Ricciardo liczy, że Brown odda mu auto Earnhardta za zwycięstwo na Monzy
Daniel Ricciardo po swoim fenomenalnym zwycięstwie w niedzielę nieco odleciał sugerując, że uda mu się przekonać Zaka Browna do przekazania mu na własność samochodu NASCAR jego idola z dzieciństwa, Dale'a Earnhardta.Podpisując kontrakt z McLarenem na sezon 2021 Daniel Ricciardo otrzymał obietnicę od swojego szefa, że jeżeli stanie na podium w tym roku dostanie szansę poprowadzenia Chevroleta, którym niegdyś ścigał się Dale EarnhardtA.
Podczas Grand Prix Włoch Australijczyk wywiązał się z tego zobowiązania z nawiązką, wygrywając wyścig, a McLaren po raz pierwszy od 2010 roku zdobył podwójne zwycięstwo, gdyż Lando Norris przekroczył metę na drugiej pozycji.
Biorąc pod uwagę, że przewyższył wymagania zakładu, Ricciardo liczy, że może uda mu się zdobyć auto Earnhardta na własność.
Remember our podium bet, @DanielRicciardo? Just warming it up for you. ???? #DR3 #3forever @DaleJr pic.twitter.com/nFILfKCKRD
— Zak Brown (@ZBrownCEO) September 11, 2021
"Być może teraz dostanę ten bolid" mówił powracający do swojego szerokiego uśmiechu Ricciardo cytowany przez speedcafe.com. "Zawsze mówiliśmy o tym, że gdy zdobędę podium będę mógł przejechać się tym autem. Nigdy nie rozmawialiśmy na temat tego co stanie się jak wygram wyścig!"
"Na podium dałem mu mojego buta, którego wypił do cna, więc może da mi też ten samochód. To dobra wymiana!"
Sięgając w niedzielę po zwycięstwo Daniel Ricciardo został jednocześnie 20. kierowcą, który w barwach McLarena stał na najwyższym podium wyścigu, dołączając do grona uznanych zawodników.
Wśród tej grupy znajdują się i Niki Lauda, i Mika Hakkinenem ale przede wszystkim Ayrton Senna, który sięgał po zwycięstwa dla brytyjskiego teamu częściej niż ktokolwiek inny.
Ricciardo nie kryje, że znalezienie swojego nazwiska w tak zaszczytnej grupie wydaje się mu surrealistycznym doświadczeniem.
"To moi dwaj bohaterowie" mówił odnosząc się do Earnhardta i Senny. "Dale Earnhardt to mój wielki idol a możliwość poprowadzenie jego auta to coś niezwykłego. To na pewno będzie dla mnie chwila, w której będę musiał się uszczypnąć."
"Potem drugim był, przepraszam jeżeli zabrzmi to teraz samo zachwytem, ale gdy myślę o McLarenie, to od razu przychodzi mi do głowy Senna. To moje pierwsze wspomnienia."
"Widziałem puchary w gablocie w MTC [McLaren Technology Center], a to, że teraz znajdzie się w niej puchar z moim nazwiskiem to coś niesamowitego."
"To dwie drobne rzeczy, które z pewnością doceniam i dwie drobne, surrealistyczne chwile, które mnie uderzyły."
komentarze
1. LeadwonLJ
Tak bo najlepiej jest kupić auto za ciężkie miliony, a potem je oddać. Znaczy to byłoby bardzo miłe ze strony Zaka, tylko ja w to po prostu bardzo wątpię. Daniel wykonał kawał roboty i na pewno przejedzie się tym autem i może nawet nie raz, ale nie wydaje mi się, żeby to było coś więcej
2. goralski
Chyba że odziedziczy samochód po Zaku gdy ten zejdzie na zatrucie pantofelkiem ;)
3. Vendeur
Daniel to mógłby się z małpą na mózgi zamienić. Bo nawet małpa by takich głupot nie wygadywała, nie wspominając o piciu szampana z przepoconego buta...
4. Frytek
Dlaczego nie? Na pewno odda mu teraz to auto,
na dwa trzy okrążenia po torze .
5. berko
Ale, z niektórych tutaj komentujących to sztywniaki. RIC sobie jaja robi, a wielcy znawcy tutaj oburzeni jak nie wiem.
6. konewko01
@3 małpa to jest mądrzejsza od ciebie, więc zwolnij.
7. fpawel19669
@2 Dobre.
8. Krukkk
@6. Tobie tez wypadaloby wstrzymac konie. Danielowi trafila sie wygrana jak slepej kurze ziarno i juz wielki ura bura.
Najwyrazniej zapomnial juz jak wyglupil sie proponujac glupi zaklad Cyrilowi. Fakt, lepsze to niz wkladanie koszulek z glupimi napisami przed wejsciem na podium.
9. Danielson92
@8 jak ślepej kurze to się trafiło Oconowi, Gaslyemu czy Perezowi w Bahrajnie.
W przypadku Ricciardo ciężko tak mówić. Nawet gdyby Ham i Ver się nie zderzyli, to nie ma pewności czy zdołaliby wyprzedzić na to tym torze Daniela.
10. Fan Russell
Daniel wygrał i przynajmniej jest grzeczny niż Max
11. Krukkk
@9. Co by bylo gdyby...? Oczywiscie masz racje, ale Lewis i Max nie dojechali do mety i mozna tylko gdybac.
12. hubertusss
Coś mu się w głowie miesza. Koleś wstydu nie ma czy mysi, że ktoś głupi jest i mu odda auto warte ciężki szmal? Zarabia w f1 niech se kupi. Po na ogół kiepskich występach udało się raz wygrać i już się w głowie przewraca. Daniel zejdź na ziemię.
13. Fan Russell
Brawo Daniel
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz