Co Hamilton nie umie przegrywać? Tak piszecie? A Nico w Hiszpanii, gdy Lewis wygrał z nim czwarty raz z rzędu nawet nie podszedł pogratulować. To samo w Chinach. W Hiszpanii Hamilton pokonał Rosberga w równej walce, a nie tutaj w Monako, gdzie Lewis odrobił w pierwszym sektorze i gdyby dokończyl kółko kwalifikacyjne, to może zdobyłby pierwsze pole startowe, a tak żółta flaga. Pomiając czy specjalnei cz nie specjalnie Rosberg popełnił błąd, to nie było to wygranie w równej walce, bo wiadomo, ze końcówka Q3 to największe nerwy i wtedy stawia sięwszystko na jedną kartę jedzie na maxa.
25.05.2014 18:40
0
Ale to L . Hamilton byl w momecie wyscigu Liderem a nie te NIEMIEC jak mu tam Helmut czy helmutowa ??? I to L. Hamilton powinien byc pierwszy na zmiane !!! TYLE I az TYLE .. Pozdrawiam .
25.05.2014 19:01
0
Hamilton to prawdziwy Dupek nic wiecej.... dziś tylko to potwierdził, nie wiem czemu miał żal do swoich mechaników ze go nie wezwali przed SC, a skad oni niby mieli wiedzieć ze bedzie SC przecież mógł sam wyrazić chęć do zjechania do boksów a nie odrazu szukać winnych niech lepiej dziękuje mercedesowi za tak genialny bolid bo bez niego byłby nikim.... I pewnie zacznie marudzić że temu przegrał bo jest czarny i wkoło są sami raśiści i że to było ustawione. Mam nadzieje że to Rosberg wygra tytuł a nie ten rozpieszczony gnojek Tyle w temacie
25.05.2014 19:02
0
@8. O czym ty człowieku piszesz?
25.05.2014 19:07
0
8. chris22221 Tu chodzi o lidera wyscigu a nie klasyfikacji wiec kiedy dzis HAM byl przed ROS ?
25.05.2014 19:12
0
8@zadzwon do psychiatry i proś go żeby jak najszybciej cię przyją zanim nie bedzie za późno, co homo Hamilton przegrał i już szukasz winnych???
25.05.2014 19:15
0
@9 Wyraził chęć zjechania do boksów ale nie mógł tego zrobić bo w mercedesie zespół decyduje o strategii, masz o tym napisane w tekście baranie.
25.05.2014 19:17
0
@ekwador15 - piszesz tak, jakby Hamilton pogratulował jemu. Obaj są nieświęci... ;)
25.05.2014 19:17
0
Rosberg przynajmniej nie błaznuje szczeniackimi wypowiedziami do mediów. ;)
25.05.2014 19:19
0
13@ słuchaj baranie ale jakby powiedział ze opony już wogule nie pracują i ciezko mu się jeździ to by go raczej przyjęli na wymianę
25.05.2014 19:23
0
Każdy z kierowców powinien mieć swojego stratega, który ustawia wyścig pod jednego kierowcę i wykorzystuje każdą okazję aby jego kierowca zyskał podczas wyścigu. Moim zdaniem takie rozwiązanie jest optymalne, sprawiedliwe i wyklucza ewentualne uwagi, że nie ma równości wśród kierowców z jednego teamu.
25.05.2014 19:37
0
@16 Skoro bez trudu utrzymywał się tuż za Rosbergiem to chyba pracowały dobrze.
25.05.2014 19:42
0
Cenie sportowców , którzy nie są zadowoleni z drugiego miejsca . Senna mawiał , że drugi jest pierwszym przegranym . Hamilton i tak będzie mistrzem jest po ptostu szybszy i lepszy !!!
25.05.2014 19:43
0
16@ skoro pracowały dobrze to czemu narzekał ??? Cchyba ze taką ma naturę że musi narzekać i sie obrażać
25.05.2014 19:57
0
Gdyby nie podstępny esesman Rosberg, Hamilton wykręciłby lepsze kółko we wczorajszych kwalifikacjach i rozjechał tą szumowinę!
25.05.2014 20:05
0
Hamilton powinien porozmawiać sobie z Kubicą, wtedy by wiedział jak zespoły takie jak bmw czy mercedes traktują kierowcę "nie rodaka". Ma wygrać Rosberg (w Kubicy przypadku Nick Heidfeld) a drugi ma zdobywać jak najwięcej dla zespołu.
25.05.2014 20:14
0
@20 Jezu, chciał zjechać wcześniej żeby mieć szansę wyprzedzić Rosberga bo inaczej się nie dało, kurna oglądałeś pierwszy wyścig w życiu czy co
25.05.2014 20:15
0
Pewnie wszystko by wyglądało inaczej gdyby nie "wałek" ROS w Q3 ale swoją drogą to HAM się troche jak primadonna zachowuje.
25.05.2014 20:24
0
No i zaczęła się dziecinada w Mercedesie. Patrząc z perspektywy czasu, to była tylko kwestia czasu. Hamilton jak mu nie pościelą jak zażąda będzie się droczył, nic nowego, a Rosberg, kto ro w ogóle jest Rosberg ?
25.05.2014 20:34
0
@9 Dupkiem to jesteś ty wypisując takie brednie na tym forum. To jasne jest, że Hamilton jest lepszy od Rosberga. Wystarczy spojrzeć na poprzednie wyścigi. Lewis miał szanse na wyprzedzenie krętacza podczas zmiany kół, lecz zespół za późno go poinformował, więc nie dziwie się, że miał pretensje do zespołu bo to on jest numerem 1 w Mercedesie. Lewis ma taki bolid na jaki zasługuje i pamiętajmy, że to Mercedes ubiegał się o Hamiltona a nie Hamilton o wejście do Mercedesa i jednak ma swoje wymagania co do zespołu. A jeśli uważasz że gdyby nie jeździł w Mercedesie to byłby nikim to własnie pokazuje jakim ty jesteś zerem.
25.05.2014 21:16
0
I dwoje*** chce być w teamie nr 1 lecz zespół patrzyn na wszystko nie tylko na niego samolub i tyle i potrafi się pogodzić z porażką..
25.05.2014 21:23
0
Jeśli już mieliby kogoś ściągnąć do boksu zaraz po zauważeniu dzwona Sutila to chyba tego kto jechał z przodu, więc tak naprawdę to Ham ma żal, że zespół nie wykonał TO w postaci zamiany kierowców miejscami podczas pit stopów. Przecież gdyby Lewis i Nico mieli osobnych strategów, to na jakiej podstawie Lewis wnioskuje, że strateg Rosberga też nie wezwał by go do boksu okrążenie wcześniej. Gadka bez sensu, ale tak to jest jak emocje biorą górę.
25.05.2014 21:50
0
@5. Szczera prawda - dlaczego teraz nie słychać, jak to wygrywa bolid, a nie kierowca? Dlaczego wszyscy rozpływają się na HAMem, a nie nad silnikiem / ERSem / pracą informatyków? Tylko nie mówcie, że Lewis miał wcześniej okazję dowieść swoich umiejętności na torach F1, bo Vettel też kilka wyczynów popełnił, zanim dostał maszynkę do wygrywania. I nie, nie jestem jego miłośnikiem; po prostu charakterek Vettela wnerwia mnie mniej niż hipokryzja.
25.05.2014 22:01
0
@Dexterus - otóż to... ale tak to jest, kiedy dosięga frustracja z powodu seryjnych sukcesów jednego kierowcy. @rokosowski - ustalenia strategiczne dotyczyły obu, więc równie dobrze to Rosberg mógł zjechać okrążenie później. Nie miał dużych szans na wyprzedzenie Rosberga. Moim zdaniem zespół rozwiązał to jak najbardziej w porządku, nie faworyzując jednego lub drugiego. Obyło się bez kontrowersji. A że Hamilton poddenerwowany - no cóż, przegrał, więc nie ma się co dziwić. W Bahrajnie Rosberg też miał tą gorszą strategię - gdyby nie SC, nie powalczyłby o zwycięstwo, albo po prostu byłoby to jeszcze trudniejsze. ;) @Kii i kilku innych - jakoś w Bahrajnie i Hiszpanii był szybszy... czy więc jest dużo wolniejszy?? Nie... Hamilton widocznie nie jest aż tak diabelnie dobry, by "miażdżyć" szybkością Rosberga. Musi się napocić, aby go pokonać. ;) Przestań więc pisać bzdury, bo lepszy od @Yogsona z pewnością nie jesteś... ;]
25.05.2014 22:18
0
26@ widzę ze boli cię że Hamilton nie wygrał;) niech lepiej Hamilton nauczy się przegrywać a ty razem z nim:), i co twoim zdaniem znaczy że dostał bolid na jaki zasługuje?? Czyli na jaki?? Na taki co nawet kolega z zespołu nie bedzie miał szanse z nim powalczyć bo on musi mieć najlepszy??? Weź przestań bo jesteś tak żałosny jak Hamilton
25.05.2014 22:22
0
23@ o matko a ty dalej swoje no comment:/
25.05.2014 23:12
0
@30.Skoczek130 To wszystko zależało od strategii, którą Hamilton miał gorszą co przyczyniło się do gorszego tempa w końcowej fazie wyścigu. Lecz zobacz wyniki kwalifikacji do GP Monaco, Hamilton był we wszystkich wyścigach oprócz Bahrajnu szybszy i tak mu to nie przeszkodziło to by wyprzedzć bolid na tor zamiast wjechać dalej w uliczkę co umożliwiłoby ukończyć okrążenie Hamiltonowi który słynie z tego że za drugim razem przebija wszystkie czasy to już przesada. A wszyscy wiemy że na czołowych pozycjach kierowcy jadącymi podobnymi bolidami wyprzedzenie na tym torze jest nie mal nierealne. 31.Yogson. Rosberg nie jest w stanie wygrać z Haić na starcie Niemca. Podczas kwalifikacji w Monaco Hamilton bardzo dobrze rozpoczął okrążenie ale niestety "Krętacz" musiał wyjechać poza tor wiedząc, że Hamilton jest za nim. Rozumiem popełnić błąd ale on specjalnie wywołał żółtą flagę próbując wycofywamiltonem grając Fair-Play, co pokazał w kwalifikacjach o GP Monaco... I Rosberg może tylko liczyć na pech Hamiltona który przytrafił się mu w np GP Australii lub na krętactwo. I pogódź się z tym, że Hamilton jest nadzwyczajniej w świecie L E P S Z Y od Rosberga.
25.05.2014 23:20
0
***** POPRAWKA @30.Skoczek130 To wszystko zależało od strategii, którą Hamilton miał gorszą co przyczyniło się do gorszego tempa w końcowej fazie wyścigu. Lecz zobacz wyniki kwalifikacji do GP Monaco, Hamilton był we wszystkich wyścigach oprócz Bahrajnu szybszy i tak mu to nie przeszkodziło to by wyprzedzć Niemca na starcie i wygrać wyścig. Podczas kwalifikacji o GP Monaco, Lewis za drugim podejściem rozpoczął bardzo szybkie okrązenie, ale niestety jadący przed nim Rosberg wiedział kto za nim jedzie i zrobił to co zrobił. Rozumiem popełniać błędy ale zamiast wjechać dalej w uliczkę co umożliwiłoby ukończyć okrążenie Hamiltonowi który słynie z tego że za drugim razem przebija wszystkie czasy to już przesada. A wszyscy wiemy że na czołowych pozycjach kierowcy jadącymi podobnymi bolidami wyprzedzenie na tym torze jest nie mal nierealne.***** Wybacz niestety ucięło mi kawałek tekstu w wyżej napisanym komentarzu, a edycja tekstu jest nie możliwa :)
26.05.2014 06:07
0
I dwoje*** chce być w teamie nr 1 lecz zespół patrzyn na wszystko nie tylko na niego samolub i tyle i potrafi się pogodzić z porażką..
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się