WIADOMOŚCI

Charles Leclerc wygrał pierwszą czasówkę w Miami
Charles Leclerc wygrał pierwszą czasówkę w Miami
Charles Leclerc wystartuje z pole position do pierwszego wyścigu Formuły 1 na nowym torze w Miami. Monakijczyk w trzeciej części sesji kwalifikacyjnej pokonał swojego zespołowego partnera oraz kierowców Red Bulla.
baner_rbr_v3.jpg

Pogoda w Miami póki co utrzymuje się na stabilnym poziomie co nie oznacza, że kierowcy mają lekko. Temperatura powietrza podczas sesji kwalifikacyjnej na Florydzie grubo przekracza 30 stopni Celsjusza, a tor rozgrzany był do przeszło 50 stopni.

Po tym jak wczoraj wydawało się, że do grona walczących o najwyższe laury Red Bulla i Ferrari powoli powraca Mercedes, który dostarczył do Miami sporo poprawek W13 i zapowiadał serię eksperymentów, dzisiaj sytuacja diametralnie się zmieniła.

W porannym treningu kierowcy Mercedesa ponownie zaczęli mieć potężne problemy z podskakiwaniem swoich bolidów i zajęli odległe 15. i 17. miejsce. Mimo iż w czasówce ich sytuacja wydawała się nieco bardziej opanowana, była daleka od idealnej. Tym razem to Lewis Hamilton zdołał awansować do Q3, podczas gdy George Russell odpadł w Q2.

Jak na warunki i charakterystykę tego toru kwalifikacje przebiegły bardzo sprawnie. Nie było żadnych wypadków i wymuszonych przez nie przerw, a na większy ruch kierowcy mogli narzekać tylko w pierwszej części sesji.

Jako pierwsi na pierwszy przejazd w Q3 wyjechali kierowcy Ferrari, za którymi podążali zawodnicy Red Bulla. Po pierwszym starciu Sainza i Leclerca na mecie dzieliło zaledwie 0,016 sekundy, ale pogodził ich Max Verstappen, który wyprzedził Monakijczyka o 0,064 sekundy, jako pierwszy w ten weekend schodząc poniżej 1 minuty i 29 sekund.

Na decydujące starcie czołówka wyjeżdżała w kolejności Leclerc, Sainz, Verstappen. Kierowcy Ferrari wymieniali się najszybszymi sektorami, pewnie obejmują prowadzenie. Ostatecznie szybszy okazał się Leclerc, który na mecie okazało się o blisko 0,2 sekundy szybszy od Hiszpana.

Madrytczyk może być jednak zadowolony z wywalczenia pozycji startowej w pierwszym rzędzie po swoich wczorajszych kłopotach kiedy w drugim treningu rozbił swoje auto w 14 zakręcie toru.

Max Verstappen swoje ostatnie okrążenie w Q3 musiał odpuścić i ostatecznie do wyścigu przystąpi z drugiego rzędu, mając u oboku swojego zespołowego kolegę, Sergio Pereza.

Fenomenalnie po raz kolejny w tym roku czasówkę pojechał za to Valtteri Bottas, który wywalczył dzisiaj piąte pole startowe, bardzo wymownie przy tym wyprzedzając swojego byłego partnera z Mercedesa, Lewisa Hamiltona.

Czołową dziesiątkę uzupełnili: Gasly, Norris, Tsunoda oraz Stroll.

Przebieg Q1 i Q2


Po pierwszy 18 minutach rywalizacji o pole position na Florydzie najszybszy na torze był Charles Leclerc, który na swoim szybkim kółku uzyskał najlepszy czas weekendu, poprawiając wczorajszy wynik George'a Russella.

Niespełna 0,4 sekundy wolniej pojechał w pierwszym segmencie czasówki Max Verstappen, który za swoimi plecami zostawił Pereza i Sainza.

Do Q2 nie przeszli: Magnussen, Zhou, który w końcówce natknął się na duży ruch na torze, Albon, Latifi oraz Ocon, który po porannym wypadku w ogóle nie wziął udziału w kwalifikacjach.

Na drugą część czasówki w Miami bardzo szybko ze swoich garaży wynurzyli się kierowcy Ferrari, którzy nie chcieli zwlekać z wykręceniem szybkich okrążeń na zdradliwym torze.

Sainz i Leclerc szybko objęli prowadzenie, ale gdy do głosu doszli kierowcy Red Bulla zdołali zepchnąć ich do drugiej linii. Max Verstappen w pierwszej próbie w Q2 zbliżył się do granicy 1 minuty i 29 sekundy. Perez stracił do niego blisko pół sekundy, wyprzedzając o około 0,05 sekundy Leclerca.

Monakijczyk w końcówce pokusił się jednak o jeszcze jedno szybkie okrążenie kończąc ostatecznie Q2 z najlepszym wynikiem, 0,072 sekundy przed Verstpapenem.

Lewis Hamilton po początkowych problemach w Q1, w drugiej części kwalifikacji szybko zapewnił sobie dość dobry czas. Tracąc 0,6 sekundy do Verstappena zajmował po pierwszym przejeździe piąte miejsce. George Russell dla odmiany zepsuł swoje pierwsze kółko i je odpuścił, stawiając się w trudnej sytuacji.

Ostatecznie Hamilton zakończył Q2 z 7. wynikiem, podczas gdy George Russell odpadł z rywalizacji z 12. czasem.

Oprócz Brytyjczyka do Q3 nie przeszli: Alonso, Vettel, Ricciardo oraz Schumacher.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 mc Charles Leclerc Ferrari 1:28.796
2 es Carlos Sainz Ferrari 1:28.986
3 nl Max Verstappen Red Bull 1:28.991
4 mx Sergio Perez Red Bull 1:29.036
5 fi Valtteri Bottas 1:29.475
6 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:29.625
7 fr Pierre Gasly 1:29.690
8 gb Lando Norris McLaren 1:29.750
9 jp Yuki Tsunoda 1:29.932
10 ca Lance Stroll Aston Martin 1:30.676
11 es Fernando Alonso Alpine 1:30.160
12 gb George Russell Mercedes 1:30.173
13 de Sebastian Vettel Aston Martin 1:30.214
14 au Daniel Ricciardo McLaren 1:30.310
15 de Ralf Schumacher Haas 1:30.423
16 dk Kevin Magnussen Haas 1:30.975
17 cn Zhou Guanyu 1:31.020
18 th Alexander Albon Williams 1:31.266
19 ca Nicholas Latifi Williams 1:31.325
20 fr Esteban Ocon Alpine -:--.---
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

29 KOMENTARZY
avatar
Frytek

07.05.2022 23:17

0

Fajny widok, Bottas przed Hamiltonem


avatar
grazek

07.05.2022 23:17

0

Brawo Charles, Sainz zpupił ostatni sektor ostro, miałby PP. Ktoś dzisiaj pisał, że RB ma przewagę 0,3s i jest już po mistrzostwach, tak że ten... zobaczymy jak będzie jutro, RB jest szybki na prostych, ale póki co przewaga Ferrari ;)


avatar
Sith

07.05.2022 23:17

0

Ricciardo do wywalenia. Szkoda czasu na gościa. I pieniędzy. Lepiej inwestować w młodego i tańszego. Hamilton brawo, wyciągnął maks z tej dyskoteki jaką jeździ. Sainz się pozbierał. Jutro będzie miał jedno zadanie, blokować Maksa.


avatar
Manik999

07.05.2022 23:27

0

Cieszy dublecik Ferrari. Oby Carlos utrzymał za sobą Maxa i nie pozwolił na jego konfrontację z Charlesem. Wyrokowanie na temat wyników mistrzostw jest zdecydowanie niedojrzałe. Ferrari i RBR są zdecydowanie przed innymi, ale różnice między nimi są zależne od specyfiki toru, nawierzchni, aury pogodowej i temperatury. Długo w moim odczuciu nie będzie wyraźnej przewagi pomiędzy bolidami. Prawdziwa rywalizacja zweryfikowała zapędy Merca, ale na pewno poczynili pewne postępy. Tym razem z setupem nie trafił George. Wielkie gratki dla Valtteriego, Lance'a i Yukiego. :)


avatar
Manik999

07.05.2022 23:28

0

Lando tradycyjnie łoi. Sympatyczny Australijczyk nie ma z nim lekko.


avatar
Zaps

07.05.2022 23:34

0

Maksiu znowu popełnia drobne błędy (oprócz poprzedniego wyścigu). tym razem w kluczowym momencie a mógł mieć PP. Liczyłem dzisiaj na Sainza, na początku okrążenia pięknie jechał ale może przegrzał opony i stąd ostatecznie taka kolejność. Hamilton wycisnął ale widać że Mietki wciąż zdradliwe. Tym razem Russel miał odrobinę mniej szczęścia. Mało brakowało a to Ham znowu by nie wszedł do Q2 i zaczęłoby się gadanie


avatar
Zaps

07.05.2022 23:36

0

@4 niestety widzę to samo, Ric jak i Vet bez szału. Rica fenomenu nigdy nie czułem i wolałbym kogoś innego na jego miejsce ale przynajmniej ten drugi jeszcze potrafi w miarę błysnąć


avatar
Aeromis

07.05.2022 23:36

0

A gdy team Ferrari zdobywa pierwszy rząd, w pierwszym zakręcie daje upust swym żądz. Sainz, Verstappen i Ricciardo - ciałodanie. Dobrze, że tym razem nikt OCONiem nie stanął. Leclerc nie wydusił wszystkiego z bolidu co pokazał Sainz, wątpię też aby to zrobił Bottas, tak więc najpewniej najwięcej z siebie dał dziś Hamilton i brawa dla niego, oby jutro nie przysnął.


avatar
hubos21

07.05.2022 23:48

0

Mercedes stabilnie, Toto po kwalach był bardziej wycieńczony niż kierowcy, VER z błędem ale w drugim sektorze nie byłby w stanie tyle wyczarować by zagrozić LEC


avatar
elin

07.05.2022 23:54

0

Dwa Ferrari obok siebie, czyli jutro się okaże - czy Binotto mówił prawdę i pozwoli kierowcom walczyć ze sobą, czy jednak Sainz będzie odgrywał rolę " skrzydłowego "...


avatar
Fan Russell

08.05.2022 00:04

0

Chyba nie ten Bolid Russell :D


avatar
sismondi

08.05.2022 06:05

0

@1.No to było do przewidzenia jak nie RUS to chociaż BOT uff dobrze że przed HAM bo nie było by co napisać...


avatar
berko

08.05.2022 07:21

0

@7. Zaps Czym błyszczy Vettel? Często gęsto objeżdża go Stroll, a to nie jest wygórowana półka. Co do RICa to zgoda, brakuje mu tego czegoś co miał w RB. Szkoda że tak potoczyła się jego kariera po 2018.


avatar
Harman1997

08.05.2022 08:04

0

Czy DAVIEN 78 moze wyjasnic gdzie podziala sie przewaga 0.3 s rbr nad ferari XDDDDDDD


avatar
hubertusss

08.05.2022 08:22

0

CO wy chcecie od Sainza. Dobrze pojechał. Po kilku ostatnich wtopach na pewno miał jakieś obciążenie psychiczne a to nigdy nie sprzyja ryzykowaniu.


avatar
hubos21

08.05.2022 09:10

0

@13 Brakuje mu tego czegoś czyli bolidy RBR, tam można było opóźniać max hamowania i wjeżdżać na nim lekko w zakręt z czego nagminnie korzystał i stał się Panem chirurgicznego wyprzedzania co głównie było zasługą tego bolidu, jak widać w innym sprzęcie nawet do średniej nie dociąga ale chciał więcej zarabiać to zarabia, nadal jest kierowcą nr 2 tyle, że jeździ dalej w stawce i bez żadnych większych sukcesów przez ostatnie lata, dali mu wygrać na Monzy na otarcie łez


avatar
fritzl

08.05.2022 09:13

0

Sezonowcy już wietrzyli, że Hamilton jest słabszy od Russella. W każdym wyścigu Lewis ma lepsze tempo wyścigowe od Russella tylko pechowe okoliczności wpływają na gorszą pozycję. Szacun dla Bottasa, bo całkiem fajnie się ta Alfa odpycha. Może być ciekawy pojedynek z Hamiltonem. Gdyby jeszcze powalczyli z Perezem na starcie byłoby cudnie. RBR ciekawe jak tym razem z niezawodnością. Teoretycznie Max już powymieniał co trzeba, ale może jakaś niespodzianka się wydarzy. Poza tym będzie dużo SC i czerwonych flag czuję, które mogą wpłynąć na kolejność.


avatar
Manik999

08.05.2022 10:04

0

@fritzl - nikt poważny takich wyroków nie wietrzy. Tylko media tak dmuchają. Ale ewidentnie widać, że co by się nie działo, pożywkę mają albo fani Lewisa, albo jego przeciwnicy. A bolid Merca jest tak niestabilny, że albo jednemu wejdzie setup, albo drugiemu. Ogólnie rzecz biorąc oni zawsze mieli takie problemy. W 2017 i 2018 roku potrafili albo dominować, albo tracić prędkość, zależnie od toru i temperatury. Ale wtedy byli dużo szybsi od reszty. Teraz są tylko trzecią siłą w stawce.


avatar
hubos21

08.05.2022 12:38

0

@18 Na tym torze ze zdjętym dociskiem i 3 strefami DRSu bolid dalej podskakiwał i to bardzo mocno w przypadku RUS to co będzie później. Jak w Barcelonie będzie bez zmian albo gorzej to już chyba nie ma sensu ratować tej konstrukcji, przerzucić większe środki na przyszły rok. Patrząc na atmosferę w ich garażu to tak źle chyba nie było jeszcze. Przed kwalifikacjami wracali chyba do starych ustawień bo do samego końca pracowali przy bolidach. W drugim treningu czas RUS był bardzo dobry ale samo do końca nie wiedzieli skąd tak dobre tempo co pokazuje, że problemy chyba nie są nawet do końca zlokalizowane.


avatar
Manik999

08.05.2022 12:43

0

@hubos21 - pełna zgoda. :Ewidentnie działają po omacku, testują i nie wiedzą, w którą drogę iść. Russell nie gryzie się w język i mówi otwarcie, że jest zaskoczony tempem. To był nowy i nienagumowany tor. Wyniki Merca w stosunku do Ferrari i RBR były nieco na wyrost. Z czasem różnica wróciła do podobnego poziomu. Skończył się ogromny budżet i nie ma już możliwości testować kilku projektów jednocześnie. A ten ewidentnie wymaga przebudowy. To największe wyzwanie w historii tego zespołu i od tego, jak sobie poradzą, zależy zapewne ich dalsza egzystencja w F1 jako ekipa fabryczna. Wątpię, by długo jeździli, jak wyniki nie ulegną znaczącej poprawie.


avatar
Glorafindel

08.05.2022 13:13

0

20. Manik999 Mercedes to mocniejsza marka niż RB, a Ty wypisujesz jakieś brednie o opuszczeniu F1 z powodu problemów? Czy Ty się słyszysz? Dobrze że nie pisałeś że Ferrari nie odchodzi z F1 z powodu braku wyników.


avatar
K4rollof1

08.05.2022 13:33

0

@21 już raz się zastanawiali nad wyjściem z f1


avatar
hubos21

08.05.2022 13:44

0

@21 No i co, w przeszłości były sezony bez Mercedesa, jakby mieli się taplać gdzieś w środku stawki to zarząd może powiedzieć dość, ani to wizerunkowe ani rozwojowe a dostawcą silników mogą zawsze być bo to jest dla nich najcenniejsze jeśli chodzi o przyszłość


avatar
Krukkk

08.05.2022 13:53

0

Brawa dla Ferrari, Byki tez w formie i siedza im na ogonie-bedzie ciakawy wyscig. @21. Ty Biedaku jak zwykle smarujesz kocopoly. Wystarczy, ze zarzad Daimler AG powie "mamy dosc" i juz nie ma Mercedesa w F1. Wtedy Toto i Lewis wykupuja zespol i szlifuja srodek tabeli. Prawdopodobnie dla Ciebie i takich jak @weres to abstrakcja, ale nic nie stoi na przeszkodzie by przemienila sie w fakt.


avatar
Denieru

08.05.2022 14:42

0

@21 A co w tym dziwnego ? mogą uznać że osiągnęli zakładane cele dla danej dyscypliny i skierować się do innej, to samo zrobiło Porsche lub Audi odchodząc z serii WEC z zamiarem wejścia do F1, mogą również zrezygnować na jakiś czas pozostawiając tylko swoje silniki jak np. Renault lub zwyczajnie zarząd zmienił zdanie i stwierdził że rezygnuje z serii wyścigowych i kieruje finanse gdzie indziej.


avatar
Manik999

08.05.2022 16:02

0

@Glorafindel - ciężko cię traktować poważnie i w ogóle ci na jakikolwiek komentarz odpowiadać (zresztą nie tylko ja tak twierdzę), ale odpowiem. Porównujesz koncern samochodowy, który jest tu dla kasy i promocji, do marki wywodzącej się z F1? Ferrari jest tu od początku, stanowi integralną część tej serii i jej DNA jest z nią ściśle związana. Na przestrzeni wieków mieli lepsze i gorsze okresy, a mimo to pozostali. Dlatego też nie spodziewam się, by "czerwoni" kiedykolwiek odeszli. Mercedes natomiast wszedł dzięki zapowiedzianej erze hybrydowej, tak jak teraz wejdzie VW i Porsche. W przeciwnym wypadku nie odeszliby od współpracy z McL.


avatar
Manik999

08.05.2022 16:04

0

W związku z tym uważam, że Merc jak najbardziej odejdzie z F1, jeżeli na zwycięską ścieżkę nie wróci. Nie potrzebny im fabryczny zespół, by święcić sukcesy np. z innym teamem jako dostawca silników.


avatar
Manik999

08.05.2022 16:06

0

Porównanie z RBR też słabe, bo austriacka ekipa to przedsięwzięcie miliardera, które przynosi mu obecnie ogromne zyski, a nie koncern samochodowy zarządzany przez prezesów i dyrektorów. Przyjdzie inny zarządca i do widzenia, zwłaszcza kiedy nie wrócą na właściwe dla nich tory.


avatar
Zaps

08.05.2022 17:10

0

@13 dlatego napisałem że czasmi coś jeszcze pokaże. też nie jestem jego wielkim fanem ale zdarzają mu się dobre momenty


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu