Zawodnik z Bristolu wytrzymał presję w kwalifikacjach do GP Miasta Meksyk i mimo zagrożenia ze strony Charlesa Leclerca sięgnął w znakomitym stylu po pole position. 2. lokata przypadła właśnie Monakijczykowi, a czołową trójkę uzupełnił Lewis Hamilton. Max Verstappen i Oscar Piastri uplasowali się odpowiednio dopiero na 5. i 8. miejscu.
O ile po piątkowych zajęciach w Meksyku trudno było wskazać faworyta do zgarnięcia pole position, o tyle po sobotnim treningu znacznie urosły na to szanse Lando Norrisa. Brytyjczyk z dużą przewagą wygrał wcześniejszą "rozgrzewkę", a jego główni rywale, Oscar Piastri i Max Verstappen, mieli do niego spore straty. Nie należało ich natomiast skreślać, podobnie jak zawodników Ferrari oraz Mercedesa.
Warunki w momencie rozpoczęcia kwalifikacji były najcieplejsze na przestrzeni całego weekendu. Temperatura powietrza wynosiła 26 stopni Celsjusza, zaś nawierzchni prawie 50. W miarę upływu czasu ta wartość jednak malała, na co też wpływ miały zacieniowane miejsca.
Q1: Hadjar najszybszy, duża ewolucja toru
Kierowcy nie ociągali się z wyjazdami na tor, a jako pierwsi aleję serwisową opuścili zawodnicy Astona Martina. W ramach ciekawostki warto zaznaczyć, że Fernando Alonso i Lance Stroll przetarli miękkie mieszanki nawet przed okrążeniami kwalifikacyjnymi. Pierwszego kółka nie zaliczono Gabrielowi Bortoleto, któremu skasowano czas z powodu złamania limitów toru w zakręcie nr 12.
Po szybkich przejazdach przedstawicieli środka stawki swoją moc pokazał Norris, który aż o 0,703 pokonał Piastriego. Australijczyk okazał się nawet wolniejszy od Olivera Bearmana i duetu Racing Bulls. Swoje problemy miał też Lewis Hamilton, który głęboko najechał na tarkę w sekcji stadionowej. Do czołowej trójki z niewielką stratą do Norrisa wskoczyli za to Charles Leclerc i George Russell.
Max Verstappen plasował się na 4. miejscu, aczkolwiek stracił sporo czasu ze względu na uślizg w sekcji szybkich łuków. Ewolucja toru szybko zaczęła o sobie dawać znać, ponieważ po kolejnych próbach chwilowo prowadził znowu Bearman. Błyskawicznie został jednak skontrowany przez Norrisa i Leclerca, a do tej dwójki zbliżył się w końcu Piastri.
Ewolucja toru jeszcze bardziej o sobie przypomniała w samej końcówce. Wtedy na czoło stawki wysunął się Isack Hadjar, a za jego plecami znaleźli się Hamilton oraz Russell. Francuz wyprzedził siedmiokrotnego mistrza świata raptem o 0,003 sekundy.
Jeśli chodzi o kierowców, którzy nie dostali przepustki do Q2, to w tym gronie znaleźli się: Bortoleto, Alex Albon, Pierre Gasly, Lance Stroll i Franco Colapinto. Argentyńczyk nie wykonał ostatniej próby z powodu błędu w zakręcie nr 3. Warto zaznaczyć, że cała dwudziestka zmieściła się w 0,937 sekundy.
Q2: Norris zdecydowanie najszybszy, Piastri ratuje się z tarapatów
Bazując na doświadczeniach z pierwszego segmentu, zespoły nie tak szybko wypuszczały swoich kierowców z garaży. Dopiero po minucie od zapalenia się zielonego światła sygnał do tego dało Racing Bulls. O ile jednak Hadjar ukończył swoją próbę i objął tymczasowe prowadzenie, Liam Lawson popełnił kosztowny błąd w sekcji 4-5 i porzucił swoje okrążenie.
Jeśli chodzi o rezultaty czołówki, to tutaj porządek zrobił Norris, który aż o 0,406 sekundy wyprzedzał Leclerca. Carlos Sainz i Verstappen mieli jeszcze większą stratę. Ponad sekundę dzieliło obu kierowców McLarena. Piastri narzekał jednak przez radio na zachowanie jednostki napędowej, co nie zmieniało faktu, iż do samego końca musiał walczyć o przepustkę do Q3.
W końcowych sekundach sesji nikt nie był w stanie przebić wyniku Norrisa. Najbliżej tego był Hamilton, aczkolwiek jego strata wyniosła ponad 0,2 sekundy. Z olbrzymich tarapatów uratował się z kolei Piastri, który w ostatniej chwili wydostał ze strefy spadkowej.
Pozostali w niej za to: Yuki Tsunoda, Esteban Ocon, Nico Hulkenberg, Alonso oraz Lawson. Nowozelandczyk dopiero na 3. próbie ustanowił pomiarowy rezultat, ale był on daleki od ideału. Do finału czasówki udało się natomiast przedostać m.in. Bearmanowi.
Q3: Norris wytrzymał presję, świetny wynik Ferrari, dalsze pozycje Verstappena i Piastriego
Pierwsze przejazdy w kwalifikacyjnym finale zapoczątkował Verstappen, ale jego czas zdecydowanie przebił Norris. Gdy wydawało się, że Brytyjczyk przystąpi do ostatecznych prób z pewnym zapasem, świetny wynik wykręcił Leclerc, przebijając jego rezultat o 0,179 sekundy. Czołową trójkę uzupełniał Hamilton, a za plecami Verstappena znajdowali się Piastri i Russell.
W decydującym starciu to jednak Norris pokazał klasę, ustanawiając trzy rekordowe sektory i pokonując Leclerca o 0,262 sekundy. 3. pozycję udało się utrzymać Hamiltonowi. Dla Brytyjczyka wyniki czasówki okazały się bardzo korzystne. Verstappen zajął 5. lokatę, a Piastri dopiero 8. Pośród nich znaleźli się jeszcze Russell, Antonelli i Sainz. Czołową dziesiątkę zamknął Hadjar przed Bearmanem.
© McLaren


26.10.2025 00:21
4
6
Ciekawe co mak wymyślił, że tak im się udało spowolnić Piastriego. Ktoś analizował aero? Czy auto wyglądają tak samo?
26.10.2025 00:26
1
1
@ojciec3d
Coś tam Oscar narzekał na silnik, może tutaj trzeba szukać przyczyny.
26.10.2025 00:30
4
4
@bezblub no to jutro norris zostanie liderem MS, tak jak sobie to wymyslił Mclaren.
26.10.2025 17:37
0
@bezblub może powinien brać nowy silnik i start z konca. I tak nawet z konca dojedzie na 7mym
26.10.2025 00:24
3
11
Brawo Lando. Nadchodzący tegoroczny mistrzu świata. Finałowe okrążenie absolutnie z innej planety i rywale w walce o końcowy sukces totalnie zmieceni z toru. Równie wielkie brawa dla wspaniałego Sir Lewisa. Kapitalny wynik i ta reakcja trybun. Jest ubóstwiany na każdym torze i kibice tęsknią za nim walczącym o zwycięstwa.
26.10.2025 00:29
4
7
@NowyFormatNowyJa z całym szacunkiem, ale jeśli Norris pokonał konkurencje o 0,2s to znaczy że ma szybsze auto od reszty o 0,5s. Tylko co oni zrobili z tym Piastrim. Jutro bedą inne warunki w wyścigu, bo wyścig się skończy dużo wczesniej, niż w ogóle się kwalifiakcje zaczęły. Temperatura toru będzie mieć 50st. Nie jak pod koniec kwalifiakcji. Pewnie dlatego Ferrari odpadną z tej walki.
26.10.2025 00:45 zmodyfikowany
7
4
@ojciec3d podaj mi proszę wzór na te Twoje obliczenia, które z całą pewnością jesteś w stanie bez najmniejszego problemu udowodnić sugerujące, że Mclaren jest szybszy o 0,5s od reszty. Na tej podstawie należy również sądzić, że taki Russell w takim razie w Singapurze dołożył Norrisowi samym czystym tempem conajmniej 1s na okrążeniu kwalifikacyjnym. Absolutny kocur.
26.10.2025 10:31 zmodyfikowany
0
@NowyFormatNowyJa bardzo możliwe, że Russel dołożył Norrisowi tyle czystym tempem. Wiece razy widzielismy, jak kierowcy mclarena w decydujących momentach nie dowozili okrażenia na p1 mimo dużej przewagi przez cały kwal. Potem były komentarze nawet stelli, że pojechali zachowawczo np. wegry ale umyka to ludziom. Nie mozecie traktować f1 jak czystych ststystyk? Musice zawsze sobie wybierac typka, zostać jego fanboyem którego nie mozna krytykować prawdą?
26.10.2025 13:16
0
@NowyFormatNowyJa najpierw podaj swoje wzory
26.10.2025 00:46
7
3
@ojciec3d xD wszystko byleby tylko nie oddać norrisowi zaslug za gargantuiczne okrążenie. żałosne
26.10.2025 12:31
0
1
@kodzix a oddajesz zasługi Maxowi, jak pokonuje Tsunodę o 1s? Czy gadasz o teoria spiskowych?
26.10.2025 12:45
0
@ojciec3d nie oddaje, bo taki laurent mekies po wejsciu do zespolu od razu przyznal ze yuki nie jeździ tym samym samochodem i musi uzywac starszych części. daj sobie spokój, piastriemu ten tor kompletnie nie leży + lando wczoraj rozstawiał każdego po kątach. stąd taka różnica
26.10.2025 15:52
0
@kodzix i się zaczyna. Że Versapen ma lepszy bolid bo planety się ułożyły w jedną linie, a Norris już nie może bo fazy księzyca. Przypominam, że przed wakacyjną przerwą była mowa, że poszli w podłogę pod Norrisa, na którą namawiali Piastriego ale ta mu nie odpowiadała. Wiec przestan pie.......... bo słyszysz to co chcesz z tego co piszesz.
26.10.2025 00:56
1
1
@NowyFormatNowyJa
Zmień dillera :-)
26.10.2025 00:29
2
1
Tytuł rozegra się między Lando a Maxem. Poza tym to typowanie wyników tutaj na stronie przed wynikiem kwalifikacji to porażka.
26.10.2025 00:35
3
1
Norris pozamiatał. Piastri drugi sezon z rzędu totalnie zdycha.
26.10.2025 02:47
1
6
Co on zrobił!! Samochodem taczką PP brawo Norris, co się dzieje z Piastrim. Ferrari w końcu, tutaj jest długa prosta startowa, p1 nie zawsze jest lepsze
26.10.2025 06:49
7
0
Mistrzostwo konstruktorów zdobyte to wszystkie siły idą w bolid pupila. Szkoda Oscara.
26.10.2025 06:53
2
2
@DanRicc też tak myślę że coś tam nie gra . Najpierw zamienili ich pozycjami we Włoszech,później w Singapurze Lando zero konsekwencji a teraz Piastri jeździł jakby nie rozumiał bolidu . Mam nadzieję że po prostu mi się wydaje a może jutro pokaże coś więcej.
26.10.2025 10:00
5
3
@kaki87 Ja tam w takie rzeczy nie wierzę, że Piastri nagle zapomniał jak się jeździ. Cały sezon jeździli z Norrisem na podobnym poziomie, a teraz taki zjazd? Brytyjski zespół i kierowca. Udziałowcy i sponsorzy też mają wymagania. Mclaren został zaskoczony przez Oscara poziomem jaki pokazał w tym sezonie i teraz muszą to "naprawić".
26.10.2025 12:33
0
@tytus83 sytacja jak w RB 2010. Woleli w ogóle nie mieć mistrza, niż mieć go z Webberem. Ciągneli Vettela za uszy, a wygrał z australijczykiem dopiero w ostatnim wyścigu i to kilka punktów.
26.10.2025 06:50
0
1
Mam nadzieję że to jednak którys z kierowców McLarena zdobędzie tytuł,a tak wogule to myślę że jednak Piastri jeździł cały sezon lepiej poza ostatnimi 3 wyścigami ,w których mu nie szło . Ale zobaczymy.
26.10.2025 07:27
6
1
Nigdy nie byłem fanem teori spiskowych,ale zastanawia mnie co ma, lub czego nie ma w swoim aucie Piastri, bo w taki zjazd formy trudno uwierzyć.
Widać że auto Norisa prowadzi się jak po szynach i nie chce mi się wierzyć że podobnych ustawień nie mogli by wypracować dla Piastriego.
26.10.2025 12:58
0
@Gumek73 A wierzysz w zjazd formy ich faworyzowanego pupilka Hamiltona w 2007? Tylko jego fatalna jazda pozwoliła roztrwonić gigantyczną przewagę w 2 wyścigi.
Tu mnie zastanawia co odblokowali u Norrisa, bo zwykle zawalał kwalifikacje, a tu nagle jeździ stabilnie. To przez kwalifikacje nie jest daleko z przodu (bo się musiał przeciskać, dotrzeć lub nie do Piastriego i za nim jechać do końca).
Oczywiście teoria spiskowa przeciw Piastriemu jest możliwa, jest wolniejszy od zawsze, ale cudem z przodu (dzięki awarii) i zauważyli, że nie da rady tego dociągnąć więc mogli postawić na lepszego (ale nieoficjalnie, bo oficjalnie byłby smród na któregokolwiek by nie postawili, a gdyby ten przegrał to by była katastrofa).
W każdym razie takie spadki formy są możliwe, to nie bajki ojca o 1s przewagi (gdy cała stawka się zmieściła w 0,9 sek, a istnieją różnice między bolidami, kierowcy to góra 0,5 sek).
26.10.2025 07:30
6
1
Zwróćcie uwagę na zachowanie Oscara on już wie że nie będzie MŚ.....a kto ma być ...tu tu tu tu ...
26.10.2025 09:11
0
Mam teorie spiskowa, ze McL sabotuje PIA, bo tytul ma zgarnac albo Norris, a jak sie nie uda to moze i zgarnac VER, byle tylko nie PIA.
Narodowosc w McL ma znaczenie...
26.10.2025 09:26
6
0
Mclaren już w 2007 pokazał jak równo traktuje kierowców, kiedy jednym z nich jest Brytyjczyk. Niech Oscar pogada sobie z Fernando.
26.10.2025 12:27 zmodyfikowany
0
@go!!! tam Alonso sam był sobie winny, bo miał słaby początek i po GP Monaco, zaczęli faworyzować Hamiltona. Ta sytuacja bardziej przypomina Vettela Webera 2010. Kiedy to całą uwagę poświęcali Vettelowi, a ten dopiero wyprzedził Webbera w ostatnim wyścigu. Sezon 2010 pokazuje morał, że zło popłaca. Woleli w ogóle nie mieć mistrza, niż żeby mistrzem został Webber. To jest dokładnie to samo w Mclarenie. Za 20 lat w ksiązce, wyjdzie że Piastri nie dostawał w ogóle poprawek przez cały sezon czy coś takiego.
26.10.2025 12:36 zmodyfikowany
0
@go!!! Tylko że Lewis był nowy 2007, Norris był już w kilka lat przed 2025
26.10.2025 13:18
0
@Fan Russell naucz się pisać w końcu
26.10.2025 15:50
0
@Fan Russell ta nowy. Alonso był nowy. Hamilton tam już był od 5 lat. Nie wiem dlaczego takie pierdoły gadasz.
26.10.2025 16:12
1
0
@ojciec3d
Alonso był dwukrotnym mistrzem świata. Ostrzegano go przed przejściem do McLarena. Tam był piekielnie zdolny wychowanek do tego protegowany Rona Dennisa. Jednak Alonso od zawsze był zadufany sobie i twierdził, że swoją szybkością zmiecie młodego. No to się mocno zdziwił. Od początku sezonu nie potrafił zdominować Hamiltona. W Hiszpanii czy Bahrajnie popełniał błędy podczas, gdy Lewis jechał swoje . Tak był faworyzowany od początku sezonu Hamilton, że w Monako narzekał na strategie zespołu :-D W Kanadzie też zespół kazał Alonso bić rekordy wyjazdów poza tor? Po prostu Hiszpan się przeliczył i dostał pstryczka w nos. Skoro sportowo nie potrafił sobie wywalczyć statusu lidera zespołu to tym bardziej narodowość Hamiltona nie mogła pomóc Fernando.
26.10.2025 09:44
2
4
Gdzie są ci, którzy perorowali jak to rzekomo Max ma najszybszy bolid w stawce? RedBull wczoraj był dopiero 4-ty, za McL, Ferrari i Mercem. Dużo jak widać zależy od toru i ustawień, a McL cały czas był najszybszy tylko ich kierowcy nie zawsze potrafili to wykorzystać. Piastri jest sabotowany i/lub posypał się psychicznie. McLaren to zawsze był zespół szowinistycznych angoli.
26.10.2025 10:13
3
1
@Jim Clark
"Dużo jak widać zależy od toru i ustawień" przy twoim toku myślenia chyba tylko w RB bo jak piszesz dalej: "McL cały czas był najszybszy tylko ich kierowcy nie zawsze potrafili to wykorzystać."
Czyli jak RB był najszybszy w Austin to były ustawienia, a McL po prostu nie dowiózł wyniku najszybszym bolidem. Ale teraz w Meksyku to McL dowozi najszybszym bolidem (to już nie zasługa ustawień, tylko przecież oni zawsze mają najszybszy bolid), a RB ma słabe auto i w sumie to czwarte w stawce, ale super Maks robi co może, ale wczoraj mu nie siadły ustawienia...
Weź te swoje teorie do kosza wyrzuć.
26.10.2025 10:08
1
1
Jeśli mac gra nieczysto z Plastrem, to Pia powinien im tak poskładać bolid o bandę, żeby nieźle mac dostał po kieszeni. I tak Pia nie będzie miał majstra, więc co ma do stracenia...Wtedy jakaś neutralizacja, red flag, co celowo mógłby pomóc Ver :)
26.10.2025 12:12
0
No bez kitu ciekawe co z tym PIA.. Pomijając brednie o spowolnieniu przez MCL, to może rzeczywiście silnik albo presja. Ale szczerze ja nie wiem czy presja.. Oni wszyscy żeby dojść do F1 radzili sobie z taką presją prowadząc w wyścigach, mistrzostwach itd. Przyczyn może być milion sto, wliczając naturalny bezprzyczynowy spadek formy.
26.10.2025 12:33
0
Brawo Hamilton
26.10.2025 13:58
0
Kiedy Lando będzie miał już zapewniony tytuł, lub gdy straci na niego nawet matematyczne szanse, wtedy bolid Piastriego nagle ożyje.
26.10.2025 16:40
0
90% komentarzy o niczym ale jak Ferrari 2 i 3 to cisza. Jakby byli daleko z tyłu to tumany by się uruchomiły, że Ferrari ble, a mlc och i ach
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się