WIADOMOŚCI

FIA sprawdzi skrzydło McLarena w Bahrajnie
FIA sprawdzi skrzydło McLarena w Bahrajnie
Jak podał serwis Autosport.com FIA sprawdzi innowacyjne rozwiązanie tylnego skrzydła McLarena dopiero w Bahrajnie.
baner_rbr_v3.jpg
W miniony piątek do fabryki w Woking zaproszony został delegat techniczny FIA, Charlie Whiting, jednak z powodu opóźnienia samolotu, wizyta nie odbyła się.

FIA nie przewiduje większych problemów z tym związanych i dlatego zdecydowała się przeprowadzić inspekcję dopiero podczas pierwszego weekendu wyścigowego w Bahrajnie.

Zespoły Red Bull i Ferrari uważają, że projekt skrzydła McLarena przy dużej prędkości pozwala doprowadzić do przeciągnięcia, dając tym samym możliwość rozwinięcia na prostej większej prędkości.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

37 KOMENTARZY
avatar
Daniels

08.03.2010 12:44

0

co to znaczy "przeciagniecie" ???


avatar
kempa007

08.03.2010 12:50

0

wpisz przeciagniecie skrzydla w google to sie dowiesz


avatar
Greg-bap

08.03.2010 13:09

0

Samo przeciągnięcie złe nie jest, chodzi o niewłaściwą konstrukcję skrzydła. Trochę mi całość jakimś kantem pachnie. Czemu sprawdzać konstrukcję tak późno, jeśli można to zrobić wcześniej? Żeby nie dać innym szansy nadrobienia straty konstrukcyjnej do M L? Żeby nie dać szancy MCL popracować nad alternatywnym rozwiązaniem jeśli to okaże się niezgodne? Tak czy inaczej, ta sprawa śmierdzi.


avatar
Koyot.

08.03.2010 13:11

0

czyli wiadomo ze nic im nie zrobią


avatar
dafxf

08.03.2010 13:15

0

tutaj skrzydlo tam super dyfuzor gdzies znowu jakas specjalna nakretka kola lub tez podnosnik panowie to juz sa przedbiegi wyscigow F1. Pachnie aferami szybkosciami przechwalaniem sie czyki KARUZELE czas zaczac.....


avatar
nieznanysprawca

08.03.2010 13:17

0

I moze jeszcze po kwalifikacjach co? ;) A jak wygląda sprawa z dyfuzorem Renault? Sprawdzili czy też w pierwszy weekend wydadzą wyrok?


avatar
Lynott

08.03.2010 13:21

0

Czyli z góry znamy wynik inspekcji. Gdyby sprawa nie była pewna nikt by nie czekał do wyścigu. Przecież nikt przed startem nie powie MC, że mają złe skrzydło i nie mogą startować, bo by odwołanie poszło, że zapraszali FIA do siebie, a spóźnione samoloty to wymówki dla niewiernych małżonków.


avatar
michael151

08.03.2010 13:23

0

Przeciągnięcie polega na spadku docisku po przekroczeniu tzw. prędkości krytycznej, co znacznie zmniejsza opór powietrza, a co za tym idzie - prędkość. Po powrocie do prędkości niższej niż krytyczna, opór wraca, czyli przy hamowaniu z powrotem bolid jest dociskany do podłoża i może szybciej pokonać zakręt.


avatar
michael151

08.03.2010 13:25

0

Zapomniałem poprawić: przy przeciągnięciu prędkość oczywiście rośnie.


avatar
Sadu1

08.03.2010 13:43

0

ale sciema.. z powodu opoznienia samolotu wizyta sie nie odbyla hieh mogli by sie bardziej postarac


avatar
Anteaus

08.03.2010 13:51

0

Bardzo fajne rozwiązanie. Wręcz rewolucyjne. Tylko w F1 niestety jest tak z,ę jak nie wszyscy to maja to jest to wg nich niedozwolone. Szkoda tylko ,zę F1 ścienia jak zwykle zamiast sprawdzić i otwarcie przynać ,ze pomysł przechodzi.


avatar
Konik_mekr

08.03.2010 13:53

0

Skoro efekt przeciągnięcia jest pozytywny, to dlaczego mieliby go zakazać?


avatar
kempa007

08.03.2010 13:56

0

tu chodzi o konstrukcje i zgodnosc jej z regulaminem.


avatar
atomic

08.03.2010 14:00

0

11anteaus to nie jest rozwiązanie rewolucyjne . w aero jest znane tak długo ,że hoho .problem tkwi podobno w tym, że jest ono / przeciągnięcie/ nastepstwem zastosowania w tylnym skrzydle mcl elementu aero,który przy dużej prędkości odkształca się . a jak wiemy ruchome elementy aero są zakazane w f1


avatar
karoll93

08.03.2010 14:51

0

jagby sami takie skrzydło mnieli to by nic niemuwili


avatar
schumi1

08.03.2010 14:57

0

Jak jest zakaz testow w sezonie to przepisy musza byc jasne a nie ze mozna je roznie interpretowac.


avatar
walerus

08.03.2010 15:17

0

to FIA stosuje teraz Przeciągnięcie...;-)


avatar
Motylos

08.03.2010 15:24

0

tak sobie czytam o tym nowym skrzydle MCL i dochodzę do wniosku, że wraz ze wzrostem szybkości w "jakiś magiczny" sposób skrzydło "się przeciąga" ( może tak jak samo jak wstaję z łóżka? ) i dzięki temu przeciągnięciu stawia mniejszy opór. No niby gut. Oznacza to, że skrzydło wykonuje ruch ( przeciagnięcia ) - znaczy to, że skrzydło jest ruchome. Chyba Toyota w sezonie 2008 miała skrzydło wykonujące ruch po przekroczeniu pewnych prędkości i wtedy im zakazali stosowania. O ile dobrze pamiętam tam był "ruch ugięcia". Pamiętam, że zaskoczenie wśród znajomych było, skąd w Toyocie taka poprawa formy. No i wyszło "skrzydło z worka". W regulaminie chyba jest napisane, że nie można stosować ruchomych elementów za wyjątkiem przedniej regulacji? Proszę o oświecenie w temacie...


avatar
RoninRonin

08.03.2010 16:21

0

Manipulowanie prawdopodobnymi wynikami wyścigu ze strony FIA, inaczej nie można tego nazwać. Pytanie tylko, w którą stronę.


avatar
Motylos

08.03.2010 16:48

0

Może ktoś zadzwoni ro Renault i podpowie im, że de best fachowcy od projektowania i aerodynamiki są w Polsce :) Polecam artykuł: http://www.m mwroc law.pl/7767/201 0/1/29/tu nel-wo dny-zba da-mo zliwosci-f-we-wr ocla wiu-wid eo?districtChanged=true


avatar
radzix

08.03.2010 17:40

0

dla mnie to jakaś głupota, wybaczcie prostolinijność mojego toku rozumowania ale załóżmy że skrzydło jest niezgodne z regulaminem i co MCL dsf? nie jadą? czy szybko wyjmują drugie skrzydło "zgodne z regulaminem" nad którym zapewne pracowali tak samo długo i ciężko jak nad tym wątpliwym... to jakieś bzdury.. w ogóle nie sprawdzą tego skrzydła a jeśli maja zrobić to w piątek to na pewno wydadzą pozytywną decyzje, zbędna szopka


avatar
Jacu

08.03.2010 18:17

0

To jakas paranoja. Ogolnie efekt "przeciagniecia" sam w sobie - nie jest przeciez zabroniony. FIA probowala jedynie wyeliminowac ten efekt poprzez nakaz stosowania wspornikow (sekcji) bocznych tylnego skrzydla dla odzielenia mas powietrza utrudniajac ucieczke cisnienia w poprzek skrzydla i co za tym idzie latwiejsze uzyskanie zerwania strugi i uzyskanie wlasnie odpowiednika przeciagniecia. Jesli McLarenowi udalo sie to mimo wszystko jakos uzyskac bez stosowania ruchomych elementow - ktore sa zabronione to chwala im za to. Stad chlodne podejscie do oskarzen ze strony FIA. Z Toyota byla podobna sprawa z tym ze tam element byl nazbyt elastyczny a tu mowlilo sie ze o sprytnym otworze czy cos w ten desen bo jak do tej pory nie widzialem dokladnie rozwiazania o jakie toczy sie rzekomy spor. Moze Ferrari i RBR chodzi jedynie o odwrocenie uwagi delegatow FIA przed pierwszym wyscigiem ?? Bo jak wiadomo jesli juz stana ze swoimi bolidami na pierwszy wyscig to wszelkie protesty beda rozpatrywane dopiero po GP. Wszyscy cos napewno ukrywaja a atmosfera jest dosc tajemnicza rowniez wokol dyfuzorow Renault i Mercedesa. Na ile to wszystko prawda a na ile psycho rozgrywka dowiemy sie juz niebawem ;).


avatar
fezuj

08.03.2010 18:19

0

Skoro Charlie nie doleciał w piątek to w takim razie nie można było obejrzeć "delikwenta" w sobotę, niedzielę czy choć by dziś? jakoś nie słyszałem że jakiś team na tydzień przed wyścigiem zawiesza bolidy na kołku i całą ferajną idą w tango przed pierwszym wyścigiem. Śmierdzi mi tu znów jakąś kombinacją bo jak ten gościu przeprowadzi test ? naciśnie dłonią, zacznie dmuchać jak my Małyszowi w czasie Olimpiady czy pociągnie z buta i sprawdzi czy się nie wygło ;) ?


avatar
astrostar

08.03.2010 19:12

0

Jestem za tym żeby regulamin określał tyko maksymalne wymiary samochodu, minimalną wagę, maksymalną średnicę wlotu powietrza i maksymalną ilość paliwa na wyścig. Reszta - no cóż, jeśli jakiś inżynier uzna, że zysk da wystawienie samochodu z sześcioma kołami to niech taki wystawi. F1 powinna być laboratorium sportów motorowych, kuźnią nowych rozwiązań.


avatar
Blaz

08.03.2010 19:58

0

Atmosfera się zagęszcza. Jeżeli elementy są nieruchome to będzie zgodny z regulaminem. Podobno wszystko było konsultowane z FIA wiec oni wiedzą co Mclaren tam ma i sie nie spieszą. Bedzie zgodny ale to może i lepiej. Przeciez REDBULL nie ma patentu na innowacje.


avatar
Lewy_89

08.03.2010 20:18

0

@24. astrostar - To dopiero by się eksperymentowanie... :D Ja bym zaczął od karabinów, miotaczy ognia, rakiet ziemia-ziemia sterowanych laserowo, ostrzy na felgach i rozsypywanych na torze pinezek. Bo tak jak napisałeś - bankowo jakiś inżynier uznał by to za korzystne na torze... :D


avatar
zenobi29

08.03.2010 21:57

0

Rozumiem , że decyzja już zapadła . A w Bahrajnie dowiemy się , iż skrzydło nie jest sprzeczne z regulaminem :-) Chłe chłe chłe....I skąd my to znamy ?! Jednym słowem : Domyślam się , że od pierwszego wyścigu zacznie się szaleńcza pogoń z modyfikacjami w pozostałych zespołach - jak miało to miejsce w ubiegłym sezonie , za sprawą nieszczęsnych dyfuzorów.


avatar
leo_

08.03.2010 22:24

0

Tylko skrzydło bedzie chyba łatwiej podrobić, a więc wszystkie zespoły powinny mieć poprawki juz na następny wyścig. Mniej więcej.


avatar
Niespokojny

08.03.2010 22:25

0

18. Motylos- też chciałem o tym napisać, tylko myślałem, że to miało miejsce w ubiegłym sezonie ...jak ten czas leci. Toyota wtedy została bodajże jakoś ukarana i co?, i wyciągnęła zza pazuchy odpowiednie skrzydło, i działo się to w jednym weekendzie wyścigowym(dokładnie nie pamiętam). A teraz o co chodzi? w zeszłym roku dyfuzor, a w tym? Po co te regulaminy? Niech z nich w ogóle zrezygnują! Niech zostawią jedynie warunki ze względu na bezpieczeństwo, czyli testy zderzeniowe i ubiór kierowcy, a reszta ... niech wszystko będzie na żywioł, i waga, i kształt, i KM, i obroty silnika, itp. , itd.


avatar
grabin

08.03.2010 22:26

0

Nawet jeśli te skrzydło jest sprzeczne z regulaminem pozostałe zespoły już wymyślają swoje wykorzystujące efekt przeciągnięcia. Tu sprawa modyfikacji nie będzie aż tak utrudniona jak to miało miejsce z dyfuzorami w zeszłym roku, gdzie trzeba było przeprojektować całe podwozie - łącznie z nosem. Czyli jeśli zostanie uznane za legalne - jestem pewien że zaraz większość zespołów takie założy. A jesli nie to zapewne mclaren przygotował się i na taką ewentualność i ma skrzydło całkowicie zgodne z regulaminem i na pewno pojedzie w Bahrajnie. Tak czy inaczej i tak myślę że będą najlepsi.


avatar
grabin

08.03.2010 22:30

0

29. To był zdaje się Singapur a ich grzeszkiem była elastyczność skrzydła. Przesunęli Tima i Jarno na 18. i 19. pozycje bo nikus wymieniał wtedy silnik. Tak mi sie kojarzy. Jesli coś piszę źle to mnie poprawić.


avatar
leo_

08.03.2010 22:36

0

30.grabi- dokładnie też tak myślę. I myślę też, że Renault również ma w odwodzie zapasowy mniej extremalny dyfuzor, jakby się okazało, że tamten nie jest legalny.


avatar
leo_

08.03.2010 22:38

0

30grabi - dokładnie też tak myslę- no , może z wyjątkiem tego, że McLaren będzie najlepszy. Mam nadzieję, że jednak nie.


avatar
blackacre

08.03.2010 23:57

0

8. michael151. przeciągnięcie to oderwanie strug powietrza od profilu (skrzydła) a dalej to jak opisałeś . Z opisu rozwiązania McLarena wynika, że na kadłubie poniżej skrzydła umieścili mały element, który kieruje powietrze (z chłodzenia) na skrzydło, co może powodowac niewielkie zaburzenie opływu i przyspieszać wystąpienie przeciągnięcia w porównaniu z sytuacją gdy nie ma tego elementu. Dzieki temu bez modyfikacji skrzydła i jego kąta natarcia mogą prezyzyjnie dobrać prędkość przy której następuje przeciągnięcie. Łatwo sobie wyobrazić, że modyfikacja elementu wielkosci paczki papierosów jest łatwiejsza niż skrzydła które przenosi duże siły. Element ten jest nieruchomy jak i skrzydło.


avatar
Musashi

09.03.2010 01:06

0

Jakby było wszystko na 100% zgodne z regulaminem, to McL by tego nie testował publicznie tak wcześnie. A tak to raczej sami chcieli się poddać ocenie, żeby potem nie było, że przed samym wyścigiem wprowadzili taki myk.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu