WIADOMOŚCI

Mercedes udowodnił, że Verstappen jechał za szybko w zakręcie "Copse"
Mercedes udowodnił, że Verstappen jechał za szybko w zakręcie "Copse"
Pojawiają się nowe doniesienia odnośnie czwartkowej wideokonferencji FIA z przedstawicielami Red Bulla oraz Mercedesa. Jak się okazuje, nie tylko austriacki team przygotował "dowody" na to spotkanie. Stajnia z Brackley także pokusiła się o takie działanie, udowadniając, że Max Verstappen jechał zdecydowanie za szybko w zakręcie "Copse".
baner_rbr_v3.jpg

Ekipa Red Bulla kilka dni temu oficjalnie zażądała ponownego rozpatrzenia incydentu na linii Max Verstappen-Lewis Hamilton, do którego doszło na pierwszym okrążeniu GP Wielkiej Brytanii. Wczoraj odbyła się specjalna konferencja i sędziowie wysłuchali argumentów stajni z Milton Keynes oraz obrony Mercedesa.

Późnym wieczorem FIA poinformowała o tym, że odrzuciła wniosek powoda, stwierdzając, że "nowe dowody nie są ani nowe, ani istotne".

Od razu media zaczęły huczeć od doniesień, jakie mogły być to dowody. Początkowo sądzono, że takim atestem może być po prostu przesłuchanie Verstappena, z którym z oczywistych powodów nie porozmawiano podczas zmagań na Silverstone. Jednak takie działania nie miało miejsca w czwartek.

Red Bull już po GP Wielkiej Brytanii sugerował, że Hamilton jechał zdecydowanie za szybko w "Copse" i konsekwentnie trzymał się tej teorii. Z tego powodu kazali swojemu rezerwowemu, Alexowi Albonowi odwzorowywać linię jazdy 36-latka podczas dnia filmowego dwuletnim samochodem RB15. Taj miał udowodnić, że Brytyjczyk mógł zjechać bliżej do krawężnika.

Kolejnymi dowodami miała być symulacja wykonana przez Sergio Pereza, a także dane z GPS z manewru wyprzedzenia Hamiltona na Charlesie Leclercu, które również odbyło się w zakręcie "Copse". Wówczas zawodnik Mercedesa zjechał bliżej wewnętrznej, a bolidy obu kierowców się nie zetknęły. W tych rzeczach Red Bull poszukiwał swojej szansy.

Jednakże argumenty te nie przekonały sędziów i oficjalnie odrzucili prośbę austriackiej ekipy. Ciekawy wątek do tej sprawy dorzuciło Auto Motor und Sport, które twierdzi, że to Mercedes posiadał najlepszy dowód wskazujący na to, iż Verstappen także nie odpuścił w tym zakręcie:

"Mercedes też dołączył do "gry". Wjeżdżając w zakręt, Verstappen po prostu wierzył w Boga, gdyż zachowywał się, jakby Hamiltona tam nie było. Mimo 100 kilogramów paliwa w baku i twardszych opon - Holender był o 1 km/h szybszy w tym zakręcie niż na swoim najlepszym okrążeniu kwalifikacyjnym. Ponadto próba odwzorowania Albona nie jest jakoś szczególnie reprezentatywna, gdyż Taj jeździł dwuletnim bolidem, który na dodatek miał założone opony demonstracyjne", czytamy w niemieckim serwisie.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

29 KOMENTARZY
avatar
Purrek

30.07.2021 11:22

0

No i mam nadzieję, że to już nam kończy temat na amen, bo ile można ;)


avatar
nonam3k

30.07.2021 11:23

0

Haha ale to nie Maxa wynosiło w zakręcie Tylko Hamiltona , wiec co tu ma do rzeczy prędkość Maxa który jechał z przodu i był na linii wyścigowej :) Niestety gdyby maxa tam nie było Hamilton z ta prędkością przestrzeliłby zakręt .


avatar
tomre

30.07.2021 11:30

0

Jak to w Formule 1 można jechać za szybko..


avatar
Noise

30.07.2021 11:37

0

Generalnie Hamilton śmierdzi, wraz z mercedesm, i koniec tematu.


avatar
Automotof1

30.07.2021 11:50

0

Skąd wiesz że śmierdzi wąchałeś ? ..............


avatar
mcjs

30.07.2021 11:54

0

Czekam na wypowiedź Hemuta. Nowe dowody ani nowe, ani istotne. Rzeczywiście cała sprawa wygląda teraz zupełnie inaczej.


avatar
mark1973

30.07.2021 12:01

0

A co to ma do rzeczy, że Max jechał za szybko jak sie zmieścił w torze i jeszcze było miejsce po wewnętrznej a to Lewisa wyniosło za szeroko i doprowadził do kolizji.


avatar
B_O_N_K

30.07.2021 12:01

0

@6 A co Helmut powie? On prędzej winą obarczy ustawienie księżyca Jowisza, pływy oceanów czy okres godowy ryjówek niż swego pupilka ;)


avatar
Purrek

30.07.2021 12:28

0

Wiara, jak się ktoś pyta co to ma do rzeczy, że Max jechał za szybko to odpowiadam. 1 km/h więcej to ok 0,28 m/s. Jeśli Max cisnął szybciej niż w kwalach, to znaczy, że w sekundę robił 0,28 metra więcej, więc Hamilton miał pewne prawo nie spodziewać się go tam gdzie był, a co za tym idzie - mógł sobie pozwolić na odważniejsze wejście w zakręt i pozostawienie mniej miejsca. Jeśli więc RBR ma pretensje, do Hamiltona za zbyt odważna i agresywną jazdę to tutaj Mietek zwyczajnie wykazuje, że zrobili dokładnie to samo, co też miało swoje konsekwencje.


avatar
FanHamilton

30.07.2021 12:48

0

No to będzie długi news, może potrwać do końca sierpnia o temat Max vs Lewis


avatar
Cube83

30.07.2021 12:52

0

Taaa 1 km/h szybciej, a potrafił zmieścić się w torze w odróżnieniu od Hama, który ani nie trafił w zakręt, ani nie utrzymał się na torze pakując się w innego kierowcę.


avatar
ekwador15

30.07.2021 13:06

0

@2 to ma do tego, że powinien odpuścić, bo byli obok siebie, Lewis byl po wew i mial prawo wjechac w ten zakret. a max tak jak w 1 zakrecie, pojechal za szybko i tam dzieki wyjazdowi poza tor utrzymal prowadzenie, to samo chcial powtorzyc w zakrecie nr 9. skoro max jechal o 1km/h szybciej niz w kwalifikacjach to znaczy że chcial powtorzyc ten numer ze ewentualnie kosztem wyjechania poza tor, chcial utrzymac sie przed Lewisem. jechali obok siebie i Lewis bedac w tej sytuacji w sobote, odpuscil, Max nie potrafi odpuszczac i tak skonczyl. ze strata 25pkt a mogl zostac i powalczyc lub miec tylko 7 pkt straty gdyby dojechal na p2


avatar

30.07.2021 13:57

0

Jak to w Formule 1 można jechać za szybko..


avatar
sisay

30.07.2021 14:07

0

czy verstappen dostanie za to stop and go w tym wyscigu? Bo wyglada na to ze to jednak jego wina


avatar
dex

30.07.2021 16:22

0

Jeśli to Helmut organizował te dowody, to może Red Bull powinien zatrudnić na etat psychiatrę.


avatar
LiptonIceTea07

30.07.2021 16:25

0

Teraz co prawda walne z innej beczki, co ma do żeczy prędkość Maxa jak to Hamilton się do niego wj*bał. Bez sensu próbują się ratować. Moim zdaniem sprawa byłaby zalatwiona poprzez wykluczenie Hamiltona z najbliższych GP, może nie węgier ale następnych


avatar
Aeromis

30.07.2021 16:38

0

Mercedes udowodnił samemu sobie, że potrafi samemu sobie coś udowodnić. Dowód, to dowód. xD


avatar
Aleksander_W

30.07.2021 17:01

0

co mogli odwzorowac skoro Albon nie miał przed sobą bolidu i miał pełny docisk , Żałosne te ich komisje jak u Nas w sprawie Smoleńska , Żenada


avatar
Glorafindel

30.07.2021 17:07

0

@2 nonam3k "wiec co tu ma do rzeczy prędkość Maxa który jechał z przodu i był na linii wyścigowej" No np to, że mając w zakręcie rywala koło siebie nie możesz pokonać zakrętu tak jakby tam nikogo nie było. Linia wyścigowa ? Dwa zakręty wcześniej, w brooklands Hamilton też był z przodu o prawie cały bolid i jakoś nie pojechał linią wyścigową bo doprowadziło by to do wypadku i odpuścił. Dlaczego Verstappen nie potrafił odpuścić i doprowadził do wypadku ?


avatar
Doradca2021

30.07.2021 17:54

0

Nie jestem inżynierem ale co za brednie słyszę.. przecież te auta nie jeżdżą na 100% z Max prędkościami. Lżejsze auto w kwalach sprawia że auto szybciej przyśpiesza i inaczej hamuje i zachowuje się w zakrętach a nie ze jest wolniejsze w danej części toru. Mało tego cięższe auto w szybkim zakręcie można mniej wyhamowywać. Więc dowód merca gówniany jak i dowody RB. Stało się, stało, nic się już nie da zrobić, niech wygra lepszy


avatar
giovanni paolo

30.07.2021 18:40

0

Ten dowód jest niepodważalny, silny niczym dowód naukowy. Buraczany holender Verstappen jechał za szybko, szybciej niż w kwalifikacjach, wyniosło go do zewnętrznej, nie miał prawa się zmieścić w zakręcie, stuknął w arcymistrzunia. Sprawa załatwiona, goje uciszone, antyrasizm zwyciężył. Farsa...


avatar
Majk-123

30.07.2021 19:58

0

Ja bym na miejscu Red Bulla już dawno bym odpuscił. Ale jezeli Mercedes zaczal by zagrazac w tabelii zacząłbym ich eleminowac na torze, bo wyglada na to ze to jest latwiejsze, niz uczciwa walka kolo w kolo.


avatar
XandrasPL

30.07.2021 20:11

0

z jednej strony za dużo tego a z drugiej to w T1 w niedzielę może być grubo. Jeśli Max będzie z tyłu to opłaci mu się wjebanie w Hamiltona to na tym torze nie da się wyprzedzać.


avatar
lucasdriver22

30.07.2021 20:26

0

Red Bull i Mercedes pieprzą kocopoły,


avatar
weres

30.07.2021 20:28

0

Skoro udowodniono, że to Max pojechał inaczej niż powinien to kara dla Lewisa powinna zostać cofnięta.


avatar
Cadanowa

30.07.2021 20:37

0

Myślałem Redbull ma coś konkretnego okazuje się, że Mercedes miał lepszy atut dobre xd Oj Redbull, brawo Marko jesteście zajebisci


avatar
kisiel81

30.07.2021 20:48

0

"Jechał za szybko"... skończyła się pewna epoka.


avatar
Krukkk

30.07.2021 21:10

0

@21 Majk-123. Uczciwie, to mozesz jedynie najesc sie i wyproznic na sedesie a nie robic interesy. @Xandi Jak zwykle tapla sie w urojeniach nastolatka @24 weres. Do Pulaw jeszcze nie dotarla wiadomosc, ze sprawa jest definitywnie zamknieta?


avatar
khaoss666

31.07.2021 13:53

0

Horner nie może przeboleć, że od lat nic nie zdobyli.... żałosny brytol.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu