Alonso grozi odejściem
Dwukrotny mistrz świata Formuły 1 Fernando Alonso zagroził, że opuści Formułę 1 jeśli władze tego sportu przeforsują wprowadzenie standardowych silników."Jeśli to zaakceptujemy, będzie to już za wiele. Przyjdzie wtedy czas, by pomyśleć o emeryturze. W 2005 roku mieliśmy silniki V10 o mocy 1000 koni mechanicznych. To było ekscytujące dla kierowcy, sporty motorowe na limicie."
"Przyszliśmy z futurystycznych samochodów do takich bez przyczepności i elektronicznych pomocy, które wyglądają jak coś z przeszłości."
komentarze
1. zuffik
Święta prawda Fernando.Ten sport stanie się jeszcze bardziej nudny niż jest teraz.Poza aerodynamiką która zmniejsza możliwość wyprzedzania powinni mieć wolną rękę ... a słabsze teamy niech się martwią. Taki sport.
2. Raven89
W 100% zgadzam się z Alonso - bolidy w tym sezonie były po prostu piękne - dzięki urozmaiceniom aerodynamicznym wyglądały drapieżnie - aż miło było oglądać wyścigi.A teraz przez cięcia FIA samochody stały się wolniejsze ,a od sezonu 2009 będą wyglądać jak relikty przeszłości - F1 przez to traci całą aurę nowoczesności,którą imponowała latami.Jeśli przejdzie beznadziejny pomysł z standaryzacją silników to zniknie też rywalizacja techniczna między teamami - będzie to po prostu troszkę droższa wersja A1...
3. Voight
Niekoniecznie. Po prostu ten sport umrze śmiercią naturalną w ciągu roku góra 2 lat jak IMSA Group C.
4. darecky3
juz kiedys pisalem ze FOTA to jedna wielka pomylka i teraz to widac. Niby miala bronic konkurencyjnosci, decyzje FIA jedynie po zaakceptowaniu zrzeszenia a tu sie okazuje ze FOTA nic nie moze, czyli to chba jakas przykrywka, no i wszystko wychodzi teraz w praniu. F1 nie schodzi lecz juz zeszlo na psy bez rozpoczecia sezonu. Teamy powinny zastrajkowac i nie przyjac zadnych ofert silnikow. jak ma to wygladac ferrari ala producent?
5. darecky3
jeszcze jedna dygresja, przetarg na dostawy silnikow pewie wygra firma jedynie z siedziba w europie, natomiast sam montaz najprawdopodobniej bedzie pochodzil gdzies z azji i o to chodzi dziadkowi
6. ja2
Dobrze Alonso...
7. arecki__
zakładając, że wchodzą jednolite silniki, teamy buntują się, Ferdek odchodzi..... ciekawe co zrobi Kubica? chyba jedyne co by go tu trzymało, to chęć odejścia dopiero po zdobyciu tytułu....
8. Kazik
Wypowiedż Alonso należy rozumieć właśnie w tym kontekście.Jeżeli teamy się buntują i odchodzą to...kto zostaje?
9. pz0
Bez przesady. Ze standardowym silnikiem to Maxio dał ciała. Jednak ten ''powrót do przeszłości'' z aero i przywrócenie slicków to chyba bardzo dobre posunięcia. Jeżeli sprawdzi się możliwość wyprzedzania to może bez obrzydzenia będę oglądał Walencję, a może nawet Hungaroring. ostatnio obejrzałem parę swoich archiwalnych nagrań z lat 90. Przy tamtej aerodynamice i oponach wyścigi były jednak z reguły nieporównywalnie ciekawsze.
10. tomekf248
Slicki są fajne. KERS powinien się sprawdzić; ale aerodynamika jest do bani. Kiedyś czytałem komentarz:
BMW F1.09 - Kosiarka Edition. Ja tego bym lepiej nie porównał.
11. zuffik
Wygląd pojęcie względne; jednemu się podoba - drugiemu nie. Ważne by były szybkie,niezawodne i wyprzedzały się nie tylko w boxach.
12. aantonwiosna07
100% popieram
13. nowyziomal
Jak powiedzial Kubica wszelka zmiana areodynamiki nic nie pomoze w wyprzedzaniu, najwazniejsza rzecza od ktorej powinni zxaczac to zmniejszyc skutecznosc hamulców tak aby mozna byklo atakowac na dohamowaniach, oraz powinny b yc mozniejsze silniki tak aby 100% gazu byl nie mozliwy w zakrecie
14. ferrarimarlboro
Ferduś jestem z tobą.Berniemu i Maxowi to na stare lata kompletnie odwaliło.Ja niewiem co te dziwki zrobiły Maxowi że ma teraz takie pomysły
15. jangt55
niech odejdzie będzie spokój !!!!!!!!!!!!!
16. Skoczek130
W 100% się z Alonso zgodzę. Oni zamiast rozwijać ten sport, cofają go. Ujednolicenie silników- przecież to BEZSENS!!!! Przecież to jest najwyższa klasa wyścigowa na świecie, a nie jakaś juniorska seria, gdzie startują prywatne ekipy, oraz po prostu szuka się nowych talentów do F1. Bernie i Max wprowadzają niepotrzebne bzdury do tego sportu, które i tak nic nie zmienią, a może nawet zaszkodzą.
17. walerus
se może gadać - jest 1000 chętnych na jego stołek.....
18. niza
Ferdek ma rację, ta standaryzacja to jakaś porażka. Jeżeli do tego dojdzie to żaden zespół nie powinien się wahać nad odejściem, wszyscy powinni się wówczas wypiąć na Berniego i Maxa, niech szukają sobie innych frajerów
19. *Agusia*
jangt55 tak no właśnie idź już sobie lepiej
20. pz0
Mamy już jasną sytuację. W 2009 mistrzem będzie Alonso.Skoro chce opuścić F1 przed wprowadzeniem standardowych silników to musi to zrobić z końcem 2009. W poprzednio mówił że nie odejdzie z F1 przed zrobieniem trzeciego tytułu, więc pozostał mu jeszcze tylko sezon 2009.
21. $herman
Wyobrażacie sobie Ferrari z silnikami Cossword'a? To co się dzieje z F1 to tragedia. Wybuchną zamieszki zaobaczycie.
22. afternow
jaja Alonso sa wielkie
23. Piotre_k
Te wszystkie oświadczenia są trochę przypadkowe i nieskoordynowane. Dziś coś powie Toyota, jutro Ferrari, za dwa tygodnie odezwie się Alonso... Albo FOTA nie funkcjonuje i każdy działa na własną rękę (co mało prawdopodobne) albo te oświadczenia są tylko pod publiczkę, czyli zupełnie nic nie znaczą, bo takie sprawy załatwia się inaczej.
24. renault f1
ALONSO wie co mówi, co to jest za ściganie jak wszyscy jeżdżą tym samym. szkoda dadać co się stanie z F1 za pare lat.;-(
25. kumahara
Tak naprawdę FIA ma takie groźby z tyłu i myśli dokładnie tak jak pisze walerus.
26. woj78
renault f1 i pozostali to jest robione po to by później nikt nie mówił ''gdyby Kubica jeździł w MCL to by był lepszy od luisa itp''.
27. Voight
Tylko F1 to nie FIA lecz producenci z Ferrari na czele. I to oni trzymają stołki a nie Max z Bernim
28. zu7
nowyziomal ma rację. Według mnie sliki są błędem bo zwiększają przyczepność - droga hamowania jest krótka i znowu nie ma szans na wyprzedzenie. Skoro nie można zapanować na hamulcami to lepiej dać węższe lub bardziej rowkowane opony. Dodać do tego mocne sillniki i trzeba będzie mieć dobre wyczucie podczas przyśpieszania. Jak dla mnie to jedyna sensowna droga.
29. aees
no!... nareszcie ktoś ma jaja.
30. fezuj
aees- dokładnie!!! Ktoś wreszcie głośno powiedział to co jest normalne w tym sporcie a pomysł FIA to mniej-więcej taki że wszystkie dzieci muszą w piaskownicy mieć TAKIE same łopatki. Lecz F1 to ciągły sen o przyszłości, o rozwoju tego co by się mogło wydawać że już bardziej rozwinąć się nie da, a jednak ......
31. maksio2008
OBY ZA NIM POSZŁA RESZTA Z CZOŁÓWKI
32. TOTTI
Zgadzam sie z Alonso w 200%. Kiedy bylo V10 wszystko bylo fajne. Bolidy byly wprost megaszybkie i wiele andrenaliny dostarczala ogromna predkosc kierowcow i mimo przejscia na V8 to bolidy dalej sa szybkie ale te zmiany zwiazane ze standardowymi silnikami to pomylka. F1 powinno caly czas sie rozwijac i byc jeszcze szybsza albo chociaz bylo znow V10 a tak to Bernie i pozostala banda cofa F1 w rozwoju i do tego ja spowalnia. Co to za sciganie jezdzac tym samym i dopiero Ferdek pokazal co mysli o FIA i jesli odejdzie to po prostu przestane chyba ogladac F1 bo to co sie teraz dzieje to no comment.
33. Jacu
nowyziomal i zu7...w latach 70,80 i 90tych wlasnie slicki byly standardem a czesto mialy kosmiczne wrecz rozmiary a jakos wyprzedzania i scigania bylo wiecej.Zreszta zostaly przywrocone aby zrekompensowac restrykcje aerodynamiki. Wiecej teraz bedzie przyczepnosci mechanicznej a nie aerodymnamicznej a to znaczy wiecej slightow i zabawy niz w ostatnich latach. Poza tym skutecznosc hamowania nie ma tu wiekszego znaczenia (poniewaz zawsze istniej mozliwosc opoznienia tego manewru - na tym polega- najczesciej wyprzedzanie).Glownym probelmem byla wlasnie aerodynamika ktora zaklocala mozliwosc wykozystania maxymalnych opoznien jadac za innym bolidem. W bolidach f1 samo odjecie nogi z gazu przy wysokich predkosciach daje opoznienia wieksze niz uzycie hamulcow w sportowych autach drogowych!!!! zatem moim zdaniem obnizenie aerodynamiki i przywrocenie slickow jest wlasciwym posunieciem. Przeciez F1 to takze dzwignia rozwoju nowych technologii - efektywniejszych hamulcow , lepszych mieszanek opon etc, a z tego sa wieksze korzysci dla przemyslu niz z rozwoju aero-bo to w f1 ma niewiele wspolnego z aero w seryjnym aucie. KERS jest powalonym pomyslem dla F1.Mialy byc ciecia kosztow a przeciez to cholernie droga technologia,z kotrej idzie niewiele korzysci dla samego scigania. Zwiekszenie masy-przy zachowaniu limitu wagowego zaowocuje handicapem na korzysc lzejszych kierowcow.Niestety nie tedy droga dla F1... Pozdrawiam
34. Asturia
Przeczytałam gdzieś, że jeśli wprowadzą standardowe silniki to F1 sama się rozpadnie. Dodając do tego słowa Alonso i zapowiedzi bojkotu wyścigów ze strony teamów to chyba naprawdę tak się stanie.
35. zu7
Jacu - nie zgadzam się. Z tego co tu gdzieś na forum było mówione dzisiejsze rowkowane opony mają większą przyczepność niż poprzednie sliki. Zatem wcześniej była mniejsza przyczepność i to zgodnie z moim wywodem pomagało. Na dłuższej drodze hamowania bardziej liczy się wyczucie i ma się większe możliwości wciśnięcia się. Co do Kers nie zgadzam się także - każdy system, który nie będzie zarządzany przez komputer a właśnie przez kierowcę powinien pomóc widowisku. Podobnie ruchoma aerodynamika sterowana przez kierowcę. Co do wagi to rozwiązanie jest banalnie proste - zwiększyć min. wagę bolidu. Dzięki temu różnice w wadze kierowców będą procentowo mieć mniejsze znaczenie. Dodać do tego wszystkiego mocniejsze silniki i będzie nieźle. Wszystko to jest proste ale jak widać FIA na tym nie zależy.
36. pz0
zu7 - teraz ja się nie zgadzam. FIA wprowadziła rowkowane opony wyłącznie po to żeby zmniejszyć prędkość w zakrętach, bo są mniej przyczepne. Slicki są mniej przyczepne ale tylko na mokrym. Poczytaj sobie wypowiedzi kierowców, którzy mówią, że slicki częściowo zrekompensują utratę przyczepności aerodynamicznej, więc logika podpowiada, że są bardziej przyczepne niż rowkowane.
37. nowyziomal
Oczywiscie kazdy moze upierac sie przy swoim ja jednak napisalem to o czy mowil sam Kubica a on chyba wie o co w tym chodzi. Zmniejszenie docisku areo ma niby wplynac na wiekszosc ilosc wyprzedzen jednak ile to bylo takich w szybkich zakretach? Prosta na Spa jest tak dluga ze tam akurat bylo ciekawie ale zdecydowana wiekszosc torow nie pozwala na to. Najczesciej odbywa sie na dohamowaniu, bolidy maja zbyt krotka droge hamowania przez co manewr ten jest niemal niemozliwy przy porownywalnych bolidach i czesto konczy sie wypychaniem rywala poza tor. Spowolnioenie bolidów ,opony slick przy pozostawieniu tak poteznych hamulców jeszcze bardziej skróci ta droge. Kers niewiadomo moze sprawdzi sie na torach z dlugimi prostymi bo np na hungaroringu czy monaco pewnie lepiej bedzie jechac bez niego z lepiej zabalansowanym autem.
A te nowe plaskie tory to tragedia i to tez jest powod bo gdyby byo przynajmniej 10 torów takich jak Spa to nawet dzis niewiele trzeba by bylo zmieniac w bolidach, F1 potrzebuje dlugich prostych, bardzo szybkich szerokich lukow i roznic wysokosci a slimaki typu walencja sprawiaja ze ogladamy procesje i zadne zmiany nic tu nie dadza no chyba ze kierowcy wsiada do aut uzywanych w rally-crosie.
38. pz0
nowyziomal - opony slick skrócą drogę hamowania, ale z kolei bardzo zmniejszony docisk (50%) jeszcze bardziej ją wydłuży. Walka na dohamowaniu będzie w związku z tym bardziej zaciekła.
39. Jacu
zu7 - to ze dzisiejsze rowkowane opony maja wieksza przyczepnosc od slikow to jest oczywiscie nieprawda - jedna z wielu jakie mozna wyczytac nie tylko na tym forum. Po pierwsze wieksza maja ale od tych z lat 70,80tych a nie tych z ostatniego okresu ich stosowania. Po drugie aerodynamika ma wieksze znaczenie przy hamowaniu niz ci sie wydaje i wcale nie chodzi o predkosci bliskie 300 km/h. bolidy juz przy ok 150 km/h (w tym roku troche wieksza predkosc ok 170-180) maja taka sile docisku ze moglby jechac po suficie. Zauwaz ze srednie predkosci w wyscigach najczescie sa wyzsze!! a co za tym idzie wlasnie aerodynamika miala kluczowe znaczenie w trakcji i osiagach.Jakby nie bylo to pojazdy kolowe a nie samoloty wiec zmiana w kierunku zwiekszenie przyczepnosci mechanicznej jest dobra i zmniejszenie aero skompensuje osiagi, a co za tym idzie na dlugich dohamowaniach raczej nic sie szczegolnie nie zmieni. Poza tym manewry wyprzedzania prawe zawsze odbywaja sie po wlasnie dlugich szybkich prostych co ewidentnie faworyzuje aeordynamike jako dosc wazny element w wytracaniu predkosci. Co do KERS i limitu wagi to jak zam zauwazyles rozwiazanie jest proste - poniesc min wage ale jakos FIA tego nie zrobila, poza tym bede sie upieral ze te 80KM w kilka sekund nic nie wniesie a 40kg wiecej to jest duza strata na winklach, i najwazniejsze podniesie drastycznie koszty - czym Mosley sam sobie zaprzecza bo chcial te koszty obnizyc. Lepiej daliby wieksza swobode konstruktorom w kwestii silnikow (wiele osob stracilo prace po decyzji zamrozenia jedostek - Macachrome -robiace jednostki dla Reanult - prawie splajtowalo!!!). Jakos kiedys Bolidy mialy nawet po 1400KM, wlasnie gorsza aero oraz slicki a widowisko bylo znacznie lepsze. Pozdro
40. pz0
nowyziomal jescze jedno. Nie ma wyprzedzania w szybkich zakrętach. I tutaj muszę się zgodzić. Po zakończeniu sezonu postanowiłem obejrzeć parę wyścigów z archiwum z lat 90. Wyobraź sobie, że wtedy na takiej archaicznej aerodynamice i na oponach slick wyprzedzania w szybkich zakrętach były! I to były i od zewnętrznej i od wewnętrznej. Nie wiem czy teraz też tak będzie, jednak liczę że widowiskowość bardzo się poprawi. Może pierwsze wyścigi to jeszcze nie będzie to, bo kierowcy muszą się przyzwyczaić, ale myślę że z każdym GP będzie lepiej. Chociaż z drugiej strony dyrektor techniczny RedBulla zapowiedział, że będą pracowali nad tym aby jak najbardziej zepsuć przepływ powietrza za bolidem aby uniemożliwić wyprzedzanie. Poczekajmy tych parę miesięcy, zobaczymy, może coś dobrego z tego wyjdzie, bo gorzej już chyba nie będzie.
41. walerus
co Wy tak z tymi jajami Alonso - macie jakieś przecieki....?
42. Marti
Parę dni temu powiedział, że nie opuści F1 bez zdobycia trzeciego tytułu, teraz twierdzi, że odejdzie w przypadku wprowadzenia standardowych silników, więc rozumiem, że wtedy zakończy karierę z dorobkiem dwóch tytułów. Jak zwykle - Alonso zmienny jest, wszystko zależy od tego, z jakiej strony powieje wiatr :-)
43. pz0
Marti - wiem, że mi nie odpowiadasz, ale wiem że czytasz co ja napiszę. Już to pisałem 2008-12-03 16:22:25 pz0. Standardowy silnik chcą wprowadzić w 2010, a nie 2009. Więc Alonso w 2009 musi zdobyć mistrza by zaraz potem odejść.
44. ferrarimarlboro
Ferduś troche dziwnie gada.Przecież jakby były te standardowe silniki niedaj boże to przecież wszystkich by objechał
45. wamu2
Chyba najwyższy czas żeby skorzystać z dobrodziejstwa globalnego internetu i ruszyć prawdziwych kibiców F1 na całym świecie. Ciekaw jestem co te leśne dziadki Max, Biernie i reszta towarzystwa powiedzieli gdyby kibice ogłosili bojkot i nikt nie kupiłby ani pół biletu na wyścig a telewidzowie zwyczajnie nie włączaliby odbiorników?
46. ravbmw
Ej !!! to k...wa jakas kpina, moze jeszcze niech dadza silniki hybrydowe zeby ograniczyc emisje spalin !! To FIA to jakas banda pajacow co nigdy nie mieli nic wspolnego z jakim kolwiek sportem, to jacys politycy czy cos !?
47. sivshy
wamu2, to zorganizuj taką akcję. Powodzenia.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz