Kimi Raikkonen stwierdził, iż nie planuje dokładnie analizować poprzedniego – nie do końca udanego dla Fina roku, chce skupić się na walce w zbliżającym się sezonie. Kierowca Ferrari uważa również, że w przygotowaniach do nowego sezonu lepiej skupić się na pracy z własnym bolidem, a nie zastanawiać się, jakie postępy wykonują inne zespoły.
„Zawsze uczysz się na błędach, ale nie zależy mi jakoś szczególnie na zrozumieniu tego, co stało się w ubiegłym roku: nie zmienimy tego, jak wtedy sprawy się potoczyły, to nam teraz nie pomoże. Wolę mówić o tym, co możemy osiągnąć w tym roku” – stwierdził Raikkonen.Zaprzeczył również, iż kieruje nim chęć zemsty, jednak co oczywiste Fin chce w kolejnym sezonie zaprezentować się z jak najlepszej strony. Zapytany, czy w kolejnych startach będzie chciał coś komuś udowodnić odpowiedział:
„Nie, ja po prostu postaram się dać z siebie wszystko. Wszyscy wiedzą, co możemy osiągnąć, naszym celem jest wygranie mistrzostwa. Jest wiele rzeczy, które muszą się udać, aby to osiągnąć. Ale teraz o tym nie myślę: myślę o tym, aby dobrze przepracować testy, aby mieć dobry start w nowy sezon.”
O ostatnich testach w Bahrajnie dodał:
„Testy przebiegły bardzo dobrze. To był dobry pierwszy krok, wszystko się udało. Jeżeli chodzi o slicki, bolid nie prowadził się jakoś inaczej w porównaniu z poprzednim bolidem, kiedy testowaliśmy te opony przed Świętami Bożego Narodzenia. Nie wiem, nad czym pracują inne zespoły. Jak na razie czasy są bardzo zbliżone, ale na testach używa się różnych opon, próbuje się różnych rzeczy, które dopiero później mogą okazać się przydatne lub nie. Ale nie jestem ani zaniepokojony, ani zainteresowany tym, co robią inni. Skupiamy się na naszym zespole.”
24.02.2009 16:24
0
kimi jak zwykle tajemniczy...
24.02.2009 16:25
0
btw, nie lubię go, ale myśle że w tym sezonie będzie sporo 'oczek' przed massą. pzdr
24.02.2009 16:27
0
no najwyższy czas żeby się skupic nad własnym teamem i bolidem a nie ciagle patrzyć na konkurencje...
24.02.2009 17:02
0
skup się - może z wody lód stworzysz..... albo dodatkowe KM siłą woli....
24.02.2009 17:02
0
skupienie jak skupienie ale pierścień arabeli to by mu się przydał
24.02.2009 17:23
0
nie widzę w tej wypowiedzi nic z tajemniczości- jak dla mnie, to jest ona, jedną z najbardziej sensownych- jeśli chodzi o te udzielane w wywiadach przez kierowców. Po co rozpamiętywać wiecznie miniony sezon- przeszłości i tak nic nie zmieni, więc ile razy można o tym dyskutować i analizować. A to, na jakim etapie są inne zespoły, też niczego nie da- bo nikt tego nie wie, więc po co spekulować.Tak, czy inaczej, ja w tym sezonie stawiam na Kimiego- i tyle !!!
24.02.2009 19:49
0
Powazny kierowca - powazna wypowiedz... Zna mozliwosci swoje i teamu... Nie bedzie przeciez ukrywał ze liczy na oba tytuły, ale nie ma tez zadnych bunczucnych wypowiedzi czy tez proby zastraszania konkurencji. Iceman wie co ma do zrobienia i na tym sie skupia i dobrze.
24.02.2009 20:27
0
Jak już wcześniej pisałem, ten sezon może byc dla niego udany. Nie tylko ze względu na jego determinację, ale również ze względu na tzw. "przesąd". Mianowicie w każdym roku nieparzystym szło mu zdecydowanie lepiej, niż w parzyste, a więc: 2001-udany debiut zapewniający mu miejsce w Macku; 2003-wicemistrzostwo; 2005-wicemistrzostwo i 2007-upragnione mistrzostwo. Więc w 2009 może byc (ale nie musi) kolejny wynik.
24.02.2009 21:04
0
myślę, że Kimi sprawi miłą niespodziankę w sezonie 2009.
24.02.2009 21:22
0
Sensowa i konkretna wypowiedź bez żadnego czarowania itp.Zobaczymy jak im pójdzie ja mu życzę sukcesów,bo jest dobrym kierowcą.
25.02.2009 09:27
0
Przesądy przesądami ale w 2009 regulację wymuszają nadsterowność bolidu. A to bardzo dobra wiadomość dla takich kierowców jak Kimi i Nick ale zła dla Roberta...
25.02.2009 11:44
0
Osobiscie uwazam ze Kimi powinien siegnac pamiecia do sezonu 2008 i wyciagnac wnioski. Jezdzenie bolidem Ferrari do czegos zobowiazuje ,tym bardziej ze bolid Ferrari byl najszybszym w stawce. Nie zapominajac jednak ze mowa o kierowcy najwyzszej klasy smiem powiedziec ze jezeli Robert Kubica tak skutecznie bedzie sie bronil przed Kimim jak w Japoni na 14 okrazen przed meta, a naciskal na Kimiego tak mocno jak to mialo miejsce w Monaco ,a do tego BMW bedzie rowno szybkie czego sobie i wam zycze jestem spokojny o wyniki Roberta w sezonie 2009.
25.02.2009 12:32
0
@Voight: Też trochę niepokoję się o Roberta, bo póki co, większość, jeśli nie wszystkie zmiany w regulaminie na przyszły rok są raczej dla niego niekorzystne...
25.02.2009 12:33
0
@Lupo- po 1- co mu da wyciąganie wniosków z sezonu 2008, jeśli bolidy na ten rok są zupełnie inne, jak i specyfika ich prowadzenia. po 2- skąd wiesz, że to bolid Ferrari był najszybszy w stawce, jak dla mnie to McLaren zdecydowanie nie odbiegał szybkością, a już zdecydowanie był mniej awaryjny.po 3- jak w tym roku będzie jeżdził Robert, a jak Kimi to jeszcze nie wiadomo, więc po co już "gdybać" kto przed kim będzie się bronił. po 4- nie zapominaj, że oprócz tych dwóch kierowców są jeszcze Hamilton, Alonso czy też Massa, więc co do końcowego wyniku to wciąż Wielka Niewiadoma
25.02.2009 14:07
0
czas na rewanż z Hamiltonem na pit lane przed światłami....
25.02.2009 15:14
0
Kimi wróć do McLarena!!!
25.02.2009 17:01
0
Kimi jest spoko szkoda ze czasami mu sie nie chce. co do massy nie koniecznie raikonen go wyprzedzi. massa ma szanse na tytuł
26.02.2009 13:31
0
http://nasza-klasa.pl/profile/23715404 <---Polecam profil na NK (dla fanów f1):)
27.02.2009 11:45
0
nn
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się