WIADOMOŚCI

Alonso nie żałuje odrzucenia oferty Red Bulla
Alonso nie żałuje odrzucenia oferty Red Bulla
Fernando Alonso nie żałuje, że kilka lat temu odrzucił ofertę jazdy dla stajni Red Bulla.
baner_rbr_v3.jpg
Hiszpan w ubiegłym roku dołączył do zespołu Ferrari i był w stanie do ostatniego wyścigu rywalizować z Sebastianem Vettelem o tytuł mistrzowski, jednak w tym sezonie ekipa Red Bulla wyraźnie dominuje.

Alonso zapytany, czy żałuje odrzucenia oferty Red Bulla, odparł: „Nie, nie.”

„Być może miałbym teraz trzy czy cztery mistrzostwa świata na swoim koncie, ale nie byłbym tak szczęśliwy jak jestem teraz ani nie mógłbym prowadzić Ferrari” mówił dla formulasantader.com Hiszpan.

Dwukrotny mistrz świata po raz kolejny odniósł się do sytuacji z 2007 roku kiedy to jeździł dla McLarena a u jego boku miał Lewisa Hamiltona.

„Nie mam problemów z Hamiltonem ani także z McLarenem. Tak długo jak nie mielibyśmy jeździć razem w McLarenie, dzielenie zespołu z Hamiltonem byłoby dobrą sprawą.”

W podobnym tonie Alonso wypowiedział się na temat ewentualnej jazdy w jednym zespole z aktualnym mistrzem świata, Sebastianem Vettelem.

„Nie mam problemów z dzieleniem zespołu z żadnym kierowcą. Mam szczęście, że jeździłem i nadal jeżdżę ze wspaniałymi kierowcami, mimo że gdy dzielą ze mną zespół wygląda to tak, jakby stracili prędkość i stali się kiepskimi kierowcami.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

51 KOMENTARZY
avatar
michal669

04.07.2011 09:33

0

HAHAHHAHHA, ale pojechał w ostatnim zdaniu.


avatar
TrollMan

04.07.2011 09:34

0

najpierw farmazony aż odrzuca, a na samym końcu skromność w czystej postaci!! jak tu go nie lubić!


avatar
Flaczek

04.07.2011 09:41

0

Co za bufon, a ja myślałem, że to zachowanie w Abu Zabi to taki jednorazowy wybryk pod wpływem nerwów, ale się myliłem :(


avatar
tadex

04.07.2011 09:46

0

Trudno odmówić Alkowi talentu ale mam wrażenie, że gdyby dzielił zespół z RK to on byłby tym który "stracił prędkość", haha


avatar
Gosu

04.07.2011 09:48

0

Prawda jest taka, że niewilu jest kierowców, którzy dotrzymują tempa Hiszpanowi. Jedyny sezon kiedy "się pocił" z kolegą z zespołu to sezon 2007 w McL. Wtedy to debiutant Hamilton zadziwił wszystkich. Ogólnie ostatni akapit mógłby sobie Alonso odpusić, ze względu na wizerunek :)


avatar
Ferrari150

04.07.2011 09:51

0

3. Flaczek To Ty chyba jeszcze f1 nie znasz jak myślałeś ze jego zachowanie było jednorazowe. Alonso żeby spokojnie pracować musi byś najlepszy ... każdy ma swoje wady ale i tak jest najlepszym kierowcą w F1


avatar
Polak477

04.07.2011 10:14

0

No i między innymi za to nie lubiłem Alonso. Przez Ferrari musiałem to zrobić. Dlatego teraz bardziej cieszę się z pozycji dla Ferrari, aniżeli dla Alonso. Ale tak, kibicuje i mu. Natomiast, gdyby był w sytuacji jak w Niemczech w zeszłym roku to wolałbym na pierwszej pozycji Massę, aczkolwiek to było w tamtejszej sytuacji niezbędne.


avatar
Kriss81

04.07.2011 10:44

0

Ho ho, to się Massie oberwało! Trulli i Fisico też się mogli poczuć dotknięci, o Nelsinho nie wspominając :D


avatar
fan massy

04.07.2011 11:05

0

ALonso to sie nie dziw ze wszycy byli partnerzy (odprócz Hamiltona) traca predkosc, poniewaz ciebie faworyzuja. Hehe :D


avatar
jenks

04.07.2011 11:15

0

4-to twoje wrażenie to faktycznie śmiech.


avatar
Voight

04.07.2011 11:24

0

Nie ma jak to kłamać w żywe oczy.


avatar
matikte

04.07.2011 11:24

0

Dla mnie Alonso to jeden z trzech najlepszych kierowcow w stawce F1 , do ktorych Kubicy jeszcze troszke brakuje ;)


avatar
Gosu

04.07.2011 11:28

0

12. matikte Na jakiej podstawie snujesz takie wnioski ? Moim zdaniem nie brakuje mu nic lub brakuje mu niewiele (auto). I tak sobie gdybać możemy :)


avatar
fanAlonso=pziom

04.07.2011 11:58

0

nie wiedziałem że Fernando miał propozycję z red bulla to chyba było jeszcze w czasie jego powrotu do renault ? wypowiedź jest dośc konkretna ale warto zwrócic uwage na adresata tej wypowiedzi - formulasantader.com - santander to też sponsor mclarena więc myślę że prawdziwą opinię o sezonie 2007 poczekac na jeszcze trochę przyjdzie


avatar
luka55

04.07.2011 12:44

0

Alonso należy to świetny kierowca ale nigdy go nie lubiłem i nie będę lubił miedzy innymi za te wypowiedzi. Jest jednym z największych jak nie największym bufonem w całej stawce. Póki idzie mu dobrze jest znośny ale jak mu nie idzie to wymachuje łapami i ma do wszystkich pretensje . Jest świetnym kierowcą ale ten jego brak skromności bije w oczy w co drugiej wypowiedzi. A teraz to już przegiął w tym ostatnim zdaniu . Jak on zaczął tracić szybkość przy Hamiltonie to nie pamięta. ehh Nic się nie zmienił.


avatar
luka55

04.07.2011 12:45

0

Przepraszam za zle sformułowany początek powyżej


avatar
fanAlonso=pziom

04.07.2011 12:49

0

tylko dziwne że ten co jak mu nie idzie to wymachuje łapami nie miał pretensji do buttona że go wywalil z toru w kanadzie- moze i to byl incydent wyscigowy jednak ALO był już z przodu


avatar
luka55

04.07.2011 12:49

0

@Flaczek Pomyliłeś się to racja. Alonso tak ma jak mu nie idzie. Zawsze macha łapami lub wykonuje gorsze gesty. Wymachiwanie Petrovovi w Abu Dabi to kpina ale nie jednorazowy wybryk . Bodajże w jednym z GP Monaco jeszcze w barwach Reno po kolizji z Ralfem Schumacherem pokazywał mu ,,fucka'' . Powinien zacząć panować nad rękoma. I te wypowiedzi..................


avatar
luka55

04.07.2011 12:53

0

@17 Nigdzie nie napisane zostało że robi to notorycznie ale robi to bardzo często jak choćby przykład podany w poście nr18 . Jako jego fan pamiętasz pewnie te różne gesty . I jest MEGA BUFONEM jakich mało. Nikt się tak nie obnosi , nawet Hamilton nie wygaduje takich bzdur pełnych samozachwytu. Co nie zmienia faktu że Alonso to świetny driver. Tyle w temacie.


avatar
fanAlonso=pziom

04.07.2011 13:05

0

fucka pokazywali i heidfeld i rosberg i o lie sie nie myle montoya , DC a samozachwyt hama polega na tym ze nie patrzy gdzie wyprzedza tylko masz mnie puscic i już a potem on nie jest winny tylko inni


avatar
belzebub

04.07.2011 13:54

0

W sumie ta wypowiedź wcale mnie nie dziwi, nawet ostatnie zdanie. ALO jest znany z ciętego języka i jak coś mu nie pasuje to mówi prosto z mostu. Choć o sezonie z MCL jest dziwnie wstrzemięźliwy, a przecież każdy chyba widział jak między nim, a Ham-em iskrzyło. Tak samo można powiedzieć o jego gestach, w sumie nawet lepiej, że się na tym tylko kończy, na dobrą sprawę przy jego gorącym hiszpańskim temperamencie mógłby po prostu dać w mordę, np Pietii po zeszłorocznym Abu Zabi. Ale co by to nie mówić to jest bardzo dobrym kierowcą, tylko niestety Ferrari jak na razie w tym sezonie nie jest zdolne wygrywać. A już bardziej wolałbym ALO na najwyższym stopniu podium, niż Palucha.


avatar
mark.

04.07.2011 14:04

0

@ luka55 bo najlepiej każdemu wylizać rowa i być poprawnym politycznie, bo nie daj boże kogoś urazisz i ktoś poczuje się źle. walić reszte. „Iceman” miał wszystkich gdzieś, robił co chciał, miał swój cel i tego dokonał.


avatar
Polak477

04.07.2011 14:23

0

Obraźliwe gesty to pokazywali właściwie prawie wszyscy kierowcy jeżdżący we wcześniejszych latach. Dopiero od jakiś 5-7 lat są kreowani na tych grzeczniutkich. Kiedyś to nawet modne było pokazywanie "middle fingera". Pokazywał Montoya, Heidfeld, Massa, Raikkonen, Alonso, Schumacher, czy gro innych kierowców. Teraz nie mogą tego robić, bo to źle wygląda dla potencjalnego klienta. Nie znamy akurat tonu tej wypowiedzi, więc nie możemy wypowiadać się, że jest on bufonem. Jeśli powiedział to z powagą to OK. Sam przecież powiedziałem, że go za to nie lubiłem, ale tutaj mógł to powiedzieć ze śmiechem w głosie, czy też lekką ironią, a zostało to po prostu pominięte.


avatar
Jaro75

04.07.2011 15:15

0

Ups :))


avatar
LadyMinor

04.07.2011 16:26

0

Jaki miły ;) Fajnie, że się dogaduje ze wszystkimi. Ale sie czepiacie Abu Zabi, każdy by się wtedy zdenerwował... A co do Alo, wolałabym żeby nie jeździł w jednym teamie z Vettelem, jakoś by mi to nie pasowało. Cieszę się, że jest w Ferrari, moim zdaniem to miejsce idealne dla niego =)


avatar
Deamon

04.07.2011 16:35

0

23. Zgadzam się w zupełności. Osobiście jestem fanem Alonso, ale to że bywa arogancki to fakt. Faktem jest także to, że pewnie gdyby nie ta cecha mógłby nie zajść tak daleko. (Ostatnie zdanie tyczy się nie tylko Ferdka, ale i innych kierowców)


avatar
elin

04.07.2011 16:44

0

Wszystko jest pięknie, ale tylko wtedy, kiedy Fernando ma po swojej stronie zespół i jeździ z zawodnikiem, który jemu ustępuje umiejętnościami. Trafi na podobny do swojego charakter ... i powtórka z McLarena 2007.


avatar
miho-nahayama

04.07.2011 16:54

0

Gościu zachowuje się trochę jak żołnierz zawodowy, Ale jest naprawdę niezawodny każdą maszyną w każdych warunkach jeździ szybko, a nie tak jak np MSC musi mieć auto robione pod siebie


avatar
miho-nahayama

04.07.2011 16:58

0

A dwóch wariatów takich jak HAM i ALO powinno się od siebie odizolować a nie wpuszczać razem do jednego teamu


avatar
elin

04.07.2011 17:17

0

29. miho-nahayama - mnie brakuje ich ponownej konfrontacji w jednym zespole. Skoro Alonso jest uważany za najlepszego kierowcę w obecnej stawce ..., to chyba nie powinien mieć problemu z pokonaniem zawodnika o podobnych umiejętnościach i podobnym charakterze ...


avatar
6q47

04.07.2011 17:33

0

pewne osobowości nie mogą stawać oko w oko przed taką samą osobowością.


avatar
jar188

04.07.2011 17:47

0

Taaaa, Śni mu się po nocy 3 i 4 tytuł tylko wiadomo, że w tej chwili nie może tego powiedzieć. Ja jakoś nie widzę Fernando szczęśliwego w Ferrari, raczej wkurzonego nieudacznictwem zespołu, no ale przecież Fernando wie lepiej, że jest szczęśliwy i że jadąc znowu z Hamiltonem w jednym zespole nie byłoby problemu :)))) oj Fernando, Fernando


avatar
elin

04.07.2011 17:50

0

31. 6q47 - z puktu widzenia zespołu - całkowicie się zgadzam. Ale patrząc od strony kibica ... brakuje mi rozstrzygnięcia " pojedynku " ( rozpoczętego w 2007 ) między tymi kierowcami.


avatar
Marti

04.07.2011 20:43

0

100%-owa primadonna. Senior Alonso chyba zapomniał jak jeździł Trulli u jego boku w Renault. Za dobrze. Za co został wylany jak mniemam dzięki spiskowi Alonso z Briatore ;)


avatar
somethingwrong

04.07.2011 20:57

0

20. fanAlonso=pziom Temat dotyczy Alonso, a nie Rosberga czy też Heidfelda jak podałeś. Widzę, że ciężko znosisz krytykę swojego idola( wnioskuje to po twoim nicku), ale prawda jest taka, że Alonso jest osobą zadufaną w sobie i nie raz zdarzało mu się gestykulować podczas treningów, wyścigów i tak jak wcześniej wspomniano pokazywać środkowy palec. Po prostu ten typ tak ma, chociaż trzeba przyznać, że talent posiada ogromny.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu