Pod koniec tego tygodnia, Lewis Hamilton ma zamiar wybrać się do fabryki w Brackley, aby razem z zespołem znaleźć przyczynę problemów Mercedesa z za szybkim zużyciem ogumienia.
Zespół podczas Grand Prix Bahrajnu i Hiszpanii, miał ogromne problemy z pracą opon. O ile zaprezentowali świetne tempo w kwalifikacjach, o tyle nie byli w stanie włączyć się do walki o podium podczas dwóch ostatnich wyścigów.„Nie sądzę, aby to było coś bardzo skomplikowanego” – mówi Hamilton. „Nie wiem dlaczego tak długo się wstrzymywaliśmy. Jak widać Ferrari i Lotus rozwiązały ten problem. Jestem pewny, że nam też się uda. Teraz to jest bardzo ważne, zwłaszcza po takim wyścigu. Musimy spojrzeć wstecz i spróbować naprawić problem” – dodaje.
Brytyjczyk przyznał również, że nie wie dlaczego bolid tak dobrze spisuje się podczas kwalifikacji, a jest mało konkurencyjny w wyścigu. „Nie rozumiemy tego. Oczywiście chodzi o opony. Potrzebujemy bardzo długiej dyskusji na ten temat” – stwierdził kierowca Mercedesa.
„To ma coś wspólnego z tym, jak przygotowujemy opony i jak ich używamy. Myślę, że problem powstaje zanim wsiadamy do bolidu” – kończy. Mercedes ma dwa tygodnie na rozwiązanie tej kwestii. Kolejny wyścig odbędzie się na ulicach Monako.
13.05.2013 22:09
0
I to jest słuszna postawa. Nie krzyczą , że domagają się zmiany opon, bo nie potrafią przejechać wyścigu ( patrz RBR ) tylko szukają winy u siebie. To jest stajnia !
13.05.2013 22:13
0
@1 Popieram i mam nadzieję że szybciej poradzą sobie z tym problemem od RBR co by mnie ucieszyło.Może Robercik im trochę w tym pomoże.
13.05.2013 22:16
0
Może im się uda. Było by fajnie gdyby Mercedes poprawił tempo wyścigowe.
13.05.2013 22:20
0
Lewis my mate :)
13.05.2013 22:23
0
średnio lubię srebrne strzały, a już w ogóle nie trawię Luisa - a tu popatrz, taka mądra postawa. Tym bardziej RBR traci wizerunkowo - myślę że nie tylko w moich oczach
13.05.2013 22:24
0
Jedyny ratunek to przebudowanie maszyny, albo też decyzja Pirelli o zmianie w ogóle mieszanek. Choć śmiem twierdzić, że problem jest tak samo duży, jak w poprzednich latach, w których też mieli problemy. A obecne opony i charakterystyka toru tylko pogłębiają problem. Wątpię, by na każdym torze było tak źle. Ale na razie ciężko liczyć na ich wygraną. Nawet w Monte Carlo będzie trudno. ;)
13.05.2013 22:25
0
@PanPikuś - sądzę, że powrót do tej z 2012 nie zmieniłby znacząco ich położenia. Mają ogromny problem z tyłem bolidu. Może zbyt duży docisk, który determinuje tak dobre wyniki w qualu?? Ciężka sprawa... ;)
13.05.2013 22:28
0
@5 Gdybys czytal wypowiedzi Lewisa dostrzeglbys, ze wiekszosc jest modra i z sensem :) Szkoda, ze tak pozno sie obudzili z tymi oponami. Mieli 3 tygodnie, zeby przygotowac sie na Hiszpanie a tu widac tylko regres jezeli chodzi o kwestie opon.
13.05.2013 22:56
0
@8. Zirdie czytam i co do odcieni niebieskiego się nie wypowiem, bo to nie w temacie, a co do sensu to kolego, mocno bym polemizował.
13.05.2013 22:56
0
Jeśli Nico i Lewis pojadą dobrze w kwalifikacjach w Monako, to może uda im się w końcu coś wywalczyć. Monako to najtrudniejszy tor do wyprzedzania i w dodatku niezwykle wąski. Myślę, że jak znowu będzie wysoko w kwalifikacjach to w wyścigu też coś ugrają.
13.05.2013 23:02
0
Rok temu Rosberg dobrze się spisał, oby w tym roku nie miał problemów z ogumieniem i zarobił trochę punktów, by zbliżyć się do czołówki.
13.05.2013 23:44
0
Tydzień na diagnozę i poprawki to za mało. Przypuszczam, że rozwiążą problem w czasie wakacyjnej przerwy po Grand Prix Węgier, ale to już będzie druga połówka sezonu.
14.05.2013 07:05
0
Nie wiem czy Mercedes jest na hydraulicznych pushrodach... Jeśli tak to w zasadzie żadne wymyślne zawiechy hydrauliczne czy opornościowe poziomujące nie wyeliminują problemu.. Ferrari cofając się 20 lat wstecz wracając do Pullrodów przeszło całą masę problemów związaną z ogumieniem i związaną z zawieszeniem aerodynamiką z nim związaną Ostatnio Charlie mocno się przyglądał nowej konstrukcji tyłu i hamulców która podczas dohamowań odciąża tył i Te poprawki widać było jak oba Ferrari miały trakcję na wyjściu z ostatnich szykan w 3 sektorze... Ale widać że pojawił u Massy problem bo gdzieś zgubił balans i na ostatnich okrążeniach cierpiał z powodu nadsterowności... Mercedes tą konstrukcją bardzo postawił na przyczepność mechaniczną(W monaco też będą na pusto szybcy) ale brak wspomagania Aerodynamiką ich grzebie bo muszą używać staromodnych źródeł tworzenia docisku za pomocą skrzydeł gdzie Ferrari może sprytnie docisk rozłożyć na zawieszenie i komponenty pracujące z zawieszeniem..
14.05.2013 08:40
0
„Nie sądzę, aby to było coś bardzo skomplikowanego” - naprawdę Lewis, naprawdę.... jeżeli tak jest to, do cholery dlaczego już od kilku sezonów Mercedes nie potrafi poradzić sobie z oponami.... Jak to takie proste, to dlaczego obaj kierowcy, Toto, Lauda mówią że musimy się uporać z oponami, tylko że w kolejnym zdaniu wszyscy zgodnie dodają że nie wiedzą, nie rozumieją tego co te problemy powoduje...... Tuż po wyścigu, w wywiadzie dla SKY Ross powiedział że muszą to wszystko przemyśleć i coś zmienić a te zmiany mogą być dramatyczne.... czyli co stawiamy sprawe 50/50 albo się uda, albo nie.....tylko jeżeli od 3 lat się nie udaje to czemu ma się udać tym razem....
14.05.2013 08:49
0
Czasami niewielkie zmiany w konstrukcji bolidu mogą radykalnie poprawić sytuację, ale biorąc pod uwagę jak długo Ferrari męczyło się z oponami (3 sezony) i jak długo Mercedes męczy się z oponami (ten sezon nie jest ich pierwszym sezonem kiedy to nie dogadują się z ogumieniem) to nie przewiduję, że nagle od GP Monaco sytuacja ulegnie zmianie. Jeśli Pirelli nie zmieni mieszanek, to w tym sezonie Mercedes wielkich sukcesów nie osiągnie. Taki mały pstryczek w nos dla Hamiltona, bo po tym całym wylewaniu żali na McLarena okazuje się, że jak na razie otrzymał bolid który w końcowym rozrachunku nie daje mu więcej niż bolid McLarena. Zobaczymy, na razie to ciągle jest początek sezonu i nikogo do końca przekreślać nie można.
14.05.2013 09:55
0
Niech robią szybciej bolid dla Roberta zrobi kilkadziesiąt kółek i będzie wiedział co w trawie piszczy haha:)))) Monaco jest szansą na zrobienie kilka cennych punktów. Jednak nie liczę na podium. W końcu do pitlane będą musieli zjeżdżać a to wystarczy na wyprzedzanie, jeżeli oczywiście nie będzie to możliwe na torze. 3mam kciuki. Niech włączą się do walki o podium.
14.05.2013 21:20
0
1. PanPikuś Zgadzam się z tobą. RBR niech uczy się od Hamiltona i jego zespołu. Tak postępują prawdzi mistrzowie, biora się do roboty a nie płaczą jak ten byczek.
15.05.2013 15:07
0
@waldi1 - myślisz, że nie pracują nad tym problemem?? Gadka to gadka, aby zaspokoić hieny dziennikarskie... ;)
12.06.2013 23:54
0
@1. PanPikuś - "I to jest słuszna postawa. Nie krzyczą , że domagają się zmiany opon, bo nie potrafią przejechać wyścigu ( patrz RBR ) tylko szukają winy u siebie. To jest stajnia !" @17. waldi1 - "Zgadzam się z tobą. RBR niech uczy się od Hamiltona i jego zespołu. Tak postępują prawdzi mistrzowie, biora się do roboty a nie płaczą jak ten byczek." Ta, jasne, tylko robią potajemne, niezgodne z regulaminem testy z Pirelli. To jest "stania"... Nie to co RBR, nie? Ech...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się