FIA tłumaczy Hamiltonowi dlaczego Leclerc nie dostał kary
Dyrektor wyścigów FIA Michael Masi wyjaśnił dlaczego Charles Leclerc nie otrzymał kary czasowej za nie zostawianie wystarczająco dużo miejsca Lewisowi Hamiltonowi, gdy obaj walczyli o prowadzenie w drugiej szykanie."Stale prosimy o równe traktowanie" mówił Hamilton po GP Włoch. "Jest zasada, która dzisiaj nie była przestrzegana. Dzisiaj mieliśmy inne konsekwencje tej zasady."
"Nie wiem czemu tak się stało. Domyślam się, że sędziowie wstali dzisiaj lewą nogą."
Rok temu Max Verstappen otrzymał karę pięciu sekund, ale Michael Masi z FIA przypomniał, że podczas poprzedniego weekendu wyścigowego w Spa FIA poinformowała o przywróceniu do użytkowania czarno-białej flagi, stanowiącej ostrzeżenie dla kierowców za niesportowe zachowanie.
"Verstappen powinien też otrzymać flagę w zeszłym roku" mówił Hamilton. "Prosimy o równe traktowanie, więc zasady powinny obowiązywać każdego tak samo."
Masi stwierdził jednak, że incydent z udziałem Leclerca był łagodniej potraktowany, gdyż między Ferrari a Mercedesem nie doszło do kontaktu. "W zeszłym roku Max miał kolizję. To część tej sprawy."
Masi dodał, że wskrzeszenie użytkowania czarno-białej flagi stanowiło kolejny powód dla innego rozpatrzenia obu zdarzeń.
"Musimy pamiętać o kilku elementach: dyskusji z kierowcami w Bahrajnie o tym, aby pozwolić się im ścigać i kolejnych dyskusjach, które cały czas trwają z przedstawicielami zespołów, kierowcami i dyrektorami sportowymi."
"Potem należy spojrzeć na to w kontekście Spa, gdzie wdrożyliśmy wykorzystanie flagi za niesportowe zachowanie. Pierre Gasly za bardzo podobny incydent w Spa otrzymał flagę."
komentarze
1. waterball
Krótko mówiąc sedziowanie będzie zawsze "po uważaniu". Intrpretacja przepisów pozwoli na manewrowanie wynikami w zależności od potrzeb.
2. PatiMat
I tutaj widać ,że gdy Hamilton nie potrafi wyprzedzić kogoś to już robi wszystko żeby zmusić rywala do oddania mu pozycji. Lec "wykiwał " Hamiltona i już Ham jest zły i prosi o rozpatrzenie kary niż po prostu(w tej sytuacji) Ham mógł odpuścić gaz lub zahamować skoro widział ,że nie bedzie miał miejsca w zakręcie. Wtedy Lec by został co prawda pierwszy ale Ham by nie musiał ścinać zakrętu tylko po prostu pojechać zakręt za Leclerkiem.
3. Matron
Z jednej strony chcą lepszego widowiska i więcej ścigania, a z drugiej zakazują tego. Ktoś kogoś lekko wypchnął i zaraz kara. Niech wprowadzą przepis, że jak ktoś jest szybszy to kierowca przed nim ma mu ustąpić bo to nie ma sensu.
4. Dzonnny
Oj Lewis przegrałeś dzisiaj nie tylko z LEC ale też BOT więc frustracja jest duuużo większa. Gdyby dzisiaj wygrał nie było by żadnego gadania Lewiska. Taki zawodnik :)
5. hubos21
Wszyscy z czołówki dzisiaj z błędami ale LEC się wybronił bez żadnych konsekwencji i niebezpiecznych manewrów, HAM stracił pozycję
6. Bartis
1@ Nie zgadzam się. Sędziowie to dla mnie świętość. Ileż razy wydawało się że chcą pomóc Lewisowi ale to tkwiło tylko w naszych głowach. Zawsze będzie się krytykować sędziów ale nigdy bym nie węszył spisku.
7. Mat5
Ta sytuacja w ogóle nie przypomina zajścia Vettela z Hamiltonem podczas GP Kanady. Tam Niemiec wracając na tor zmusił Hamiltona do zwolnienia, bo w przeciwnym razie Brytyjczyk najprawdopodobniej wylądowałby na ścianie. Teraz Leclerc jechał dalej od Hamiltona i Lewis nie musiał zmieniać toru jazdy ani specjalnie zwalniać. I w Kanadzie i teraz sędziowie postąpili prawidłowo.
8. hubos21
Jeszcze ta Kanada
9. elin
Ileż to Lewis się zawsze, przy każdej okazji, naopowiada jak to brakuje Mu ostrej walki na torze ... a kiedy już taką dostanie, to zaraz narzekania przez radio i szybko do sędziów ...
10. Mariusz_Ce
Walka była czysta, na limicie ale czysta, także kiedy Charles przestrzelil szukane. Takiego ścigania chcą wszyscy więc brawo sędziowie. Sainz też uniknął kary, a jeszcze niedawno pewnie by wlepili za kontakt, wychodzi na to że sędziowie naprawdę posłuchali ogólnego lament nad ucinaniem temu sportowi jaj. Jeżeli będą dalej tak rozstrzygać sytiacje na torze to jest nadzieja na do, że kierowcy będą nie tyle odważniej i bezmyślnie co z większą dozą pewności w to co robią podchodzić do ścigania.
11. BlahFFF
@4. Dzonnny, nie odnosze wrazenia ze przegral z BOT. Oczywiscie skonczyl za nim, ale blad wygladal troche na celowy bo widac bylo ze raczej zmiescilby sie spokojnie w zakrecie. Mozna by odniesc wrazene, ze chcial (czy tez zespol na to naciskal) oddac pozycje Bottasowi, zeby ten probowal cisnac i wyprzedzic LEC. Niestety Bottas sie nie popisal i mial problem nawet z dogonieniem LEC wiec ostatecznie wyszlo jak wyszlo.
12. ekwador15
no i dostal flage i ok, ale pozniej majac na koncie ostrzezenie odstawil w szykanie kolejny raz i nic. pozniej przed dojazdem do tej samej szykany jechal od lewej do prawej cala szerokoscia toru i lewis musial odpuszczac. takie sciagnie to nie sciganie.
13. ekwador15
teraz wszyscy zadwoloeni, ale jakby to lewis zrobil co charles, to zaraz wylane placze ze fia daje wygrać Lewisowi - FIAMILTON
14. ds1976
Sędziowie nie mogli na Monzy za bardzo docisnąć LEC...
Brawa to się należą Lewisowi za podążanie przez 3/4 wyścigu na ogonie LEC. Normalnie w takiej sytuacji każdy kierowca zajeżdża opony, hamulce, silnik w kilka okrążeń. Jak Lewis tego dokonał??? To obrazuje jego umiejętności. Natomiast Bobbas... bez komentarza... I po co Mercedes się spieszył z podpisaniem kontaktu na 2020? "Pogoń" Fina za LEC świetnie pokazała jakim fachowcem jest pocieszny grubasek.
Lepiej było oddać fotel na przyszły rok mademoiselle Russell.
15. Patricko
Lewis: Chce więcej walki na torze, naprawdę mi jej brakuje.
Po czym dostaje walkę, w której bolid nie jest w stanie mu pomóc i od razu płacze do sędziów o reakcję. Prawdziwego kierowcę poznasz tylko w momencie zadymy, później to już tylko kontrolowana gadka przez PRowców.
16. FanHamilton
Ważne że Bottas jest przed Hamiltonem
17. hubos21
@14
Obejrzyj powtórkę i zobacz jak wyglądały opony u HAM, jak popełnił błąd i go BOT wyprzedził było zbliżenie
18. Adik3d
Fakt to było dobre sciganie, ale nadal pokazuje jak się traci docisk za poprzesnim bolidem nawet z DRSem Hamilton miał problem podjąć dobrą próbę ataku. Może bardziej szanował swoją pozycje i pkt.
Mnie zastanawia czy te steropianowe ścieżki na szykanach są odpowiednio karające. Bo miałem wrażenie, że niektórzy kierowcy nawet jak przestezelili szykane i tak nie stracili na tym za dużo.
Co myślicie?
19. Raptor202
@16 Dlaczego fan Hamiltona cieszy się z tego, że Bottas jest przed Lewisem?
20. FanHamilton
@19 bo tak
21. hubos21
HAM w tym wyścigu dawał ile mógł ale tutaj to raczej nic więcej nie mógł zrobić, pytanie czy nawet jakby wyprzedził LEC miałby tyle lepsze tempo, że mógłby mu odjechać?
22. AMG44
4.DZONNY. OJ Lewisek narzekał? Bardzo dobrze że się dopytwał o karę. To powinno być z góry narzucone. Ściął zakręt trudno musi oddać pozycję. Nie dość że ściął zakręt to jeszcze potem Hamilton próbował to wyprzedzić po zewnętrznej A ten mu zajechał drogę. Następnym razem Przemyśl swoje komentarze.
23. Raptor202
@22 Założyłeś konto tylko po to, żeby irracjonalnie bronić Hamiltona?
24. mcjs
@14. ds1976
Bottas nie stanowi zagrożenia dla Hamiltona i przywozi solidne punkty. Mercedes jest zadowolony, Lewis jest zadowolony. Po co zmieniać coś, co funkcjonuje bez zarzutu? Russell pojeździ następny rok w Williamsie, Ocon w Renault, Mercedes będzie miał więcej danych i wtedy będą myśleć.
25. hubos21
@22
F1 na swoich profilach cały czas wrzuca filmiki walk na torze miedzy różnymi zawodnikami, wtedy było więcej męskiej walki i mniej kar, beczenie przez radio jest tylko takie samo, dzisiaj był filmik jak VET wywiózł ALO, HAM to by chciał wsiąść do najlepszego bolidu, wystartować zawsze z PP jechać cały czas pierwszy bez żadnych problemów, możliwe, że teraz już z tym będzie coraz gorzej
26. ds1976
@24 mcjs, wiem to wszystko, masz absolutną rację. Czasami zdarza mi się napisać coś wyłącznie ze względu na widowisko. A Bobbas gwarantuje raczej żenadę niż emocje.
Fajnie, że LEC nauczył się przynajmniej czegoś od VER, i już nie tylko Holender i Magnussen potrafią pokazać pazury. Tylko po wszystkim jakiś taki ciapowaty, poprawny chłopczyk z niego... Jak dojdzie coś do czego z wariatem z Holandii to nietrudno domyślić się kto będzie górą.
27. giovanni paolo
Ma pewny tytuł, zespół który nagina przepisy i jeszcze narzeka bo nie wygrał wyścigu? A potem płacz bo jak ktoś go krytykuje to tylko przez jego kolor skóry? Pan Lauda miał rację.
28. RADAMANTHYSEK
@27. giovanni paolo To, ze prowadzi w mistrzostwach, nie znaczy iż nie istnieją limity toru o czym zapomniało FIA.
Pomimo sympatii do Leclerca, to brak kary za przestrzelenie szykany jest co najmniej dziwne, gdyż zawodnik za nim jechał poniżej jednej sekundy, zatem wystarczająco blisko by taki błąd kosztował go utratą miejsca w normalnych warunkach. Limity toru są po to by je przestrzegać, zatem gdy nie mieścisz się w zakręcie , to z zasady powinieneś tracić czas, a w tym przypadku Leclerc nic nie stracił (jak nawet to 0.1 sekundy - czyli za malo), a przecież zawodnik za nim nie jechał spacerowym tempem, tylko normalnie pokonał ten zakręt. Ponadto z wcześniejszą biało-czarną flagą (choć przyznaje, że troszkę dziwna ta kara w momencie, gdy Albon z Sainzem mieli podobny incydent, lecz prawdopodobnie o decyzji zaważyła bliskość ściany) na koncie, kolejny incydent bez reakcji jest co najmniej śmieszny (taki brak konsekwencji). Uzasadnianie FIA jest typowym naginaniem reguł i niestety pod publiczkę by sztucznie pompować widowisko ( Nawet z wirtualnymi neutralizacjami zwlekali do czasu gdy pierwsza trójka była na prostej startowej). Skoro FIA poszło w ta stronę, to mam nadzieję, że będzie tak samo konsekwentne w kolejnych wyścigach, gdy ktoś inny zrobi podobne wykroczenie, ale niestety w to wątpię.
29. Cadanowa
Zgodzę się z kolegą wyżej. Po prostu to była Monza kibice by ich zjedli. Wczoraj oglądałem wieczorem właśnie ta sytuację i nawet zyskał w szykanie. Tak bywa sędziowie pomogli. Rozumiem raz przewinąć ale 2 raz przy ostrzeżenie.
30. giovanni paolo
28. a pamiętasz Kanadę i słowa Hamiltona? w przybliżeniu brzmiały "nie jest to sposób, w jaki chciałbym wygrać", oczywiście wtedy nie było uzasadnienia, by odstawiać szopkę z "oddaniem" gratulacji dla rywala, ale teraz płacząc za karą kolejny raz pokazuje jak żałosnym człowiekiem jest
najgorsze, że ten sk******ski mercedes z brytolami w FIA namaścili go na nowego rekordzistę, w 2021 patologii ciąg dalszy, w zasadzie tak długo, jak mercedes będzie miał zespół, bo już kolejnego mistrza dla brytoli sobie, że tak brzydko powiem, hodują
jak F1 ostatecznie zdechnie to rekordy pozostaną, oni się spakują, a narracją będzie, że F1 bez mercedesika ma się tak bardzo źle
31. slawke
Wg mnie gdyby Leclerc dostał karę, to powinien bardzo szybko przypomnieć sędziom GP Austrii, kiedy Verstappen wywiózł go poza tor bez kary. Charles mówił wtedy że rozumie gdzie sędziowie stawiają granicę i że sam też nie będzie katany za podobne rzeczy. Dobra decyzja
32. sismondi
Oj niech się Tisrozi pocieszą trochę ...A Lec jak błysną tak i może zgasnąć jak lubi walkę na torze raz on raz jego ....
33. RADAMANTHYSEK
30. giovanni paolo
Płacz z karą, to trochę nadinterpretacja mediów, gdyż te wyciągają urywki konwersacji kierowców puszczonych w eter, bez wcześniejszych i późniejszych wypowiedzi ( zostały świadomie wycięte by zaciekawić odbiorcę), a te z kolei nadają sens i końcowe brzmienie. Tak samo realizatorzy podczas wyścigu filtrują treści i przekazują urywek, który ma informować i emocjonować Ciebie przed TV. Tak też komunikaty śą wyrywane z kontekstu i później Borowczyk lub inni przez cały wyścig nawracają i utrwalają obraz kierowcy płaczka (włącz sobie usługę f1 pro i posłuchaj treści przekazywane przez kierowców i wcale tak do końca nie jest ). Nadmienię tylko, że ten portal jest tak "oryginalny", że kopiuje sporo z autosportf1 i ostatecznie powstaje takie powielanie wytworu jednego pismaka..
To, ze mercedes dominuje, świadczy tylko o nieudolności reszty. Każdy zespól producencki z RB włącznie, ma zasoby by stworzyć dominujący bolid, lecz nie potrafią tego dobrze wykorzystać. Można mówić co się chce, ale trzeba przyznać, ze Mercedes jest konsekwentny w tym co robi i nie pompuje tak balonika jak robi to Ferrari/RB. W 2021 roku będzie o tyle śmieszniej, ze wchodzą nowe zasady projektowe i ograniczenia budżetowe, które tylko są mięsem dla mas...
34. AMG44
@23. Rozumiem masz spina że Hamilton jest jednym z najlepszych kierowców w historii F1 truno.
@25a kto by tak nie chciał? Vettel nie raz gdy był na Pp i dobrze wystartował potrafił dojechać stawce. A gdy jest trochę niżej nie potrafi już w takim tempie ich doganiać.
35. AMG44
A Hamilton nawet jak jest z 14 miejsca wygral rok temu gp Niemiec
36. Raptor202
@34 Nie rozumiesz.
37. FanHamilton
L.Hamilton 14 na 1, GP Niemiec 2018.
S.Vettel 20 na 2, GP Niemiec 2019 +1.
38. FanHamilton
AMG44 Witam.
39. AMG44
A witam FanHamilton.
40. Mariusz80
Jakby na miejscu Leclerca był Vettel to byście jechali ze Ham ma racje i Vettel zasłużył na kare, ale jak zrobił to Leclerc to jest rozgrzeszony, co prawda uważam ze nie powinno być kary, ale tak samo nie powinno byc kary w Kanadzie
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz