WIADOMOŚCI

Horner: nie wiedziałem nawet o książce
Horner: nie wiedziałem nawet o książce
Szef zespołu Red Bull, Christian Horner, wyraził swoje ubolewanie z faktu, że Mark Webber ukrył przed nim kontuzję barku a co więcej nic nie powiedział o wydaniu swojej książki.
baner_rbr_v3.jpg
W książce zatytułowanej „Na czele: sezon do zapamiętania” Webber wyjawił sekret, który wcześniej znał jedynie jego osobisty trener i naczelny medyk FIA, Gary Hartstein. Webber tuż przed GP Japonii 2010 na wycieczce rowerowej po raz kolejny uszkodził bark.

„Nie wiedziałem nawet nic o książce, zostawmy już ten bark” mówił Horner cytowany przez The Daily Telegrpah. „Oczywiście to jest rozczarowujące, że Mark niczego nie powiedział. Ta kontuzja wydawała się nie mieć wpływu na jego osiągi, ale miło byłoby wiedzieć coś na ten temat.”

Kolejna przygoda Webbera na rowerze górskim sprawiła także, że tolerancyjny dotychczas szef zasugerował swojemu podopiecznemu trzymanie się z dala od rowerów, gdy jeszcze aktywnie uczestniczy w wyścigach F1.

„Nasi kierowcy są zobligowani do utrzymywania formy” mówił. „Wygląda na to, że rowery nie lubią Marka, więc dobrze byłoby gdyby trzymał się od nich z daleka.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

16 KOMENTARZY
avatar
mariusz199734

07.12.2010 13:43

0

a może ne chcieliście słuchac Marka? A moze liczył na to, że ta kontuzja nie jest taka mocna.... A moze w ksiazce był zawarty wątek o sekrecie RBR... wszytskiego dowiemy sie z wypowiedzi Marka jeżeli będzie


avatar
Konik_mekr

07.12.2010 14:00

0

Być może Mark obawiał się, że zostanie zastąpiony przez kierowcę rezerwowego.


avatar
fotoman

07.12.2010 14:11

0

się mi wydaje, że historia z trzymaniem tajemnicy o barku (i inne zdarzenia), to będzie powolny poczatek końca Webbera w RBR, nie mają do siebie zaufania i koniec, za długo tak nie pociągną


avatar
łejn

07.12.2010 14:52

0

A może Mark poprzez książkę chce spróbować usprawiedliwić gorszą końcówkę sezonu?


avatar
FLV

07.12.2010 15:28

0

Sorry ale w tej wypowiedzi Hornera powinno być "Nie wiedziałem nawet nic o książce, a co dopiero o barku.". Niewielka różnica, ale jednak.


avatar
pjc

07.12.2010 16:02

0

Webber mógł się obawiać,że zespół z powodu tej kontuzji odsunie go od udziału w jednej bądź dwóch eliminacji.


avatar
pjc

07.12.2010 16:03

0

@eliminacjach


avatar
konradosf1

07.12.2010 16:06

0

@pjc w pełni się z tobą zgadzam. Było yo by na rękę Hornerowi i jego "złotemu dziecku''.


avatar
lechart

07.12.2010 16:31

0

Mark wyszedł z założenia, że ................. " piękna mowa srebrem, lecz milczenie złotem" ....... :)) A książkę napisał dlatego, aby pokazać, że nie tylko potrafi jeździć, ale również posiadł sztukę pisania .... :)) A serio ...... : gdyby jego szef dowiedział się o kontuzji barku, to z pewnością Mark nie pojechałby w kilku wyścigach. Książkę napisał zaś po to, aby nikt nie miał możliwości przeinaczania jego myśli. Co na piśmie, to na piśmie ............. :))


avatar
sebek119

07.12.2010 16:47

0

po za tematem wszystkiego najlepszego Robert. powodzenia w 2011:)


avatar
Ataru

07.12.2010 16:51

0

2. Konik_mekr, ktory by jechal od niego szybciej i juz by nie wrocil do bolidu! Tak, podoba mi sie ta teoria!


avatar
witam

07.12.2010 17:12

0

11. Ataru. No tak...Wtedy ten zmiennik bylby tez szybszy od Vettela bo roznice miedzy Markiem a Vattelem byly niewielkie i wtedy zabral by wszystkie wysokie punkty do zdobycia Vettelowi i Alonso zostalby Majstrem. Co by rowniez dowodzilo jaki cienki jest Vettel. Tak, podoba mi sie ta teoria, nawet bardzo!!!! Ps: Twoja teoria pokazuje tylko jaki cienki jet Vettel...


avatar
elin

07.12.2010 17:23

0

Nie bardzo rozumiem o co chodzi Webberowi ... W trakcie sezonu walczył o tytuł, nie chciał ryzykować reakcji szefostwa Red Bull i być może, właśnie zastąpienia przez kierowcę rezerwowego - w porządku. Jednak, dlaczego wspomina o tym teraz, dodatkowo w książce napisanej " w tajemnicy " ... Jak dla mnie, Marka czeka kolejny sezon w jeszcze bardziej konfliktowej ( napiętej ) sytuacji między nim, a zespołem. Tylko tym razem będzie to trochę na własne życzenie Australijczyka. I niestety zgadzam się z Hornerem - Mark i rower, to niedobrana para ;-).


avatar
darecky3

07.12.2010 18:37

0

11. no coz skoro wg Waszej teorii cienki jest Vettel bo roznica nad Webberem byla znikoma, to pozwole sobie zauwazyc podazajac waszym tokiem myslenia ze ta "niby teoria" wlasnie utwierdza mnie w tym jaki cienki jest Webber skoro nie przegonil takiego cieniasa Vettela. Malo tego dodam rowniez ze Vettel jest cienki bo takim samochodem powinien byc mistrzem juz w polowie sezonu. Analogicznie jak Button, ale tu znowu nie pasilo bo ciagle samochody Rossa wygrywaly. Wiec Button tez jest nikim bo to samochod sam poprowadzil do zwyciestwa. No nic, jak Kubek nie ma tempa wyscigowego to oczywiscie pomsty i pioruny tu lataja jak Renault mogl skopac takie auto...no i oczywiscie slynne porzekadla tej witryny "dac tylko Kubicy dobry samochod i bedzie mistrzem" jednoczesnie kpiac z tytulow Mch. . Czyli nic nie rozumiem z ciagle powtarzajacej sie tutaj hipokryzji. Dajcie juz spokoj ludziska....:)


avatar
witam

07.12.2010 18:55

0

14.darecky3. Jaki z tego wniosek? Obaj sa ciency! Ha ha!


avatar
seb_1746

08.12.2010 01:19

0

14. darecky3 - Tylko, że Button nie zdobył mistrzostwa po błędach konkurencji w ostatnim wyścigu tylko dużo wcześniej; poza tym nie popełnił tylu idiotycznych błędów


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu