Romain Grosjean przyznał, że w trakcie wyścigu może się zdarzyć mnóstwo nieprzewidzianych rzeczy, a i tak jest duża szansa na ukończenie Grand Prix w punktach. Właśnie tak wyglądał dla niego wyścig. Pastor Maldonado miał problemy z silnikiem i nie wystartował.
Romain Grosjean, P8„Pierwszy raz w karierze ukończyłem tutaj wyścig. Dobrze jest także zdobyć punkty. Na pierwszym okrążeniu miałem przebitą oponę po tym jak wjechał we mnie Adrian [Sutil]. Zmieniliśmy opony na miękkie, ale nie dało się na nich wyprzedzać, więc wróciliśmy do super-miękkich. Samochód bezpieczeństwa nie bardzo nam pomógł, bo właśnie wyjechaliśmy na nowych oponach, ale takie jest Monako. Możesz mieć tysiąc przygód, a i tak skończyć w punktach.”
Pastor Maldonado, DNS
„Jeszcze nie wiemy co się stało. Silnik wyłączył się po 30 sekundach. Kiedy wyjeżdżaliśmy na tor wszystko dobrze działało. Musimy znaleźć ten problem. To rozczarowujące, bo mieliśmy dobrą strategię, a ja uwielbiam się ścigać na tym torze. Dzisiaj zabrakło nam naszej niezawodności, nad którą tak pracowaliśmy. Skupiamy się na dalszej poprawie.”
25.05.2014 18:17
0
No cóż Marussia coraz bliżej. :p
25.05.2014 21:41
0
Zgodnie z zapowiedziami Lopeza walczą z Ferrari w konstruktorach :D Szkoda tylko, że jest to Marussia Ferrari :P
25.05.2014 22:51
0
Hahaha, Maldonado się świetnie ośmiesza. Opuścił bez żalu Willamsa, który teraz okazuje się być lepszy od Lotusa. Pastor robi kraksy, jest karany. Ma jeszcze gorszy bolid od tego z 2013, a oficjalnie jest zadowolony z tego transferu, a mówi się też, że straci kasę od sponsorów. Może dobrze, że nie pojechał, bo zaraz by wszystkich porozwalał, znając jego jazdę na Monako i to, że gdy robi się gorąco, popełnia błędy, jak w Europie 2012, gdy udało mu się przetrwać prawie wszystkie kółka. Ominął Sennę (spin), Vettela i Grosjeana (awaria), ale na końcówce nie wytrzymał. Dzisiaj byłoby podobnie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się