Webber potwierdza zakończenie kariery F1
Mark Webber oficjalnie ogłosił, że po sezonie 2013 zakończy karierę w Formule 1 i dołączy do zespołu Porsche w serii Le Mans.Tuż przed GP Wielkiej Brytanii Mark Webber potwierdził zakończenie kariery w F1, co nie pozostanie bez znaczenia dla rynku transferowego F1 na sezon 2014.
Mocno łączony z zespołem Red Bulla w ostatnich tygodniach był Kimi Raikkonen, jednak w stawce znajduje się wielu chętnych na miejsce okupowane do tej pory przez Australijczyka, a wśród nich są obaj zawodnicy Toro Rosso.
Mark Webber spędził 12 sezonów w F1, rozpoczynając swoją karierę wraz z ekipą Minardi, potem przeszedł do Jaguara i Williamsa, a ostatnie osiem mistrzostw przejeździł w barwach Red Bulla.
„Dołączanie do Porsche podczas jego powrotu do najwyższej klasy serii Le Mans oraz długodystansowych mistrzostw świata jest dla mnie zaszczytem” mówił Webber. „Porsche tworzy historię wyścigów jako producent i odpowiada za najlepszą technologię oraz osiągi na najwyższym poziomie.”
„Nie mogę się doczekać nowego wyzwania po czasie spędzonym w Formule 1. Porsche z pewnością postawi sobie bardzo wysokie cele. Nie mogę się doczekać kiedy poprowadzę jedne z najszybszych samochodów sportowych na świecie.”
Wolfgang Hatz, członek zarządu Porsche odpowiedzialny za badania i rozwój nie kryje swojego zadowolenia z pozyskania usług Marka Webbera.
„Jestem zadowolony, że udało nam się pozyskać Marka Webbera do naszego projektu LMP1. Jest on jednym z najlepszych i odnoszących sukcesy w Formule 1 kierowców naszych czasów” mówił. „Mark z całą pewnością jest jednym z najlepszych kierowców na świecie, posiada doświadczenie w 24-godzinnym wyścigu Le Mans a do tego wszystkiego jest fanem marki Porsche od wielu lat.”
komentarze
1. Skoczek130
Słuszna decyzja. Mark jest już wiekowy i pora zasmakować czegoś nowego. I tak już długo jeździł w RBR. W swojej karierze osiągnął więcej, niż niejeden zawodnik. Miał wielką szansę w 2010r. na tytuł mistrzowski, ale niestety... ;/ Życzę mu powodzenia w startach w WEC - oby z Porsche wygrał kiedyś 24h Le Mans, bo akurat na tamtą serię jego wiek jest odpowiedni, co potwierdza jeszcze starszy McNish czy Kristensen. :))
2. Skoczek130
Stawiam na to, że partnerem Vettela będzie junior. Osobiście chciałbym Sebę Buemiego, ale to raczej niemożliwe. Rywalizacja między JEV'em, a RIC'em będzie jeszcze bardziej zacięta. :))
3. Martitta
Żegnaj Mark...
Wypada podziękować za wszystkie solidne występy oraz przyczynienie się do 3 tytułów w klasyfikacji konstruktorów. Czas powoli dobiegał końca, nie ma zaskoczenia odnośnie tego newsa. Odejście to dobra decyzja.
Powodzenia ;)
4. Martitta
@2. Skoczek130 - Jak się teraz zaczną "za bardzo" starać, to żaden nie zostanie zastępcą;)
5. kempa007
co jak co ale Webber fajnie olal Red Bulla :-)
6. 6q47
Trzymaj się Mark:)
Co do foteli, to nie ma się co rozpędzać - Vettel też ma swoje plany i zespół zapewne je zna... przynajmniej w 10% się domyśla. Rzecz jasna wybiegam myslami poza sezon 2014.
Vettel raczej okrzepł jako zdobywca WDC i myśli o kolejnych wyzwaniach.
A zespół?
Nie ma swoich planów?
Ma...
7. Nietoperz3
koniec męczarni z Vettelem
8. frantic1984
Tak jak napisał kempa007 - olał RB i jest dzięki temu szczęśliwy i na pewno dużo spokojniejszy. A Ventyl teraz będzie mógł sobie dzielić i rządzić. Multi 21 będzie mógł olewać do woli bo przecież jakaś nowa 2 nie będzie mogła mu podskakiwać. Szkoda tylko, że Mark nie miał możliwości spokojnie pojeździć w innym teamie. Powodzenia w Porsche!
9. Tilion
Taka refleksja mnie nawiedziła na temat Marka - lubię go, decyzja dobra, jednak muszę stwierdzić, że dobrze, że nie został mistrzem w 2010, bo byłby to chyba jeden z najsłabszych i najbardziej "przypadkowych" mistrzów. A tak, to jego karierę możemy podsumować słowem "solidny". Dostarczyciel punktów, z błyskami od czasu do czasu, w każdym razie bez mentalności mistrza. Co jednak ciekawe, dawał sobie świetnie rady na torach ulicznych, wymagających wysokich umiejętności od kierowcy. Więc nie wiem, co o tym myśleć.
10. Artuur
Mark Dzięki za wszystko :)
mam nadzieje ze bez Ciebie wszystko w RBR sie rozwali bez ciebie :)
11. Adler
Teraz największym marzeniem byłoby:
1) Rosberg: Mercedes -> RBR
2) RK Symulator Mercedesa -> Mercedes ^_^
Ale pewnie będzie:
1) Raikkonen Lotus -> RBR
2) Grosjean Lotus -> Bezrobocie ^_^
12. pjc
Zaczekajcie z tym wyrokowaniem, kto ma być kolejnym kierowcą RB.
To może być Ricciardo - ma potencjał, ale moim zdaniem wezmą kogoś bardziej doświadczonego.
Jestem b.ciekaw tej decyzji.
13. damianosKimiFan
ja liczylbym na Jaime Algersuariego ktory jest niemozliwie szybkim kierowca, na dodatek mlodym a nikt nie chce dac mu szansy
nie wierze raczej w taki ruch, a jak Kimi przejdzie do RBR to pokaze paluchowi co mozna wycisnac z tego bolidu
14. PiotrasLc
Kubica jezdzi w WRC-2 francuskim wozem powiedział oficjalnie ze ze Tylko testy go nie interesują wiec mysli o czyms powazniejszym , Raikonen teraz na 100% przejdzie do RBR a reszte czas pokaze bo kombinacji teraz po potwierdzeniu Wennera ze odchodzi jest naprawde duzo.
15. PiotrasLc
Webbera* przepraszam za pomyłke
16. mark.
czyli to co ostatnio pisałem, Webber pożegnał się z F1, tylko kto na fotel obok "wielkiego mistrza"? Kimi i kontrakt na €20-30mln?? :>
17. pjc
Sato ostatnio testował z Ferrari. Może on :) ?
18. fleja
Fotel po Marku przejmie,Lewandowski :-)
19. Jensonowa
Nie ma co gdybać, wszystko się okaże
20. PanPikuś
Mark. Szacunek :) Dobrze, że w pewnym momencie sam umiał powiedzieć dość. Powodzenia w wyścigach długodystansowych. Swoją drogą jak oglądałem Le Mans to tam aż roi się od byłych zawodników jedynki.
Przy okazji całkiem wcześnie karuzela poszła w ruch. Najmniejszy możliwy scenariusz to Buemi / STR za Webbera, a do juniorskiego teamu ktoś nowy. Największa to Raikonen, choć śmiem twierdzić, że Lotus daje mu coś czego nie znajdzie w żadnym innym czołowym teamie. Wolność wypowiedzi i stylu.
21. ra_f1
Nic więcej i tak by nie osiąnął, szkoda...
Czyli ten nowy program Porsche stanie sią alternatywną emyruturą dla kierowców F1 względem DTM
22. Michael Schumi
Mark Webber to nie jest typ faceta, który zostałby tylko po to, by kontynuować swoją karierę. Jakoś nie darzyłem go specjalną sympatią, ale nic do niego nie mam. Może to i dobrze dla niego. Nie wiem, jak jest dokładnie wewnątrz zespołu, ale odniosłem wrażenie, że pewnie nie czuł się zbyt szczęśliwy: krytyka Marko, walka z Vettelem, zbieranie od niego batów, jak np. po 2011 r. Chciałbym, żeby tylko pojednał się razem z Sebastianem i zapomnieli o dawnych sporach. W moich oczach Mark to dobry, kompletny kierowca z kawałem historii. Nie popełniał dużo błędów, bywał szybki, ale przede wszystkim jeździł z zasadami. Do dziś pamiętam jego rewelacyjny debiut w 2002: punkty w pierwszym wyścigu i to w dodatku przed swoją publicznością [ http://www .youtube.com /watch?v=_aw 08O00J9M ].
23. wojciechf1
Webber to świetny kierowca, w ostatnich latach świetnie jeździł w RBR ale niestety przez Vettela został zepchnięty na boczny tor, Wielkie dzięki Mark za świetne wyścigi :) to dobra decyzja na ''stare'' lata :) Co do transferów, wydaje mi się że Raikkonen w następnym sezonie będzie sie ścigał w RBR i prawdopodobnie na miejsce Raikkonena wsiądzie Kubica lub w Ferrari za Massę :) choć bardzo lubię Brazylijczyka ale coś słabo jeździ
24. ULTR93
Jest on jednym z najlepszych i odnoszących sukcesy w Formule 1 kierowców naszych czasów
Smieszne :)
A tak serio to sie ciesze ze odchodzi.
Pozdro Mark
25. Kalor666
Bardzo dobra decyzja moim zdaniem. Odchodzi z klasą bo mógł też zostać zwolniony. Teraz Seba modli się byle Kimi nie został jego kierowcą bo kto jak kto ale on nigdy nie będzie grał "drugich skrzypiec".
26. devious
No i Mark ma już dość RBRa i Vettela - nie dziwię się :) Swoje wygrał, 9 wyścigów to nie jest byle co - daje mu to 33 miejsce na liście wszech czasów F1 :) A przecież ma jeszcze kilka wyścigów przed sobą - może uda się w tym sezonie jeszcze dołożyć do tego choćby 1 wygraną...
Odejście Marka i ogłoszenie decyzji tak wcześnie też jest ciekawe - Mark daje w ten sposób jasny przekaz, że nie da sobie w kaszę dmuchać i nie będzie więcej mowy o odpuszczaniu Vettelowi - Seba będzie miał więc utrudnione zadanie w tym roku... Niech tylko Mark znajdzie się z przodu a możemy mieć powtórkę z Malezji 2013 czy nawet Turcji 2010 :)
Co do samego Marka - to naprawdę dobry kierowca tylko ma 2 problemy - pierwszym jest słaba psychika, która kosztowała go tytuł w 2010, drugim jest brak wsparcia zespołu i faworyzowanie Vettela... Brak wsparcia zespołu w F1 to jest coś, z czym nie radzą sobie nawet najwięksi typu Senna. Prost, Alonso czy Raikkonen- każdy z takich wielkich kierowców musi czuć, że zespół skupia się na nim i wtedy dopiero daje z siebie 100% w innym przypadku blednie i przegrywa... Pojedynki Senna-Prost i Alonso-Hamilton w McLarenie czy Massa-Raikkonen w Ferrari to doskonale pokazują - wielcy kierowcy nagle jeździli przeciętnie, popełniali błędy, bledli na tle zespołowych kolegów...
Taka sama sytuacja spotkała Webbera w RBR - pojawił się Vettel - minimalnie szybszy ale co ważne faworyzowany przez zespół z czego wzięła się jego potężna siła psychiczna (pamiętajmy, że w 2010 Vettel popełniał jeszcze całą masę błędów, dopiero później jak RBR poświęcił Marka by Seb zdobył tytuł w 2010 to Vet zaczął jeździć jak robot i sezon 2011 miał po prostu wymarzony). Mark w tym czasie miał przebłyski ale rzadko - potrafił zachwycić świetnym okrążeniem w qual albo przebijaniem się z tyłu stawki i pięknymi wyprzedzeniami a chwilę potem startował fatalnie, fatalnie się kwalifikował lub rozbijał się...
W pewnym sensie Mark przypomina mi Damona Hilla - obaj dość chimeryczni, miewali zadziwiające momenty i wielkie wygrane, wyścigi gdzie deklasowali rywali - i jednocześnie ich karierę naznacza cała masa wstydliwych momentów pełnych porażek czy nawet całe sezony, gdy rywal niszczył ich niemiłosiernie (1999 Hilla czy 2011 Webbera). Obaj mieli też wspaniałe, mistrzowskie bolidy i jedyna jak dla mnie różnica między nimi jest taka, że Williams nie promował na siłę Villeneuve'a i dał Hillowi wygrać tytuł w 1996, zaś Mark nie dostał takiej samej szansy w 2010. Inną sprawą jest fakt, że Vettel okazał się lepszym rywalem od Villeneuve'a...
Cóż, Mark miał zawsze pecha i ten pech nie pozwolił mu wygrać mistrzostwa, z drugiej strony to chyba jednak dobrze, bo nie jest to jednak kierowca pokroju Alonso czy Vettela, prawda? Jakby nie patrzeć przejeździł 5 sezonów w zwycięskim bolidzie więc i tak jest szczęściarzem - 95% kierowców F1 nigdy nie dostała takiej szansy :)
Teraz przed Markiem nowe wyzwanie i aż zacieram ręce - Porsche, LMP1 i Webber to będzie kapitalne połączenie :) Będę miał komu kibicować w Le Mans :) A sam Mark faktycznie jest wielkim fanem Porsche bo przecież posiada Carrere GT oraz GT2 RS :)
Nawet wystąpił w filmiku Porsche w 2011:
youtu. be/7jc_34-Io-M
27. Kalor666
ultr93- nie rozumiem co Cię tak rozśmieszyło. Rozumiem, że nie dostrzegleś żadnych sukcesów w karierze Marka?
pozdro ultr93
28. devious
Co do RBRa to oczywistym kandydatem wydaje się Raikkonen i jeżeli tylko Kimi zechce to Red Bull go zatrudni - bo wątpię, by Vettel chciał/zdołał taki ruch zawetować (ale zdarzały się takie przypadki w przeszłości więc i tym razem może tak być).
Póki co innych kandydatur nie ma bo Ricciardo przez ostatnie 2 sezony nie pokazał nic ciekawego, Vergne ostatnio lepiej się prezentuje ale to jeszcze nie jest ten poziom... Jak utrzyma formę przez kolejnych kilka wyścigów to będzie można mówić, że JEV jest poważnym kandydatem... Na pewno walka między RIC i JEV będzie w najbliższych wyścigach niesamowita bo obaj stają przed życiową szansą ;)
Buemi z kolei wypadł z gry i nie oszukujmy się - on nie ma szans...
Inni kandydaci? Nie widać takich... Może Hulkenberg ale ja tego specjalnie nie widzę...
Mówiąc szczerze Kimi jest stworzony by jeździć dla RBR, zresztą przecież on od dawna był twarzą puszek, sponsorowali go w rajdach, w NASCAR, we wszystkich jego "akcjach" - i on pasuje do "światka" Red Bulla bardziej niż Vettel - Kimi jest luzakiem i pasojnatem jak Pastrana i reszta sportowców extreme spod znaku Red Bulla :)
Tak jak Schumacher pasował mi do Mercedesa w 2010 i nie pomyliłem się z oceną (gdzie na początku jak o tym pisałem to wszyscy pukali się w głowę - i tak samo było jak jakoś rok temu pisałem o Kimim w RBR to wszyscy się pukali) tak teraz Kimi pasuje mi idealnie do RBR - to patrząc z każdej strony ma sens i logikę :)
A Lotus? Z całym szacunkiem ale to nie jest zespół mistrzowski - nie mają kasy, nie mają zasobów, tracą też fachowców... Zresztą ostatnie wyniki to pokazują - już nie mają tak dobrego tempa jak na początku sezonu - oni po prostu nie mają szans w walce rozwojowej w trakcie sezonu - tak było i w 2011 i w 2012 - budują dobre auta i mają podia w pierwszych wyścigach ale potem często bogatsi rywale ich "przeskakują" i w połowie sezonu jest zadyszka.. Teraz jeszcze odszedł Allison i nie widzę tego zespołu w różowych barwach w 2014... Może znowu zaskoczą rywali i wygrają jakieś wyścigi ale raczej to nie jest ekipa na mistrzostwo świata....
Red Bull to co innego :) Tam co prawda rządzi Vettel ale dla takiego mistrza jak Kimi to jest właśnie największa zabawa - przyjść do jaskinii lwa i spuścić mu łomot :) Przecież Button to samo zrobił w McLarenie - przyszedł, pokonał Hamiltona (na punkty) i wykurzył go z McLarena, zajmując jego miejsce jako lidera :)
Kimi jak pójdzie do Red Bulla to w tym samym celu - i ja nie widzę tutaj przeciwskazań dla Kimiego, czego ma się bać? Medialnie bardziej pasuje do puszek od Vettela, jak zdoła go pokonać na torze to może zostać legendą i królem w Red Bullu i spędzić tam resztę kariery w F1...Kimi ma 34 lata - sporo - ale spokojnie jeszcze do 40stki może śmigać na wysokim poziomie przecież :) Nawet jako lider RBR.
A Vettel równie dobrze może przejść do innej ekipy, kontrakt ma do 2015 tylko :)
29. A...
28. Wszystko ładne i piękne, ale odwołując się na przypadek Buttona i Hamiltona, to spójrz gdzie jest teraz jeden i drugi w klasyfikacji ogólnej =)
Wygrywanie i wykurzanie z zespołu to jedno, ale trzymanie wysokiego poziomu jazdy do drugie.
30. ULTR93
@ 27. Kalor666 Mark to sredniak, nie wybil sie niczym szczeggolnym...
31. moon22
Wciąż mam przed oczami gdy wymiotował w bolidzie. Za wszystko Mark, bardzo Ci dziękuję. Było wesoło, było smutno ale zawsze był spoko kierowcą.
32. adam5005
Powodzenia Mark
33. pjc
No fajnie.
Kierowca, który od dobrych kilku sezonów nie wypadł poza 5-6 w klasyfikacji kierowców, miał istotny wkład w zdobycie tytułów mistrzowskich dla RB jest nazywany średniakiem.
Ja go nazwę raczej b.solidnym i profesjonalnym.
34. fanAlonso=pziom
tak jak z rubensem kończy się powoli epoka takich spoko gości w F1 a zostaje w większości mówiąc terminologią piłkarską drewno z pełnymi kieszeniami kasy, kurde żałuję tylko że RK nie pojeździ już z Markiem bo świetnie się dogadywali pamiętam taką rozmowę jak WEB zgadywał jaka jest w PL waluta - polish pesos - tak odpowiedział, równy gość i tyle wolałbym by z 5 marnych driverów odeszło a on pozostał jeszcze ze 3-4 lata ale rzeczywistość bywa brutalna, przynajmniej le mans 24 będzie się fajnie za rok oglądać. NAJLEPSZEGO NA PRZYSZŁOŚĆ MARK !
35. Skoczek130
@pjc - Sato?? Zapewne kolega miał na myśli Kamui Kobayashi. :)
36. pjc
@35 tak. :)
37. pjc
@Skoczek ot przejęzyczenie ale lubiłem obserwować jazdę tych Japończyków.
38. pauler82
Mark bardzo spoko kierowca !! Powodzenia !!
39. Jaro75
Trzymaj się Mark :)
Szkoda tylko że przez te ostatnie lata musiałeś się męczyć z tym ćwokiem z którym dzieliłeś garaż.
Powodzenia tam gdzie pójdziesz :))))
40. Oskar9
Szkoda że odchodzi do Le Mans.
Tak apropo możecie polecić jakąś ciekawą stronę o Le Mans??
41. devious
@29 A
Co ma poziom jazdy do poziomu bolidu??? Button jest nisko bo McLaren to złom w tym sezonie ;) Równie dobrze za rok McLaren może zbudować mistrzowską kosiarkę i będziemy mieli powtórkę z 2009 i dominację Jensona przez pół sezonu... tego nikt nie jest w stanie przewidzieć na dzień dzisiejszy :)
Mi natomiast chodziło o coś innego ale chyba nie załapałeś :)
PS
Ale przyznaj sam - gdy pod koniec 2009 Button ogłosił przejście do McLarena to wszyscy pukali się w czoło, mówili, że zaraz będzie uciekał z płaczem po laniu, jakie sprawi mu Lewis... Jakby ktoś wtedy napisał, że 3 lata później to Lewis będzie uciekał z McLarena a Jenson go pokona na punkty i zostanie nowym liderem McLarena to chyba nikt by nie uwierzył w tym ja :)
Więc równie dobrze Kimi może dobrać się do skóry Vettelowi a ten potem np. zwieje do Ferrari lub Mercedesa a potem Kimi... wzorem Jensona będzie się męczył w złomiastym RBR (wszak muszą w końcu zbudować złom, nie da się mieć hiper bolidu 10 lat pod rząd, nawet Ferrari za Schumachera po 5 latach dominacji w 2005 zbudowali złom).
42. Jaro75
28. devious
Nigdy tego nie pisałem więc raz nie zaszkodzi :)
Dobrze się Ciebie czyta.
P.S.
Myślisz że Vettel jest wstanie zablokować Kimiego jak choćby Prost 1993 gdy nie dopuścił Senny do Williamsa ? Pewnie będzie miał wpływ na jakieś decyzje,coś tam powie ale mam nadzieję że dostanie takiego "partnera" który zweryfikuje jego umiejętności.
Najlepiej zrobiłby to Robert (bez faworyzowania przez zespół kogokolwiek oczywiści) ale na razie takiej opcji nie ma więc liczę że Kimi tam dołączy bo innego mocnego kandydata nie widzę.Jak przyjdą młodzi to słówkiem nie pisną bo sam fakt dostania się do takiego zespołu będzie jak szóstka w lotto a jak Kimiemu będą robić koło dupy to bardzo szybko o tym usłyszymy.
Pozdr.
43. A...
41. Ano to ma, że mimo iż teoretycznie Button wygrał potyczkę z Hamiltonem. A nawet praktycznie, bo w mistrzostwach liczą się w pierwszej kolejności punkty, a dopiero później liczba zwycięstw... Tak czy inaczej, mimo wygrania z Hamiltonem, Button po dzień dzisiejszy nigdy nie został publicznie nazwany lepszym od niego kierowcą. Są nawet głosy, że jeździł tak dobrze w McLarenie tylko dlatego, że to Hamilton pomagał w rozwoju bolidu, na ile są to głosy prawdziwe i sensowne, nie wiem, nie mierzę tego. Analogicznie rzecz ujmując, Raikkonen może sobie przechodzić do RedBulla i próbować szczęścia w pokonaniu Vettela i przekabaceniu zespołu na swoją stronę, ale czy jemu się to uda od początku do końca, tak, żeby został nazwany lepszym kierowcą? Nie sądzę.
Zresztą dla RedBulla, mimo całego PR-u nie jest to kierowca dający perspektywy.
44. Kamil-F1
No cóż, Mark ma już swoje lata a perspektyw na dalsze zwycięstwa jakoś brak.
Mimo wszystko mógł przynajmniej zdobyć ten jeden tytuł.Jest to całkiem dobry kierowca i trochę szkoda, że odchodzi, ale taka jest już kolej rzeczy...
45. RyżyWuj
To może oznaczać TYLKO JEDNO! Nick HEIDFELD powraca do F1!!!
46. PanPikuś
@ 45. Zmiażdżyłeś system :D
47. arnidz
@45 - To lepszy tekst niż "polish pesos" :)
48. 6q47
41. devious
O Raikkonen'ie wspomianałeś w temacie:
"W sierpniu rozstrzygną się losy Webbera" - Autor: black knight | Data: 2011-07-13
Czy masz tę wypowiedż na myśli?
Więcej nie szukałem, bo czas sugeruje wskoczenie do łóżka...:))
Pozdr.
49. 6q47
45. RyżyWuj
Jest kołem ratunkowym... ale bez powietrza.
50. Michael Schumi
@41 Kłóciłbym się w kwestii bolidu Ferrari z 2005 r. Myślę, że nie był zły, problem leżał w kwestii opon Bridgestone.
51. Martitta
@28. devious - Mam identyczne zdanie w tym temacie. I aż ciężko mi uwierzyć, że w końcu w czymś się z Tobą zgodzę...
52. komentator
Kto bedzie teraz bił Grosjeana?
53. carlos11111
GRATULACJE i podziękowania za wszystkie wspólnie spędzone lata. Do zobaczenia w porsche a teraz olej polecenia zespołu i pokaz paluchowi jak się wygrywa wyścigi.
54. devious
@48 6q47
łojezu jakie wykopalisko :P szczerze mówiąc to nie pamiętam co i kiedy pisałem, wiem że dyskusje się kilka razy powtarzały...
muszę przyznać mam chyba nosa do F1 i może pora po tylu latach założyć bloga swojego i tam się udzielać :) przynajmniej bym miał wszystkie swoje wypowiedzi pod ręką :)
@50 Michael
tak, miałem nawet pisac o tym, że w 2005 opony stanowiły problem ale tego się nie da ocenić teraz na ile problemem były opony a na ile coś innego... a ja już bolid+opony potraktowałem skrótowo jako całość bo chodziło mi ogólnie o słabsze sezony danych zespołów - Ferrari miało taki w 2005 po totalnej dominacji więc i Red Bullowi (z dowolnej przyczyny, czy opon czy złego nadwozia czy słabego silnika) może się taki trafić w końcu :) A jakby się takie trafiły 2 pod rząd w 2014 i 2015 to pewnie Vettel po 2015 by uciekł i wtedy Kimi mógłby być liderem RBR... Tylko spekuluję ale w McLarenie taka sytuacja się zdarzyła ostatnio więc wszystko jest możliwe... w 2010 wydawało się, że McLaren i Hamilton są stworzeni dla siebie i żaden inny kierowca tam nie zaistnieje, to samo mamy obecnie w Red Bullu - to jest bardzo podobna sytuacja :)
55. 6q47
54. devious
he he he))
... to zaledwie dwa lata wstecz!
Zartuję rzecz jasna.
Sam czasami natykam sie na swoje wpisy, których zupełnie nie pamiętam.
Kiedyś @Jacu wskazałem jak sobie "nurkować" w archiwalnych wpisach konkretnych userów - przeraził się ile "nabazgrał" od czasu, kiedy jest Tu zalogowany:))
Wyniki zapytania mają to do siebie, że wyrzucają nie tylko wpisy danego usera - wyrzucają też posty, w których ktoś inny używa np. mojego lub twojego nicka.
Dlatego czasami wyrzuci kilkaset lub kilka tysięcy wyszukań, co rzecz jasna może przerazić:)
Np. dzisiejszego dnia jesteś obecny w około 2330 wpisach. Zarówno twoich jak i wpisach z przywpłaniem twojego nicka... czyli teoretycznie osobiście napisałeś nie więcej jak połowę z nich:)
Mówię o przeszukaniu tylko i wyłącznie Dziel Pasji, nie całego netu.
Np. a pamietasz ten wpis:
... 6. devious 2010-02-27 17:23:05 (Host: *.nplay.net.pl)
(irony mode on)
no to Schumi ma 8 tytuł w kieszeni, mają ponad sekundę przewagi nad resztą!
no i Toro Rosso jakie mocne, 2gi czas, czyżby Buemi powalczył o mistrzostwo z Schumacherem?
Ferrari i Renault tak sobie, w środku stawki są, a Red Bull to śmiech na sali - 8 czas i 2,5 straty a ponoć Vettel miał walczyć o mistrza!!! jak zdobędą 20pkt w tym sezonei to będzie dobrze!
no a BMW Sauber to już w ogóle śmiech na sali, ponad 5s straty na okążeniu!!! będą wielokrotnie dublowani i razem z Virgin będą zamykać stawkę... dobrze, że Robert stamtąd uciekł... ale i tak RObert zbierze baty straszne od Pietrowa, przecież wczoraj Kubica 1:24:xx a dziś Pietrow 1:22:xx więc jest 2 sekundy szybszy od Polaka!!!
niech lepiej Kubica zrezygnuje ze startów w F1 bo nie ma szans z Pietrowem, a Renault jest słabe, 6 czas to oni będą na 11-12 miejscu w kwalifikacjach najwyżej...
(irony mode off)
mogę się założyć, że niektórzy tak myślą jak wyżej opisałem :P ...
- - - - - - -
oraz:
... 59. devious 2010-02-28 03:45:04 (Host: *.nplay.net.pl)
ojojoj zażartowałem sobie, dałem jeszcze 3 wyraźne znaki, że to z przekąsem wszystko napisałem a tu widzę się oburzyło stado "nieczytających dokładnie"...
LUDZIE! nie czytacie dokładnie, to po co komentujecie? każdy papla 3 po 3 a pomyśli ledwo kilku i potem taki syf właśnie się robi... aż ze zgrozą czytałem kolejne komentarze, aż ciężko w to uwierzyć, że nawet pisząc "uwaga, to żart!" ludzie i tak będą myśleli, że to serio... odechciewa się wchodzenia i komentowania, bo i po co, skoro i tak większość nie zrozumie? smutne to trochę :/
@56 szrot - ano właśnei ostatnio sobie odpuściłem czytanie i komentowanie tutaj i tylko od święta wchodzę - i widzę dobrze zrobiłem... wolę już portale o f1 bez mozliwości pisania komentarzy, przynajmniej nie czuć tej szalejącej wokół głupoty :( ...
- - - - - - - -
Dlatego cholernie lubie w wolnej chwili poczytać stare wpisy:)
No taki już jestem niestety.
Pozdr.
56. 6q47
Odnosnie bloga.
Jak czujesz się na siłach i masz "czarniawe włosy" (@dziarmol'a słowa), to śmiało realizuj ten pomysł.
Daj znać gdzie mam wskoczyć:)...i nie tylko ja!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz