komentarze
  • 1. XandrasPL
    • 2021-12-18 09:23:00
    • *.play-internet.pl

    Cytując klasyka: Teraz to się pier...

  • 2. sismondi
    • 2021-12-18 09:30:01
    • *.219.15.224

    Czyli doskonale wie o co chodzi.

  • 3. hubertusss
    • 2021-12-18 10:11:58
    • *.17.172.2

    On jak polityk mówi tym zawiedzonym co chcieli by usłyszeć. Jak już to zrobią takie zmiany by w przyszłości podobne decyzje sędziowskie było łatwiej wytłumaczyć i chronić swoje struktury przed zamieszaniem. Nikomu nie zależy na kończeniu wyścigów za SC. Liczy się oglądalność i pieniądze. Wprowadzą jakieś zmiany by zamydlić oczy kibicom i Mercedesowi. A w przyszłości i tak decyzje będą zapadały tak by liczył się zysk i show. Co jest zupełnie normalne.
    Zresztą tu już nie ma co wyjaśniać. Jest wynik jest już po rozdaniu nagród czy tam pucharów dla konkretnych mistrzów i wszystko.

  • 4. Jacko
    • 2021-12-18 11:06:04
    • *.dynamic.chello.pl

    Jak to, to były jakieś "kontrowersje"? Przecież wszystko odbyło się zgodnie z przepisami i nie ma o czym mówić!

    @3. hubertusss
    "tu już nie ma co wyjaśniać. Jest wynik jest już po rozdaniu nagród czy tam pucharów dla konkretnych mistrzów i wszystko"

    To są argumenty na poziomie: skoro złodzieja nie złapano na gorącym uczynku, a w dodatku zdążył wydać już pieniądze, to nie ma o czym mówić. Absolutnie jest co wyjaśniać, chociażby po to, żeby takie wydarzenia już nigdy się nie powtórzyły. i nawet jeśli wyniki samej rywalizacji są już ostateczne, to osoby odpowiedzialne za te "kontrowersje" powinny ponieść konsekwencje, bo zatwierdzenie wyników wcale nie zwalnia ich z odpowiedzialności.

  • 5. Jacko
    • 2021-12-18 11:29:04
    • *.

    A co do samych zmian, to obawiam się, ze pójdą w stronę większej niezależności dyrektora wyścigu. Jak zastąpią niektóre przepisy decyzją dyrektora, to nikt im nie będzie mógł zarzucić łamania regulaminu.
    Tylko to wcale sprawy nie rozwiąże, a wręcz przeciwnie, będzie jeszcze więcej zarzutów o stronniczość, jeśli te decyzje będą bezprecedensowe.

  • 6. rudasss102
    • 2021-12-18 12:19:25
    • *.99.105.76

    Sulayem objął pieczę nad Federacją w trudnym momencie, kilka dni po aferze, która nadszarpnęła jej reputacją po tym jak Lewis Hamilton w kontrowersyjnych okolicznościach związanych z procedurą samochodu bezpieczeństwa, przegrał wyścig i mistrzostwa.Światowa Rada Sportów Motorowych ogłosiła już, że zamierza szczegółowo przeanalizować przebieg wydarzeń na torze Yas Marina, ale nowy przewodniczący stwierdził, że przed podjęciem konkretnych działań w tym temacie chce najpierw zapoznać się z pełnym raportem "śledczych"."Przyjrzymy się przepisom i jeżeli taka sytuacja w przyszłości się wydarzy, będziemy mieli natychmiast przygotowane rozwiązanie" mówił podczas konferencji prasowej w Paryżu. "Być może uda nam się nawet tego uniknąć.""Jest wiele obszarów, które możemy poprawić. Nie możemy po prostu usiąść i powiedzieć, że jest dobrze. Nie, to nie wystarczy przy sporcie tego kalibru i tak ważnej dyscyplinie jaką jest F1."Sulayem będzie miał bezpośredni wpływ na to czy FIA nie zdymisjonuje Michaela Masiego, którego przyszłość po sezonie 2021, a zwłaszcza ostatnim wyścigu sezonu zaczęła być szeroko kwestionowana.Problem w tym, że FIA nie za bardzo ma kim go zastąpić. Masi przez wiele lat był prawą ręką zmarłego dwa lata temu Charliego Whitinga i był przez niego szykowany do przejęcia jego obowiązków.Zapytany o to czy cały czas ma zaufanie dla Australijczyka, Sulayem odpierał: "Po co mamy skakać? Musimy najpierw wszystkiemu się przyjrzeć.""Dopiero co zostałem wybrany i jutro przyjrzę się tej sprawie. Mam spotkanie z pracownikami i przyjrzymy się każdej pojedynczej rzeczy, którą możemy poprawić.""Nie będę jednak wyciągał wniosków czy podejmował decyzji bez wcześniejszej konsultacji z moim zespołem."Sulayem wydaje się być świadomy jak wiele pracy czeka go w nowej roli dlatego zdecydował się ustąpić z pozostałych piastowanych przez siebie stanowisk, aby w p[pełni skupić się na zarządzaniu strukturą FIA."Jeżeli mówicie mi o wiarygodności FIA, tak, polegamy na dobrych strukturach i dobrych zespołach" mówił. "Ale zawsze jest miejsce na poprawę. Musimy tylko przyjrzeć się gdzie możemy się poprawić.""Pewne jest to, że poświęcę w pełni swój czas. Nie będę miał innej pracy po za byciem przewodniczącym FIA.""Zrezygnowałem ze wszystkich moich obowiązków. Nie będę zajmował się niczym innym. Nie zamierzam być obciążeniem dla FIA.""Skupię się na pasji, właściwym zespole, a mam dobry zespół, ale prosimy o jeszcze lepszy zespół. I właśnie dlatego FIA jest wiarygodna."


    I tak to się stanie

  • 7. Danielson92
    • 2021-12-18 12:21:04
    • *.204.84.242.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @4 Nie ma co się dziwić takim argumentom jakie podaje Hubertusss. Po prostu z perspektywy fanów Maxa lub tych, którzy nie lubią Hamiltona idealnym rozwiązaniem byłoby zamiecienie sprawy pod dywan i udawanie ,że nic się nie stało. Przecież każdy wie co zaszło, ale dla niektórych jest to niewygodne i najlepiej byłoby o tym zapomnieć. Niestety tak to nie działa i niesmak pozostanie już na zawsze. Szkoda tylko Maxa, bo On nic nie zawinił w tym przypadku.

  • 8. Aeromis
    • 2021-12-18 12:26:42
    • *.adsl.inetia.pl

    @5. Jacko
    Co do zmian to raczej pójdą w stronę umocnienia dyrektora wyścigu za pomocą lepszej/większej grupy pomocników, bo tego zabrakło Masiemu w całym ostatnim sezonie.

  • 9. Denieru
    • 2021-12-18 12:35:21
    • *.

    @8
    Masiemu zabrakło autorytetu, większość zespołów zwyczajnie go nie szanowała i próbowała podważać jego decyzje a on sam nie potrafił odpowiednie reagować na takie sytuacje, dodatkowo wszyscy ocenialiśmy go przez pryzmat jego poprzednika który jakby nie spojrzeć był niemalże twórcą całego systemu zasad i reguł obowiązujących podczas każdego GP, Masi zwyczajnie nie miał szans zastąpić Charliego w tak krótkim czasie i mściło się to na nim podczas tego sezonu który był jednym z najbardziej chaotycznych od wielu lat.

  • 10. Jacko
    • 2021-12-18 12:44:49
    • *.

    @8. Aeromis
    Co nadal, jak powtarzam, nie będzie dobre, bo wcale nie będzie jaśniej i przejrzyściej. Obojętnie, jedna osoba czy cała grupa, jeśli dzisiaj podejmą taką decyzję, za tydzień inną, a za miesiąc jeszcze inną, to będą przez kogoś posądzani o stronniczość. Wystarczy spojrzeć na decyzje "komisji sędziowskiej" podczas wyścigu, która ma właśnie takie umocowanie i ma dowolność w interpretowaniu każdej sytuacji. Przecież w tym sezonie nie było wyścigu, aby nie wywołali swoimi decyzjami jakiejś kontrowersji. Teraz by doszło jeszcze to samo w kwestiach czysto technicznych, które akurat bardzo prosto można uregulować "na sztywno", bez pola do manipulacji.

  • 11. Aeromis
    • 2021-12-18 15:30:58
    • *.adsl.inetia.pl

    @9. Denieru
    Jak najbardziej, był skazany na porażkę i to nie jest tak że to tylko jego wina. Częściowo, o czym nie każdy wie, jest to niestety wina samego Whitinga, który niezbyt miał ochotę dzielić się obowiązkami, bo wolał wszystko sam robić. Po jego śmierci Masi właściwie wystartował bez należytego doświadczenia i to samo dotyczy samego zaplecza sędziowskiego.

    @10. Jacko
    Żeby było mniej złych decyzji konieczni są po prostu bystrzejsi ludzie i być może więcej nich. Innym sposobem tego się po prostu nie obejdzie, nie ważne jaki system by zastosować. W F1 nie da się skategoryzować wszystkich sytuacji, bo każda z nich ma odrębną dynamikę i miejsce. Do tego właśnie potrzebni są przede wszystkim osoby, które zajmą się bardziej sędziowaniem niż oglądaniem wyścigu. Uważam, że dopiero po wypracowaniu solidnej ekipy można pomyśleć o tym w jakim systemie mają działać, ustalić zakresy obowiązków. Póki co takiej ekipy nie ma w ogóle, nie widzę więc sensu wymyślania systemu który nic by nie zmienił. Usztywnianie zasad zwłaszcza przed nowym otwarciem technicznym to chyba nie najlepszy pomysł.

  • 12. hubertusss
    • 2021-12-18 16:04:24
    • *.17.172.2

    @7 ale tu nie chodzi o zdanie moje czy fanów Maxa. To tak po prostu w życiu działa. Takie organizacje podobnie jak politycy nie będą się przed nikim kajać a nie daj Boże przyznawać do winy. Tak po prostu nikt nie robi. Naobiecywali wam i Mercedesowi, że przeanalizują, wyciągną wnioski ale nikt nie mówił jakie te wnioski będą. Jak będą jakieś naciski to dokonają jakichś ruchów personalnych. Ale nie myślcie, że Masiego spotka jakaś wielka kara. Ferrari jeździło oszukując na silniku i jakoś się dogadali to samo będzie i tutaj. Nie czekajcie więc na wielkie potępienie Masiego i jakieś rewolucje w regulaminie.

  • 13. XandrasPL
    • 2021-12-18 17:22:40
    • *.8.69.160.ipv4.supernova.orange.pl

    wiecie. F1 teraz stoi obok i robi tylko artykuły o tym, że jest wojna na linii FIA-MERCEDES a sami podjudzali FIA. Pierwsza kwestia, że Max jako mistrz da im więcej kasy. Druga kwestia, że wyścig najlepiej zakończyć podczas zielonej flagi. Teraz stoją obok.

  • 14. Krukkk
    • 2021-12-18 19:24:30
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    Nic nie zrobia. Jezeli nie ma kontrowersji to nie ma show, jak nie ma show to nie ma kasy.

    Najlepsze jest to, ze najwiecej pluja jadem kibice, ktorzy pragnieli rozstrzygniecia sie losow tytulow podczas ostatniego wyscigu-a nawet ostatniego okrazenia.
    Przeciez droga normalnej rywalizacji to bylo niemozliwe. Aaaaaaa...Mysleli, ze cudem jednak wygra Hamilton, bo tylko tego brakowalo do Jego boskosci po tak wyrownanym sezonie.

    Mam nadzieje, ze wyszlo Wam bokiem rozstrzyganie tytulow w ostatnim wyscigu i wiecej takich glupot nie bedzie sie domagac.

  • 15. kiwiknick
    • 2021-12-18 19:33:54
    • *.

    Nie chciałem, żeby Lewis zdobył 8 tytuł bo Schumacher ma 7.
    W przekroju całego sezonu Max był lepszy.
    Ale za to w ostatnim wyścigu zrobili niezły przekręt, tego wyścigu bez pomocy Masiego Max nigdy by nie wygrał ;)

  • 16. ryan27
    • 2021-12-18 20:43:12
    • *.228.176.115

    @15
    Nie wygrałby bo wznowienia wyścigu nie powinno być :-)
    Ale co tam, wynik ustawiony, wizerunkowo F1 na tym straciła. Teraz będzie robiła wszystko, żeby się o tym nie mówiło i żeby generalnie o tym ludzie zapomnieli.

  • 17. andi66
    • 2021-12-18 22:22:16
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Lewis miał rację,
    F1 stała się klubem miliarderów dla chłopców z plakatu.
    Żona Ecclestone'a jest teraz wiceprezesem FIA.

  • 18. kiwiknick
    • 2021-12-18 22:59:10
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @17 teraz już wiesz dlaczego jej stary tetryk krytykował Mercedesa i Lewisa ;)

  • 19. Slazak
    • 2021-12-19 08:48:50
    • Blokada
    • *.telpol.net.pl

    teoria spiskowa- po analizie wypowiedzi:
    Jean Todt- na gali chwalił MSCH, być może to on stał za decyzją o wznowieniu wyścigu i zmianie zdania przez Massiego o oddublowaniu częsci aut.
    Prawdopodobnie jest to najbardziej zainteresowana i decyzyjna osoba tego wieczoru w utrzymaniu legendy MSCH.
    to tylko teoria spiskowa........ ale prawdopodobna z uwagi na koniec jego kariery w FIA. Nie ma winnego ;-)

  • 20. SebastianM
    • 2021-12-19 14:15:27
    • *.

    Złe decyzje same się nie rodzą, złe decyzje podejmują nieodpowiedni ludzie. Zacząłbym od zwolnienia Michaela Masiego i to powinien być punkt wyjściowy do jakiejkolwiek dyskusji.Nie mam pojęcia czy ktoś, coś stoi za tym w cieniu, Schumacher, Todt a może bukmacherzy?... nie wiem. Później dopiero należy doprecyzować regulaminy, żeby nie było dowolności interpretacji. Ostatni wyścig, przepis o ddublowaniu powinien być bardziej transparentny. SC można wycofać dopiero po dodublowaniu się wszystkich kierowców i zajęciu przez nich miejsca na końcu stawki , a nie kiedy się chce.

  • 21. kiwiknick
    • 2021-12-19 15:09:24
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @20 jedno można z pewnością wykluczyć, Schumacher ja tym nie stoi.

  • 22. Davien 78
    • 2021-12-20 18:54:41
    • Blokada
    • *.116.132.58.vegawlan.pl

    @19 Trafiłeś w sedno. Też o tym myślałem. Nasunęło mi się to kiedy w Dudży Massi z kapelusza ,,podyktował" red flag jak Merce opony zmieniły. Po wyścigu Todt wychwalał go i wręcz bronił za tę decyzję. Najprawdopodobniej on stoi za tym zdarzeniem i restartem w Abu Dhabi. Komuś zajebiście zależało by Ham nie zdobył 8 tytułu. Jeszcze jest jedna kwestia która gdzieś umyka a mianowicie ten wypadek Latifiego, taki jakiś dziwny. Najpierw walczył z Sch juniorem następnie ujechał kilkaset metrów i wyrżnął w płot. Twierdził że na wskutek ubytku ciśnienia w prawym tylnim kole. Takie to dziwne było. Jechał już wolno a i tak stracił kontrolę. Kwestia kolejna to w obydwu SC w dwu ostatnich wyścigach brał udział Sch junior blisko pozostający w dobrych relachach z Todtem. Przypadek. Może tak, a może nie. Może kiedyś jakiś znudzony bogaty gówniarz (Latifi) puści farbę jak Picquet junior.

  • 23. kiwiknick
    • 2021-12-21 13:34:07
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @22 w tych przez ciebie opisanych sytuacjach zawsze ojciec Maxa był w boksie, przypadek?
    On napewno jest w to zamieszany.
    Zauważ on trzyma często ręce w kieszeni, napewno ma jakieś urządzenie do sterowania bolidami.
    :)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo