Helmut Marko chciał zakazić kierowców Red Bulla na obozie
Znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi Austriak przyznał, że miał nietypowy pomysł na uodpornienie kierowców Red Bulla.
Kilka dni temu Helmut Marko opowiedział o swojej rozmowie z Maxem Verstappenem, który obawiał się zakażenia koronawirusem. Według doradcy Red Bulla, powinien spać spokojnie, bo wieku 22 lat nie jest w grupie ryzyka.
Okazuje się, że 76-latek nie tylko uznał, że nie ma problemu, ale wpadł nawet na dziwną koncepcję stworzenia specjalnego obozu dla swoich podopiecznych, którzy mogliby potrenować i przy okazji nabyć odporność na koronawirusa SARS-CoV-2. Jak można się domyślać, nie otrzymał zgody na taki ruch.
"Ujmę to tak - pomysł nie przyjął się zbyt dobrze. Mamy czterech kierowców F1 i ośmiu lub dziesięciu juniorów. Chodziło o zorganizowanie obozu, w trakcie którego moglibyśmy przełamać ten trudny czas mentalnie i fizycznie. To byłby idealny moment na infekcję."
"To są silni i młodzi mężczyźni w bardzo dobrej formie. W ten sposób mogliby się przygotować na powrót akcji na torze. Muszą być gotowi na bardzo trudne mistrzostwa."
Helmut Marko spodziewa się, że gdy Formuła 1 znowu zacznie się ścigać, personel będzie musiał stawić czoła ogromnemu wyzwaniu, wytrzymując bardzo intensywne pół roku. Właśnie dlatego chciałby poprawić dyspozycję m.in. kierowców, którzy póki co trenują indywidualnie.
"Spójrzmy na przykład na Maxa, który przejeżdża więcej wyścigów niż jest w sezonie. Ściga się wirtualnie i czasem rywalizuje kilka razy dziennie. Jednocześnie oni wszyscy mają swoich trenerów, z którymi ćwiczą. Obecnie to idealne rozwiązanie."
"Jeśli sezon będzie miał 15-18 wyścigów, będzie naprawdę bardzo trudny. Nie ma możliwości na poprawę swojej formy w trakcie sezonu. Idealnie byłoby poświęcić się temu teraz"
We wpadaniu na genialne pomysły Austriakowi, który jest bardziej narażony niż np. wspomniany Max Verstappen, nie przeszkodziło nawet to, że w lutym podejrzewał zakażenie u siebie. Czuł się gorzej niż przy zwykłej infekcji, ale nie był w stanie wykonać testu.
"Miałem ostre przeziębienie i objawy, które pasowały do koronawirusa. Nigdy nie miałem tak intensywnej choroby. Nie wiem co to było, bo możliwości testów są obecnie bardzo ograniczone. Gdy tylko będzie na to szansa, chciałbym się przebadać."
komentarze
1. ahaed
Widzę, że on jest zdrowo pie.....ty. Niech sam się zarazi a my będziemy oglądać.
2. Mayhem
Marko, odejdź i nie rób już wstydu dla Red Bulla i całej F1.
3. XyrfaX
#Helmut zapuść wąsa.
A tak poważnie, szkoda by to w ogóle komentować.
4. Werter
Usunięty
5. Kruk
A jak ustosunkuja sie do tego pomyslu Panowie Doktorzy: @Heytham1 i @LukaszKoka?
6. SpookyF1
Ja popieram Marco. Sam chętnie zaraziłbym się koronawirusem i miał to z głowy, skoro i tak wszyscy an niego jesteśmy skazani. Tyle ze żona twierdzi że ma astmę i mam kategoryczny zakaz specjalnego zarażania się. Pomysł Marco jest po prostu racjonalny i ultra-logiczny. I love this guy! Chociaż jedna osoba w tej zmasowanej histerii z przesadnie napompowanego powodu.
7. dominof1
Chyba ktoś powinien odwiedzić tego pana z kaftanem bezpieczeństwa.
8. michal395
@6
kto jest niby skazany? jacy wszyscy? na 38mln ludzi zarażone są 2 tysiące, nawet niech dobije do 50 czy 100 tyś to w skali kraju nie jest to wynik który ma nas zmuszać do samookaleczenia, ciekawe czy byłbyś taki mądry jakbyś się zaraził i nagle się okazało że organizm sobie nie radzi i by Cię wywieźli w plastikowym worku
9. yaiba83
Temu panu już dziękujemy...
10. orto
Swoimi poglądami przypomina pewnego, nic nieznaczącego, szeregowego członka pewnej partii.
11. sliwa007
8. michal395
Podajesz liczby wykrytych przypadków. Natomiast nie jest tajemnicą, że zdecydowana większość ludzi przechodzi zarażenie bezobjawowo lub dając drobne objawy podobne do przeziębienia stąd ludzie nic z tym nie robią.
Prawdopodobnie już nawet 20 tyś. Polaków albo i więcej było/jest zarażonych wirusem i chodząc do pracy/sklepu zarażają kolejnych.
Nie robiąc nic w szybkim czasie może się zarazić 80% społeczeństwa, czyli jakieś 30mln Polaków. Nawet jeśli tylko 1% z nich będzie miało ciężkie objawy a tylko 0,5% umrze to jest to 150tyś ludzi, czyli to tak jakby z mapy zniknęło miasto niewiele mniejsze od Kielc czy Radomia. To jest wersja optymistyczna bo przy takiej ilości chorych szpitale będą kompletnie niewydolne i to nie tylko w kwestii leczenia ludzi zarażonych. Problem pojawi się również na innych oddziałach, ludzie po zawałach, udarach, na onkologii także będą umierać bo nie doczekają się pomocy. W skali kraju to może być 300tyś. a może i pół miliona ludzi. W skali Europy to już miliony. Na chwilę obecną nikt tego nie jest w stanie policzyć i obyśmy nie mieli okazji tego doświadczyć.
12. giovanni paolo
Nie masz prawa nabywać w ten sposób odporności. Tylko szczepionki ci ją zapewnią. Tylko szczepionki!!! Musisz się szczepić (jak psy pewną częścią ciała).
13. berko
11. sliwa007
Skoro już o liczbach mowa, to kiedyś wpisałem sobie w google hasło "liczba ludności świata". Jest tam wykres który pokazuje jak zmieniała się liczba ludzi od lat 60 XX w. W 1960 roku na świecie żyło około 3,5 mld ludzi, teraz jest nas około 7,5 mld. Prędzej czy później musi się stać coś co spowoduje duży spadek liczby ludności na świecie, bo po prostu Ziemia będzie przeludniona i przyroda tego nie zniesie.
14. berko
"liczba ludności na świecie" takie było hasło w google. Pomyliłem się co do ilości w 1960 roku, było to nieco ponad 3 mld ludzi, a więc teraz jest nas 2,5 raza więcej...
15. Malciszek
@6. Masz rację. Ja też.
@8. Każdy się z tym zetknie. Ty, ja, każdy. Niewielki procent będzie miał jakiekolwiek objawy, ale promil czy 2 umrze. Nowość. LUDZIE UMIERAJĄ i aktualny koronawirus nie jest tutaj nawet liczącym się powodem.
@11. Miesięcznie w Polsce umiera 41000 ludzi. Tak normalnie. Na serce, raka, zawał, w wypadkach, na grypę... 41000 co miesiąc. Robi wrażenie? 31 osób na tym tle nie robi wrażenia. A te idiotyzmy co wyprawiają odczuwają wszyscy.
16. Jacko
@15. Malciszek
Twoje porównania ilości zgonów są bezsensowne, bo my jesteśmy dopiero na początku epidemii, a ta liczba nie jest stała. Popatrz ile umiera osób w ciągu doby np. we Włoszech (ostatnio 756 osób w ciągu jednej doby), które są w szczycie i za chwilę się okaże, że na samego wirusa umiera dokładnie tyle samo co z wszystkich innych przyczyn razem wziętych. Wtedy już chyba "robi wrażenie", co? I to nie jest "zamiast", tylko "oprócz"...
17. Sasilton
Po takiej akcji powinni go odsunąć od stanowiska.
18. devious
Helmut Marko to rasowy idiota, i opinię o nim mam wyrobioną od dawna. Teraz tylko się to potwierdza.
Natomiast po lekturze postów powyżej widzę, że Helmut ma godnych rywali w Polsce... Najlepiej jakby sobie kilku takich delikwentów razem z Marko zrobiło "korona-obóz" gdzieś w zamknięciu z dala od świata i z dala od lekarzy i respiratorów. Pewnie nie wszyscy by wrócili, no cóż, nikt by z tego powodu nie zapłakał, wręcz przeciwnie :)
19. Malmedy19
Nie jest tak źle. Wszak mógłby użyć swojej piły.
20. Skoczek130
COVID-19 nie został jeszcze dostatecznie poznany. U każdego może powodować inne objawy. To, że przebiegnie bezobjawowo, nie znaczy że nie uszkodzi np. mięśnia sercowego czy płuc. Ostatnio zmarł mężczyzna, który nie miał objawów, ale dostał niewydolności krążeniowej (typowy skutek ukrytego zapalenia płuc - tak skończył życie mój wujo). Dlatego też pomysł dr Marko niezbyt trafiony - doktoratu z medycyny nie posiada, wiec autorytetem nie jest w tym zakresie.
21. Skoczek130
@Malciszek - niby idiotyzmy... ale za dw a podzielilibyśmy los Włochów i Hiszpanów, którzy nie nadążają z wywożeniem zwłok. ;)
22. Malciszek
Skoro zacząłem, to wypada kontynuować....
@16. Według oficjalnego serwisu statystycznego Włoch, w miesiącach II i III 2020 nie zanotowano wyraźnie zwiększonej ilości zgonów względem adekwatnego okresu w 2019r. (Statystyka na dzień 30.03.2020). Co miesiąc we włoszech normalnie umiera ponad 61 000 ludzi. 61000/30 = 2050 ludzi dziennie. Wiesz, jak umrze na koronawirusa to nie na coś innego, ale umrzeć i tak musi. Każdy. Swoją drogą wiele z tych zgonów jest deklarowanych jako "koronawirusowe" ze względu na sprawy finansowe. A "Babci" już wszystko jedno...
@21. Nigdy specjalnie nie nadążali. Dzisiaj problem jest w tym, że wielu umiera w szpitalu i trzeba wywozić, a dotychczas umierali w domach.
A przy okazji jak myślicie, ile osób w Polsce traci pracę? Czy Wy już straciliście? Wczoraj Morawiecki przyznał publicznie, że 10-30 tysięcy osób dziennie traci w Polsce pracę. A Ty?
Przez siedzenie w domu wirus nie zniknie. Nie znajdzie się cudowny lek, bo wirus nie żyje, więc nie można go zabić. Wszyscy, cała populacja musi się naturalnie zaszczepić, i to właśnie się dzieje. Ułamek procenta ma powikłania, a jednostki słabe i chore niestety ponoszą największą ofiarę. Smutne, ale takie jest prawo natury.
23. Jen
@22 Malciszek
Ten ułamek procenta z powikłaniami to około 5-10% zakażonych. Śmiertelność w Polsce to około 1,5 procent. Czyli więcej niż jeden na stu chorych umiera. Więc to wcale nie taki ułamek procenta. We Włoszech śmiertelność z powodu COVID-19 to ponad 10%. W niektórych szpitalach Lombardii muszą robić selekcję pacjentów, którzy mają największą szansę na przeżycie. Zamienili halę targów w Mediolanie na szpital. Ciała zmarłych nie mieszczą się w kostnicach, zaangażowani do tego kościoły. Czy według Ciebie to jest normalna sytuacja?
24. konewko01
@6 czyli jak się rozchorujesz i będziesz wypluwać płuca to mamy ci nie pomagać i obserwować czy uda ci się przeżyć. Ok. Geniusz intelektu wręcz.
25. Malciszek
@23.
Nienormalne jest straszenie społeczeństw, wywoływanie paniki, rujnowanie gospodarki. To moim zdaniem jest nienormalne.
Co miesiąc we Włoszech umiera 61 000 ludzi NORMALNIE. Czy ktoś kiedyś Ci o tym mówił? Czy oglądałeś liczby we wszystkich mediach? Czy to że 41000 Polaków umiera miesięcznie było na czerwonym pasku w wiadomościach? NIE. Społeczeństwo nie myśli o śmierci, bo dotyka rozproszone jednostki. Ile osób zmarło z Twojego otoczenia w ciągu ostatnich 5-10 lat. A to właśnie byli Ci z 41000 miesięcznie. Społeczeństwa, jako świadomość zbiorowa, wyparły to zjawisko. A teraz straszna panika, bo ktoś pokazuje 800 zgonów dziennie. Na świecie CODZIENNIE umiera około 160 000 ludzi. CODZIENNIE. Czy ktokolwiek myśli o tym idąc po nową lodówkę bo "wietrzenie magazynów", lub zaglądając na pudelka? Teraz po prostu podaje się liczby, które właściwie podane szokują i powodują PANIKĘ. Podsycaną przez zainteresowanych. Koronawirus, jeszcze rok temu byłby podany jako "nowa groźna odmiana grypy". Co parę lat przewijały się takie niusy jesienią i zimą. Czy z tego powodu zamykano szkoły, parki, lotniska? NIE. Komunikat w wiadomościach żeby o siebie dbać i tyle. A w tym roku cyrk.
Każdego z nas to dotknie. Nie tak to inaczej. Ale będzie się mówiło, że "straciłem prace przez koronawirusa" z nie przez nieodpowiedzialne podejście rządzących. 1000 firm upadło przez koronawirusa a nie przez głupie podejście do medialnej paniki. Przez koronawirusa... nie przez nas - usłyszymy z TV. Zapaść gospodarki nie przez rozdawnictwo populistów, tylko przez koronawirusa. I wszyscy będą zadowoleni, a stracą, jak zwykle, ci na dole. Tak było z faszyzmem, tak jest z brexitem, i tak będzie z koronawirusem.
Zajrzyjcie tu za 3 miesiące, za pół roku. Moje konto będzie i chętnie, bardzo chętnie przyjmę krytykę, jeżeli się mylę. BARDZO chciałbym się mylić.
26. OOXXYY
@25
Nareszcie ktoś kto połapał się że to tylko fejk i kaczka dziennikarska. A te wszystkie rządy na świecie, ich doradcy i specjaliści dali się nabrać na wymyśloną sensacje i uparcie dążą do upadku gospodarki i kryzysu na świecie.
27. Kruk
@25. Wez juz przestan produkowac sie-kolejny DOKTUR ZA DYCHE. @Jen w skrocie napisala jaka jest sytuacja we Wloszech-we Francji jest podobna.
Korporacje traca miliardy dolarow na pandemi, przekladane sa wyscigi F1 i wszystkie imprezy sportowe powodujac miliardowe straty. Ordynatorzy i Lekarze oddzialow reanimacyjnych ostatkiem sil ze zmeczenia mowia, ze sytuacja jest krytyczna, we Francji wojsko rozklada namioty na zwloki i nie nadaza z odbieraniem zwlok ze szpitali (od czasow II wojny swiatowej nie bylo takiego zjawiska).
A taki idiota jeden z drugim potrafia bredzic na forum, ze umieralnosc jest identyczna o tej porze roku jak przed rokiem, a cale "zamieszanie" spowodowane jest przez panike wywolana przez media.
28. iceneon
@Malciszek
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Dziś na RMF24:
"W analizie danych, zawartej w raporcie na temat śmiertelności we Włoszech, zwrócono uwagę, że w Bergamo, które jest epicentrum zakażeń o 400 proc. wzrosła liczba zgonów. Podczas gdy w minionych latach zanotowano w tym okresie (trzy pierwsze tygodnie marca) średnio 91 zgonów, w badanym okresie było ich 398, czyli około czterech razy więcej."
29. Vendeur
Jak już pisałem, Helmut to debil, trzeba być też idiotą, aby mu wtórować... Gdyby wirus był małoszkodliwy, nie byłoby problemu. Natomiast powoduje on w wielu przypadkach (u ludzi, którzy zdrowieją) poważne konsekwencje w postaci zmian w płucach. Takie zmiany w płucach mają w następstwie ogromny wpływ na obniżenie ich wydolności, a w efekcie wydolności fizycznej całego organizmu. Wiem to niestety z doświadczenia, bo mój organizm mocno cierpi po przebytym w dzieciństwie zapaleniu płuc - nieprawidłowe wyniki spirometrii (jak człowiek 30 lat starszy), bardzo niska pojemność płuc, guzki w nich, w efekcie trudności przy uprawianiu sportów na wyższym poziomie. A koronawirus jest znacznie groźniejszy od zapalenia płuc.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz