Ecclestone: rozszerzenie kalendarza jest kwestią czasu
W jednym z ostatnich wywiadów Bernie Ecclestone przyznał, że tylko kwestią czasu jest rozszerzenie kalendarza wyścigów F1 do 20 Grand Prix w sezonie.Głównymi oponentami idei dłuższego sezonu były zespoły, które nie są w stanie tak długo podróżować po świecie ze swoimi pracownikami, zabierając im weekendy i wakacje. Niektóre zespoły wprowadziły już rotacyjny system załóg podróżujących po torach na całym świecie, jednak Bernie Ecclestone uważa, że rozszerzenie kalendarza ma coraz więcej zwolenników i mogłoby w odróżnieniu do testów pomóc w zarabianiu pieniędzy.
„Zawsze mówiłem, że to możliwe i oczywiście coraz więcej ludzi jest za tą ideą” mówił dla oficjalnej strony Formuły 1 Ecclestone. „Nikt nie potrzebuje testów. Zawsze uważałem, że testowanie kosztuje, podczas gdy wyścigi przynoszą dochód. Można by pozwolić im testować w poniedziałki po wyścigu, gdy wszyscy są na torze, hotele są opłacone, a potężny wysiłek logistyczny jest wyeliminowany.”
komentarze
1. zbi
Wreście jakaś dobra myśl Berniego...;-)
2. RapidWave
dobra jeżeli chodzi o ilość wyścigów, ale czy brak testów nie powoduje że młodzi kierowcy zaczynają sięścigać bez żadnego doświadczenia
3. Tilion
A Berni jak zawsze o kasie:) Ale testy w poniedziałek to rzeczywiście dobra myśl.
4. frgt10
Jak zwykle chodzi mu o pieniądze. Tyle tylko, że przynajmniej teraz się z tym nie kryje ;)
Pomysł sam w sobie ciekawy, fajny i interesujący, bo to przecież więcej wyścigów, ale z drugiej strony dla kierowców i zespołów to przedłużenie kalendarza nie jest dobre, bo mają mniej czasu na odpoczynek. A Bernie jak zwykle zadufany w sobie....
5. Piotre_k
Testy w poniedziałek to dobry pomysł. Przydałby się jeszcze obowiązek wystawiania w tych testach trzeciego kierowcy - debiutanta.
6. krz08
dobrze mówi o dziwo
7. Ajek
W sumie idea dobra. W tym wypwdku kasa jest większa dla niego oczywiście, ale i dla zespołów, nie wiem jednak jak logistycznie będą możliwe testy w poniedziałek, jak trzeba sie szybko pakować na następny weekend (jeżeli wyścigi będą za tydzień.
8. Ajek
Popatrzyłem teraz na kalendarz 2010 i wyścigów z tygodnia na tydzień będzie chyba 2 - może w tych przypadkach np nie być poniedziałkowych treningów.
9. Zakrza
"nie są w stanie tak długo podróżować po świecie ze swoimi pracownikami, zabierając im weekendy i wakacje"
No taka praca. Przecież chyba sami wybrali taki zawód, dostają za to kasę, a urlopy chyba jakieś jednak mają, nie? Dziwne tłumaczenie dla mnie. Zrozumiałbym, gdyby np organizm kierowców nie wytrzymywał obciążenia, ale pracownicy?!
A testy w poniedziałek i rozszerzenie kalendarza to chyba rzeczywiście dobre pomysły.
10. Junior523iSE
Wszyscy chyba wiedza ze to nie jest jedynie sport ale wielka miedzynarodowa organizacja ktora ma zarabiac pieniadze, wkoncu z czegos musza placic chocby kierowca te wilo milionowe chonoraria.
11. Jacu
Ten gosc widzi caly swiat prze pryzmat $$$$$$$$$$$$$$$$$$$. Testy sa potrzbne chociazby dla nowych mlodych kierowcow i ich brak wplywa na bezpieczenstwo na torze, oraz na tempo rozwoju poszczegolnych zespolow. W tym momencie jak jeden zespol uzyskuje przewage nad reszta na poczatku to trwa to kolejnych kilka wyscigow. Spada rywalizacja :/. A co do ilosci gp to fajnie dla kibicow ale pomyslcie o tych wszystkich ludziach podrozujacych przez wieksza czesc roku - przeciez oni tez maja rodziny ... Ja bym osobiscie wolal zeby wszystko poszlo w jakosc widowiska a nie w ilosc.
12. siecho
Widać Joan Todt działa jak na prezydenta przystało chciał rozszerzenia w kalendarzu GP i niech tak się stanie.Przypominam artykuł z dnia 29.10.09 kiedy Todt podjął kroki lansując GP Francji wówczas Bernie oponował zgrzytając zębami podkreślał swoje niezadowolenie z pomysłów J.Todta.No cóż Brenie chciałby świecić na piedestale F1 przypisując sobie pomysły świeższych mózgów najwyraźniej era Mosleya i B.Ecclestona nieodwracalnie się kończy która utrudnia działanie następcom.Dodam jeszcze że prężność tych dwóch nadzianych TETRYKÓW można wykorzystać w prowadzeniu domu starców lub w kółku różańcowym gdzie z pewnością odnosiliby sukcesy.
13. Konik_mekr
Kluczowy w tej wypowiedzi jest zwrot "zarabianie pieniędzy". Czy ten człowiek zbiera na kupienie własnego państwa? Ale im więcej wyścigów, tym lepiej dla widza:D. Tylko.. oby na ciekawych torach..
14. Konik_mekr
Chciałbym zobaczyć bolidy F1 na Laguna Seca albo Sears Point, takie moje marzenie:)
15. Orlo
Po tym jak Hamilton miał awarię to już nawet dobry pomysł Berniego mnie nie może zdziwić. Jestem za a nawet bardzo. Przydało by się przywrócenie jakichś starych torów których dawno nie było w kalendarzu.
16. gryzipiorek
Podejrzewam, ze większość kibiców F1 chciałaby zobaczyć więc wyścigów, niż do tej pory. Mnie osobiście denerwuje długa przerwa "wakacyjna" - 4 tygodnie. Berni pewnie też to wie i decyzja o zwiększeniu wyścigów i torów jest dla mnie O.K. Wakacje dla teamów i kierowców zupełnie mnie nie interesują - za tę kasę ten cyrk powinien kręcić sie maksymalnie często. I może wtedy stawka wyrówna się jeszcze bardziej ? - Jakość bolidów w poszczególnych teamach zmienia się w trakcie sezonu.
W tym roku - jeszcze 2 wyścigi i Red Bull i Vetel być może byliby na czele, a BMW - może przed Toyotą. Denerwuję się tylko z powodu zbyt zagmatwanych przepisów i możliwości ich omijania przez teamy. Jak w PRL-u. Jako człowiek starej daty wolałbym, by renomowane teamy nie schodziły poniżej pewnego poziomu - tylko z powodu zmiany ogumienia, czy też podwójnego (poczwórnego) dyfuzora.
17. walerus
dać trochę testów na pierwsze wyścigi....
18. fezuj
Jak ślepa kura czasem ziarno znajdzie tak Bernie od wielkiego dzwonu potrafi coś mądrego powiedzieć ( nie zapominając oczywiście o szmalu)
19. atomic
ja tam chętnie mogę podróżować .zaklepuje sobie posadkę gościa ,który na koniec wyścigu dba aby pierwszych trzech kierowców miało gadżety sponsorów na swoim miejscu.
20. faces
Witam.
Super 20 wyścigów w sezonie. tylko niech zwiększą limit silników do wykorzystania.
21. gryzipiorek
Jest lepsza propozycja - niech się ścigają cały rok - latem w Europie i Ameryce Północnej a zimą w Abu Ghabi, Australii, Bahrajnie, Brazylii, etc. Wtedy kasa dla Berniego byłaby jeszcze większa. Ja nie mam nic przeciwko.. I silników do woli - na każdy wyścig nowy..
22. orinocoPL
2o wyscigów? Zgoda, ale pod jednym warunkiem: NIE W PIACHU I SLONCU PETRODOLARÓW TYLKO NA KLASYKACH W EUROPIE!!! Lub w Stanach albo Kanadzie. No i brawo za pomysl testów bo sa jak najbardziej potrzebne.
23. quick B
Ekonomicznie patrząc to nie jest takie głupie. Ale wymaga jeszcze dopracowania. I jeden warunek. Wiecej kasy dla zespołów. Bernie musiałby troche wiecej procent dochodów przeznaczyć właśnie dla tych bez których tego wszystkiego by nie było.
24. Milten
14. Konik_mekr - Laguna? dobry pomysl..na śrubokręcie byloby bardzo bardzo ciekawie..ja bym jeszcze proponowal nordschleife ale to jest raczej nie mozliwe ze wzgledow bezpieczenstwa :/
25. Smola
Pomysł jak najbardziej sensowny! Z mojej perspektywy (kibica) większa ilość wyścigów spotyka się z wielką aprobatą. Testowanie powinno wrócić do F1 i nie ważne czy będzie to poniedziałek czy inne dni tygodnia. Ważne, by był nieustanny wyścig zbrojeń i nie zatracała się idea postępu, towarzysząca F1 od jej samego początku. Zatem same plusy - więcej wyścigów, bardziej emocjonujący rozwój wydarzeń technicznych i możliwość sprawdzenia młodych kierowców. Bernie, jestem twoim fanem!
26. FAster92
Nikt nie potrzebuje testów kto to mówi -wg. mnie to chory pomysł ,że nie ma testów zwłaszcza ,ż e co roku zmieniają sie przepisy!!
27. mariusz-f1
Moim zdaniem 20 wyścigów w sezonie + testy w poniedziałek po wyścigach , jest dobrym rozwiązaniem dla nas kibiców , właścicieli teamów i dla samego Berniego .
28. pasjonat
Tym którzy nie lubią, że ktoś zarabia, mogę tylko życzyć, żeby mieli takie projekty i je realizowali. Może wtedy zrozumieją, że tacy ludzie jak Berni kształtują naszą rzeczywistość i chwała im za to.
29. pasjonat
To świetny pomysł. Ograniczenie testów przedsezonowych i stworzenie poniedziałkowego dnia dla rozwoju to również dobre wyciszenie emocji po niedzielnym GP dla nas kibiców. Uważam, że dobrze by było jakby testów zimowych nie było prawie wcale. Może jedna sesja z udziałem tylko kierowców testowych i jedna z wyścigowymi i testowymi. Jedni mogliby poza rozwojem zdobywać niezbędne doświadczenie a drudzy poznać nową konstrukcję bolidu przed startem sezonu. To wspaniałe móc oglądać rozwój bolidu na torze podczas GP. Tym cenniejsza byłaby genialność inżynierów i sprzętu symulacyjnego.
30. f1andrewf1
No raz Bernie trochę bardziej pomyślał, poniedziałkowe testy to pójście właściwie na kompromis. Pamiętam jak pytano się Kubicy czy nie czuję się zmęczony po weekendzie GP (głupie pytanie). Robert zaprzeczył, mówiąc, że najbardziej męczące są testy. Więc poniedziałkowy dzień na rozwój bolidów nie jest złym pomysłem;]
31. Gosu
29. pasjonat muszą być testy przed sezonem, szczególnie gdy przepisy zmieniają się jak pogoda w Wałbrzychu. Zresztą ja jestem za testami jak większość tu obecnych i coś mi mówi, że te poniedziałki nie wypalą.
32. Smola
Nadzieja umiera ostatnia!!! :P
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz