Verstappen zrobił kolejny krok w stronę mistrzowskiego tytułu
Aktualny mistrz świata po raz zachwycił środowisko F1, wygrywając 28. wyścig w swojej karierze i to mimo startu z 10. pozycji i wpadki, jaka przydarzyła mu się na wyjściu z zakrętu numer "13". Nie sposób oczywiście przy tym pochwalić strategów Red Bulla, którzy w stu procentach wykorzystali błędy strategiczne Ferrari. Dzięki kolejnemu triumfowi i 5. miejscu Sergio Pereza zespół Christiana Hornera ma już nad włoską stajnią 97-punktową przewagę. Sam Max Verstappen również ma spory zapas w postaci 80 "oczek" nad Charlesem Leclerciem.Sergio Perez, P5 "Znakomicie jest mocno wejść w wakacyjną przerwę. Po kwalifikacjach wyglądało na to, że będzie to słaby dla nas weekend, ale zdobiliśmy parę dobrych punktów. Było przy tym sporo zabawy, gdy ścigaliśmy się z Mercedesami oraz Ferrari. Był to jednak też trudny wyścig, a zwłaszcza w końcówce, kiedy warunki się zmieniły i pojawiła się wirtualna neutralizacja, przez co wszyscy mieli zimne opony. Mieliśmy trochę pecha z momentem jej ogłoszenia, gdyż mogliśmy nawet dogonić Carlosa [Sainza] i George'a [Russella]. Czułem się zdecydowanie mocniejszy podczas ostatniego stintu. Jeszcze kilka "kółek" i mógłbym stanąć na podium wspólnie z Maxem. Mimo to za nami świetny wyścig. To był fantastyczny comeback i dobrze się oglądało wiktorię Maxa."
komentarze
1. Michael Schumi
Wydaje mi się, że Max będzie już nie do zatrzymania przez Ferrari. Wygrana tutaj z 10 miejsca to naprawdę coś.
2. Tomus1
Tak właśnie wygrywają mistrzowie. Wspaniała robota całego RedBulla. Pełen profesjonalizm i wspaniała jazda Maxa. A klauni są na swoich odpowiednich miejscach.
3. Cadanowa
@1 z najszybszym bolidem nie wyczyn :) miał farta ze się obrócił i wrócił na tor a nie uderz w coś.
4. ekwador15
Tytul w kieszeni. nie chodzi nawet o potężną przewagę punktową tylko, że perspektywy regularnego wygrywania przez Ferrari nie są możliwe. cos tam jeszcze wygrają na pewno ale to za malo. tu trzeba być regularnym jak Red Bull i Mercedes. im tego brakuje, chłopaki nei wiedzą co robia.
5. Majki 88
Przy tym co od początku sezonu odwala Ferrari tytuł już ma praktycznie pewny. Zresztą Ferrari dziś wyglądało też średnio jeśli chodzi o tempo wyścigowe. Lewis na softach bez problemu objechał Carlosa, a
Leclerc nie mógł dogonić Pereza który był na pośrednich. W okolicach GP USA Max może już nawet zdobyć 2 tytuł.
6. CzerwonyByk
Oglądając dzisiaj Maxa miałem małe deja vu. To był performance na poziomie występu Lewisa z Brazylii w zeszłym sezonie. Kapitalna jazda i zasłużone zwycięstwo. Nawet ten obrót nie psuje wrażenia. Tak poza tym, to trzeba przyznać, że Verstappen potrafi się obrać, bo jak już to robi, to w większości przypadków zatrzymuje się przodem do kierunku jazdy. Świetne umiejętności.
7. CzerwonyByk
*obracać
8. Krukkk
Ogromne brawa dla Pan i Panow z Red Bull Racing i Honda Racing! Dobra robota... Dobra robota! "Papierowy" pojechal na miare gwiazdki na kasku i jedynki na bolidzie.
Szkoda Checo, ale taka jest istota nr 2.
9. mafico
@3 co trzeba mieć w głowie żeby nie widzieć że to Ferrari jest najszybsze tylko ich stratedzy i kierowcy mają IQ na poziomie ziemniaka?
10. Fan Russell
Brawo VER! Brawo krukkk
11. poppolino
Nie dość że wygrał z dość sporą przewagą, to jeszcze znalazł czas na donuty w trakcie wyścigu. Takie rzeczy tylko z Maxem :v
12. poppolino
No nie powiem, trochę cieplej się zrobiło jak zobaczyłem bolid Maxa w kłębie dymu, myśląc że to silnik dymi. Ogólnie to olbrzymi głaz spadł mi z serca, nie tylko po tej sytuacji, ale przede wszystkim po wczorajszych kwalach. Udało się zrobić co liczyłem, czyli powiększyć przewagę. Teraz udać się na zasłużone wakacje, a po wakacjach dokończyć robotę przyklepując oba majstry. No i jakby Checo powalczył o wicemistrza to też byłoby fajnie.
13. hubos21
@9
Trzeba mieć oczy w głowie, nie byli ani najszybsi w kwalifikacjach ani w wyścigu
14. TomPo
To nie krok, to skok, a w sumie tytuly sa juz rozdane.
Ferrari dzieki Binotto, majac podobny bolid przegra pewnie z Mercem, ktory zbudowal podskakujaca taczke i tracil 1s na okrazeniu.
Niech Merc szybko wraca do formy, bo Ferrari to nie przeciwnik, to niepelnosprawny zespol potykajacy sie o wlasne nogi i spuszczajacy sobie lomot.
Tak, to wina Binotto, bo to on trzyma jeszcze patalachow, a co wiecej ich tlumaczy, znajdujac co wyscig kolejna kretynska wymowke.
Mam wrazenie, ze jest juz po sezonie i bedziemy patrzec na walke Ferrari i Merca w generalce, bo RBR i Max sa juz poza zasiegiem.
Jasne, punkty da sie odrobic, ale nie w Ferrari.
15. HuskyContainer
Swiat F1 szybko zatęsknil za rywalizacją HAM i VER, która napędzała dodatkowo popularność sportu. F1 potrzebuje mocnego Mercedesa i RB, Ferrari niestety się nie nadaje
16. Aeromis
Miło się ogląda F1 gdy wygrywa najlepszy kierowca a nie bolid.
17. poppolino
Z kilku powodów to zwycięstwo cieszy mnie bardziej niż zwykle. Po pierwsze zupełnie zawalone kwale, po których konkretnie można się było załamać. Ferrari stało w idealnej pozycji do tego by zniwelować straty. No ale wyszło jak zwykle. Po drugie problemy Maxa w trakcie wyścigu. Najpierw to na początku jak inżynier kazał mu ustawić Fail 20 po chwili paniki, a potem kiedy zrobił to swoje 360. Widząc kłąb dymu przy bolidzie Maxa stojącym tuż przy wjeździe do boxu byłem pewny że to awaria. Duża była moja ulga kiedy się okazało że jednak nie. No i po trzecie, czuję potężną satysfakcję z dokopania temu werterowskiemu bucowi, zresztą nie po raz pierwszy w tym sezonie. Do tego wczoraj oprócz cieszenia się z awarii Maxa i życzenia mu dnfa w wyścigu, napisał że jest tu po to, aby "podnosić ciśnienie Verstappeniarzom". Kur.. XD, @Werter jeśli to jest twój cel pobytu tutaj to beka z ciebie potężna człowieku. My (fani RB) celebrujemy zwycięstwa i tytuły, a ty celebrujesz denerwowanie nas. Dla własnego dobra lepiej opuść to forum i się nie kompromituj więcej. Chociaż stop. Wtedy nie będzie miał kto przyonisić szczęścia Red Bullowi w trudnych momentach. Dobra to jednak zostań i się nie zmieniaj :D
A tak serio to szkoda że tacy jak on tutaj są. No nic, trza z tym żyć
18. Jacko
@17. poppolino
Szkoda, że przez lata nie przeszkadzali wam podobni osobnicy w waszych szeregach i sami zachowywaliście się bardzo podobnie (Wy, fani RB). Teraz, to łatwo zgrywać takich "fajnych" i "milutkich", jak Lewis nie ma czym walczyć z Maxem. Kiedy Max regularnie dostawał w tyłek, tacy elo elo nie byliście...
19. Danielson92
@16 Szkoda tylko, że Max nie ma żadnej konkurencji. Mercedes jest za słaby, a Ferrari samo rozściela przed nim czerwony dywan do mistrzostwa. Zauważ, że w nielicznych wyścigach, gdy czerwoni nie popełniali błędów, to potrafili wygrywać lub mocno deptać po piętach Holendrowi. Jednak jest jak jest. Max i Red Bull wykorzystują prawie każdą okazję, a Ferrari marnuje je na potęgę. Dlatego Verstappen ma tak gigantyczną przewagę i pewnie zmierza po tytuł.
20. Grzesiek 12.
Po trzech wyścigach Max tracił do Leclerca 44 pkt. Po trzynastu ma 80 pkt. przewagi.
W 10 wyścigów zdobył 124pkt wiecej niż kierowca Ferrari.
Jakaś masakra. Verstappen zniszczył nie tylko Charlesa, ale cały zespół przy porównywalnych bolidach.
W Ferrari zabrakło wszystkiego od szefa zespołu po kierowców. Leclercowi jednak dużo brakuje do Hamiltona czy Versrappena. Bo przy calej beznadzieji zespołu, kierowca TOPu powinien więcej wyciągnąc z bolidu jakim dysponował.
21. Werter
@18 Psychofani Czerwonej Krowy i pomarańczowego szczyla, papierzaka już tak mają.
@17 Buca to ty szukaj sobie między nogami o ile w ogóle go masz, a Scuderii kibicuję na dobre i na złe od 1983 roku, na świecie jeszcze wtedy mogło cię nie być. Więc japa.
22. TZ4Z
Czy moderator wreszcie może zbanować Wertera? Ile można tolerować jego wyzywanie każdego, kto ma inne zdanie i wyzywanie kierowców których nie lubi? Ma prawo nie lubić kogoś, ale to nie powód aby wyzywać tego kogoś i jego fanów pajacami, szczylami, itd... Co on musi zrobić, aby dostać bana?
23. Bartko
Werter to jeszcze gorzej o tobie świadczy . Ile masz lat ? 50 ? Zachowujesz się jak dziecko z podstawówki. Kurde mieć tyle lat na karku i nadal wchodzić regularnie na jakąś stronę wyzywać się z innymi. Musisz mieć nudne życie.
24. Midnight
@17 @22 @23 Dajcie spokój, można jedynie parsknąć śmiechem. Przecież widać, że ten cały Werter to jakiś frustrat, któremu w życiu nie wyszło i swoje smutki topi w sporcie stając się zwykłym fanatykiem, zresztą już od bardzo dawna jak sam tu przyznaje. Nawet nie zdając sobie sprawy ile toksyny bije z jego wpisów. Na takich to tylko lać ciepłym, parabolicznym moczem
Cieszmy się prymatem Maxa i RBR i łaczmy się w tej radości jak cywilizowani ludzie, na ten moment to najbardziej poukładany zespół, nie zwracać uwagi na sfrustrowanych kiboli.
25. olejny
Jak tak dalej pójdzie,to bardzo prawdopodobne,że Verstappen zdobędzie kolejny tytuł,ale dopóki wyścigi trwają nie można tego powiedzieć,że tak będzie.Bo jak wiadomo,że na torze podczas wyścigów jeszcze wiele wydarzyć się może.Dopiero gdy zakończy się ostatni wyścig będzie można powiedzieć,że ten,czy tamten wygrał.
26. kiwiknick
Werter! Z twoich komentarzy wynika, że pochodzisz z nizin społecznych gdzie dzieci są płodzone w upojeniu alkoholowym co odbija się na inteligencji ich potomstwa.
Musiałem to napisać.
;)
27. poppolino
@21 No no, masz się czym chwalić. Jako osoba dużo starsza ode mnie powinieneś raczej świecić przykładem, zamiast strugać d*bila wszędzie gdzie się da.
@18 Gdyby gdyby. A jak z kolei Max i inni nie mieli czym walczyć z Lewisem to było to samo w drugą stronę. Często to podkreślam że obie strony są takie same pod tym względem. A jako że teraz to Max dominuje, to my mamy swój czas do radości. Ja przynajmniej nie jestem toksyczny wobec innych zespołów i użytkowników forum (jedynie wobec trolli potrafię być uszczypliwy, a werter jak najbardziej się do nich zalicza). A są tu tacy którym takiej uprzejmości brakuje.
28. Aeromis
@19. Danielson92
F1 mnie jako kibica nie rozpieszcza. rzadko zdarzy się że WDC zgarnie ktoś, komu na prawdę mocno kibicuje (a nie tylko "lubię bardziej") i w tym wieku był to tylko Alonso. W zeszłym roku Verstappen wcale nim nie był, ale w tym już w pełni się przekonałem do kibicowania mu. A że od kilku lat uważam go za najlepszego kierowcę, to obecna przewaga mi nie przeszkadza. Lepsze to niż te smutne tytuły niezbyt utalentowanego Sebastiana Vettela - jak dla mnie.
29. kiwiknick
@28
Dlaczego smutne tytuły?
Przecież Seb się bardzo z tych tytułów cieszył!
30. Aeromis
@29. kiwiknick
Dobre, dobre.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz