Problemy z przyczepnością na meksykańskim torze dały o sobie znać w przypadku Astona Martina. Bolidy AMR25 nie spisywały się zbyt dobrze w takich warunkach, o czym najlepiej świadczył wywalczony z trudem awans do Q2 przez Fernando Alonso. Tam Hiszpan nie odegrał już większej roli. Z kolei Lance'owi Strollowi udało się pokonać jedynie Franco Colapinto.
Fernando Alonso, P14
"Dziś zmagaliśmy się z samym tempem i to było maksimum, jakie mogliśmy osiągnąć. Przyczepność była bardzo słaba, ale to samo było dla wszystkich. Zobaczymy, co wydarzy się jutro w pierwszych paru zakrętach. Są to przecież ciasne szykany, więc może uda się zyskać kilka miejsc. Damy z siebie wszystko i postaramy się powalczyć o punkty."
Lance Stroll, P19
"W 3. treningu bolid spisywał się nieźle, natomiast w kwalifikacjach nie było już przyczepności. Często musimy się z tym mierzyć - w treningach mamy dobrą przyczepność, a gdy wchodzimy w czasówki, mamy z tym trudności. Zobaczymy, co będziemy mogli jutro zrobić. Zapowiada się dla nas na kolejny trudny wyścig, gdyż startujemy z tyłu stawki. Oczywiście będziemy próbowali zyskać parę miejsc, ale to zupełnie inny tor ze względu na dużą wysokość."
© Aston Martin


Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się