2022-04-09 GP Australii - Kwalifikacje 08:00
Poz.KierowcaZespółCzas
1 C.Leclerc Ferrari 1:17.868
2 M.Verstappen Red Bull 1:18.154
3 S.Perez Red Bull 1:18.240
4 L.Norris McLaren 1:18.703
5 L.Hamilton Mercedes 1:18.825
6 G.Russell Mercedes 1:18.933
7 D.Ricciardo McLaren 1:19.032
8 E.Ocon Alpine 1:19.061
9 C.Sainz Ferrari 1:19.408
10 F.Alonso Alpine -:--.---
 
11 P.Gasly AlphaTauri 1:19.226
12 V.Bottas Alfa Romeo 1:19.410
13 Y.Tsunoda AlphaTauri 1:19.424
14 G.Zhou Alfa Romeo 1:20.155
15 M.Schumacher Haas 1:20.465
 
16 K.Magnussen Haas 1:20.254
17 S.Vettel Aston Martin 1:21.149
18 N.Latifi Williams 1:21.372
19 L.Stroll Aston Martin -:---.---
20 A.Albon Williams DSQ

komentarze
  • 21. Nester81
    • 2022-04-09 11:40:14
    • *.as13285.net

    Dwa zespoly ciagle z duza przewaga nad reszta.
    McLaren i Mercedes blisko siebie,no i ciekaw jestem gdzie skonczyliby kwalifikacje Alonso i Sainz gdyby nie bylo awarii u starszego Hiszpana....Perez to chyba jakies ostrzezenie powinien dostac po sytuacji z zolta flaga. No chyba ,ze juz wyjasnili tylko mi umknelo.

  • 22. weres
    • 2022-04-09 12:02:03
    • *.psm.pulawy.pl

    19 Max miał miażdzyć Lewisa dysponując nawet gorszym bolidem, a przegrywa nawet z porównywalnym bolidem Leclerca i coś nie bardzo wychodzi mu wygrywanie z Perezem choć ma cały zespół ustawiony pod siebie.

  • 23. kiwiknick
    • 2022-04-09 12:15:48
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    No to Mick wyjaśnił Magnussena. ;)

  • 24. Danielson92
    • 2022-04-09 12:35:12
    • *.204.86.221.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @5,7 Za wcześnie, żeby stwierdzić, że Leclerc idzie na mistrza. Dopiero początek sezonu. Faktycznie wygląda lepiej od Maxa, ale sezon się dopiero rozkręca. Równie dobrze Newey może wymyślec coś takiego, że Charles mimo całego swojego kunsztu będzie bezradny. Tak jak to było w sezonie 2012 z Alonso. Jeśli bolidy byłyby porównywalne to Monakijczyk na pewno może poradzić sobie z Maxem. Oby tylko Ferrari dotrzymało tempa Red Bullowi przez cały rok.

  • 25. hubos21
    • 2022-04-09 12:58:33
    • *.8.182.156

    @19
    I sekunda straty :D Co weekend coraz głębiej w czarnej du... tzn. dziurze.

    LEC już w 2019 kręcił ładnie czasówki, jakby nie słaba pozycja SAI to większych niespodzianek nie było jak przed tygodniem.

  • 26. hubos21
    • 2022-04-09 13:04:11
    • *.8.182.156

    @22
    Nie wiem czy widziałeś ale na razie to LEC wygrał jeden wyścig, jeden VER a PER żadnego i w tempie wyścigowym jeszcze nikt się nie zbliżył do poziomu VER i LEC a HAM sam się miażdży

  • 27. giovanni paolo
    • 2022-04-09 13:10:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    22. Nie rozumiem dlaczego miałoby to się ze sobą gryźć.

  • 28. devious
    • 2022-04-09 13:52:29
    • *.134.70.206

    @22. weres
    "Max miał miażdzyć Lewisa dysponując nawet gorszym bolidem, a przegrywa nawet z porównywalnym bolidem Leclerca i coś nie bardzo wychodzi mu wygrywanie z Perezem choć ma cały zespół ustawiony pod siebie."

    Max przecież miażdży Lewisa w tym sezonie :) I Pereza też miażdży, 24 do 2 kwalifikacjach bodajże już jest? Sergio sam przyznaje, że ostatnio jak pokonał Maxa w qual to pojechał okrążenie "jedno na tysiąc". To tak jak z każdym - Sainz pewnie też kilka razy pokona Leclerca w tym sezonie, ale o tytuł będzie walczył ten drugi - z Maxem, nie z Perezem.


    A co do Lewisa - widać ile jest warty Lewis bez dominującej maszyny - tyle samo co Vettel i wszyscy inni.

    Taki z niego "najlepszy w historii". Jakby w Mercu od 2013 jeździli Rosberg i Hulkenberg (taki był pierwotny plan bo Merc nie liczył za bardzo ,że ściągnie Lewisa wygrywającego w McLarenie) to dzisiaj Rosberg miałby 7 -8 tytułów plus pokonanego w latach 2010-2012 Schumachera i nawet nie dałoby się podważyć "boskości" Rosberga wówczas (skoro miałby tyle tytułów, wygranych no i pokonanego bezpośredniednio innego 7-krotnego).

    Analogicznie jakby Vettel w 2014 lub 2015 trafił do Merca - miałby z 10 tytułów teraz.... Gość, który dostał bęcki od Ricciardo i Leclercka i dostałby też od kilku innych.

    Tyle są warte tytuły w F1 przy dominacji sprzętowej.

    Dlatego kibice "mądrzejsi niż przeciętny widz F1 jarający się serialem Netflixa o F1" trochę z przymrużeniem oka podchodzą do tego jarania się, czy Lewis jest najlepszy a może Schumacher, a może Senna itd.

  • 29. Tomek_VR4
    • 2022-04-09 14:02:18
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @28
    " A co do Lewisa- widać ile jest wart Lewis bez dominującej maszyny"

    A czy Leclerc i Max byli w stanie wygrywac wyscigi bez dominujacych maszyn w poprzednich latach? NIE

    Dominacji Lewisa nie możesz przeboleć ale Rosberga już mógłbyś :D

  • 30. Fan Russell
    • 2022-04-09 14:03:18
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Russell znowu słabo

  • 31. Fan Russell
    • 2022-04-09 14:07:01
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @16 Niech Russell pokona Hamiltona :)

  • 32. weres
    • 2022-04-09 15:14:41
    • *.psm.pulawy.pl

    devious jak zwykle nic nie rozumiesz, Lewis wygrał w równym bolidzie z Alonso, a Max bez pomocy Masiego nie pokonałby Lewisa mając na przestrzeni sezonu lepszy bolid, Checo zbliża się osiągami do holendra, który nie może uporać się z leclerciem. Schumi będąc w wieku Lewisa nie dał rady z młodym Alonso, a Lewis nie odstaje od Russela. Tyle się hejterzy Lewisa opisali, że Russell w takim samym bolidzie zmiażdży Lewisa, a verstappen z hamiltonem wygra nawet w słabszym bolidzie, nic takiego się nie stało.

  • 33. Brzoza2
    • 2022-04-09 15:59:28
    • *.222.142.20

    @32 wers
    Button pokonał Hamiltona w równym bolidzie.

  • 34. Denieru
    • 2022-04-09 17:21:10
    • *.

    @33
    Nie marnuj czasu na tego osobnika, w kwestiach związanych z Hamiltonem logika i fakty do niego nie docierają.

  • 35. Malmedy19
    • 2022-04-09 17:50:29
    • *.static.gprs.plus.pl

    A ten dalej gada głupoty o pokonaniu Sebastiana. To jest właśnie poziom widza Netflixa.

  • 36. Danielson92
    • 2022-04-09 18:06:47
    • *.204.86.221.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @33,34 Kocham taką logikę :-D Hamilton wygrał z Buttonem 2 na 3 sezony. Przegrał po swoim najsłabszym w karierze i prawdopodobnie najlepszym sezonie Jensona. Więc jak z nim przegrał? Z Rosbergiem wygrał 3/4. Tymczasem cisza o tym, że Max przegrał z Ricciardo, jakby liczyć ten debiutancki sezon w Red Bullu to 2 na 3. I przegrywał też w sezonie 2018 do momentu ogłoszenia odejścia Daniela do Renault. A teraz ma kłopoty z Perezem, który się w końcu ogarnął. Także pomyślcie coś zanim napiszecie.

    @28
    A co do Lewisa - widać ile jest warty Lewis bez dominującej maszyny - tyle samo co Vettel i wszyscy inni.

    Kolejny geniusz, który odkrył Amerykę. Teraz widać jakim fenomenalnym kierowcą jest Leclerc. A ile był wart w sezonach 2020,2021 bez najlepszej maszyny? Tak samo i Max. Gdy nie miał podjazdu do Mercedesa to po prostu nie wygrywał. To nie tylko tyczy się Hamiltona, że bez super maszyny nie będziesz wygrywał w F1.

  • 37. Denieru
    • 2022-04-09 18:32:52
    • *.

    @36
    Yhm za porażkę Hamiltona odpowiada Jenson bo miał czelność jeździć bardzo dobrze przez cały sezon, zaskoczę cię ale na tym właśnie polega F1. Tak samo Hamilton wygrywał ponieważ na przestrzeni całego sezonu jeździł lepiej od reszty kierowców, niby rzecz oczywista ale jak widać część z was nie potrafi tego zrozumieć.

  • 38. Szaakal
    • 2022-04-09 19:27:28
    • *.250.168.61

    @weres, równie dobrze można powiedzieć, że gdyby nie pomoc Bottasa na Węgrzech, to Lewis nie miałby szans w ostatnim wyścigu. Każdy patrzy na ostatni wyścig, ale na przestrzeni całego sezonu dużo się działo w jedną jak i w drugą stronę.

  • 39. Danielson92
    • 2022-04-09 19:32:16
    • *.204.86.221.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @37 Przecież nie neguję zwycięstwa Jensona w sezonie 2011. Jeździł wtedy zdecydowanie lepiej i wyraźnie pokonał Hamiltona. Jednak w pozostałych sezonach to Lewis był wyraźnie lepszy. Przegrał z nim 1 sezon na 3. Z nie byle kim tylko z mistrzem świata. Pozostałe dwa jednak wygrał, ale tacy jak Ty i tak wyciągną tylko ten jeden sezon nie patrząc na całość rywalizacji. Zresztą podobnie jak z Rosbergiem.
    Nie wiem czy w historii F1 był kierowca który w ciągu wielu sezonów jazdy nigdy nie przegrał z żadnym partner zespołowym. Nie wiem. Może Fangio, Clark, Stewart, ale nie chce mi się sprawdzać. Jednak w ostatnich kilkudziesięciu latach chyba nie było takiego. No ale standardowo tutaj forumowi giganci tylko Hamiltonowi to wyciągają:-D

  • 40. Denieru
    • 2022-04-09 20:33:01
    • *.

    @39
    Wyraźnie lepszy ? 2010 LH: 240 pkt JB: 214 pkt, 2011 LH: 227 JB: 270, 2012 LH: 190 JB: 188 - Wybacz ale jakoś nie widzę tej mitycznej przewagi Hamiltona.

  • 41. weres
    • 2022-04-09 20:38:10
    • *.psm.pulawy.pl

    33 i 34 czyli Button pokonał Lewisa ponieważ był od niego lepszy raz na 3 lata, ok szkoda na was czasu

  • 42. Tomek_VR4
    • 2022-04-09 20:57:52
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @40
    Widzisz właśnie przyznałeś to, że Lewis wygrał z Jensonem o kilkanaście punktów, ale jednak. Macie oto jakieś pretensje, ale jednocześnie nie zauważacie, że Max ledwo co wygrał z Lewisem gdzie tu logika?

  • 43. Denieru
    • 2022-04-09 21:04:42
    • *.

    @42
    Jakim cudem połączyłeś rywalizację Hamiltona i Buttona w latach 2010-2012 z Verstappenem ?

  • 44. Tomek_VR4
    • 2022-04-09 21:39:20
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @43
    Macie problem oto, że Lewis wygrywał z Buttonem o kilkanaście punktów, ale jednocześnie jeszcze nigdy nie pisaliście o tym że Max wygrał z Lewisem o kilkanaście punktów gdzie tu sens, gdzie logika?
    :))

  • 45. Denieru
    • 2022-04-09 22:09:55
    • *.

    @44
    Gdzie ja cokolwiek napisałem o walce między Verstappenem a Hamiltonem ? proszę cię nie wciągaj mnie do swoich urojonych dyskusji.

  • 46. Tomek_VR4
    • 2022-04-09 22:16:23
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @45 No ale masz pretensje do Lewisa że wygrywał z Buttonem o kilkanaście punktów ale nie masz pretensji do Maxa i innych kierowców którzy wygrywali ze swoimi zespołowymi partnerami właśnie o kilkadziesiąt punktów gdzie tu sens, gdzie logika?

  • 47. Denieru
    • 2022-04-09 22:27:21
    • *.

    @46
    Jakie pretensje ? zwracam uwagę na wyolbrzymianie talentu LH w aspekcie jego walki z partnerem zespołowym w latach 2010-2012, biorąc to pod uwagę wciąż nie mam pojęcia czemu miałbym wciskać tam Verstappena.

  • 48. Glorafindel
    • 2022-04-10 08:04:20
    • Blokada
    • *.icpnet.pl

    Denieru
    Nie widzisz mitycznej przewagi Lewisa na Buttonem, który wygrał w rywalizacji na przestrzeni 3 sezonów 2 do 1?

    Nie widzisz czy nie chcesz widzieć? Niektórzy ludzie są obrzydliwie zakłamani.

  • 49. Denieru
    • 2022-04-10 08:40:15
    • *.

    @48
    Tak nie widzę tej mitycznej przewagi wynikającej z rzekomo niesamowitego talentu Hamiltona skoro na przestrzeni 3 sezonów realną przewagę miał tylko i wyłącznie w sezonie 2010 mając 26 pkt przewagi następnie w sezonie 2011 przegrał różnicą 43 pkt a rywalizację z Buttonem w sezonie 2012 zakończył z przewagą zaledwie 2 pkt, tak więc o ile wygrał 2 z 3 rywalizacji i tego mu nie odbieram tak nie zgodzę się z argumentacją by powodem tejże przewagi był jego rzekomo niesamowity talent gdzie zwyczajnie nie ma żadnego argumentu który by to potwierdzał, realnie lepszy był tylko w sezonie 2010 tak samo jak Button w sezonie 2011 a ostatni sezon z przewagą zaledwie 2 pkt ciężko uznać za dowód jego "niesamowitego" talentu.

  • 50. Glorafindel
    • 2022-04-10 08:47:00
    • Blokada
    • *.icpnet.pl

    49. Denieru
    To jesteś zwykłym kłamcą i hipokrytą skoro nie widzisz ogromnej przewagi talentu 7 krotnego mistrza świata, rekordzisty pod względem wygranych wyścigów, pod względem wygranych PP, a Jasonem, który mając taki sam bolid wygrał zaledwie jedno mistrzostwo.

    No ale cóż. Są ludzie, którzy przez swoje sympatię i antypatie są w stanie zakłamać każdą rzecz na świecie.

  • 51. Denieru
    • 2022-04-10 09:23:45
    • *.

    @50
    Dziękuje za komplement, i owszem nie widzę tego mitycznego talentu u człowieka który zdobył 6 z 7 tytułów mistrzowskich w aucie które miało +/- 1 sekundę przewagi nad resztą stawki a za partnerów zespołowych miał metodycznego acz przeciętnego Rosberga i Bottasa który ilekroć stanowił zagrożenie dla tytułu mistrzowskiego swojego kolegi słyszał podczas GP słynne "Valteri it's James" tak więc przykro mi iż nie jestem w stanie dostrzec tego oszałamiającego talentu i cudu jakim rzekomo jest Lewis Hamilton ale zwyczajnie lubię postrzegać kierowców na podstawie całości ich kariery a nie tylko okresu który wpisuje się w moją teorię.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo