Fernando Alonso, który aktualnie zajmuje piątą pozycję w mistrzostwach świata kierowców F1 z dorobkiem 141 punktów i stratą do przodującego Marka Webbera wynoszącą 20 oczek, przyznał że jego szanse na tytuł na tym etapie sezonu wynoszą 50 procent.
„Zajęło nam tylko dwa zwykłe wyścigi, aby w pełni powrócić do walki o tytuł F1” mówił Hiszpan. „Prawdą jest, że nadal jesteśmy z tyłu w klasyfikacji i zawsze lepiej jest być na czele, ale jestem przekonany, że w ostatniej części sezonu, za którą uważam ostatnie dwa czy trzy wyścigi, będziemy bliżej czołówki niż teraz. Ważne jest opanowanie, koncentracja i dobre wykonywanie swojej roboty.”Dwukrotny mistrz świata uważa także, że kluczem do ostatecznego sukcesu może być doświadczenie.
„Ciężko powiedzieć kto jest moim najmocniejszym rywalem: wszyscy jesteśmy prawie równi. Hamilton, Button i ja, już zdobyliśmy tytuł i rozegramy ostatnią turę w nieco spokojniejszy sposób, gdyż już doświadczyliśmy czegoś podobnego. Ile procentowo mam szans? Powiedziałbym, że 50 procent, co jest normalną sytuacją…”
09.08.2010 14:06
0
50% czyli uda się, albo się nie uda ;) 20 pkt to tak jak zwyciężyć w wyścigu przy niezapunktowaniu wszystkich kierowców w klasyfikacji przed nim, ale rozkładając to na 7 wyścigów możliwe, lecz Ferrari musiałoby utrzymać formę bez żadnych problemów do końca sezonu.
09.08.2010 14:17
0
Szanse na majstra: W tym roku kolej na Marka, jest już dość "stary" jak na kierowce F1 - ma szybki wóz i jest solidnym kierowcą, a w tym sezonie wyjątkowo zmotywowany i prezentuje dobrą równą formę. Vettel - no cóż musi jeszcze dorosnąć do majstra może nawet ze dwa sezony... A HAM, ALO I BUT chyba nie dadzą rady czerwonym bykom.
09.08.2010 15:10
0
Niom-przy pomocy team orders i założeniu bratobójczych walk innych to jasne,że Alonso wygra. Nie miałem nic do niego-ale jak dla mnie staje się coraz bardziej przemądrzały. Gdzieś też czytałem, że jak był w Renault a już podpisał kontrakt z Ferrari to był z niego tam też kawał chama mającego też wszystko w tylniej części ciała.
09.08.2010 15:45
0
Alonso to se może pomarzyć, tu mu nawet doświadczenie nie pomoże. X DD
09.08.2010 15:53
0
I tak nie ma szans.
09.08.2010 15:57
0
Oj Kimi Raikonen odrobił w 2007 21 punktów a można było zbodyć max 10pkt. Więc nie mówcie że nie ma szans, bo wtedy też wszyscy stawiali tylko na Alonso i Hamiltona ;)
09.08.2010 15:57
0
5. Budyn_F1 Dokładnie tak .
09.08.2010 16:00
0
6.Wiater Lewis młody był, każdemu mogą się pomylić przyciski . ( boże co ja mówię. ) Byków nie pokona .
09.08.2010 16:01
0
F1 pokazała już nam jaka jest nieprzewidywalna 6. Wiater Kimi jest dobrym przykładem ! A o do MŚ dla ALONSO mam nadzieję,że go zdobędzie 3mam kciuki !! FORZA FERRARI
09.08.2010 16:08
0
@5, 7 ahaahahaahhahahahahahahahahahahaha
09.08.2010 16:15
0
Budyn_F1 wytłumacz dlaczego?? Ma bardzo duże szanse 1) Wydaje sie że Ferrari wreszcie poszło w dobrym kierunku i są coraz szybsi 2) On potrafi opanować nerwy. 3) Ma wsparcie zespołu czym inni nie mogą sie pochwalić 4) Jest lepszym "drajwerem" niż Mark Seb czy Button. Chyba tylko pod względem umiejętności Hamilton może się z nim równać 5) Jak wspomniał ma doświadczenie Co do Mclarena tu raczej tylko Hamilton sie liczy. Button jeździ słabo troche na farcie i i to byłby skandal gdyby zdobył tytuł. red bull ma najlepszy bolid ale nieobliczlnych kierowców. Gdy jadą pierwsi to super ale jak są w środku to gramat. Choć musze przyznać że Mark w porównaniu z ubiegłym sezonem to się zmienił na lepsze Mój typ: Webber-30% sznas Baby 25% (niestety) Alonso 25% Hamilton 15% Button 5%
09.08.2010 16:30
0
Fernando ma duze szanse, u konkurencji sie bija, Ferrari stawia na Alonso, tu jest jego szansa. Ale byczki maja taki bolid, ze oni moja bardziej przegrac ten tytul, ale gdyby wtedy zwyciezyl Fernando to tym bardziej by takie zwyciestwo smakowalo :)
09.08.2010 17:20
0
Fernando Alonso w następnym wyścigu Cię pokonam Felipe Massa
09.08.2010 18:34
0
Zobaczymy z jakim sprzętem wróci McLaren do Spa. 2 Szybkie tory - Spa i Mozna + doskonały F-duct, dadzą wydoczną przewagę nad Ferrari i RBR. Mam wrażenie, że skreślacie McLarena... niesłusznie.
09.08.2010 18:37
0
moze i wygra ale po akcji z Massa to nie bedzie juz to samo co wygrać uczciwie
09.08.2010 19:29
0
wygra najlepszy kierowca w tym sezonie.
09.08.2010 20:10
0
13. ScuderiaFerrari - A Ty przypadkiem nie powinieneś już kredek w piórniku układać?
09.08.2010 21:05
0
Moim zdaniem Alonso ma spore szanse na tytuł. Wcale mnie to nie cieszy, a wręcz odwrotnie. Bardzo bym chciał żeby walka o mistrzostwo świata toczyła się przede wszystkim między Hamiltonem a Webberem. Ci dwaj (z czołówki) chyba najbardziej zasługują na to miano. P.S. Nie wierze w to żeby Hamilton nie dał się jeszcze we znaki RedBullom... W dwóch następnych wyścigach stawiam na McLarena.
10.08.2010 08:50
0
"...rozegramy ostatnią turę w nieco spokojniejszy sposób",-nie wierzę w te słowa. Jeżeli McLaren popisze się takim finiszem jak w zeszłym sezonie to ma mistrzostwo w kieszeni. Dlatego ja ich również nie skreślam. Czyli RB lub MCL.
10.08.2010 08:53
0
Chodzi mi o słowa Alonso. Nie wyobrażam sobie jak można zawalczyć o mistrzostwo w spokojniejszy sposób i to z rywalami jeżdżącymi w innej ekipie. No chyba,że Ferrari przygotowało coś ekstra i Alonso czuje się bardzo pewnie.
10.08.2010 09:54
0
11. cyk Ja bym raczej powiedział, że to Alonso nie ma co się równać z Hamiltonem. Sorry ale gość miał ostatni dobry sezon w 2007 roku gdzie i tak na dobrą sprawę i tak lepiej wypadł Hamilton który przecież debiutował. Ile on jeszcze będzie spoczywać na laurach? Przecież ten sezon to kompletna porażka w wykonaniu Alonso. Na jego miejscu podziękowałbym Schumacherowi za to, że spisuje się jeszcze gorzej i odciąga uwagę mediów i komentatorów.
10.08.2010 10:27
0
21. Voight: Dwa zwycięstwa to rzeczywiście słabo... Ty chyba inny sport oglądasz! Nie najlepsze wyniki ma Massa, Alonso akurat jedzie dobrze
10.08.2010 11:28
0
Nawet bardzo słabo biorąc pod uwagę okoliczności ich zdobycia i ilość popełnionych błędów w tym sezonie. Śmiem twierdzić, że Kimi Raikkonen punktów miałby więcej.
10.08.2010 11:38
0
Tak z ciekawości porównałem pierwsze sezony w Ferrari w wykonaniu Schumachera (1996) i Alonso (2010). Po 12 eliminacjach licząc starym systemem punktowym wychodzi 43:29 w punktach na korzyść Alonso. I jeszcze zestawienie pierwszego sezonu Alonso oraz Raikkonena w Ferrari(2007) po 12 pierwszych wyścigach. Tym razem już nowym systemem punktowym Alo(43) -Rai(68). Wychodzi na to,że Raikkonen zaliczył najbardziej udany "debiutancki" sezon w barwach włoskiej ekipy co potwierdził z resztą tytułem mistrzowskim na koniec.
10.08.2010 11:39
0
Tak z ciekawości porównałem pierwsze sezony w Ferrari w wykonaniu Schumachera (1996) i Alonso (2010). Po 12 eliminacjach licząc starym systemem punktowym wychodzi 43:29 w punktach na korzyść Alonso. I jeszcze zestawienie pierwszego sezonu Alonso oraz Raikkonena w Ferrari(2007) po 12 pierwszych wyścigach. Tym razem już nowym systemem punktowym Alo(43) -Rai(68). Wychodzi na to,że Raikkonen zaliczył najbardziej udany "debiutancki" sezon w barwach włoskiej ekipy co potwierdził z resztą tytułem mistrzowskim na koniec.
10.08.2010 11:46
0
Jeśli tylko Ferrari zbliży się do formy jaką prezentuje RBR , to Alonso objedzie Vettelka.... jak małe dziecko ...;)))
10.08.2010 13:10
0
21. Voight Może ty wiesz więcej niz ludzie ktorzy siedzą cały czas w F1, są szefami temów, mają tak naprawdę lepszy wgląd do osiągów kierowców ale oni cały czas twierdzą że to Alonso jest najlepszyym kierowcom w F1. Ten sezon ma dośc pechowy a jeździ bardzo dobrze. Co do Kimiego tego kierowce uwielbiam, uważam że gdy tylko miał 100% motywacje i team dawał mu wsparcie to był nie do pokonania. Czy to Alonso Szumi czy Hamilton nie mogli się z nim równać
10.08.2010 16:57
0
21. Voight, a ja bym z kolei powiedzial, ze Hamilton nie zdobylby nawet polowy z tych punktow, ktore ma, gdyby nie wsparcie dziadka i reszty panow z FIA.
10.08.2010 17:00
0
@26. cyk Nigdy czegoś takiego nie słyszałem, żeby jakiś szef chwalił obcego kierowcę. To, że Borowczyk i Zientarski mówia, że Alonso jest super to nie znaczy że tak jest. Nie mówię, że jest zły ale co jak co do Hamiltona mu brakuje. Czy Fall-start, manewr na Kubicy i roztrzaskanie bolidu w Monako to dobra jazda? @24. pjc Tylko, że w 1996 MSC dysponował kiepskim bolidem
10.08.2010 17:21
0
@Voight miałem to jeszcze dopisać tylko szefowa stanęła obok mnie:) Zgadzam się bolid był słabszy od Williamsa co jednak nie przeszkodziło Schumacherowi w odniesieniu 3 zwycięstw. Najgorsza pozycja w kwalifikacjach to była 4. Nie było tak źle.
11.08.2010 00:26
0
28. Voight Chwalą chwalą, ale przykłady z innej beczki. Pod koniec sezonu robia głosowanie na najlepszego kierowce w sezonie i nie ważne że Alonso ma mało punktow słaby sezon zawsze jest wysoko oznacza to że cenią jego umiejętności a nie wyniki(bo o0ne od bolidu zależą) Jezeli sie nie myle, cos tak słyszałem ze kierowcy głosowali(bez Reni i Williamsa) na najlepszego kieorwce i wybrali Alonso. Samo to z niczego sie nie wzieło
11.08.2010 22:11
0
Ja myślę że to się może bardzo różnie potoczyć.Teraz są tory które bardzo leżą McL i nie powinno się ich skreślać.To prawda że RBR ma najlepszy bolid,ale mają również jedne z najsłabszych główek.Napalają się na kwali,sami siebie w wyścigu gonią i nie wiadomo jak i kiedy to się skończy.Ferrari przez pierwszą połowę nie pokazało nic i to że się teraz "odrodzili" jeszcze nic nie znaczy.Alonso też jest w gorącej wodzie kąpany.W McL stawiam raczej na Lewisa bo Jenson troszkę podupadł w tym sezonie i spisuje się gorzej od kolegi.A więc według mnie ktoś z tej trójki: ALO,WEB,HAM zdobędzie tytuł.O Buttonie pisałam,Vettel to dziecinka która nie dorosła do mistrza a Massa nic nie powie na faworyzowanie Alonso.
12.08.2010 02:51
0
o mój boże Alonso mówiąc "spokojniejszy sposób" miał na myśli że bedą spokojniejsi psychicznie ps: walka mś toczy się w pierwszej piatce a jako faworytow stawiam alonso i redbulle
13.08.2010 09:15
0
Lewis na mistrza!
16.08.2010 01:23
0
Oczywiście na 33 posty nikt inny, tylko Ataru wyskoczył z faworyzowaniem Lewisa. :D Obsesja kolego, obsesja. :P
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się