WIADOMOŚCI

Sainz zdobył pole position na domowym torze Ferrari
Sainz zdobył pole position na domowym torze Ferrari
Carlos Sainz na domowym torze Ferrari sięgnął po pole position o włos wyprzedzając Maksa Verstappena i Charlesa Leclerca.
baner_rbr_v3.jpg

Sesja kwalifikacyjna we Włoszech rozegrana została w formacie alternatywnego przydziału ogumienia, a to oznaczało ni mniej, ni więcej, że wszyscy kierowcy zmuszeni zostali do korzystania z twardego ogumienia w Q1, średniego w Q2 i miękkiego w Q3.

Warunki pogodowe od początku weekendu sprzyjają kierowcom i zespołom. Podczas czasówki nad torem świeciło słońce, temperatura powietrza oscylowała w okolicy 28 stopni, a tor rozgrzany był do 41 stopni.

Q1: kierowcy Ferrari pojechali zbyt wolno
Już pierwsza tura przejazdów w Q1 przyniosła ciekawe rozstrzygnięcia. Max Verstappen uzyskał najlepszy czas, ale chwilę później sędziowie wykreślili go z powodu przekroczenia granic toru w drugim zakręcie Lesmo.

Holender znalazł się więc pod drobną presją, a pod jego nieobecność w czołówce najlepszym czasem popisał się Alex Albon, który wyprzedził Russella i Pereza.

Panujący mistrz świata po zjechaniu na kilka chwil do boksu na torze pojawił się ponownie na tym samym komplecie ogumienia i mimo ruchu na torze ustanowił rekordy we wszystkich trzech sektorach toru, wychodząc na prowadzenie z przewagą przeszło 0,3 sekundy nad Perezem.

Końcówka Q1 obfitowała w duży ruch na torze, ale wszystkim udało się szczęśliwe rozpocząć finałowy przejazd przed upływem regulaminowego czasu. Kierowcy uniknęli również niespodzianek w postaci żółtych i czerwonych flag.

Verstappen mimo iż zrezygnował z ostatniego przejazdu utrzymał pierwsze miejsce, a na szczyt swoich możliwości wspiął się ponownie Alex Albon, który wskoczył na drugi miejsce. Przed Leclerkiem, Tsunodą i Perezem.

Świetnie pojechał także drugi zawodnik Williamsa, Logan Sargeant, który był piąty. Do Q2 nie przeszli: obaj kierowcy Alpine, Zhou, Magnussen i Stroll.

Jeszcze zanim kierowcy wyjechali na tor w Q2 sędziowie poinformowali o wszczęciu dochodzenia w sprawie wykroczenia kierowców Ferrari, którzy zdaniem stewardów nie trzymali się uzgodnionego przed czasówką maksymalnego czasu okrążenia. Innymi słowy po kwalifikacjach zawodnicy Ferrari mogli zostać ukarani za zbyt wolną jazdę po domowym torze. Na szczęście tak się nie stało o czym powiemy za chwilę.

Q2: Albon znowu awansuje do finału czasówki
Na średnich oponach po pierwszym przejeździe w Q2 na pierwszym miejscu znalazł się zwycięzca drugiego i trzeciego treningu na torze Monza, Carlos Sainz, który wyprzedzał Maksa Verstappena i Charlesa Leclerca.

Podobnie jak w Q1, także w końcówce drugiego segmentu czasówki zrobiło się tłoczno, ale wszyscy bezpiecznie pokonali finałowe przejazdy. Max Verstappen ostatecznie okazał się najszybszy, wyprzedzając o 0,04 sekundy Charlesa Leclerca i o 0,054 sekundy Carlosa Sainza.

Kierowcy Williamsa, którzy od początku weekendu są pod baczną obserwacją, Q2 zakończyli z mieszanymi odczuciami. Logan Sargeant nie zdołał awansować, kończąc zmagania a 15. miejscu. Jego bardziej doświadczony zespołowy partner, Alex Albon, wykręcił za to świetny, piąty czas.

Do Q3 nie przeszli: Tsunoda, Lawson, Hulkenberg, Bottas oraz wspomniany Sargeant.

Q3: Sainz sięgnął po pole position, sędziowie spisali się na medal
Podczas finałowego segmentu sesji kwalifikacyjnej na torze Monza znajdowało się już tylko 10 zawodników więc nie było mowy o większych przepychankach.

Max Verstappen pierwszy rozpoczynał okrążenie pomiarowe na miękkich oponach, popełniając błąd na wyjściu z drugiej szykany.

Błąd Holendra wykorzystali kierowcy Ferrari, którzy wyprzedzili go o blisko 0,1 sekundy. Świetnie pojechał również Albon, który wykręcił piąty wynik.

Decydujący o losie pole position przejazd zapowiadał się więc arcyciekawie. Finałowy przejazd otwierał Charles Leclerc, który wyprzedził Sainza, ale chwilę później zdetronizował go Max Verstappen. Na medal spisał się za to drugi zawodnik Ferrari, który od początku weekendu czuje się na Monzy jak ryba w wodzie. Hiszpan o 0,013 sekundy wyprzedził Verstappena, sięgając po pole position na domowym torze Ferrari.

Kibice na trybunach oszaleli, a sędziowie FIA stanęli na wysokości zadania jeszcze przed zakończeniem transmisji informując, że w sprawie wykroczenia zawodników Ferrari z Q1 nie będą podejmowane dalsze kroki.

Za czołową trójką znalazł się George Russell, który wyprzedził Sergio Pereza i fenomenalnego Albona. Czołową dziesiątkę uzupełnili: Piastri, Hamilton, Norris oraz Alonso.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 es Carlos Sainz Ferrari 1:20.294
2 nl Max Verstappen Red Bull 1:20.307
3 mc Charles Leclerc Ferrari 1:20.361
4 gb George Russell Mercedes 1:20.671
5 mx Sergio Perez Red Bull 1:20.688
6 th Alexander Albon Williams 1:20.760
7 au Oscar Piastri McLaren 1:20.785
8 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:20.820
9 gb Lando Norris McLaren 1:20.979
10 es Fernando Alonso Aston Martin 1:21.417
11 jp Yuki Tsunoda 1:21.594
12 nz Liam Lawson 1:21.758
13 de Nico Hulkenberg Haas 1:21.776
14 fi Valtteri Bottas 1:21.940
15 us Logan Sargeant Williams 1:21.944
16 cn Zhou Guanyu 1:22.390
17 fr Pierre Gasly Alpine 1:22.545
18 fr Esteban Ocon Alpine 1:22.548
19 dk Kevin Magnussen Haas 1:22.592
20 ca Lance Stroll Aston Martin 1:22.860
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

16 KOMENTARZY
avatar
Harman1997

02.09.2023 17:17

0

Lec nie taki mocny ;) Ale wielkie gratulacje dla czerwonych, teraz tylko zostaje patrzeć co wymyślą aby zaprzepaścić podium i zwyciestwo


avatar
markus202

02.09.2023 17:18

0

coś z tym Sainzem jednak było na rzeczy ;). No ale tifosi niech się cieszą bo wiadomo że Max ich jutro zje. Żałosny stroll i Alpine i znów trochę dalekie pole dla Lewisa, pytanie czy to kwestia ustawień czy po prostu nie było tej szybkości


avatar
markus202

02.09.2023 17:19

0

no ale mimo wszystko świetny wynik ferrari


avatar
Supersonic

02.09.2023 17:23

0

Prędzej bym się spodziewał tego drugiego Ferrari na PP, ale niemniej gratulacje dla Sainza. Mimo wszystko i tak Max jutro zapewne pobije rekord.


avatar
Litwak

02.09.2023 17:24

0

Forza Ferrari Grande !!! Tyle czekać na PP w końcu. Ciężko będzie wygrać jutro,ale trzeba być dobrej nadzieji


avatar
Lulu

02.09.2023 17:24

0

@2 markus202 No dziadkowie dzisiaj zawiedli . I Hamilton i Alonso jakoś bez wyrazu . Georg p4 wiec jakiś potencjał w tym Mercedesie był.


avatar
Proctor

02.09.2023 17:28

0

SF bardzo mocne. Niestety Maxowi ciężko będzie jutro wygrać. Pobicie rekordu Vettela stanęło pod dużym znakiem zapytania...


avatar
Brzoza2

02.09.2023 17:40

0

Ferrari super. Max pewnie jutro wygra. Ciekawe czy Mercedes znów podejmie złe decyzje z Russellem.


avatar
Roxor

02.09.2023 17:44

0

No to teraz Ferrari musi podejść do tego strategicznie. Leclerc w pierwszym zakręcie wjeżdża Maxowi w tył, dostanie 5 sekund kary, ale będzie szansa na dublet, jeśli nie uszkodzi przy tym zbyt mocno bolidu (to tak żartem, gdyby ktoś nie zrozumiał).


avatar
Michael Schumi

02.09.2023 17:50

0

Myślę, że Max wygra, ale jak Ferrari nic głupioego nie odpieprzy to powinni spokojnie dowieźć podwójne podium. Pierwsza trójka bardzo blisko. Jest jeszcze ewentualność, że ktoś z tej trójki spowoduje kolizję, ale mam nadzieję, że nie dojdzie do tego.


avatar
antonelli-herta

02.09.2023 17:58

0

Brawa należą się Lawsonowi, szczerze, myślałem, że się rozwali a tu minimalnie za TSU! Rozwalić się będzie miał czas jeszcze jutro.


avatar
xandi_F1

02.09.2023 18:37

0

Nowy silnik tylko na tą rundę. Jutro odkręcony na 100% przez 90% dystansu i modlenie aby nie padł. Grają pod zwycięstwo taki kosztem i chyba dobrze. Natomiast wyścig to 52 albo 53 okr. więc 52 okr. aby dużo spi** i spaść na P5 i P8.


avatar
giovanni paolo

02.09.2023 19:35

0

9. Ja nawet już widzę jak szykują podcięcie przez Leclerca a Sainza zmuszają by spowalniał Verstappena, nawet jeżeli będzie jechał z przodu i będzie oznaczało to pominięcie całego pitstopu.


avatar
jogi2

03.09.2023 07:05

0

@9 Nie da się na Monzie za bardzo spowalniać tym bardziej RB. Długa prosta i DRS wystarczy


avatar
Frytek

03.09.2023 09:35

0

Dobrze że Max w końcu nie wygrał. Ale co to zmieni? Ferrari nie ma tempa w wyścigu, oby chociaż dowieźli 2 i 3 miejsce, bo jak wiadomo to jest bardzo nie pewne. Czekamy na popis strategów


avatar
kombajn2

03.09.2023 10:20

0

Ciekawe jak wielkie jest serce i cierpliwość Strolla seniora względem syna, bo to się robi coraz bardziej żenujące. Patrząc w punktację to Merc ich wyprzedza właśnie dlatego że w Astonie mają tylko jednego kierowcę z prawdziwego zdarzenia :(


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu