WIADOMOŚCI

CA2010 bez zarzutów po przedsezonowych testach
CA2010 bez zarzutów po przedsezonowych testach
Po zakończonych testach przedsezonowych, podczas których samochody napędzane silnikami CA2010 przejechały łącznie 11 336 kilometrów, czas na ocenę pracy wykonanej przez powracającego do Formuły 1 dostawcę silników.
baner_rbr_v3.jpg
„Testy pod Barceloną pozwoliły wyciągnąć satysfakcjonujący wniosek, że wszystkie nasze cele, szczególnie udowodnienie wytrzymałości CA2010 i nawiązanie dobrych relacji z zespołami, które zaopatrujemy, zostały spełnione. To były dla nas kluczowe tygodnie, a pozytywny powrót do Formuły 1 jest ogromną zasługą działu projektującego, rozwojowego, produkcji i ludzi pracujących bezpośrednio na torze. Oczywiście czeka nas jeszcze wiele pracy i przygotowań z naszymi zespołami do Bahrajnu” mówił Mark Gallagher, dyrektor naczelny Coswortha.

Dyrektor techniczny Williamsa, Sam Michael dodał - „Cosworth wykonał świetną pracę z silnikami CA2010 podczas czterech ostatnich testów. Był to pracowity okres dla wszystkich, ale Cosworth stanął na wysokości zadania i dostarczył wszystko, co niezbędne. Jesteśmy zadowoleni z prędkości rozwoju i pracy nad dopasowaniem jednostki napędowej do nadwozia. Niezawodność również była mocną stroną Coswortha”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

23 KOMENTARZY
avatar
matwit

02.03.2010 16:42

0

no.. rzeczywiście... Nie było dymu z tych jednostek jak to co niektórzy przypuszczali... Dają radę, zobaczymy jak będzie podczas weekendów wyścigowych...


avatar
Konik_mekr

02.03.2010 16:42

0

Dobrze to słyszeć:).


avatar
riddick22

02.03.2010 17:12

0

Pytanie, czy zespoły jeździły na maksymalnych obrotach? Zapewne nie. Prawdziwy test odbędzie się podczas GP.


avatar
ekimmu

02.03.2010 17:33

0

@3 hehe tak testowały sobie dla "jaj" a jeździć i testować sobie będą na gp - trzeba by uznać że pracujący tam ludzie to kompletni kretyni, chyba jednak za dobrze im płacą, aby to było prawdą..


avatar
anderis8

02.03.2010 17:34

0

Zapewne zdarzało im się jeździć na maksymalnych obrotach, bo dlaczegoby nie sprawdzić żywotności silników na testach? Wiadomo, że Williams żyłował niektóre elementy skrzynii biegów do momentu, aż padły, może z silnikami robili to samo, tylko, że nie padały?


avatar
Gosu

02.03.2010 17:43

0

Bardzo dobrze, większa konkurencyjność to większe emocje i bardziej wyrównana stawka.


avatar
piotrek74

02.03.2010 18:38

0

a gdzie podziali się ludzie co uważali że Cosworth nic nie zdziała w ciągu jednego roku i to będzie padło ? Jeżeli Williams chwali to coś w tym jest i niech nikt nie pisze że oszczędzali silniczki w trakcie testów mieli je zajeździć i pokazać producentowi co mają w nich poprawić . Z zespołów używających ten motorek to Williams jest wykładnią ,a prawdopodobnie nie są paliwożerne .


avatar
re-reikorp

02.03.2010 18:43

0

Taaa, a może by tak uwolnić silniki i dać się rozwijać? :/


avatar
Gosu

02.03.2010 18:45

0

7. piotrek74 za wcześnie jeszcze z ocenami, ale pierwsze prognozy są dobre. Po 3 GP można będzie zacząć porównywać silniki.


avatar
piotrek74

02.03.2010 18:56

0

9. Gosu> przyznaje że za wcześnie wnioskować ,ale jeżeli nikt nie zgłosił przez całe testy awarii , dymka nie było widać ,to myślę że będzie OK


avatar
lechu55

02.03.2010 18:59

0

Na razie daja rade:) Są w porządku.


avatar
kuba1808

02.03.2010 19:12

0

Test przejdą w Bahrajnie wśród pyłu, kurzu i wysokich temperatur. W trakcie testów warunki były "lajtowe". Również zużycie silników było z pewnością mniejsze, biorąc pod uwagę, że najdłuższy wyjazd to około 20-30 okrążeń.


avatar
frg1pl

02.03.2010 19:49

0

Przypomniało mi się jak Dr. Mario mówił ze BMW wcale nie musi odejść z F1 a mogą zostać jako dostawca silników- Kubica wtedy jechał już chyba na szóstym. Sie uśmiałem po pachy:)


avatar
slawex1983

02.03.2010 20:08

0

@8. re-reikorp 2010-03-02 18:43:24 (Host: *.neoplus.adsl.tpnet.pl) Taaa, a może by tak uwolnić silniki i dać się rozwijać? :/ W ciągu dwóch tygodni inżynierowie podnieśli by moc o 100% :) Mogę się założyć, że producenci silników mają jakieś mniej lub bardziej wyraźne plany dotyczące zwiększenia mocy natychmiast po zniesieniu zakazu rozwoju.


avatar
lipens

02.03.2010 20:14

0

Trochę nie na temat ale radosna nowina (kempa007 sorka ale muszę), przeczytałem na jednym z portali wypowiedź Rossa Brawna: „Mamy gotowe ulepszenia na Bahrajn. Zdecydowaliśmy się nie przywozić ich do Barcelony i nie ujawniać do ostatniej chwili. Nauczyliśmy się oceniać i sprawdzać części bez testowania ich na torze. To kluczowe, gdy cały sezon przebiega bez testów, a trzeba ciągle wprowadzać udoskonalenia. W Barcelonie mieliśmy małe części, ale duże usprawnienia wprowadzimy dopiero w Bahrajnie.” Wydaje mi się że Renault w identyczny sposób postąpi i może być pozytywna niespodziana. I czyje że nos i dyfuzor (o ile FIA da zgodę) Renault drastycznie się zmieni. :))


avatar
Rize

02.03.2010 20:14

0

Szczerze mowiac watpilem w te silniki bo w ostatnim 10 leciu nic nie zdzialaly


avatar
mpkaras

02.03.2010 20:39

0

co tu się dziwić przecież mają dobrą wyrobioną historyczną markę


avatar
piotrek74

02.03.2010 20:51

0

15. lipens - mam nadzieję że nie siejesz popeliny bo to jest HIT


avatar
piotrek74

02.03.2010 20:59

0

i mam nadzieję że dziarmol@biss nie ma racji odnośnie tych nowości


avatar
devious

02.03.2010 21:23

0

taaa a niedawno czytałem wypowiedź bodajże Particka Heada, że spodziewają się problemów z niezawodnością silników w pierwszych GP i wzięli to pod uwagę podpisując kontrakt na silniki - bo liczą, że silniki będą jednak dobre a awarie jeżeli w ogóle się pojawią to tylko na początku... no i jak pisał wyżej kuba1808 - warunki na testach były milutkie dla silników (niskie temperatury, raczej krótkie dystanse jazdy "w stresie" do tego często padał deszcz więc też silnik nie był żyłowany jak na suchym asfalcie...) jak to się mówi, pożyjemy - zobaczymy... jak będą się sprawować silniki choćby w Bahrajnie przy dużym upale... czy np. na Monzie przy 30 stopniach Celcjusza gdzie 70% czasu jedzie sie z pedałem w podłodze a do tego to np. będzie 3 wyścig dla silnika... choć na pewno skoro nie było kłopotów podczas testów to jest to dobry prognostyk na przyszłość i trzeba sie z tego cieszyć bo chyba nikt nie lubi DNFów podczas wyścigu ;)


avatar
jar188

03.03.2010 10:06

0

A gdzie jakieś dane silników, chociaż przybliżone, chociaż jak pracują w porównaniu z innymi (np z silnikami Toyoty)???


avatar
walerus

03.03.2010 13:16

0

a może jakieś inne dane??


avatar
mentorRK

03.03.2010 15:22

0

20.devious ma rację prawdziwy sprawdzian te silniki przejda na Monzie. Wtedy się okarze czy silniki CA2010 są solidnymi jednostkami. Dobrze im życzę :) wydają się naprawdę solidne :P


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu