Hakkinen przestrzega tych, którzy sądzą, że Russell jest lepszy od Bottasa
Decyzja zespołu Mercedesa w sprawie składu na sezon 2022 zbliża się wielkimi krokami. Toto Wolff co prawda zasugerował ostatnio pewne opóźnienia, ale wcześniej czy później będzie musiał podjąć ostateczną decyzję.W grze o fotel ekipy z Brackley pozostają od dłuższego czasu tylko dwa nazwiska- Valtteriego Bottasa i George'a Russella.
Pierwszy przez lata dał się poznać jako solidny numer dwa, z którym zespół bez większych problemów sięgał po mistrzostwo w klasyfikacji konstruktorów, a drugi to wschodząca gwiazda Formuły 1, która w Williamsie nie może rozwinąć sowich skrzydeł.
Mika Hakkinen z racji zaangażowania w zarządzanie karierą swojego rodaka może nie być obiektywny, ale przekonuje, że Mercedes powinien pozostać przy doświadczonym zawodniku, który jego barwy reprezentuje od 2017 roku.
"Jeżeli spojrzymy na fakty, wyniki przez te wszystkie lata kiedy Valtteri jeździł z Lewisem- co osiągnął zespół z tymi dwoma kierowcami- tego nie da się poprawić."
"To niesamowity i świetny skład" mówił Hakkinen dla niemieckiego RTL.
Mimo tak mocnego wsparcia wiele wskazuje na to, że Bottas straci jednak swoje miejsce w Mercedesie na korzyść młodego Russella.
Hakkinen przestrzega jednak wszystkich, którzy myślą, że Brytyjczyk jest zdecydowanie lepszym kierowcą niż Fin.
"Bottas jest świetnym zawodnikiem. Jest zbyt mocno krytykowany. Zdecydowanie za bardzo" mówił 52-letni już były mistrz świata F1 z 1998 i 1999 roku.
"Jazda u boku Lewisa to nie zabawa w piaskownicy. Talent i szybkość tutaj nie wystarczą. Doświadczenie tych ludzi jest ogromne."
"Tego nie możesz nauczyć się z internetu lub książek" mówił Hakkinen.
Vallteri Bottas ostatnio stwierdził, że Lewis Hamilton chce, aby pozostał on w zespole, a Hakkinen uważa, że podobne myśli będą mieli pozostali członkowie ekipy.
"Wewnątrz zespołu jestem pewny, że mówią sobie: mamy fantastycznego kierowcę tutaj. Mamy takie powiedzenie: jeżeli zegarek działa nie otwieraj go, aby go poprawić. Pozwól mu chodzić."
Hakkinen dodał, że Mercedes i Lewis Hamilton mogą polegać na Bottasie jako konkurencyjnym i zawsze przygotowanym kierowcy w przeciwieństwie do Red Bulla i Maksa Verstappena, gdzie partnerem Holendra jest Sergio Perez.
"W Red Bullu wszystko zależy od Maksa" mówił. "Lubię Sergio, to świetny facet, ale musi zbliżyć się do Maksa. Musi być w zasięgu maksymalnie 0,2 sekundy, nie więcej. W przeciwnym wypadku bolid nie będzie rozwijany w trakcie weekendu wystarczająco szybko."
"Aby wygrywać mistrzostwa, potrzeba dwóch kierowców, którzy stale zdobywają punkty, którzy cisną siebie na czasy okrążeń, aby rozwijać auto. Każdy wyścig jest pod tym względem ważny" kwitował były kierowca McLarena.
komentarze
1. TomPo
"Mamy takie powiedzenie: jeżeli zegarek działa nie otwieraj go, aby go poprawić. Pozwól mu chodzić."
Tak, ten zegarek chodzi, ale z BOT spoznia sie o 1s na kazdej minucie - nalezaloby go otworzyc.
"Aby wygrywać mistrzostwa, potrzeba dwóch kierowców, którzy stale zdobywają punkty, którzy cisną siebie na czasy okrążeń, aby rozwijać auto."
WLASNIE - a tego w Mercu nie ma. Tzn BOT potrafi pojechac dobre kwalifikacje (na niektorych torach) ale w wyscigach facet nie istnieje. Nie ma tempa wyscigowego, nie ma w nim checi walki, wywierania presji. Chlop sie wozi od lat w najszybszym bolidzie i dzieki temu byl na P2. Gdy konkurencja sie zblizyla, to BOT zaczyna spadac w punktacji.
Nie mam nic przeciwko BOT bo to spoko facet, ale jest bezjajeczny. To wystarczalo gdy Merc odjezdzal, ale teraz potrzeba tam kogos kto da cos wiecej i w przyszlosci zastpi HAM w roli lidera - BOT sie do tego nie nadaje.
2. belzebub
"Hakkinen dodał, że Mercedes i Lewis Hamilton mogą polegać na Bottasie jako konkurencyjnym i zawsze przygotowanym kierowcy w przeciwieństwie do Red Bulla i Maksa Verstappena, gdzie partnerem Holendra jest Sergio Perez."
Naprawdę??? Zwłaszcza wtedy, gdy notorycznie psuje starty, ma problemy z odzyskiwaniem pozycji, popełnia błędy zwłaszcza na mokrym torze, zwłaszcza ostatnie Wegry, itd. No faktycznie jest dużym wsparciem dla zespołu. Ostatnio pisałem ten duet sprawdzał się wtedy kiedy Mercedes miał dużą przewagę nad resztą stawki. Obecnie, gdy RBR ma konkurencyjny bolid wychodzą słabe strony Bottasa. Gdyby nie ostatnie dwa wyścigi, w których RBR stracił punkty, po części z winy Mercedesa, to by ci pierwsi byliby liderem obu klasyfikacji. Fakt, Perez też popełnia głupie błędy, tylko Checo jeździ pierwszy sezon w nowym zespole, a Bottas kolejny. Jeśli do końca sezonu się ogarnie to w przyszłym sezonie mogą mieć mocny skład. A jeśli Merc zostawi Bottasa to tylko strzeli sobie wtedy w stopę, bo nie ma szans żeby Fin był lepszy niż jest. Z sezonu na sezon traci coraz bardziej do Hamiltona i takie są fakty.
Dlatego zupełnie nie zgadzam się z Hakkinenem.
3. tysu
Od 2019 Bottas nie powinien już być w Mercedesie, bo spisuje się tragicznie.
Jedyna opcja, że zostanie w przyszłym sezonie, to jak skasuje Red Bulla jeszcze raz :D
4. sliwa007
Biorąc pod uwagę składy kierowców w poszczególnych zespołach to (jak dla mnie) Mercedes przegrywa z Ferrari, McLarenem, Red Bullem a nawet Renault. Pora odświeżyć "szatnię" i zmienić jedno z najsłabszych ogniw w zespole bo jeśli bolid na sezon 2022 będzie słaby to przepadną w tabeli konstruktorów.
Russell to nie debiutant. Nie ma dużego ryzyka, że sobie nie poradzi, chociaż tutaj trzeba zaznaczyć, że brakuje mu doświadczenia w walce koło w koło, brakuje mu doświadczenia przy wyprzedzaniu czy nawet samego odnajdywania się w tłumie. Jazda Williamsem na końcu stawki jest nieco inna niż Mercedesem na czele, ale mimo wszystko powinno być dobrze a przykłady Verstappena, Leclerca czy Norrisa pokazują, że czasami po prostu warto stawiać na młodość a nie na doświadczenie.
Dalej konsekwentnie obstawiam duet Hamilton - Russell a to przeciąganie decyzji to nic innego jak próba utrzymania Bottana w najlepszej możliwej dyspozycji, bo z pewnością jego forma będzie odgrywała ważną rolę w dalszej części sezonu.
5. Del_Piero
Zgodzę się co do jednego. Nie ma podstaw by twierdzić, że Russell jest lepszy niż Bottas. Brytyjczyk ma ogromne problemy z jazdą w tłoku, a jego tempo wyścigowe nie jest wiele lepsze od Latifiego. Ma świetne kółko kwalifikacyjne, ale to by było na tyle. No jeszcze ma odpowiednią narodowość.
Bottas jednak zawodzi na całej linii. Facet tak samo nie umie wyprzedzać, ma przeciętne tempo wyścigowe i nie umie dbać o opony, więc jest absolutnie do wymiany. Póki Mercedes miał wyraźną przewagę to jego braki były przykrywane, a teraz jak Mercedes jest do pokonania to jest brutalnie weryfikowany. Widać to było już w 2018, gdy przegrał z wypalonym Raikkonenem i Verstappenem w wyraźnie słabszym Red Bullu.
@4. sliwa007
McLaren? Ricciardo w tym sezonie jest katastrofalny i jeszcze gorszy niż Bottas, więc nie mają wcale lepszego składu.
Red Bull? Perez też jeździ gorzej niż Bottas i jest za nim w klasyfikacji, mimo że Fin miał więcej pecha.
6. Krukkk
Russell niech siedzi sobie w Williamsie i dziekuje calym sercem Mercedesowi, ze ma taka mozliwosc.
No i to by bylo na tyle, jezeli chodzi o "Wielki Talent".
7. jan_ka
Lubię Botasa, ale Czas wpuścić do zespołu kierowcę, który za kilka lat ma szansę zastąpić Lewisa. To nie kwestia osiągów Valtteriego, a zmiany pokoleniowej.
8. belzebub
@6 a ty znowu trollujesz? Niedługo szkoła się zaczyna więc lepiej skup się na nauce, a komentowanie zostaw innym, bo tylko robisz tutaj śmietnik.
9. Krukkk
@8 belzebub. Jezeli nie radzisz sobie ze mna merytorycznie, to jest opcja "Ignoruj".
Specjalnie dla Ciebie napisze duzymi literami: "IGNORUJ".
10. XandrasPL
XDDDDDD
11. Ziel5950
Niech tech hakiinen już zamknie mordę.
12. kiwiknick
@11 a ty lepiej przestań pisać:)
13. Frytek
@8. belzebub
Jest takie powiedzenie "nie rusz g..na bo będzie śmierdziało " czy Kruka, czy jakoś tak.
14. belzebub
@13 święte słowa. ;)
15. Raptor202
@8 Ale Kruk to stary janusz, po co miałby wracać do szkoły?
16. belzebub
@15 Może tym razem w końcu czegoś się nauczy? ;)
17. Krukkk
@ 13, 15 i 16. To w koncu kim jestem? Starym Januszem czy gimbusem?
Nie za trudne pytania zadaje?
18. Krukkk
PS. Wychodzi na to, ze wieksze emocje dostarczam w tym serwisie, niz wydarzenia F1.
19. belzebub
@17 jesteś po prostu podstarzałym gimbusem Januszem, który co rok powtarza tą samą klasę. ;)
Tylko uważaj, żeby ci ta sława na forum nie uderzyła za bardzo do głowy.
20. Krukkk
@19 belzebub. A gdybys tak skupil sie na temacie zwiazanym z artykulem a nie na mnie to myslisz, ze co by sie stalo?
Wyrazilem swoje zdanie i kolo pedzla lata mi Wasza opinia o mnie.
21. belzebub
@20 Z chęcią wolę skupić się na temacie artykułu, ale jeśli piszesz takie prowokacyjne wypowiedzi to nie płacz że inni skupiają się na nich i Ciebie za nie krytykują.
Powtórzę robisz często śmietnik swoimi wypowiedziami. Chcesz trollować idź na onet.
22. Krukkk
@21 belzebub. Wyrazilem swoje zdane na temat Russella. Nie mam wplywu na to, czy ktos bedzie sie ze mna zgadzal czy nie.
Wy swoim zachowaniem pokazaliscie chlew.
23. hubertusss
Takie przestrzeganie to zwykłe paplanie w obronie rodaka. Szkoda tylko, że fakty są bezlitosne. Russell wskoczył w za ciasnych butach do samochodu Hamiltona i pokazał Bottasowi jak się jeździ. Bottas miał wtedy szczęście, że Mercedes pomieszał opony bo dostał by bolesną lekcję. Ktoś powie jeden wyścig. Ale przypomnę, że wielu kierowców uważanych za dużo lepszych od Russela nie mogło odnaleźć się w nowych samochodach po kilku wyścigach.
24. jogi2
... Bottasowi założyli wtedy stare opony..
Też się nie mogę doczekać Russella. Stawiam, że to nadmuchany balonik i będzie się działo
25. Pajol
@23 łapka w górę dla Ciebie , to samo myślę i uważam.
26. Ziel5950
23@
A ja nie wierze, że ta cała oponowa farsa była przypadkowa.
Choć mogło się zdarzyć, nie powiem.
27. Skoczek130
@Ziel5950 - pewnie, że nie. Wygrana Russella byłaby zburzeniem kultu, jaki powstał wokół siedmiokrotnego. ;)
28. hubertusss
Ciekawe czy oglądał kwalifikacje? A jak ogladał czy będzie przestrzegał dalej? Czy zrezygnuje z dalszego osmieszania się?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz