Zespół Ferrari także potwierdził, że prace nad nowym silnikiem V6 turbo są na zaawansowanym etapie.
Mercedes i Renault według wcześniejszych doniesień są już po pierwszych testach nowych jednostek napędowych na hamowni.Luca Marmorini, główny inżynier ds. silników i elektroniki włoskiego zespołu w wywiadzie dla oficjalnej strony ekipy potwierdził przeprowadzenie pierwszych testów nowego silnika Ferrari.
„To bardzo wymagający okres dla ludzi z oddziału układu napędowego” mówił Marmorini. „Pracujemy nad układem napędowym na sezon 2012 a pozostała część sezonu jest bardzo ważna, ale nikt nie wspomina o tym, że pracujemy także nad silnikiem na sezon 2013 z nowym mocowaniem co wymaga dużo pracy.”
„Jednocześnie, prowadzimy projekt V6, a pierwsze silniki V6 sprawdzane są na hamowani. To interesujący projekt.”
Niezależna firma Pure, która miała dostarczać zespołom F1 nowe jednostki napędowe niedawno popadła w trudności finansowe i najprawdopodobniej nie będzie w stanie zbudować konkurencyjnego silnika. Kolejną niewiadomą jest firma Cosworth, która powróciła do F1 w sezonie 2010, gdy do sportu weszły trzy nowe zespoły.
27.08.2012 13:53
0
Rozpoczyna się już ostatnia faza upadku F1.Zdaje się, że nie ma już nadziei na zmianę. Szkoda, że nawet Ferrari uczestniczy w tej haniebnej akcji. Upadek Formuły 1- (teoretycznie) najwyższej serii wyścigowej pociągnie za sobą cały motorsport...
27.08.2012 14:05
0
przestań bredzić idoto
27.08.2012 14:21
0
^_^
27.08.2012 14:52
0
Za kilka lat zostanie jeden producent silników (Ferrari) a swoje zespoły będą miały IKEA i McDonalds.
27.08.2012 17:59
0
2. rokosowski Nie ma to jak konstruktywna krytyka. A i jeszcze jedno, zgubiłeś "i".
27.08.2012 18:37
0
Silniki 1.6 V6 Turbo, od strony technicznej będą niesamowicie interesującymi jednostkami, prawdopodobnie będą to jedne z najbardziej zaawansowanych silników spalinowych w historii motoryzacji, jeśli nie najbardziej zaawansowane. A jeśli chodzi o ekologię, że niby ma być mniejszy bo mniejsza emisja spalin czy coś , to jak takie coś słyszę to szlak mnie trafia, ekologi nienawidzę, to wciskanie ludziom kitu i robienie na tym kasy. Natomiast od strony technicznej będzie to niesamowity silnik!
27.08.2012 19:10
0
Amerykanie podobno zawsze słynęli z wielkich silników, a w Indy już od tego roku używają V6 2,2 turbo i żyją. Oglądam często te wyścigi i wcale nie jest tak źle, więc nie przesadzajmy.
27.08.2012 20:47
0
@1 Kamil-F1 Skoro jesteś tego taki pewien , to przestań oglądać F1 już teraz. Przestań także się oglądać za innymi, bądź konsekwentny w swoich poglądach i odłącz się od tego świata. Proszę @6 melo Widziałeś po ile jest paliwo ? Słyszałeś o podwyżkach żywności ? Ile klęsk żywiołowych mieliśmy w tym i zeszłych latach ? Jak myślisz jak długo jeszcze gospodarki pociągną ten cały bałagan ? Wyobrażasz sobie ilu ludzi zginie w ogólnoświatowych zamieszkach i głodzie ?
27.08.2012 20:50
0
@7 Jacko. NIe chodzi o to, że nie ma źle , bo ina silniku od kasiarki pojedzie. Tutaj chodzi o coś więcej o symfonię dźwięku, od delikatnego mruczenia w boksie ,aż po śpiew gdy dochodzi prawie do maksymklnych obrotów nim się zacznie dławić. To jest piękno tego sportu. Rywalizacja rywalizacją , ale tu chodzi też o piękno zaawansowaej technologii w samochdach i o pewne klasyczne rozwiązania. Spójrzmy an bolid z II połowy lat 40 ( jeszcze nie F1 , ale też piekielnie szybkie maszyny ) tamte samochdoy miały dusze , niektóre były niczym duchy sąnące po torze, gdzie co chwila któryś piszczał , bądź ryzał by odstaerszyć innego ducha :) ) Postęp jest ważny , ale jeżeli jest wywołany przez to aby być przed konkurencją . Postęp, który jest szuakniem dziury w przepisach , nie jest postępem , to po prostu szukanie dziesiątych sekundy. Jaki obecny wynalazek zostanie wprowadzony do użytku codziennego ? Garby na nosach ? Dziury w podłodze ? DRS ( jeśli to nazwiemy wynalazkiem ) ?. Czy to jest postęp ?
27.08.2012 21:10
0
@6 melo Co do ekologi popieram po części. Wpieniają mnie na przykład śmieci w lesie ale ograniczanie emisji CO2 w samochodach zabija je za jakiś czas nie będzie można odpalić sobie starego zabytkowego auta (mustang/camaro/viper/ferrari... itp. sportowe auta) bo wypluwają więcej CO2 i niedopalonego paliwa do tłumika niż nowe auto przez jakiś czas. @fracky Zawsze zostaje rower ;) i uprawa dzialki
27.08.2012 21:35
0
99% dwutlenku węgla zawartego w atmosferze ziemi produkują oceany, reszta to rozkładające się rośliny, czyli proces naturalny. Tylko mały ułamek jednego procenta to emisja spowodowana działalnością człowieka, i ten ułamek procenta nie ma najmniejszego wpływu na klimat, CO2 w atmosferze jest potrzebne bo to pokarm dla roślim, natomiast nam potrzebne są rośliny bo wdychają CO2 a wydychają tlen. Reasumując, bez CO2 zginiemy. A to ze robi sie cieplej to zjawisko naturalne spowodowane aktywnością Słońca, po koresie zimniejszym przychodzi cieplejszy i później na odwrót, to normalne. W histori ziemi było już mnustwo zlodowaceń po których następowały okresy bardzo ciepłe, a samochodów wtedy nie było, ba człowieka nie było. Więc wciskanie kitu ludziom że przez oni sami niszczą atmosferę i za emisją CO2 trzeba płacić kary (fabryki itp itd) to złodziejstwo w biały dzień. Ekolodzy i cały greanpeace to banda cwaniaków i złodzieii, którzy wcisnęli kit ludziom i czesą taka kase że nam sie nawet nie sniło nigdy. Grenlandia, jak nazwa nawet wskazuje kiedys było a zielona wyspa gdzie rosły cytrusy , a teraz jest skuta lodem. Czyli kiedys było jeszcze cieplej niz jest tweraz a ziemia nadal istnieje, ale nie bo te debile ekolodzy wciskają kit ze jak sie ociepli to zginiemy, wiadomo kit wcisnąć i zrobic na tym kase. Ekologi powinna sie ograniczyć do tego zeby śmieci nie lezały w lasach i na drogach , klimat niech te złodzieje zostawią w spokoju.
27.08.2012 21:46
0
melo czytałem już kiedyś o tym ale nie chciałem wywoływać burzy ;) http://zmiany na ziemi.pl/ wiadomosc /intensywne-opryski-nad-belgia-0 <- tak informacyjnie może Ci się stronka spodoba (4 spacje)
27.08.2012 21:49
0
zgadzam sie z tą ekopatologią ale jak ktoś się jara silnikami jakie mają byc za 2 sezony każdy ma prawo do swojego pogladu mnie nie chodzi o technologie w F1 mogące byc uzyte potem w autach cywilnych mi chodzi o ryczący dźwięk gdzie silnik błaga o litosc - jednym słowem V10 i tyle odpowiedni dźwięk i człowiekowi od razu gęsia skórka się robi. Mnie nikt nie przekona że V8 czy V6 będzie lepsze, owszem przeżyliśmy widoki brzydkich bolidów od 2009 to można przeżyc i to ale F1 powinna miec i byc Naj, Naj, Naj... mam nadzieję że chociaż nie będzie zamrożenia nowych V6 to może zobaczymy siwy dym jak za dawnych czasów
28.08.2012 00:54
0
8. fracky O ekolog się znalazł, jak czytam, albo słyszę ten pseudo ekologiczny bełkot, to aż mi się krew w żyłach się ścina. Dobrze ktoś wyżej napisał, że cały ten szum z tą ekologią, to jedno wielkie złodziejstwo. Fracky, co do cen ropy, to byłyby one o wiele niższe, gdyby nie zwykłe spekulanctwo, oraz sztuczne regulowanie cen przez kraje OPEC. Co do wpływu człowieka na klimat, to jest on bardzo znikomy, nawet przy tak rozwiniętym przemyśle na świecie. Np. generalnie mam gdzieś, ile wydziela CO2 mój samochód, a z 5 litrów V8 w benzynie to trochę tego będzie, bo chcę mieć przyjemność z jazdy, a nie toczyć się wozidełkiem o pojemności np. 1,2 litra. A wracając do tematu, teraz jest moda na downsizing, w sumie dlatego niewiele się zdziwiłem, jak postanowili zmniejszyć liczbę cylindrów w F1. No cóż, jak w zamierzchłej przeszłości robili silniki o coraz większej pojemności, teraz idzie to w drugą stronę. Rozwój techniki nie może stać w miejscu, teraz z niższej pojemności, z pomocą turbosprężarek można wyciągnąć podobną moc, jak z silników starszych generacji o większej pojemności. Oczywiście żywotność tak wysilonych jednostek napędowych jest krótsza. I tutaj mnie ciekawi, jak poradzą sobie z tym problemem ich producenci, skoro podobno mają jeszcze bardziej zmniejszyć limit silników na cały sezon. Jak dla mnie to trochę nielogiczne, chyba że użyte materiały będą o wiele wytrzymalsze. Niemniej myślę, że warto poczekać do pierwszych wyścigów i wtedy się przekonamy, czy różnica między starym V8, a nowym V6 turbo będzie in minus, czy in plus.
28.08.2012 01:48
0
Wiem, że po tym co napiszę zostanę skrytykowany, ale przypomnijcie sobie lata 80... W F1 także były stosowane doładowane silniki o pojemności 1.6 i tylko czterech cylindrach. Dla mnie królestwem motorsportu jednak są rajdy, bo mam okazję startować w tej dyscyplinie, a podejrzewam, że większość z Was nawet własnym samochodem nigdy nie odwiedziła chociażby Kieleckiego toru. Mistrzostwem inżynierii była niestety już nieistniejąca grupa B z mocno doładowanym, pięciocylindrowym Audi Quattro na czele, które z ponad 500 konnym silnikiem 2.0 w bardzo trudnych warunkach bezawaryjnie pokonywało ponad 1000 kilometrów w trakcie rajdu. Dlatego też ze zniecierpliwieniem czekam na głośny świst turbosprężarki, syk zaworu upustowego, dźwięk super wysokich obrotów (niestety stłumionych przez turbosprężarkę) no i widok jeszcze elastyczniej przyspieszających bolidów za sprawą morza niutonometrów, które dają tylko doładowane silniki.
28.08.2012 06:11
0
@melo Ha ha oceany ? Z tego co wiem bardzo dużo tam glonów ( jako fitoplankton, wodorosty itd) , które żyją z fotosyntezy i produkują tlen. Może chodzi Ci o wulkany ? Aktywność wulkaniczna obecnie na świecie jest bardzo niewielka, choć trzeba przyznać ,że wybuch jednego superwulkana daję mnóstwo CO2 do atmosfery. Problem polega na tym ,że gdyby wybuch, byłby koniec świata. Teraz trochę wstrząsne Twoim światopoglądem istnieje kilka innych gazów , które produkuję obecnie w większości człowiek np tlenki siarki i freon. Słyszałeś co wywołują ? Aktywność Słońca ? Czy ty jesteś walnięty ? Gorszych bredni nie słyszałem od wielu lat. Słońce nie promieniuję raz mniej raz więcej promieni IR. Jedyna aktywność słoneczna jaką się wyróżnia to magnetyczna aktywność słońca ( plamy na słoncu). Wiem ,że o tym nigdy nie słyszaleś i to już się nie zmieni za wiele - przecież to wymysł głupiego ekologa. Oni specjalnie namówili tych astrofizyków, biologów i chemików aby opracowywali te kłamstwa. Żenada @belzebub Ekologia to nie nauka o ochronie środowiska , tylko nauka o delikatnych powiązaniach w świecie przyrody. To ,że żyjemy zawdzięczamy tylko i wyłącznie tym drobnym zależnością. Niestety ignoranci tacy jak Ty i kolega @melo mylą te dwa pojęcia. Czyli co chcesz mi powiedzieć,że ropy mamy pod dostatkiem i ,że nie skończy się za 20 - 30 lat ? Na świecie żyję obecnie 7 mld ludzi , w tym ropożerne chiny i indie, które co roku potrzebują coraz większych dostaw ropy naftowej. Za 10 lat będzie ponad 8 mld ludzi i jeszcze większe zapotrzebowanie. 90 % ropodajnych złóż jest już eksplatowana i może w pewnym momencie już nie będą w stanie wyprodukować ilości potrzebnej dla gospodarek ... A co z cenami innych kopalin ? Węgiel ? Zaraz mi napiszesz ,że nie palisz węglem wiec co Cie obchodzą jego ceny - hehe Druga Twoja część wypowiedzi o Twoich samochodzie , wyjaśnia pewną zagadkę, która nasunęła mi się kiedy stanąłem w lesie kiedyś. Kim jest przeciętny śmieciarz w lesie ? Dzięki Tobie mam odpowiedź. Pozdr Teraz odnoszę sie jednocześnie do obydwóch Panów wyżej . Nie jestem zagorzałym ekologiem ale w krajach rozwiniętych do których pewnie niebawem traficie, jeżeli już tam nie jesteście, bardzo się szanuję proste czynności które ograniczają produkcję szkodliwych związków do atmosfery. Skoro przeciętny Belg, Niemiec , Francuz itd to zrozumieli dlaczego wy tego nie możecie zrozumieć ?
28.08.2012 10:38
0
@ fracky. Oceany oceany, wiem co mówie. Swoją drogą wulkany też, jedna erupcja wulkanu "kraka taun" (tak sie to wypowiada jakoś) emituje więcej dwutlenku węgla do atmosfery niż cała ludzkość do pojawienia się człowieka na kuli ziemskiej, jedna erupcja! więcej co2 nż człowiek z całej swojej historii. CO2 jest nam potrzebne, gdyby nie CO2 ludzi nie było by na ziemi. Natura sama go produkuje czyli jest niezbędny.
28.08.2012 10:58
0
Chwyciłeś się tych oceanów jak rzep psiego ogona ? Chcesz mi powiedzieć ,że woda zamienia się w cudowny sposób w CO2 ? Opisz proces albo podaj mi link do [email protected] do tych Twoich rewelacji. Dalej sprytnie pominąłeś temat tlenków siarki i freonów ? Słyszałeś co te gazy wywołują ? Na pewno nie wzdęcia... Co z tym słońcem dalej jesteś przekonany o istnieniu tajemniczego pokrętła , które reguluje ilość ciepła produkowanego przez słońce ? Rok w rok mamy do czynienia z jakimś kataklizmem. A to przyjdzie mróz -30 C na gołe pola, a to przyjdą ogromne opady deszczu w maju, a to przymrozek -5 w maju, a to susza i mówię tu tylko o Polsce. W USA większą część zboża i kukurydzy zdewastował najpierw mróz, a potem susza. Skąd się to bierze ? Kara Boska ?
28.08.2012 11:10
0
5. Senna_olk Wiesz co, sam nie wiem co powiedzieć o tych bredniach, więc się nie dziwię, że kto po prostu poszedł na skróty i po prostu nazwał to po imieniu. Koniec F1? Jaki cholera koniec, gdzie to się dzieje? To że jeden Polak traci zainteresowanie jakimś sportem nie oznacza, że ten sport już się kończy. Tak samo jest niby z piłką nożną. Po Euro tylu gada o tym, że ten sport Polsce się skończył, a mimo to nadal uważa się go za "sport narodowy".
28.08.2012 11:26
0
@ 18 linki nie wchodzą.
28.08.2012 11:27
0
śle na meila
28.08.2012 11:39
0
Wydaje się, że kilka osób padło ofiarą prowokacji.Teraz będziecie dyskutować nie o F1 i chorych przepisach, ale o pogodzie, klimacie, złożach ropy i oceanach; i to z kimś, kto prawdopodobnie nie ma nic wspólnego z Formułą 1 a wszystkie zielone brednie ściąga z google lub rzeczywiście jest jednym z zielonych, czyli wrogiem F1 i całej motoryzacji.To nie jest jakiś klub dyskusyjny dla zielonych pseudo-naukowców. Formuła 1 ani cały motorsport nie ma nic wspólnego z klimatem czy innymi tego typu zagadnieniami.
28.08.2012 13:11
0
Czyli trzej producenci silników już potwierdzili, że prace są rozpoczęte. Jedyna niewiadoma to Cosworth. Czyżby przepowiednie o odejściu się sprawdziły. Wszystko na to wskazuje. Tyle,że wraz z ewentualnym odejściem Coswortha znika najtańszy dostawca a co za tym idzie? A no to,że najsłabsze ekipy w stawce (Marrusia oraz HRT) mogą przestać funkcjonować.
28.08.2012 13:18
0
22. Fakt, przyznaję się bez bicia, że dałem się sprowokować do dyskusji, która ma niewiele z tematem. No cóż na forum mogą wchodzić różni ludzie, również oszołomy. Tacy ludzie mają klapki na oczach i wierzą w te swoje teorie, najgorsze jest jednak to, że lobby tych ekoterrorystów jest coraz silniejsze i tym samym wywierają coraz silniejszą presję na producentów samochodów. Już na tą chwilę, normy emisji spalin są tak wyśrubowane, że niektórzy producenci zaczynają mieć problemy z żywotnością silników. A jeszcze gorsze jest to, że z tą swoją pseudo ekologią zaczynają powoli wchodzić do sportów motorowych. Tylko niuans w tym jest taki, że im nie chodzi tak naprawdę o ekologię, tylko o kasę. Najśmieszniejsze jest jednak to, że ci pseudo ekolodzy, na co dzień korzystają ze zdobyczy techniki, jeżdżą samochodami, itd., no i gdzie tu ekologiczny styl życia? Kamil-F1 piszesz że Formuła nie ma nic wspólnego z klimatem i ekologami, poczekaj jeszcze kilka - kilkanaście lat, a zobaczysz jak będzie ona wyglądała, na pewno nie tak, jak to sobie wyobrażasz.
28.08.2012 13:20
0
@pjc Cosworth chyba od razu zadeklarował odejście. Rozwiązaniem dla słabszych ekip miało być PURE ale ten pomysł także chyba nie wypali. O jakich kwotach mówimy, jeśli mamy na myśli tańszy w przypadku Cosworth ? @22 Kamil-F1 "kto prawdopodobnie nie ma nic wspólnego z Formułą 1" Masz na myśli moją skromną osobę ? Mam dobra radę - w dobre imię motorsportu i F1 - ukrzyżuj się, i dajcie fotki na facebooka. Będziesz prawdziwym męczennikiem motorsportu. Świat musi ujrzeć w jakim jest błędzie.
28.08.2012 13:27
0
23.pjc Odejście Coswortha, niekoniecznie musi oznaczać odejście tych dwóch ekip. Jeśli pozostaną trzej dostawcy silników, tj Renault, Merc i Ferrari, to na któregoś z tych dostawców będą musieli się zdecydować. Kwestią raczej pozostaje kasa, silniki Coswortha są tańsze, a te dwie ekipy, raczej wielkim budżetem nie dysponują. Niemniej ma być podobno zmniejszony limit silników, więc w kosztach może się wyrówna.
28.08.2012 13:32
0
Co w tym złego chcą nowy śilnik to niech sobie robio. To że nowy nieznaczy gorszy. Jeśli chcą przy tym choć na 0,01% oszczędzić Przyrodę to chwała im za to, i najwarzniejsze zanim zaczniecie krytykować innych mówiąc o przyrodzie to najpierw spujrzcie na siebie i swoją okolicę, wystarczy jak napisał ''fracky'' wejść do lasu.
28.08.2012 13:36
0
@26 Mam pytanie - po co przepisałeś komentarz @pjc ? Sens dokładnie ten sam , tylko nieco więcej wyrazów.
28.08.2012 13:43
0
27. Sorry, ale nie rozumiesz chyba istoty tematu, albo jesteś naiwny, tu nie chodzi tak naprawdę o żadną ekologię, wystarczy chociażby zobaczyć co się dzieje z handlowaniem limitami CO2, poczytaj trochę o tym, a może zrozumiesz, że jest drugie dno. Rozumowanie takich ludzi jak fracky sprowadza się, do narzucania innym swojego toku myślenia, że tylko jedna teoria jest wiarygodna. Na tym właśnie opiera się ekopropaganda, w którą większość od razu wierzy. A czasami wystarczy pobudzić własne szare komórki i wyciągnąć własne wnioski.
28.08.2012 13:47
0
28. Bo mamy podobne zdanie? Zresztą jak widać po Twoich wypocinach, Twoja wiedza na temat F1 opiera się wyłącznie do ochrony środowiska. Ale raczej pomyliłeś fora - idź do lasu zbierać śmieci, przynajmniej zrobisz coś pożytecznego, zamiast wciskać innym ten swój kit.
28.08.2012 13:59
0
@30 Ale skoro nic nowego nie wnosi do dyskusji , to po co to piszesz ? Wystarczy raz poruszyć problem...
28.08.2012 14:06
0
31. Masz szczęści, że moderacja na tym forum jest taka jak jest, w innym wypadku, Twoje marne wypociny byłyby z miejsca usuwane, jako pisanie nie na temat. Tu nikogo nie obchodzi Twój pseudo ekologiczny bełkot. Włączyłem się do tej dyskusji, tylko z tego powodu, że lubię podrażnić takich oszołomów.
28.08.2012 14:13
0
Chyba nikt z was nie wierzy że to coś ma wspólnego z ekologią !!!??? Ciekawe..... Dlatych którzy F1 znają tylko z sofy lub fotela to może i to nie zabardzo interesuje, ale dla mnie to jest osobisty dramat, pokochałem F1 za dzieciaka jak ojciec zabrał mnie na piatkowe treningi na Hungaroring i pamietam jak stałem przez 1,5h dęba a później przez 10 dni szumiało mi w uszach, pzdr
28.08.2012 14:23
0
19. krzysiek000 Chodziło mi tylko o komentarz. Dopóki czasy na torach będą śrubowane, F1 będzie zmierzać w dobrym kierunku :) Pozdrawiam.
28.08.2012 15:19
0
@fracky nie wgryzałem się w temat jeżeli chodzi o kwoty za silniki ale logika mi podpowiada,że skoro małe ekipy sięgnęły po tę jednostkę napędową to kosztuje ona najmniej ze wszystkich dostępnych. Wiadomo mają niski budżet to inwestują najmniejsze pieniądze. Kiedyś miałem takie włoskie pismo, które podawało koszt poszczególnych części bolidu na sezon. W tym roku niestety nie miałem czasu podczas mojego wyjazdu do Włoch, na poszukanie czegoś podobnego na temat sezonu 2012. Muszę poszukać. Pozdr.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się