komentarze
  • 26. ripazha8
    • 2011-03-02 20:12:12
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    tu chcą sztucznego deszczu a jak w tamtym sezonie był prawdziwy deszcz w korei to przez 17 LAPS jeżdzili za SC bo jest zbyt niebezpiecznie to coś mi nie pasuje

  • 27. zmudzio
    • 2011-03-02 20:24:16
    • *.dynamic.chello.pl

    Ale chyba też o to chodzi, że kiedy "naturalny" deszcz pada to pogarsza się widoczność a właśnie tak jak w zeszłym sezonie spadło go tyle, że nie możliwa była jazda po torze. Kontrolowany "sztuczny" deszcz z zapowiedzią i oczywiście czas w którym miał by spaść i w jakim wyścigu... Jestem na TAK!

  • 28. piotrek74
    • 2011-03-02 20:31:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    jeżeli to przejdzie, to Berni przed sezonem będzie prorocznią .
    Ps @ jar188-zgadam się

  • 29. kamikadze20063
    • 2011-03-02 20:34:17
    • *.lomza.vectranet.pl

    Nawadnianie torów mogło by być trafionym pomysłem, ale pod kilkoma warunkami...
    Tak jak wcześniej pisali nie w każdym wyścigu i żeby obyło bez ingerencji Charliego, Berniegio i kogo tam jeszcze chcecie... Czyli komputer wysyła informacje, do zespołów, że za tyle czasu może zacząć się lekkie nawodnienie toru, ale jak to podczas prawdziwego deszczu NiE MUSI nastąpić, (nie za każdym razem, no i z wyścigu na wyścig - nie każdy, tylko ten ze sztucznym deszczem- mogło by się zmieniać ustawienia komputera co do wysyłania info do teamów, np takie same info a opadów, jak wcześniej nie było, tak teraz tor nawodniony będzie więcej)

  • 30. Mike 38
    • 2011-03-02 20:34:32
    • *.tktelekom.pl

    Wiekowy wariat ten Berni

  • 31. Ataru
    • 2011-03-02 20:47:16
    • *.dynamic.chello.pl

    Ja bylbym na tak, ale dzis sie jednych wspiera, innych sie nie lubi, jednych sie kara, innych tak jakos traktuje delikatnie. Coz, nie chcialbym by w takiej oto sytuacji zespol ludzi przy biurkach dostal kolejna (dosc znaczna) mozliwosc wypaczenia wynikow wyscigu. Bo i kto by tym kierowal? Wiadomo, ze taka sytuacja jednym zrobi dobrze, innym zle. To moze od razu oglosmy Hamiltona mistrzem, po co sie scigac?

  • 32. Konik_mekr
    • 2011-03-02 20:51:02
    • *.gorzow.mm.pl

    A może by tak kierowców wsadźmy do bolidów jakieś modelki. Oczywiście jeździłyby bez kasków, najlepiej w ogóle bez ubrań. A może w ogóle by nie jeździły, tylko walczyły w błocie? Sztuczny deszcz miałby wtedy uzasadnienie:)

  • 33. kacper240
    • 2011-03-02 20:55:08
    • *.aster.pl

    co za kur... debile !!!!!!! sorki za tą nad wyraz inteligentną wypowiedz ale tylko te słowa w tym wypadku cisną mi się na usta ;P

  • 34. kukus
    • 2011-03-02 21:09:30
    • *.chello.nl

    A może jeszcze niech zrobią sztuczny śnieg od startu do 3 okrążenia.
    Żart oczywiście.

  • 35. frg1pl
    • 2011-03-02 21:30:10
    • *.rzeszow.mm.pl

    albo jeden idiota spotkał drugiego albo nie wiem....

  • 36. mattimek
    • 2011-03-02 22:03:40
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    21. manx
    no to wyobraź sobie - GP Monako - 15 okrążeń do końca - kubica prowadzi przez większość wyścigu - a ty siedzisz przed telewizorem (a raczej klęczysz) i modlisz sie żeby tylko ten "głupi komputer" nie wylosował deszczu... - deszcz spadł - kubica spadł na 16 pozycję - wygrywa kovalainen, który do tej pory jechał na 12 miejscu.
    Co byś wtedy powiedział?
    Co pomyślałby sobie kovalainen stając na najwyższym stopniu podium?
    To zwycięstwo mu się należy?

    Ta zabawa w deszcz wprowadziłaby owszem pewien element widowiskowości, ale niestety OGROMNY element losowości. normalny deszcz jest zjawiskiem naturalnym i musi być częścią wyścigu, jednak zdarza się dość rzadko i nie namiesza nigdy tak bardzo w klasyfikacji ogólnej. bernie nawadniałby tor w prawie każdym wyścigu. To nie miałoby już nic wspólnego ze sportem...

  • 37. mattimek
    • 2011-03-02 22:05:48
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    ...albo się ścigamy, albo robimy cyrk!!!

  • 38. Wiater
    • 2011-03-02 22:05:51
    • *.internetia.net.pl

    Nie bardzo rozumiem idee sztucznego deszczu, myśle że to nie przejdzie... A nawet jeśli to deszcz wywolany sztucznie powinien byc znany juz od poczatku sezonu, a nie jak chce bernie 2 min przed deszczem. Wystarczy ze szepnie słówko tu i tam i wyścig ustawiony...

  • 39. astrostar
    • 2011-03-02 22:07:04
    • *.pl

    A ja jestem za, pod warunkiem, że będzie z góry (już w sobotę) wiadomo o której ten deszcz "spadnie" i jak długo będzie "padał". Warunki będą równe dla wszystkich i na pewno będzie ciekawie.

  • 40. bia
    • 2011-03-03 08:57:46
    • *.228.8.42

    a może ustalmy kto wygrał i już,osłabienie totalne a pirelli się zajmie oponami po to są a nie pierdołami

  • 41. galicaboss
    • 2011-03-03 09:09:05
    • Blokada
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    31. Ataru
    Jakos nie przypominam sobie żeby ktros "ogłaszał Hamoltona mistrzem" , on mistrrzem został w normalny sposób (sportowy). no ale jak komuś żal że jego idol nie jest tak dobry to byle głupote napisze.

  • 42. manx
    • 2011-03-03 10:25:46
    • *.radom.vectranet.pl

    36. mattimek. A dlaczego mam się modlić, żeby nie wylosował deszczu. O to chodzi. Wolę patrzeć jak coś sie dzieje niż, oglądać nudne jak flaki z olejem 15 okrążeń. Pozatym chyba niedokładnie przeczytałeś, bo mieliby informację o nawodnieniu 5 minut przed. Aaa i nie klęcze, przed telewizorem, bo od 10 lat jestem z Ferrari i Kubica tego nie zmienił

  • 43. dexter
    • 2011-03-03 10:45:59
    • *.customers.d1-online.com

    cyt:"a widoczność nie powinna być problemem, ponieważ nie byłoby żadnych chmur”

    Czy moglby mi ktos wytlumaczyc o co tutaj chodzi? Przeciez przy takim sprayu wychodzacym spod kol chmury na niebie dla zawodnika ktory jedzie z tylu to tylko zbawienie. Slonce nie pada prosto w ten spray

  • 44. katrin159
    • 2011-03-03 10:49:17
    • *.cdma.centertel.pl

    Sztuczny deszcz??? Jak tak dalej pójdzie, to nie będą wyścigi, tylko jak ktoś napisał wcześniej CYRK! Wszystko zmierza w kierunku tego, że żadnego znaczenia nie będą miały umiejętności kierowcy tylko ... przypadek.

  • 45. masaj
    • 2011-03-03 10:52:06
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia!
    Wystarczy przypomnieć sobie opinie kierowców na temat różnych rodzajów opon jakie przegotowało Pirelli -> w tym świetle dla nowego dostawcy ogumienie im więcej mokrych wyścigów tym lepiej.

  • 46. tibibitriatriah
    • 2011-03-03 11:43:22
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    a do pieca z tym wszystkim... byle tylko już sezon wystartował.

  • 47. yellow1
    • 2011-03-03 11:53:53
    • *.c0.msk.pl

    wspomniany na koniec pomysł z wypuszczaniem samochodu bezpieczeństwa gdy stawka się rozjeżdża to dopiero jest rzutki pomysł! chociaż może lepiej wykorzystać gps i wmontować automatyczne spowalniacze żeby się stawka nie rozjeżdżała? takie wirtualne smycze pomiędzy bolidami i wiadomo że stawka nie rozciągnie się bardziej niż np na 40 sek a odległość pomiędzy sąsiadującymi bolidami nie będzie większa niż 3 sek. tak, wszyscy kibice o tym marzą!
    i spadający fortepian! :)

  • 48. dexter
    • 2011-03-03 13:02:46
    • *.customers.d1-online.com

    @masaj Jesli chodzi o Pirelli to zloty srodek by byl idealna sprawa. Twarda mieszanka Bridgestone opony ktora wytrzymuje przez caly wyscig jest tak samo nieinteresujaca jak dzisiejsze Pirelli ktore po 50 km. traca grip. Celem powinny byc 2 pitstopy, alternatywnie 3. Jednagze w porownaniu do ostatniego sezonu teamy powinny dysponowac dodatkowym kompletem opon na quali i na wyscig.

  • 49. radosny
    • 2011-03-03 15:00:15
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Dałbym sobie lewą rękę uciąć za to, że w ostatnich 5 sezonach nie wszystkie deszcze były naturalne.
    Problem w 2 kwestiach: nie da się ludzi robić "w konia" cały czas - jeśli będą to robić dalej w końcu się wyda i będzie mega-skandal; po drugie wywołanie deszczu sporo kosztuje (o ile wiem wiąże się z wywaleniem do atmosfery sporej ilości związków srebra) - nawet w F1 trzeba liczyć się z kosztami - Rosjanie dzień zwycięstwa mają raz do roku, Chińczycy mieli raz olimpiadę - ich stać na takie akcje. W F1 jest dużo wyścigów w sezonie...

  • 50. radosny
    • 2011-03-03 15:22:29
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Spryskiwacze to idealne rozwiązanie - tanie, zwiększa kontrolę i nie ma groźby, że coś się wyda. Trzeba tylko pomysł przeforsować i to właśnie się dzieje.

  • 51. dexter
    • 2011-03-03 16:35:40
    • *.customers.d1-online.com

    Wyscigi w deszczu sa przede wszystkim ciekawe poniewaz setup bolidu ustawiony jest na sucha nawierzchnie, w momencie kiedy z gory bedzie wiadomo ze tor lub caly wyscig bedzie mokry idze bolid przebudowac, przestawic i caly ten "efekt niespodzianek" zniknie.

  • 52. lukasz1
    • 2011-03-03 16:41:46
    • *.adsl.inetia.pl

    Takie głupoty gadają że szok. "widoczność nie powinna być problemem, ponieważ nie będzie żadnych chmur" Chyba pan który to powiedział zapomniał że bolidy nie jeżdżą w chmurach tylko przy ziemi gdzie co najwyżej może być mgła, smog itp. Widoczność i tak będzie słaba bo woda będzie unoszona przez opony na mokrą nawierzchnię z bieżnikiem. Ten pan chyba niewiele wie o f1 i fizyce.

    Może to jakiś żart z powodu tłustego czwartku?

  • 53. Nygys94
    • 2011-03-03 19:08:10
    • *.xdsl.centertel.pl

    hehe, chyba ta zimowa przerwa im zaszkodziła, ale na szczęście już za 2 tygodnie GP Australii, myślę że to im przejdzie.

  • 54. mattimek
    • 2011-03-03 19:42:02
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    42. manx
    To był tylko przykład. W miejsce kubicy wstaw sobie np. alonso.
    Ponadto musisz przyznać, że jeżeli sztuczne nawadnianie stosowane byłoby zbyt często (a z pewnością byłoby) to zabiłoby to idee sportu! nie zdziwiłbym się gdyby mistrzem świata zostało Virgin

  • 55. jerzyatut
    • 2011-03-05 10:25:24
    • *.szczecinek.vectranet.pl

    Parę dni tu nie zaglądałem, więc komentarz spóźniony. Uważam, że nie jest to zły pomysł, ale wymaga mądrego wprowadzenia w życie. Moim zdaniem max. liczba wyścigów deszczowych to trzy w sezonie, podwyższyłbym też punktację - zwycięstwo w tym wyścigu powinno mieć większą "wagę" punktową. No i oczywiście szczególny nacisk na kwestie bezpieczeństwa, co jest już standardem w F1 i tak naprawdę tylko za to sobie cenię Bernie Ecclestone'a.

  • 56. booyer
    • 2011-03-08 03:22:14
    • *.play-internet.pl

    Mam pomysła! a może by tak zamontować pod torem miny pułapki. tych min byłoby tyle ile jest kierowców i każdy zespól miałby prawo do dwóch kontrolowanych strzałów i w ten sposób eliminowano by rywali ;)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo