WIADOMOŚCI

Vettel: "Będę wspominał ten moment"
Vettel: "Będę wspominał ten moment"
Kierowca Toro Rosso, który sprawił podczas wyścigu o Grand Prix Chin największą niespodziankę, Sebastian Vettel w przeprowadzonym wywiadzie opowiada o swoim wspaniałym wyścigu i o wszystkich czynnikach, które złożyły się na tak zdumiewający wynik.
baner_rbr_v3.jpg
Pytanie: Sebastian, cieszyłeś się wraz z swoim zespołem jakbyś wygrał wyścig. Z całą pewnością spadł tobie kamień z serca…

Sebastian Vettel: „Tak! Trwało to kilkanaście dni, nikt z zespołu po wyścigu na torze Fuji nie powiedział mi: ‘Człowieku, ty idioto, co zrobiłeś?’ Wszyscy mnie wspierali, ale pomimo tego potrzebowałem kilka dni, aby dojść do siebie. Dzisiaj wszystko przechodzi w niepamięć.

„To był fantastyczny wyścig. Wspaniale wystartowałem, sprawiało mi to wiele przyjemności, wyprzedziłem nawet kilka kierowców. Było ciężko. Kiedy do końca wyścigu pozostało mi 21. okrążeń pomyślałem sobie, że dobry wynik mam już w kieszeni.”

„Warunki były bardzo trudne, także podczas startu. Wszystko zmieniało się jak w kalejdoskopie, raz było sucho, a raz mokro. Przed zajadem do boksów byłem troszeczkę niezadowolony, ponieważ opony nie miały odpowiedniej temperatury. Ostatecznie przywieźliśmy do mety bardzo ważne punkty. Możemy być zadowoleni. To było wspaniałe.”

P: Podczas wyścigu przez radio rozmawiałeś z inżynierami o oszczędzaniu paliwa. Jak dużo jeszcze miałeś benzyny w baku?

S. V.: „Bez problemów wystarczało mi na ukończenie wyścigu. Pod koniec, gdy znajdowałem się na bezpiecznej czwartej pozycji, zdecydowałem, że będę jechał równe okrążenia, nie było sensu forsowania silnika. Odliczałem okrążenia do mety. To był wspaniały dzień. Chciałbym pozdrowić bardzo gorąco moich rodziców, którzy oglądali wyścig przed telewizorem w domu. Cieszą się tak samo jak ja.”

P: Kto podjął decyzję z doborem opon na ten wyścig?

S. V.: „Są zespoły, które walczą o tytuł mistrzowski. Zawsze można coś podpatrzeć. Gdy miałem zaplanowany zjazd do boksów, to wtedy był najlepszy czas do zmianę opon.”

„Kiedy wyjechałem z boksów, zaczęło mocno padać. Było bardzo ciężko, chyba dwukrotnie mogłem wypaść z toru. Tego nie można sobie wyobrazić, przed zjazdem do alei serwisowej auto prowadziło się całkiem inaczej, niż po wyjeździe. Sądzę, że dobrze sobie z tym poradziłem.”

P: Nie wystartowałeś z dwunastego miejsca…

S. V.: „Tak. Po nałożeniu na mnie kary, musiałem wystartować z siedemnastego miejsca. Na samym starcie wyprzedziłem kilku kierowców. Od samego początku było bardzo ciężko, ponieważ tor w niektórych miejscach był bardzo mokry, a w innych suchy. Ale poradziliśmy sobie z tym. Także strategia była bardzo dobrze dobrana, mogę tylko powiedzieć: Dziękuję, że wytrzymało auto!”

P: Po przejechaniu linii mety cieszyłeś się niesamowicie wraz z inżynierami, z którymi krzyczałeś przez radio…

S. V.: „Mogę się cieszyć! Wyrzuciłem z siebie wszystko, bardzo długo będę wspominał ten moment. Po czymś takim, co zdarzyło się tydzień temu, teraz wszystko poszło dobrze.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

20 KOMENTARZY
avatar
niża

07.10.2007 20:08

0

wielkie gratulacje dla Sebastiana, widac ze jak wszystko dobrze idzie w Toro Rosso to chlopak potrafi pokazac klase, bedzie jeszcze swietnym kierowca, zycze mu tego z calego serca :)


avatar
jaczpa

07.10.2007 20:11

0

Sebastianie Szacunek dla Ciebie tylko tak dalej. Widać że Toro Rosso odbija się od ... Podziękujmy Gerhardowi Bergerowi za sprowadzenie fachowca do teamu, dzięki czemu mamy zapewne tak wspaniałe wyniki przez dwa ostatnie wyścigi :)


avatar
Tytussek

07.10.2007 20:17

0

A ja chciałbym zobaczyć Hamiltona na miejscu Vettela. Myślę, że wcale byśmy mu nie gratulowali. Nie byłby najlepszym debiutantem. dletego wielkie gratulacje dla młodego Vettela, również za to że pomimo trudności nie podłamał się.


avatar
cukrzyk

07.10.2007 20:42

0

Sebastian, najwieksze pozytywne zaskoczenie wyscigu, jak dla mnie takze sezonu, a hamilton??coz.... bez komentarza


avatar
piotrek

07.10.2007 21:10

0

spoko gość z tego Vettel'a życze mu dalszych sukcesów


avatar
Triku

07.10.2007 21:43

0

Po jezdzie Vettela i Liuzziego, widac jakimi sa na prawde kierowcami. oni potrafia jezdzic,tylko ze do tej pory mieli bolid malo konkurencyjny i nie mogli tego pokazac, a ciekwe gdyby nie bylo jeszcze Vettela w Torro Rosso, tylko Speed, jakby on pojechal w tym wyscigu....


avatar
jamusial

07.10.2007 21:52

0

jakes dwa miesiace temu mowilo sie ze do torro rosso przejdzie kubica albo vettel. ciekawe jakby sobie robert radzil z takim rzekomo slabym silnikiem? trzeba zauwazyc ze podczas dwoch ostatnich wyscigow vettel spisywal sie lepiej od obydwu bmw. a tyle sie mowi ze bmw naleza sie z urzedu miejsca 5 i 6 w generalce. jednak jak sie chce i walczy to mozna wiecej...


avatar
rama

07.10.2007 22:05

0

Brawo Seba , jak na Toro Rosso to wywalczles cos ponad sily tej ekipy, widac ze jest swietnym kierowca, ale jak to w f1 , bardzo duzo zalezy od bolidu, a Hamilton Pokazal haha... gosc nie potrafi normalnie do boksu wjechac bo przeciez bylo to tylko jego wina...


avatar
walerus

07.10.2007 22:17

0

piękny wyścig młodego Niemca - HAMilton się nie umywa....;-)


avatar
obi216

07.10.2007 23:04

0

Racja Walerus ! Aż przyjemnie było patrzeć na jego radość po wyścigu . On to 4-te miejsce " wyrwał zębami z paszczy lwa " . Brawo ! Przyjemnie się patrzy na takie ściganie > FIA ukarało go mobilizując jednocześnie . He he . Otrzymali odwrotność ! Brawo Vettel . Brawo.


avatar
kosola

07.10.2007 23:28

0

F1 ogladam na RTL , w Niemczech bardzo promuja tego chlopka. Byulem pewien ze zybko jednak z F1 wyleci ... jednak teraz dal sygnal ze potrafi jezdzic , zobaczymy w nastepnym sezonie co bedzie z nim i z STR :D zycze im dobrze :D


avatar
premier321

08.10.2007 08:27

0

Oby tak dalej.


avatar
walerus

08.10.2007 09:32

0

podobno Tolo Roso rozpocznie sezon 2008 w obecnym bolidzie - zobaczymy czy im to wjdzie na dobre czy złe....;-)


avatar
Marti

08.10.2007 12:58

0

W/g mnie Sebastian to "man of the race". Dobrze, że zajął tak wysokie miejsce, jego radość była ogromna (jestem pewna, że Raikkonen nie potrafił by się tak cieszyć nawet z wygranego tytułu mistrza świata). Szkoda, że w Japonii nie dowiózł 3. miejsca do mety. Dobrze się, stało, że już w tym sezonie otrzymał posadę kierowcy wyścigowego. Tak trzymaj Seba. P.S. Gdzie są te osoby, które niedawno negatywnie pisały o "Ventylu"? Hm? Czyżby zmieniły zdanie?


avatar
malwinka_lu

08.10.2007 15:13

0

Świetnie się spisał, kto by się spodziewał, żółtodziób i to wToro Rosso, gratulacje!


avatar
Igor

08.10.2007 17:11

0

Gratuluję mu, chodź miał sporo szczęścia trzeba to przyznać. Ale jechał bezbłędnie.


avatar
paw_ko

08.10.2007 17:46

0

Hmm znów błędy językowe w tłumaczeniu, ale po banie dla kogoś tam za zwracanie uwagi na polszczyznę ja już się nie odważę :P A jeśli chodzi o Vettela, to fajnie, że tym razem ułożyło się dobrze, i że nie popełnił głupiego błędu, bo dwa rozczarowania pod rząd mogłyby być trudne dla niego ;) Swoją drogą ciekawe, że na mokrym torze tak dobrze jeżdżą te samochody toro rosso, a na suchym zdecydwanie gorzej.


avatar
pjc

08.10.2007 18:02

0

Rewelacyjny wyścig w wykonaniu kierowców Toro Rosso. Liuzzi pokazał klasę. Cały czas musiał się bronić - widać było jak się ogląda to w prawo to w lewo. Ma nerwy ze stali. Ale wytrzymał presję. Brawo. Vettel to przyszły mistrz. Tak sądzę.


avatar
walerus

09.10.2007 10:56

0

no muszę przyznać - choć niechętnie.. że niemieccy kierowcy to kurna dobrzy są i pewnie dlatego ich tylu w F1.....


avatar
wodzu3211

11.10.2007 10:24

0

S.Vettel to dobry gość i będzie z niego prawdziwy kierowca wyścigowy


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu