2023-11-26 GP Abu Zabi - Wyścig 14:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | M.Verstappen | Red Bull | 1:27.02.624 | 26 |
2 | C.Leclerc | Ferrari | +17.993 | 18 |
3 | G.Russell | Mercedes | +20.328 | 15 |
4 | S.Perez | Red Bull | +21.453 | 12 |
5 | L.Norris | McLaren | +24.284 | 10 |
6 | O.Piastri | McLaren | +31.487 | 8 |
7 | F.Alonso | Aston Martin | +39.512 | 6 |
8 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | +43.088 | 4 |
9 | L.Hamilton | Mercedes | +44.424 | 2 |
10 | L.Stroll | Aston Martin | +55.632 | 1 |
11 | D.Ricciardo | AlphaTauri | +56.632 | |
12 | E.Ocon | Alpine | +1:06.373 | |
13 | P.Gasly | Alpine | +1:10.360 | |
14 | A.Albon | Williams | +1:13.184 | |
15 | N.Hulkenberg | Haas | +1:23.696 | |
16 | L.Sargeant | Williams | +1:27.791 | |
17 | Z.Guanyu | Alfa Romeo | +1:29.422 | |
18 | C.Sainz | Ferrari | +1 okr. | |
19 | V.Bottas | Alfa Romeo | +1 okr. | |
20 | K.Magnussen | Haas | +1 okr. |
Verstappen wygrał, Mercedes cieszy się z wicemistrzostwa
Max Verstappen po raz 19. w tym roku sięgnął po zwycięstwo, na mecie wyprzedzając Charlesa Leclerca i George Russella, dzięki któremu Mercedes może cieszyć się z wicemistrzostwa świata F1.Mistrz świata przyzwyczaił już kibiców, że w tym roku rzadko psuje starty. Nie inaczej było w ostatnim wyścigu sezonu. Na torze Yas Marina Holender świetnie ruszył i zdołał obronić pozycję przed atakującym go Charlesem Leclerkiem. Monakijczyk chciał szybko wziąć sprawy w swojej ręce i jeszcze przed aktywacją systemu DRS ostro próbował atakować rywala, ale bezskutecznie.
Za ich plecami Lando Norris wyprzedził w pierwszych łukach Georfge'a Russella, a kilka kółek później zespół McLarena postanowił zamienić pozycje sowich kierowców i Norris awansował na trzecie miejsce.
Jadący za nimi Russell nie poddawał się i na torze wyprzedził po drobnym błędzie Piastriego, a podczas zmiany kół także mającego problemy na swoim stanowisku Lando Norrisa. Mechanicy McLarena mieli problemy ze zmiana lewego tylnego koła.
Lider wyścigu na zmianę opon zjechał na 17. okrążeniu. Chwilę po nim uczynili to także Charles Leclerc i Sergio Perez, a prowadzenie w wyścigu niespodziewanie objął Yuki Tsunoda z AlphaTauri.
Po zakończeniu pierwszej tury pit stopów Max Verstappen i Charles Leclerc powrócili na czoło wyścigu. Monakijczyk po 25 okrążeniach tracił jednak do Holendra 5 sekund, a za jego plecami gonił go dobrze radzący sobie George Russell.
Wyścig w Abu Zabi od strony strategicznej przebiegł bardzo przejrzyście. Większość kierowców ruszyła do niego na średniej mieszkance i zdecydowała się na dwukrotną zmianę opon, za każdy razem decydując się na twardą mieszankę.
Druga tura zjazdów rozpoczęła się tuż za półmetkiem wyścigu i zapoczątkowali ją na 32. okrążeniu Daniel Ricciardo i Pierre Gasly.
Dwa kółka później zjechał Norris, a kółko po nim Russell, który walczył o podcięcie jadącego bezpośrednio przednim Leclerca.
Ferrari tym razem zareagowało sensownie na ruch rywali i po drugiej zmianie opon Leclerc dalej utrzymywał pozycję przed Russellem, któremu szyki na okrążeniu wyjazdowym popsuł nieco Lance Stroll.
Max Verstappen na swoją drugą zmianę kół zjechał dopiero na 44. kółku, pewnie prowadząc w wyścigu, mając komfortową przewagę przeszło pięciu sekund nad drugim Leclerkiem.
Świetny wyścig zaliczył George Russell, dzięki któremu w dużej mierze Mercedes obronił wicemistrzostwo przed Ferrari.
O ile w obozie z Maranello Leclerc zrobił co w jego mocy, a nawet więcej, o tyle, Carlos Sainz po wczorajszym odpadnięciu w Q1 musiał odrabiać straty z 16. pola startowego. Hiszpan był jednym z nielicznych, którzy zdecydowali się na odwrotną strategię i na starcie założył twarde opony.
Na swoim pierwszym postoju Hiszpan ponownie zdecydował się na twardą mieszankę i wiadomo było, że będzie zmuszony jeszcze raz zjechać do boksu. Gdy zawodnik zapytał zespół o plan na wyścig i walkę z o pozycję z Mercedesem, jego inżynier z rozbrajającą szczerością przyznał, że czekają na samochód bezpieczeństwa, aby zyskać "darmową" zmianę opon.
Powtórki z 2021 roku jednak nie było i Sainz przed metą musiał zmienić opony, ostatecznie nawet nie dojeżdżając do mety.
W między czasie sędziowie poinformowali o przyglądaniu się enigmatycznemu incydentowi podczas pit stopu Hamiltona, a na torze doszło do kontaktu między Norrisem i Perezem, którzy zajmowali czwarte i piąte miejsce.
Meksykanin na kolejnym kółku poradził sobie z rywalem, a sędziowie uznali, że należy mu się za ten manewr 5 sekund kary.
Zawodnik Red Bulla nie poddał się jednak i na trzy kółka przed metą skutecznie zaatakował jadącego na trzecim miejscu Russella. W tym momencie zespół Ferrari ponownie odzyskał prowizoryczne wicemistrzostwo, a Perez na krótkim dystansie, aby potrzymać swój wynik, musiał odskoczyć Russellowi na pięć sekund.
Sztuka ta się nie udała, ale we wszystko włączył się Charles Leclerc, który z kokpitu swojego auta wymyślił plan na pokonanie Mercedesa na ostatnich okrążeniach. W tym celu przepuścił Pereza i próbował tak opóźnić Russella, aby na mecie po doliczeniu kary Perez znalazł się między nim a Russellem. Karkołomny plan przyniósł skutku i ostatecznie to Mercedes cieszy się w Abu Zabi z wicemistrzostwa świata.
Jadący na 10 pozycji Carlos Sainz na ostatnim okrążeniu został wezwany do boksu i nawet nie dojechał do mety.
Za czołową czwórką zameldowali się kierowcy McLarena i Fernando Alonso, a czołową dziesiątkę uzupełnili Tsunoda, Hamilton oraz Stroll.
Zdjęcia:
komentarze
1. MB4ever
Zastanawia mnie jedna sprawa, co było gdyby RB udało się zrobić dominujący bolid, tak aby nie musiało korzystać z geniuszu Maxa by wygrywać wyścigi ?
2. Proctor
Wielkie dzięki Max i RBR za cudowny, usłany różami i pełen rekordów sezon. Naprawdę wspaniałe jest być ich kibicem.
Ferrari to klauny, niestety. Plan Leclerca udałby się gdyby było więcej okrążeń ale to ZESPÓŁ powinien wymyślić a nie kierowca.
I mam nadzieję że to ostatni sezon w Viaplay. 720p w 2023 - masakra... Niech wróci F1 do Eleven.
Do zobaczenia w 2024!
3. Pszf
Carlos dzięki temu występowi spadł na adekwatne dla niego miejsce w tabeli kierowców.
4. Voight
Ciężki sezon do oglądania i mam nadzieję, że ostatni taki, chociaż małe są na to szanse. Dobrze, że Le Mans rośnie w siłę.
5. poppolino
Perez z miłości do Ferrari dał im więcej czasu w tunelu aerodynamicznym XDD. Może to i lepiej dla nich.
6. poppolino
Wielkie gratulacje dla Alonso. Mało kto pewnie wierzył że uda mu się utrzymać P4 w generalce, a jednak to zrobił. Top3 kierowców tego sezonu? Trzej mistrzowie świata.
7. ekwador15
najnudniejszy sezon odkąd oglądam F1, czyli od 20 lat. gdzie jest Bernie lub Alonso z czasów, gdy odchodził z F1 i wiele innych komentatorów, którzy mówili, że nudy bo wiadomo że wygra Hamilton. Widzieliście teraz takie opinie w mediach od kogokolwiek? gdzie narzekania, że wiadomo, że Max wygra, nagle ucichły :D jak powinien wyglądac sezon w F1, widzieliśmy tylko na 1 okrazeniu dzis, kiedy Lec walczyl z Ver o prowadzenie. 1 okrazenie ktore pokazalo jak powinna wygladac f1. niestety fia poniosla porazkę, limity budzetowe, restrykcje w przepisach, regulowana ilosc czasu w tunelu aero i nadal 1 zespoł wygrywa.
8. JakeGreen
@4 nie tylko Le Mans. Calą serię WEC ogląda się rewelacyjnie. Przyszły sezon zapowiada się jeszcze ciekawiej.
9. CAMARO35
Dzieki Max i dzieki cala ekipa RBR ! Licze na to ze w przyszlym roku powtorzycie tegoroczny sukces jaki w kazdym kolejnym .
10. ryan27
@7
Bo to nie są już wyścigi tylko pokaz umiejętności zarządzania paliwem, oponami, hamulcami, silnikiem i wszystkim innym.
Tutaj już nie wychodzi kunszt kierowcy bo on nie ciśnie na 100% bo nie może.
Rola kierowcy jest coraz mniejsza niestety a wyścigi coraz gorsze. Niestety w stylu amerykańskim reklama jest coraz lepsza/większa i wciska się ludziom jaka to F1 jest niesamowita a nie jest od dawna.
11. Voight
Podsumowując ten sezon powiedziałbym tak:
" Komentarz czeka na akceptację moderatora "
12. Danielson92
To co zrobił Verstappen w tym sezonie przechodzi pojęcie. Owszem, nie miał żadnej konkurencji ale mimo wszystko samochód trzeba wykorzystać i dodać coś ekstra od siebie. Samo auto nie pojedzie i Ci którzy twierdzą, że to tylko zasługa bolidu są w wielkim błędzie. Czapki z głów.
13. kiwiknick
@12
tak jak kiedyś Vettel.
Perez drugi to znaczy, że mieli jeszcze mocniejszy bolid jak w poprzedniej dominacj.
14. hubos21
Szkoda, że nie wygrali tego GP Singapuru, komplet zwycięstw w sezonie rozłożył by konkurencję do końca.
15. BlahFFF
@2. Proctor, ViaPlay nadawalo F1 w 1080p.
16. TomPo
No i dobrze ze ten sezon sie skonczyl, bo mysle ze nawet RBR i Max czuja niedosyt, bo to traci racje bytu.
Brawa dla LEC za to kombinowanie na koniec, i oczywiscie zero zdziwienia ze to on a nie Ferrari wyszli z takim pomyslem.
Merc moze podziekowac PER za to drugie miejsce, bo ten po raz kolejny pojechal jak dzban, brawa tez dla RUS i HAM za walke do samego konca.
Teraz przyszlo czekac na kolejny sezon i pozostalo zyczyc sobie by byl bardziej zaciety niz obecny.
No i pytanie kto bedzie realizowal przekaz, po tym jak Viaplay juz nie bedzie dluzej obslugiwac F1.
17. hubos21
@16
Jeszcze chyba nie ma dokładnego terminu odnośnie wycofania się Viaplay.
18. Lulu
@14 hubos 21
Szkoda, że nie wygrali tego GP Singapuru, komplet zwycięstw w sezonie rozłożył by konkurencję do końca
Twój komentarz może i nie celowo ale ukazuje słabość genialnego Maxa czy Lewisa czy Vettela i ile w nawet w ich rękach wart jest bolid który nie góruje osiągami nad resztą. Pewnie taki Stroll czy Perez czy inny średniak nie pokazał by tyle co oni w dominujących bolidach ale nawet Max kiedy bolid nie idzie jak strzała, nie ma szans na wygraną. Mimo to gratulacje dla RBR I Maxa . Liczę na lepszy kolejny sezon .
19. Lulu
@16 hubis 21
Jeszcze chyba nie ma dokładnego terminu odnośnie wycofania się Viaplay.
Klamka już zapadła. Dzwoniłem ostatnio do działu obsługi klienta do Polsatu w sprawie internetu i przy okazji zadałem pytanie czy wiedzą coś na temat transmisji F1 w sezonie 2024 . Babka się uśmiechnęła i powiedziała żeby dzwonić w połowie stycznia powinni znać już konkrety . Tyle wiem .
20. hubos21
@19
Czyli nie wiadomo, równie dobrze może to być grudzień przyszłego roku
21. Lulu
@20. hubos21
Jak coś się u nich dowiem lub przeczytam na pewno dam znać. Osobiście uważam że Viaplay to straszna kicha i liczę na powrót do eleven
22. hubos21
@21
Jakoś wielkiej różnicy mi to nie robi poza tym, że trzeba dopłacać 55zł miesięcznie, ludzie Ci sami.
23. Litwak
W końcu koniec sezonu najgorszy najnudniejszy sezon F1. Miejmy nadzieję 2024 będzie lepszy
24. Sith
Jak ja żałuję, że Max nie przepuścił Leclerca w trakcie wyścigu. Taka szpila dla Mercedesa by była. RB szczęśliwy. Za akcję w Vegas i Ferrari z chęcią bym zobaczył minę TW.
25. SebastianM
Koniec chyba najnudniejszego sezonu odkąd pamiętam, a pamiętam, jak jeszcze F1 była w TVP w latach 80 minionego stulecia ;) ....
26. Dreszcz
Gratulacje dla Maxa i RB, wykonali fantastyczną pracę. Tyle zwycięstw, rekordów poprostu czapki z głów. Natomiast liczę na lepszą walkę w przyszłym roku, żeby ktoś w końcu rzucił Red Bullowi rękawice. Taka walka 3-4 zespołów o najwyższe cele byłaby cudowna :-)
27. hubos21
@24
PER by nie przepuścił a gdzie tu LEC.
28. B_O_N_K
@25 Na początku lat 90 też jeszcze była. Albo tak stary jestem że lata 80 i 90 mi się mylą :)
29. sismondi
@12. Co ty powiesz ....jak Lewis wygrywał to każdy na niego pluł że nie ma pojęcia i sam samochód wygrywa ..
30. sismondi
@15.Tak na pewno to była masakra ...
31. SebastianM
@28 później przejął to Canal + , który jeszcze był w eterze, na platformie Canal + były już transmisje wielokanałowe, chyba 6 czy 7 kanałów z tego co mi świta .... Przyznam się, że chyba jeszcze nigdy się tak nie wynudziłem, jak podczas tegorocznego ścigania.... ścigania ???.... mało go było, może gdzieś za P1, ale kto po latach pamięta, kto był 2 ,3 czy 10 ??..... ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz