Wczoraj donosiliśmy iż szef zespołu Honda rozmawiał ze swoim byłym pracodawcą, zespołem Ferrari, na temat możliwości dostaw silników na sezon 2009.
Kłopoty Hondy rozpoczęły się pod koniec ubiegłego roku kiedy to japoński producent oświadczył iż wycofuje się z F1. Od tego czasu zespół F1 szuka nowego właściciela, a także dostawcy silników na sezon 2009.Ross Brawn kontaktował się już w tej sprawie z Ferrari. Dzisiaj rzecznik prasowy Ferrari przyznał iż zespół z Maranello wyraził chęć dostaw silników dla zespołu z Brackley: „Zespół [Honda] zapytał nas czy bylibyśmy w stanie dostarczyć im silniki, a my powiedzieliśmy, że tak.”
W sezonie 2008 Ferrari dostarczało jednostki napędowe zarówno dla Toro Rosso, jak i Force India. Ten drugi zerwał jednak umowę z Ferrari i od przyszłego sezonu będzie używał jednostek Mercedesa.
07.01.2009 12:11
0
Jeśli do tego dojdzie, to chyba już nie będzie zespół Honda?
07.01.2009 12:13
0
Oby tylko te jednostki nie były tak zawodne, jak w zeszłym sezonie.
07.01.2009 12:14
0
"Zespół z Brackley" będzie nazywał się tak, jak będzie chciał nowy właściciel np. Prodrive Richardsa.
07.01.2009 12:44
0
Hm.. więc mowa tu tylko o silnikach. A co z resztą? Gdyby to był deal podobny do McL/FI to inwestor szybko by się znalazł.
07.01.2009 13:17
0
jak pisałem post wcześniej - silnik ferrari i KERS Hondy - jak zadziała może być ciekawie.....
07.01.2009 14:14
0
@asc: tylko czy Ferrari będzie w stanie podołać temu pod względem logistycznym? Chyba jakoś będą musieli, nie chcąc mieć czterech bolidów McL przeciwko dwóm swoim...
07.01.2009 15:27
0
Silnik Ferrari i tak raczej im specjalnie nie pomoże. Żeby sie tylko wyrobili do marca.
07.01.2009 15:40
0
sivshy, przecież Ferrari siedzi też w STR. Honda jednak w tym roku nie będzie jakąś siłą, bo już skupiła się na 2010
07.01.2009 15:50
0
bardzo ciekawe,zeby tylko ta "honda"nie byla zlepkiem podzespołow z innych team'ow.
07.01.2009 17:32
0
Pewnie beda dwa zesply o nazwie Ferrari.
07.01.2009 17:47
0
jeśli byłyby dwa zespoły o nazwie Ferrari wreszcie zniknąłby problem jak do tego zespołu poupychać wszystkich chętnych do jazdy w nim kierowców
07.01.2009 18:55
0
@pz0: ale STR dostaje od nich tylko silnik, a nie prawie cały bolid, jak w przypadku FI i McL. Zresztą STR nie jest ich junior teamem, a jedyny obowiązek, jaki w stosunku do nich mają to dostarczanie silników. Stąd moje obawy o możliwości logistyczne Scuderii...
07.01.2009 18:56
0
@elin: obawiam się, że cała stawka musiałaby mieć w nazwie Ferrari, aby dało się wszystkich upchnąć...
07.01.2009 19:20
0
sivshy-no niezupełnie,byłoby 19 bolidów czerwonych i jeden rodzyneczek (który szczęśliwy jest tylko tam gdzie jeżdzi) w swojej srebrnej strzale
08.01.2009 03:04
0
da radę. w 2008 dostarczali i do STR i do FI i to nawet mniej awaryjne silniki jak do swoich, nawet chyba im na rękę, bo FI zrezygnowało, więc nadwyżki będą mogli upchnąć do zwłok Hondy.
08.01.2009 12:57
0
XXXXX - taką nazwę proponuje dla nowego teamu starej Hondy z silnikami i szefem technicznym z ferrari.....
08.01.2009 17:43
0
@pz0: STR i FI miały mniej awaryjne silniki od Ferrari, gdyż zespół rozwijał dla siebie silniki, i któregoś pięknego radosnego dnia wypuścili serię, która była lipna, stąd awarie najpierw u Kimiego, potem u Felipe... Za to klientom dawali wolniejszą wersję "stable", stąd całe zamieszanie...
08.01.2009 17:43
0
sorry, chyba pomyliłem kolejność, z tego co pamiętam to chyba jednak najpierw Felipe, a dopiero potem Kimi...
09.01.2009 15:31
0
sivhy- Felipe miał pierwszy awarie w Australii, więc prawidłowo się poprawiłeś. Chyba, że chodzi o całość, czyli jeszcze kwalifikacje. To w takim wypadku Kimi. W 2007 również w inauguracji sezonu to Felie miał ten przypadek (chodzi o problemy w qualu).
09.01.2009 22:06
0
nie ważne, każdy wie o co chodzi...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się