komentarze
  • 21. brill24
    • 2013-05-13 20:54:23
    • *.ghnet.pl

    no właśnie 2- 3 pit stopów, tak jak było w sezonie poprzednim. a nie 4 pit stopy :(

  • 22. SilverX
    • 2013-05-13 20:57:13
    • *.koronowo.com.pl

    2 czy 3 pit stopy byłby OK ale z maksymalnym ciśnięciem, a nie jak teraz ze zdaniami typu "wolniej jechać już nie mogę"...

  • 23. Kamil-F1
    • 2013-05-13 21:23:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mogą powrócić do procesji ale przynajmniej będzie uczciwie.
    Z robieniem tego swojego oponiarskiego show już przesadzili.Z resztą teraz tak stawia się na bezpieczeństwo, a rozpadająca się po kilku okrążeniach opona raczej do bezpiecznych nie należy...
    Natomiast atrakcyjność wyścigów nie może być stawiana ponad wszystko, jednak Formuła 1 upadła już do takiego stopnia, że ważniejsze od ścigania jest widowiska, dramat, tragedia- wszystko ku uciesze widzów.A będzie jeszcze gorzej...

  • 24. Rudolf50
    • 2013-05-13 21:24:57
    • *.emouse.pl

    No ale kto to określił że mają być tylko 2 pit stopy ?
    Czemu nie miało by być ich nawet 5 ? Kiedyś jak się jeszcze tankowało było wiele strategi a teraz prawie wszyscy jadą na taką samą ilość pit stopów.
    Na czy bolid jest dobry wchodzi wiele składowych a że Red Bull skupił się tylko na aerodynamice to ich sprawa olali opony i teraz są tego skutki, jedni postawią na mniejsze zużycie opon inni na aerodynamikę inni na prędkość maxymalną

  • 25. mefrix
    • 2013-05-13 21:28:03
    • *.opera-mini.net

    Matko bo akurat w gp hiszpani przez niszczenie sie przedniej lewej musieli robic 4 pity to tragedia sie robi. Zeby bylo smieszniej podejrzewam ze ta opona twarda, wlasnie tak sie rozpadala przez utwardzenie jej na zyczenia RBR. W zasadzie jej nie przetestowali.

  • 26. Michael Schumi
    • 2013-05-13 21:28:22
    • *.ip.euro.net.pl

    Zawsze kierowcy mogą w odpowiedni i nieoficjalny sposób, stosując przemyślane zwroty ośmieszać opony Pirelli podczas wyścigów. Przykład z wyścigu - Rosberg pyta inżyniera: co teraz? Ścigamy się, czy odpuszczamy?
    Inna sytuacja. Inżynier Webbera, 11 kółek po czwartym pitstopie: Jeśli jeszcze bardziej podkręcisz tempo, będziemy na podium. Webber: ja mogę, ale opony już nie mogą.

  • 27. ajuto
    • 2013-05-13 21:36:12
    • *.olsztyn.vectranet.pl

    sprawa jest prosta, wszyscy mają takie same opony więc wszyscy na tym samym wózku jadą. f1 to nie tylko bolid ale również taktyka, opony, pit stopy, pogoda itd... skoro się nie podoba to może niech f1 startuje w wielkiej hali i każdy tam usiądzie w swoim symulatorze i będą grali online w gry które wyłonią mistrza świata.... dajcie spokój bo te pretensje z oponami to jakaś dziecinada

  • 28. RBR1
    • 2013-05-13 21:46:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A tam mówicie RED BULL żąda zmiany opon, a może by to wyszło na dobre Mercedesowi i to teraz by HAM prowadził a nie VET

  • 29. Gosu
    • 2013-05-13 21:53:11
    • *.adsl.inetia.pl

    27. ajuto Widzę, że nie dotrze do takich jak Ty nic. Nam (przeciwnikom tegorocznych opon) nie chodzi o to, że jakiś zespół marudzi, to trzeba zmienić. Po prostu zanika idea ścigania. Jadą byle jechać. Np. zakręt nr 9 w Barcelonie większość jechała kilkanaście jak nie kilkadziesiąt km/h mniej, by nie zamordować opon. Pytam więc po co im tak szybkie bolidy skoro nie mogą cisnąć ? Kierowcy oddają pozycję bez walki, bo to się zaczęło opłacać ze względu na oszczędność opon. Żenada ...

  • 30. ArcyZ
    • 2013-05-13 21:56:16
    • *.rzeszow.vectranet.pl

    Jakoś jak w 2012 albo 2011 Ferrari i Lotus nie mogły dogrzać tych opon do odpowiedniego okna pracy to nie było pośpiechu by w trakcie sezonu to zmieniać. Teraz jak Redbull nie może poradzić sobie z oponami to dwaj pozostali pretendenci to tytułu mają przez nich cierpieć..... takie rzeczy to się robi między sezonami ,a nie w trakcie. Pozatym podejmowanie decyzji po Barcelonie która jest jednym z najbardziej oponożernych torów jest zbyt pochopne.
    Tak swoją drogą to same zespoły są trochę sobie winne. Zadaniem Pirelli było wprowadzenie większej liczby pitstopów i to uczynili, na początku w 2011 było więcej pitstopów ale wraz z progresem sezonu było ich coraz mniej, bo zespoły zamiast cisnąć to wolały jechać wolniej ale mniej odwiedzać boksy. Dlatego Pirelli by zwiększyć liczbę pitstopów zrobiła bardziej miękkie opony na 2012 i znowu na początku było więcej pitstopów ,ale czym dalej w sezon to zespsoły znowu stosowały tę samą technikę wolniej ale mniej razy w boksach. Więc Pirelli znowu zrobiło bardziej miękka mieszankę na 2013 i tak bez końca.

  • 31. jurekxx
    • 2013-05-13 22:08:34
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dla mnie Pirelli powinno tylko poprawić ogumienie w kwesti tego żeby się nie rozpadało,no a na kwalifikacje powinni zwiększyć limit gum,żeby nie było oszczędzania,bo tu faktycznie traci się na widowisku,a tak poza tym nie zmieniać reguł w trakcie sezonu.Każdy wiedział jakie będą opony i mógł konstruować bolid nie tylko biorąc pod uwagę aerodynamikę ,ale także opony.

  • 32. Jahar
    • 2013-05-13 22:23:58
    • *.opera-mini.net

    Media nakręcają spiralę głupoty. Pirelli osłabiło aerodynamikę na rzecz zawieszenia i mechanicznej części bolidu czyli to co chciała większość kibiców i mediów. Nic lepszego od Pirelli F1 nie spotkało ostatnimi czasy. Wszyscy mają trudniej i jest ok.

  • 33. Skoczek130
    • 2013-05-13 22:27:34
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Pamiętam sezony 2007-2008 - wolałbym, aby ten paradoks nie powrócił. Zespoły muszą się dostosować. Dlatego też niech RBR weźmie się do roboty, zamiast narzekać i forsować decyzje zdezorientowanego Pirelli. Mistrz Świata powinien dawać przykład. Może pora zmienić trochę w filozofii pracy.. ;)

  • 34. ekwador15
    • 2013-05-13 22:27:53
    • *.adsl.inetia.pl

    Powinny zostać opony z tamtego sezony i już. Z DRS i oponami z 2012 nie byłoby procesji a twarde ściganie. Przywozić najbaardziej miękkie mieszanki i już a nie tak diametralnie zmieniać opony ze w tym roku nie ma ścigania się tylko kalkulacja i niezrozumiałe nagle ze ktoś jechał na 7 miejscu, nagle jest drugi. Poza tym rozpadają się i 4 pity na dwoch najtwardszych mieszankach to jest przesada w Hiszpanii. 2-3 pity to max. a tutaj 4 pity byly i jeszcze kierowcy kilka kolek i juz brak opon. Tak jak mowil właściciel Red Bulla, chcieliby jechać na maxa to 8-10 pitstopow musieliby zrobić.

  • 35. andrewhum
    • 2013-05-13 22:31:34
    • *.static.korbank.pl

    ale ten gosc klamie w zywe oczy :) 2,3 pitstopy z cisnieciem na maxa i ewentualna korekta strategii wedlug oceny zuzycia opon to w tej chwili marzenie ktore z rzeczywistoscia niema nic wspolnego, ale myslalem ze wszyscy popieraja ten oponiarski cyrk :)))))) a tu zaskoczenie, aczkolwiek duzo prawdy jest w tym ze narzekaja najbardziej ci kto najbardziej cierpia ale to chyba normalne

  • 36. andrewhum
    • 2013-05-13 22:37:52
    • *.static.korbank.pl

    @32 ponioslo ci z tym najlepszym co spotkalo F1, chyba inny sport ogladamy

  • 37. cypherdid
    • 2013-05-13 23:09:18
    • *.siec.alfa.pl

    Nie ma co się czepiać Lotusa. To Kimi oszczędza opony. Zobaczcie jak płynnie jeździ. Ile razy blokował koła? Widziałem 2x w tym sezonie podczas wyścigu. GRO jeździ na więcej stopów bo nie daje rady tak oszczędzać.

  • 38. pees
    • 2013-05-13 23:15:25
    • *.promax.media.pl

    Panowie, dwoch dostawcow opon przy dzisiejszych technologiach mialo by sens gdyby przed np. pol sezonu trzeba bylo jezdzic np. na pirelli, przez kolejną na bridgestone'ach czy michelin i to zespoły dobierały by sobie tory - jak wyczerpie sie limit zespol zmuszony jest przejsc na drugiego dostawce, bylaby rywalizacja firm oponiarskich m.in. tez. Kolejna opcja sztuczne nawilzanie toru przez 1/3 wyscigu :D hahaha ale to juz abstrakcja :P

  • 39. mexo4
    • 2013-05-13 23:30:37
    • *.net95-158-74.revers.nsm.pl

    @skoczek130
    BRAWO !!! 100 % Racji . Przestali wygrywać i się zaczelo płakanie w mediach !

  • 40. mwhakowscy
    • 2013-05-13 23:37:02
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Prawdę mówiąc, facet (Paul Hembery) ma rację. Dostali zlecenie i zalecenia, robotę wykonali. Szukać winnych należy gdzie indziej.

  • 41. sharpi
    • 2013-05-14 00:15:14
    • *.204.188.24

    co wy chcecie od tych opon? chcecie znowu jeden pit stop na ostatnim okrążeniu tak jak to było w ostatnim sezonie z bridgestone? gp hiszpanii zawsze było wyzwaniem dla opon. wrócimy teraz na najlepsze tory europy i nie będzie takich problemów (nie pamiętam tylko jak GP wlk. bryt. zużywa opony na tej nowej konifguracji).
    wyobraźcie sobie jaka nagonka byłaby na pirelli po GP turcji... tam to się zużywały opony

  • 42. Gosu
    • 2013-05-14 08:08:56
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    33. Skoczek130 podałeś akurat sezony gdzie walka o majstra rozegrała się w ostatnim wyścigu. Dla mnie były to ciekawe sezony, co lepsze na dobrych oponach ;D

  • 43. kristo
    • 2013-05-14 08:13:49
    • *.180.91.224.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Jestem uzytkownikiem forum praktycznie od poczatku jego istnienia i zazwyczaj prawie nigdy sie nie udzielam z oczywistych dla poniekturych przyczyn.
    Chcialbym dodac w tej dyskusji glos rozsadku i tu chce zauwazyc ze jest to glos obiektywny bo nie mowie tu jako kobic vettela alonso czy konkretnego zespolu ale jako kibic F1.
    Chcialbym zauwazyc iz czepianie sie pirelli jest oznaka kretynizmu kazdego kto ich sie czepia bo zrobili to o co ich sie prosilo w100%. niezaleznie czy to sie podoba mi czy nie.
    Po drugie mowienie o tym ze sa niebezpieczne i inne tego typu pierdoly mowia o totalnej niewiedzy ich autora grzecznie muwiac.
    Jak sa takie wolne to czemu zespoly po raz pierwszy od lat zblizaja sie do rekordow toru a nie odwrotnie.
    Co do wyscigow to jasne ze kazdy by chcial opon aby kierowcy cisneli na maksa ale tamie juz byly pamientacie bridgestony?
    Dzis opony kture loczom zalety obu firm nie moga powstac bo to nie mozliwe poprostu.
    Pozdrowienia dla wszystkich prawdziwych fanow f1 fanow talenu Roberta i Senny.
    sorry za ortografie pisze przez smarta bez polskich znakow.

  • 44. .magda.
    • 2013-05-14 08:30:22
    • *.48.158.2

    F1 ogólnie jest ciekawym sportem, nie ważne czy jest jeden pit srop czy cztery podczas wyścigu. Zgadzam się, Pirelli zrobiło to co wszysscy chcieli, pytanie tylko czy prosząc o bardziej zużywające się opony zespoły wiedziały o co proszą. To jest dopiero początek, myślę że dopasują bolidy do istniejących warunków, ale nie ukrywam, że teraz jesyne o czym się mówi to OPONY. Opony są testowane podczas treningów, opony są oszczędzane na kwalifikacjach, opony są głównym tematen GP. Już nie wiem co może bardziej męczyć, mniejsza liczba PitStopów czy ciągła debata na temat opon.

  • 45. Skoczek130
    • 2013-05-14 09:22:45
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Gosu - owszem, ale nie wynikało to z opon, a dominacji McL i Ferrari, które sporadycznie "podgryzało" BMW Sauber. W tamtych sezonach bolidy miały tak zaawansowaną aerodynamikę, że wyprzedzania nie ujrzałeś. Mało manewrów i zwykle procesja. Wyścigi były dużo mniej emocjonujące, choć mocno je przeżywałem - ale tylko przez sukcesy Felipe i Roberta. :))

  • 46. andi77
    • 2013-05-14 09:32:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    „To dziwne- wszyscy chcecie, abyśmy podarowali Red Bullowi opony i pomogli im wygrać mistrzostwa. Chyba o to w tym wszystkim chodzi.”
    Jeśli obecne opony zostaną zmienione na inne trwalsze to będzie to skandal w F1jakiego nigdy nie było w tym sporcie.

  • 47. Gosu
    • 2013-05-14 10:01:04
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    43. kristo Otwórz oczy człowieku. Te opony są jak opony kwalifikacyjne. 3-5 okrążenia i tempo spada drastycznie. Opona miała wytrzymać 20 okrążeń w tempie wyścigowym. I mówimy tu o twardej mieszance

  • 48. mefrix
    • 2013-05-14 13:01:41
    • *.opera-mini.net

    No lotus akurat pokazal ze sie da przejechac nawet wiecej jak 20, a to ze tempo spada, bo opony sie zuzywaja to insza inszosc. Taka kolej rzeczy przy zuzywajacych sie oponach.

  • 49. ajuto
    • 2013-05-14 18:15:21
    • *.olsztyn.vectranet.pl

    29 Gosu..... mi się podobają te opony i to że jest tyle pit stopów, dzięki temu jest ciekawiej. w tamtym sezonie było tak nudno że modliłem się o deszcz safety car lub inny bodziec zewnętrzny dla uatrakcyjnienia widowiska. zespoły mogą się denerwować ale dla mnie jako widza jest wiele ciekawiej. co z tego że w jakimś tam zakręcie mogli by jechać dużo szybciej ?!?! w tv i tak tego nie odczuwam :)

  • 50. Gosu
    • 2013-05-15 09:07:44
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    49. ajuto To proponuję pooglądać Tobie Amerykańskie serie. Tam się dużo dzieje i nie jest nudno. Może po za tym, że jest za dużo lewych zakrętów :). Po drugie pomyśl o kibicach, którzy jeżdżą na różne GP, siedzą na trybunie, i niewiele się na torze dzieje, ze względu na oszczędność opon. To nie jest normalne.

  • 51. ajuto
    • 2013-05-16 18:43:08
    • *.olsztyn.vectranet.pl

    50.Gosu masz mnie chyba za jakiegoś barana co ? jeśli uważasz że ludzie co siedzą na trybunie są w stanie zobaczyć różnice 20-30km/h to ci powiem że chyba jeszcze nie byleś nigdy w życiu na żadnym GP. widać od razu że jesteś wielkim fanem RBR i opony ci nie leżą ale jeśli nie chcesz słuchać nas (zwolenników nowych opon) to poczytaj co mówią szefowie innych ekip, chyba że oni też nie wiedzą o czym gadają... widać tylko ty i newey się znacie na tym sporcie


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo