Verstappen nie chciał blokować Leclerca, aby pomóc Perezowi
Przedstawiciele Red Bulla skomentowali porażkę zawodnika z Guadalajary w walce o 2. miejsce w klasyfikacji kierowców. Głównym jej czynnikiem miała być wysoka degradacja opon Meksykanina, któremu później nie pomogłyby nawet tak ekstremalne rozwiązania jak np. blokowanie Charlesa Leclerca przez Maxa Verstappena.Max Verstappen z przytupem zakończył sezon 2022, pewnie wygrywając rundę w Abu Zabi i śrubując rekord triumfów w jednym roku. Tego samego nie można jednak powiedzieć o Sergio Perezie, który zajął 3. miejsce i przegrał batalię o wicemistrzostwo świata z Charlesem Leclerciem.
Kluczowa w niedzielnych zmaganiach na Yas Marinie okazała się bowiem strategia, z którą lepiej poradziło sobie Ferrari. Monakijczyk tylko raz odwiedził swoich mechaników i koniec końców, wjechał na metę z 1,3-sekundową przewagą nad Meksykaninem, który dwukrotnie był w alei serwisowej.
Być może wynik byłby zupełnie inny, gdyby w całą batalię wmieszał się Verstappen. Niektórzy sugerowali, że po ostatnich wydarzeniach z Sao Paulo Holender powinien pobawić się w sztuczki typu Lewisa Hamiltona z GP Abu Zabi 2016 i blokować głównego konkurenta Pereza. Po zakończeniu rywalizacji przyznał jednak, że za wszelką cenę nie chciał tego robić:
"Nie było takiego polecenia, ale byłoby naprawdę trudne. Nie chcesz skończyć w takiej sytuacji... Owszem możesz blokować, natomiast czy takie coś można uznać za uczciwe ściąganie? Moim zdaniem nie byłby to najpiękniejszy sposób na zakończenie tych mistrzostw", mówił aktualny mistrz świata, cytowany przez Motorsport.
"Zresztą wyglądało to już tak, jakby Checo doganiał go na tyle, by spróbować zaatakować. Jednakże stracił sporo czasu na zamieszaniu z Pierre'em [Gasly'm] i Alexem [Albonem], co widziałem na telebinie. Wychodzi na to, że mógł naciskać bardziej w środkowych stincie [gdy Checo miał twarde opony]. Na pośredniej mieszance degradacja była bowiem za duża."
"Mogliśmy bardziej naciskać na tym przejeździe, choć z drugiej strony łatwo to powiedzieć po wszystkim. W tamtym czasie po prostu byliśmy przekonani, że musimy oszczędzać ogumienie. Mieliśmy kilka znakomitych weekendów, aczkolwiek nawet w takie zawsze można czegoś się nauczyć."
Sam Perez miał podobne tłumaczenia swojej porażki. Zasugerował jednak też, że mógł zostać przepuszczony przez Verstappena podczas środkowego stintu, skoro obaj i tak dysponowali różnymi strategiami:
"Taki jest ten sport. Czasami wygrywasz, czasami przegrywasz. Osobiście uważam, że Ferrari oraz Charles zaliczyli znakomity wyścig. Lepiej zarządzali oponami i byli mocniejsi od nas. Ja natomiast szczególnie podczas pierwszego przejazdu nie miałem już ich, co mocno popsuło nam strategię", zdradził Meksykanin.
"Potem był ten drugi stint, na którym podążałem za Maxem. Max jechał na jeden pit-stop, ja na dwa i ostatecznie okazało się, że nie mogłem naciskać tak mocno, jak powinienem na nim to robić. W pewnym momencie rozmawialiśmy na ten temat [o strategii jednego pit-stopu], ale sądziliśmy, że degradacja będzie wyższa niż w rzeczywistości była. Nie naciskaliśmy po prostu podczas drugiego stintu jak powinniśmy i przez to straciliśmy jakieś dwie sekundy."
Checo potwierdził także słowa Verstappena o tym, że stracił mnóstwo czasu na sytuacji z dublowaniem Gasly'ego i Albona. Niezadowolenie z zachowania zawodnika AlphaTauri pokazał jeszcze na torze, machając do niego ręką:
"Na pewno na tym straciłem. Może sekundę, a być może nawet więcej. Pojawiły się niebieskie flagi, natomiast Gasly walczył i trudno jest w takiej sytuacji zrezygnować z pozycji. Chyba myślał już o ataku, bo zostawił otwarte drzwi i chciałem to wykorzystać."
"Na szczęście zahamowałem w ostatniej chwili. W przeciwnym wypadku doszłoby do kontaktu. Według mnie w normalnych okolicznościach Pierre dostałby za to karę, ale był to ostatni wyścig i jestem zadowolony z tego, że wracam już do domu. Tak po prostu czasami bywa."
Wracając jeszcze do drugiego zjazdu Pereza, na ważną rzecz zwrócił uwagę Christian Horner. Brytyjczyk podkreślił bowiem, że gdyby Red Bull nie ściągnął swojego kierowcy do boksu, wówczas zrobiłoby to Ferrari z Leclerciem:
"Chodziło o prawą przednią oponę. Pojawiło się na niej ziarnienie i zaczynała się ona kończyć. Wtedy zaczął zbliżać się Charles i zakomunikowali mu, żeby zrobił coś odwrotnego niż Checo. Postawiliśmy zatem na pit-stop, bo inaczej narazilibyśmy się w końcówce i bylibyśmy łatwym celem. Zdecydowaliśmy się na atak. Gdyby tylko udało się wcześniej wyprzedzić Hamiltona, to wszystko by zagrało. Było bardzo, bardzo blisko", dodał szef Red Bulla.
komentarze
1. Jacko
"czy takie coś można uznać za uczciwe ściąganie?"
Ciekawe zatem dlaczego tak wychwalał Checo w poprzednim sezonie, gdy ten blokował Lewisa i dlaczego nie skrytykował tego jako nieuczciwe? A no tak, bo uczciwie jest tylko wtedy, kiedy to Checo pomaga jemu...
Co za gbur...
2. SnapGP
@1 Czy Ty odróżniasz blokowanie a'la Hamilton 2016 od obrony pozycji P1 przez Pereza z 2021? Przecież to zupełnie inne sytuacje...
3. poppolino
W zasadzie czego by nie zrobił to i tak byłoby źle. Odjechanie i zostawienie walczącej dwójki żeby bili się między sobą na równych warunkach? Wrong. Specjalne blokowanie Leclerca? Też wrong, też by było narzekanie jaki z niego cham i prostak na torze. Albo że Red Bull taki nieuczciwy. Prawda jest taka że Pérez sam dziś sobie nie pomógł takimi sytuacjami, jak ta z Hamiltonem gdzie dał się skontrować w drugiej strefie drs (Leclerc powinien powiedzieć przez radio że Lewis is a legend), i potem musiał siedzieć za nim całe okrążenie. To samo było z Sebem wcześniej (jestem pewien że Max wyjechałby za nim gdyby nie ta sytuacja - Seb is a legend as well). Swoje dołożyli także Gasly i Albon. A Max? No nie wiem co jeszcze miał zrobić tak naprawdę. Chyba musieliby mu zamontować w bolidzie linkę do holowania Péreza żeby mógł mu pomagać.
(Uprzedzając - 2 punkty stracone przez Sergio z Brazylii niczego by nie zmieniły. Ewentualny Fastest Lap w dzisiejszym wyścigu także).
4. Jacko
@3. poppolino
To on już tydzień temu wiedział, że to nic nie da i dlatego olal polecenie zespołowe? Ahaa. Rozumiem...
Co mial zrobić? Mógł chociaż spróbować zrobic cokolwiek...
5. poppolino
@4 Tydzień temu to ja wiem że źle zrobił. Sam o tym wówczas mówiłem. Ale tu jest mowa o tym co było dzisiaj. A dzisiaj nie wiem co miał zrobić. Próba rozkraczenia Leclerca w grę raczej nie wchodziła. Celowe blokowanie go tak jak mówiłem spotkało by się zapewne z równie wielkim szambem ze strony przeciwników Red Bulla. Sytuacji na pewno nie ułatwiał fakt że Checo dzisiaj szybciej zjadał opony niż pozostała dwójka. Jak dla mnie jedynym rozwiązaniem które mogło mu pomóc było to co zrobili, tzn. ściągnąć go na drugi pit i niech goni. I może by dogonił, gdyby Lewis nie zrobił wspomnianej przeze mnie zemsty za zeszły sezon. A to już jest jak najbardziej wina Péreza że dopuścił do takiej sytuacji.
6. Aeromis
Verstappen pokazał, że zwycięzca GP Monako jest oszustem i hipokrytą (bo sam wołał o kary za takie numery, po czym 2 krotnie je wywołał). Ale to Verstappen jest hejtowany. Ludzka "moralność" tak ma. Nie ważne że to patologia - aby tylko tajemnica została w rodzinie. Zupełnie mi nie żal Checko - oszusta.
7. Andrzej369
@3, 5 Pełna zgoda - jak za Brazylię notowania Maxa u kibiców słusznie spadły, tak oczekiwanie dzisiaj że będzie blokować Leclerca i to pomoże byłoby desperackie (Leclerc mógłby wyprzedzić Verstappena i być w jeszcze lepszej sytuacji), a jakby ktoś chciał przytaczać Abu Dhabi sprzed roku i spowalnianie Hamiltona, to należy brać pod uwagę że Perez wtedy i tak nie ryzykował swoją pozycją, bo znalazł się z przodu ze względu na bardzo wydłużony stint, a nie przez czyste tempo.
A jako kibic Leclerca cieszę się że Ferrari dziś nic nie spaprało
8. MattiM
@5 Nie wiem po co ty dyskutujesz z tym przygłupem. To jest zaślepiony fanboy Mercedesa i Hamiltona, wiec niezależnie od tego co Verstappen by zrobił, to on i tak by wygłaszał swoje mądrości.
9. Jacko
@5. poppolino
Jakos nie przypominam sobie by np. Pereza spotkał jakis hejt za blokowanie Lewisa. Różne zagrywki taktyczne to jest tez część tego sportu i jeśli tylko nie przekracza się przepisów i granic przyzwoitości, nikt nie potępia tego nawet w tym internetowym ścieku.
Mógł też np. chociaż trochę poholować Checo, kiedy ten się znalazl zaraz za nim, zamiast wciskać gaz w podlogę i momentalnie mu uciec.
Nie twierdzę, ze był jakiś zloty środek i czy na pewno by cos z tego wyszło, ale mógł okazać chociaż odrobinę dobrej woli i spróbować, zamiast ciągle myśleć tylko o czubku własnego nosa...
10. Jacko
@8. MattiM
Jak będę miał do Ciebie jakis interes, to wyślę kobyłę na rozmowę, a na razie milcz buraku, jak nie masz nic sensownego do powiedzenia.
11. MattiM
@9
Sam jesteś burak i nie prosiłem cię, byś się do mnie odzywał.
12. Shadow 75
Po co wy się wyzywacie? Kim jest Max? 2-krotnym mistrzem? Żeby DORÓWNAĆ np Vettelowi musi wygrać jeszcze dwukrotnie ..... A LH? Musiał by wygrywać przez jeszcze 5 sezonów...... Na razie to taki Alonso .... Ba .... Biorąc kontrowersje w zeszłym roku w Abu i w tym z limitami budżetowymi - co z niego za mistrz? Mistrz Elevena i forum .... tyle że Polacy zawsze maja problem z obiektywizmem i uczciwością .... O doświadczeniu nie wspominam - jedynie Robert Kubica może coś powiedzieć.
13. From1993
Jacko i Shadow75 nadal, niezmiennie utrzymują równy poziom...
poziom szamba...
a`la Perez 2021???
malutka różnica, której nie obejmuje wasze (celowo z małej) IQ jest takie, że Checo nie zwalniał 4 sekund celowo do blokowania Lewisa, Lewis go po prostu dogonił.. Jakby Checo dogonił VER w Brazylii to byłaby inna sytuacja, tak samo tutaj jakby ktoś kogoś dogonił... A Checo sam się przyznał i pogodził z tym, że był za wolny. I tyle...
Jakim jest mistrzem po 2021 Shadow VER???
Pewnie takim samym jakim byłby wasz idol po tym, jak 25 punktów odrobił wysyłają rywala w bandy, a kolejne kilkanaście dla VER i kilkadziesiąt dla RBR - razem ze swoim cudownym zespołem jak Bottas wyeliminował Pereza i uszkodził w Budapeszcie...
Śmiać się chce jak widać wasz ból dupy z powodu waszego MISZCZA którego nawet Sainz pojechał w generalce... :) :) :) Nie mówić o Panie Jerzym - szacuneczek... I te powtarzanie wytworzonych we własnych głowach argumentów... I nawoływanie, żeby w F1 rządziły TEAMORDERS, nie uczciwa rywalizacja... Rzygam .... I do tego obrażanie innych...
Takie jak pisałem, równy poziom wypowiedzi, niestety nie oznacza to wysoki...
14. Grzesiek 12.
I nagle znaczenie drugiego miejsca nabralo ogromnego wręcz niebywałego znaczenia, jak nigdy w całej historii F1
A nikt tak nie przeżywa braku dubletu, jak najwięksi hejterzy Versrappena. A robią to dlatego, aby dokopać Holendrowi, gdyż dostali w Brazylii kij do ręki. Co gorsze nawet nie widząc w swoim zaślepieniu, że sami sobie wystawiają laurkę.
15. fistaszeq
Chciałem zauważyć że i Gasly, i Albon są byłymi kierowcami red Bulla
16. sliwa007
1. Jacko
Verstappen to skończony hipokryta, do tego buc a i inteligencją nie grzeszy. Nie oczekuj od niego rzeczowych wypowiedzi.
17. TomPo
"Nie było takiego polecenia, ale byłoby naprawdę trudne. Nie chcesz skończyć w takiej sytuacji... Owszem możesz blokować, natomiast czy takie coś można uznać za uczciwe ściąganie? Moim zdaniem nie byłby to najpiękniejszy sposób na zakończenie tych mistrzostw",
Powiedzial gosc, ktory wygral mistrzostwa dzieki blokowaniu HAM przez Pereza
Nie dosc ze buc to hipokryta.
18. sliwa007
Co do Pereza - mają tam na niego kompletnie wywalone. Dla Helmuta Perez ma wartość ściery do podłogi i tak jest traktowany. Nie jest to dla mnie zaskoczeniem i dla Pereza też nie powinno być. Wiedział gdzie idzie i z kim będzie się ścigał, szacunku w tym zespole nie otrzyma. Widocznie przelewy które otrzymuje na konto są ważniejsze, dla mnie nie ma tematu, normalny dzień wyścigowy w Red Bullu.
19. Jacko
@14. Grzesiek 12.
99% psychofanów Maxa hejtuje Lewisa za rzeczy zupełnie niezwiązane z wyścigami, ale ja nie mogę skomentować tego co robi papierzak na torze i co mówi po wyścigach, bo "sobie wystawiam laurkę"... Mam gdzieś czy Perez zdobył 2 miejsce czy nie, ale to sam Max się z tego tłumaczy. A im głupiej się zachowuje na torze, tym jeszcze bardziej głupio się tłumaczy z tego po wyścigu. To też moja wina?
Przepraszam...
20. Grzesiek 12.
@ 19 Jacko
Odbijając piłeczkę, mogę tylko Cię przeprosić, że wyciągnąłem takie a nie inne wnioski..., czytając ostatnie komentarze i przelałem je na klawiaturę.
21. Krukkk
Analizujac komentarze Fanow Mercedesa i nie Fana Mercedesa Kolegi Jacko mozna dojsc do wniosku, ze zakochali sie w Verstappenie, ale rozczarowali, bo jest za bardzo meski. :D
Bardzo mi przykro, niespelniona milosc jest okrutna. :D
22. Gumek73
Obejrzałem wyscig dopiero dzisiaj i mogę teraz coś na ten temat powiedzieć. Perez pojechal ten wyścig bardzo słabo i nie może mieć do nikogo pretensji że przegrał batalię o drugie miejsce w klasyfikacji kierowców.
Nie potrafił zadbać odpowiednio o opony, przez co zmuszony był jechać na dwa pitstopy, a do tego popełnił conajmniej dwa kosztowne błędy, pierwszy po pierwszym pitstopie, kiedy dał się skontrować po wyprzedzaniu na prostej i no kolejny raz kiedy wyprzedzał Hamiltona, więc jak widać, nie za bardzo wyciąga jakieś wnioski.
Perez po pierwszym pitstopie jechał tak jakby koniecznie chciał pokonać Maxa, no i chyba tylko udało mu się pokonać swoje opony.
A co do samego Maxa, to nie wiem kiedy i w jaki sposób ten mógłby mu pomóc.
23. Krupa
Takie newsy jak ten nasilają całą falę nienawisci wśród internetowych trolli takich jak Jacko, sliwa007 i TomPo.
"Taki jest ten sport. Czasami wygrywasz, czasami przegrywasz. Osobiście uważam, że Ferrari oraz Charles zaliczyli znakomity wyścig. Lepiej zarządzali oponami i byli mocniejsi od nas. Ja natomiast szczególnie podczas pierwszego przejazdu nie miałem już ich, co mocno popsuło nam strategię", zdradził Meksykanin.
Najwyższy czas żeby zająć się prawdziwym dziennikarstwem i nie podgrzewać atmosfery bo to do niczego nie prowadzi.
24. Jacko
@20. Grzesiek 12.
Ok, to może zacznijmy od początku. Jak rozumiem w pełni zgadzasz się z Maxem, iż:
"Owszem możesz blokować, natomiast czy takie coś można uznać za uczciwe ściąganie?"
25. Jacko
@23. Krupa
Pewnie, bo trzeba się ze wszystkim zgadzać z Maxiem i jego psychofanami, a jeśli ktoś się ośmieli mieć inne zdanie, to jest nienawistnym trollem! Ja się tylko odniosłem do konkretnej wypowiedzi Maxa, a Wy mi jak zwykle zarzucacie niestworzone rzeczy. Może dla odmiany napiszesz coś w temacie i merytorycznie odniesiesz się do tego, co ja poruszyłem?
Zatem to samo pytanie do Ciebie: "Jak rozumiem w pełni zgadzasz się z Maxem, iż:
Owszem możesz blokować, natomiast czy takie coś można uznać za uczciwe ściąganie?" ?
26. Gumek73
@24 Jacko
Maxowi chodzi o to, że fizycznie można kogoś blokować, jest to możliwe, ale takie zachowanie jest nie sportowe i dlatego tego nie zrobił.
Rozumiesz ?
27. Krupa
@Jacko W ferworze walki o MAJSTRA jak w zeszłym roku wszystko dało się zrozumieć a walka o 2 miejsce była taką w której cokolwiek by się nie stało i tak zarówno jeden jak i drugi byłby na podium końcowej klasyfikacji. Niestety ale uczciwie trzeba przyznać, że Perez był słabszy od Leclerka w tym roku.
Myślę, że kierowcom zwisa czy będą na drugim czy trzecim miejscu. Dla nich liczy się tylko ten jeden cel.
28. Danielson92
@21,, Bardzo mi przykro, niespełniona miłość jest okrutna. :-D
Oj tak, widać to po Tobie i Hamiltonie :-D Lewis Cie odrzucił i w każdym komentarzu pałasz do niego niechęcią :-D
29. Jacko
@27. Krupa
Czyli w walce o majstra blokowanie jest uczciwe, a w innym wypadku już nie? Czy może jest uczciwe tylko wtedy, kiedy Max ma z tego korzyść?
Skoro wszystkim "zwisa", to po co zespół wydawał tydzień temu to polecenie Maxowi? Chcieli się specjalnie ośmieszyć i skompromitować? No i skąd te komentarze Pereza po całej tej sytuacji, a i wczoraj mocno skwaszona mina?
Coraz bardziej się plączecie i zaprzeczacie sami sobie, próbując na siłę wybielić Maxa...
@26. Gumek73
Dlaczego zatem "fizyczne blokowanie" przez Checo było uczciwe?
30. Krukkk
@28. Pora udac sie do lekarza jezeli w kazdym moim komentarzu widzisz nawiazanie do Lewisa, albo twierdzisz, ze Lewis odrzucil mnie. :D
31. sliwa007
Verstappen po Abu Zabi 2021:
"Praca, jaką wykonał Checo była niewiarygodna. Dzięki niemu, zdobyłem mistrzostwo świata" - tak skomentował blokowanie Hamiltona przez Pereza.
Verstappen po Abu Zabi 2022:
"Owszem możesz blokować, natomiast czy takie coś można uznać za uczciwe ściąganie? Moim zdaniem nie byłby to najpiękniejszy sposób na zakończenie tych mistrzostw"
32. Krukkk
Szanowni Koledzy Jacko i sliwa007. Przestancie blaznic sie. Gdyby Byki zastosowaly team orders albo Max glupio blokowalby Charles'a to wtedy nikt nie utulilby Was i bez wizyty u specjalisty nie obyloby sie. :D
33. Gumek73
@29 Jacko
Max wczoraj musiałby SPECJALNIE zwolnić i blokować Leclerca, a Checo w zeszłym roku został w naturalny sposób dogoniony przez Hamiltona i zwyczajnie bronił się przed wyprzedzeniem.
Czy nie widzisz różnicy ?
34. hubertusss
Słuszne posuniecie Maxa ile można niańczyć Pereza. Wielu kierowców będąc w niedzielę w aucie Pereza potrafiło by zostać vice Sergio nie potrafił i tyle. Sam sobie nie pomógł więc po co obarczać Maxa robotą wepchnięcia Pereza na vice. Vice został kierowca który lepiej na to zasłużył.
35. Grzesiek 12.
@ 24 Jacko
PRową gadkę Verstappena można włożyć między bajki.
Ja bym się zajął faktami. A te są takie że Perez w tym wyścigu walczył o zwycięstwo. Gdyby mu zależało na drugim miejscu w generalce zadbałby o opony i ukończył wyścig przed Leclerciem . Tyle
Dla mnie ta cała dyskusja po wyścigu jest tylko biciem pijany... A hejterzy Maxa w moich oczach robią tylko za błaznów.
36. Jacko
@33. Gumek73
To jest demagogia i relatywizacja rzeczywistości. Cały czas chodzi o jedno i to samo: celowe blokowanie przeciwnika, aby partner zespołowy mógł odnieść z tego korzyści i takie właśnie działanie Max uznał za nieuczciwe. Dlatego nadal nie rozumiem, dlaczego raz można, a innym razem nie...
@35. Grzesiek 12.
Próbując na siłę wybielać i usprawiedliwiać Maxa, robisz z siebie dokładnie tego, o którym piszesz na końcu. Tak ciężko przyznać, że "idol" zachował się po prostu nieelegancko i niekoleżeńsko w końcówce sezonu? A jeśli rzeczywiście tak ciężko, to zamiast słownej ekwilibrystyki, chyba lepiej po prostu temat przemilczeć.
A krytykowanie mnie za to, że odnoszę się bezpośrednio do tego (i tylko tego) co powiedział sam Max, to już w ogóle jakieś kuriozum...
37. Krukkk
@36 Jacko. Nie opowiadaj bzdur. Kolega Gumek73 w komentarzu nr 33 elegancko wyjasnil Ci roznice miedzy sytuacja Checo z Lewisem rok temu a sytuacja Verstappena z Leclerc'iem.
Jakby wszystko bylo jedno, to by gowno bylo miodem (cytujac skecz Kabaretu Mlodych Panow). :D
Powinienies zrozumiec roznice miedzy obrona pozycji a celowym zmniejszeniem tempa wyscigowego w celu umyslnego blokowania bolidu.
38. Gumek73
@37Krukkk
Odpuszczam temat.
Nie będę się z koniem kopał.
39. Frytek
@36. Jacko
"Dlatego nadal nie rozumiem, dlaczego raz można, a innym razem nie..."
Nie rozumiesz podstawowej różnicy, rok temu Perez nie blokował Hamiltona tylko bronił swojej pozycji, Ham był od niego szybszy a Per mimo wolniejszego tempa nie dawał się wyprzedzić. Ponieważ chciał pomóc Ver to robił to najlepiej jak się dało i przy OKAZJI go blokował .
Teraz gdyby Ver miał blokować Lec to musiałby celowo zwolnić i CELOWO go spowalniać lub blokować. A to już nie jest w porządku, celowe blokowanie mimo szybszego tempa a blokowanie w obronie pozycji to dwie różne sprawy.
Równie dobrze można powiedzieć że Seb i Lewis celowo blokowali Sergio. Oni tylko robili co do nich należało, czyli bronili się przed utratą pozycji.
Jak tego nie zrozumiesz to tylko lekarz może pomóc.
Co innego celowe spowalnianie kogoś a co innego ostra walka o pozycję. Każdy ma prawo nie przepuszczać kogoś broniąc swojej pozycji ale robienie tego specjalnie jest nie sportowe.
Akurat po pojedynkach Ver z Leclerkiem widać że mają do siebie szacunek i nie chciał tego psuć. Być może z Lewisem postąpił by inaczej ale nie z Charlesem
40. Grzesiek 12.
@ Jacko
Z każdym kolejnym wpisem coraz bardziej się pogrążasz... Na koniec, bo wiem że betonu głową nie przebije, sam sobie odpowiedź na pytanie : dlaczego Verstappen miał ryzykować wygraną w wyścigu i dać się zbliżyć Perezowi, wiedząc ze ten ma świeże gumy założone ?
41. Jacko
Wszyscy dorabiacie sobie jakieś ideologie do prostych rzeczy, tak żeby pasowało pod wasze pokrętne tezy. Max powiedział jasno i czytelnie: celowe blokowanie przeciwnika jest nieuczciwe. I tyle.
Obojętnie jak byście odwracali kota ogonem i relatywizowali rzeczywistość, to to jest bezsporny fakt.
Tak powiedział, tak uważa, kropka.
42. Krukkk
@41 Jacko. Wszyscy dorabiaja sobie ideologie, tylko nie Ty? :D
43. Krukkk
@38 Gumek73. Nie dziwie Ci sie, ze odpuszczasz temat, bo jesli chodzi o Kolege Jacko to tutaj nic sie nie zmieni.
44. Danielson92
@43 Przyganiał kocioł garnkowi... Ty też jak się zafiksujesz na jakiś temat to chociażby 100 osób Ci mówiło, że nie masz racji to ślepo będziesz obstawał przy swoim.,, Autorytecie moralny '' upoważniony do oceniania innych :-D
45. Jacko
@44. Danielson92
O przepraszam. Ja rację mam. No chyba, że cała ta wypowiedź miszcza została sfałszowana i Max wcale nie powiedział tego, co powiedział...
46. Danielson92
@45 Nie twierdzę, że nie masz. Ja tylko zwróciłem uwagę krukkkowi, żeby nie pouczał i oceniał innych, bo jest chyba ostatnią osobą upoważnioną do tego patrząc na jego twórczość i przeszłość na tym portalu :-D
47. Krukkk
Panowie Danielson92 i Jacko. Nie mam nic wiecej do dodania do komentarza nr 33 Kolegi Gumek73.
@Danielson92. Przykro mi z powodu, ze poczules sie pouczony.
48. Frytek
@45. Jacko
Ja pierdzielę, przecież powiedział to co powiedział i ma rację "celowe blokowanie przeciwnika jest nieuczciwe".
Ale co to ma wspólnego z obroną pozycji przez Pereza rok temu? To jest akurat uczciwie i nawet wskazane.
Wspólna jest tylko nazwa "blokowanie" I tyle. Jedno jest uczciwe a drugie nie.
W czym ty widzisz problem i czego nie rozumiesz?
49. Frytek
@ Krukkk
Chyba zapomniałeś jak żeś się nakręcał tydzień temu. Nikt tak samo nie mógł Ci nic przetłumaczyć.
Jak ktoś się uprze że białe jest czarne to nie przetłumaczysz i tak samo było z tobą
50. Krukkk
@49 Frytek. Przytocz moje komentarze, w ktorych rzekomo nakrecalem sie.
51. Kaki87 Aron
Verstappen to samolub i tyle. Dokładnie tu nie którzy piszą rok temu piał z radości że Perez tak długo utrzymywał Hamiltona za swoimi plecami a teraz ma go centralnie w dupie nawet jakby Pereza przepuścił i trochę chociaż poblokował Leclerca nic by się nie stało ale po co wszystko ja muszę wygrać mam nadzieję że w przyszłym roku Perez będzie jeździł trochę lepiej i powalczy z kolegą z zespołu.
52. xandi_F1
XD
53. Grzesiek 12.
@ 51
Perez znalazł się w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu, dlatego przyblokował Hamiltona. Tyle z mitycznej pomocy.
Podobnie gdyby w miejscu Hamiltona postawić Sainza, dużo byłoby gadki w Ferrari o pomocy Hiszpana w walce o wice
PR działa w każdym zespole, a niektórzy łykają go jak objawioną prawdę :-)
54. Grzesiek 12.
Podsumowując, w Abu robotę dla Maxa zrobił Latifi, później Masi. Perez defacto w niczym nie pomógł.
55. Frytek
@ Krukkk
Poważnie, mam teraz kopiować wszystkie twoje wpisy gdy broniłeś samoluba? Sam je sobie przeczytaj.
Pozatym nie ma sensu rozgrzebywać znowu tego tematu więc już go skończmy. Było minęło a ty uparłeś się razem z Hubertusem tak jak teraz Jacko i nie szło przetłumaczyć
56. Krukkk
@55 Frytek. Doskonale pamietam co pisalem i nie wycofuje sie z tego. Takie jest moje zdanie na temat wydarzen z Brazylii i Abu Dhabi 2022.
Kolejny raz powtorze: Bardzo ciesze sie z tego, ze Byki nie bawily sie w glupie team orders.
57. Jacko
@55. Frytek
Sam sobie spróbuj wytłumaczyć i zrozumieć, dlaczego wciąż tkwisz w błędzie. Fakty to fakty i nie można ich sobie interpretować, jak Ci w danej chwili bardziej pasuje.
58. Krukkk
@57 Jacko. Oczywiscie, ze fakty to fakty. Faktem jest to, ze Byki nie podjely decyzji o zastosowaniu team orders.
59. wariat133
Ahh uwielbiam się smarować gównem. Poczuć ten odór na sobie. Naprawdę apeluję do resztki rozsądnych i trzeźwo myślących ludzi czytających tu artykuły. Wynośmy się stąd, gdzie indziej. Serio nie widzicie tych click bajtów pisanych przez te dziennikały ctrl+v ctrl+p. Przecież tu tak jest od kilkunastu lat. Zmienia się idol i kolejne pokolenie coraz to bardziej wyćwiczonych w denerwowaniu ludzi, dzidowców, zrzuca swoje fekalia na innych. Aby im zatruć życie. Z tego czerpią siłę i motywację i radość do życia. A reklamy się klikają i jakaś tam kasa wpada do właścicieli tego przybytku uciechy trolli. Nikt z tym nic nie robi bo jest git. A wieloletni kibice cierpią. Bo przebić się przez to szambo nie można. Zresztą odetkać też. To nie miejsce na rozsądek i logikę. Moja racja jest mojasza niż twojsza! Zresztą upadek widać również po eleven. Ciekawe co będzie u nowego nadawcy . Tak tu ludzie narzekali na Polsat. A teraz! Polsacie wróć! To zepsucie widać też po kierowcach. Verstapen on lepiej się niech nie wypowiada. Posłuchajcie takiego vettela Alonso Hamiltona i porównajcie z t co robi mówi max i jak się zachowuje na torze. A tutejsza gawiedź podrostków cieszy się. -Toż to sportowiec naszego pokolenia, trzeba go wspierać! Eleven ,ubóstwia go wręcz. Dla mnie sportowiec to nie tylko talent prędkość, forma. To pewna odpowiedzialność. Za to kim jesteś i jak cię postrzegają. Bo masz wpływ na innych. Brawo mamy mistrza na miarę nowego pokolenia. Który odzwierciedla ducha, tego pokolenia.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz