Tytussek
Ostatnia aktywność
avatar
Tytussek

02.10.2016 16:21

0

Oglądałem powtórki nagranego wyścigu i ewidentnie Maksio uderzył delikatnie seba w tylną oś. Po takim lekkim przytrzymaniu, nie było szans, żeby bolid Ferrari skręcił w prawo.

avatar
Tytussek

10.05.2015 18:24

0

Niedługo nikt nie ogarnie tych wszystkich przepisów, a zainteresowanie spada. Wg mnie rozwiązanie jest banalne. Wszyscy mają na pokładzie taką samą ilość paliwa, więc wystarczy zlikwidować limity przepływu i DRS. Każdy kierowca sam będzie decydować ile mocy wygenerować podczas wyprzedzania, a możliwości te silniki naprawdę mają. Idąc dalej tym tokiem rozumowania, zostawiłbym konstruktorom dowolność w konstrukcji silnika. W końcu każdy ma tyle samo paliwa do dyspozycji. Zobaczylibyśmy na torze przeróżna konstrukcje i rywalizację. A koniec końców i tak wygrała by najlepsza konstrukcja. A co do kosztów to pamiętajcie, że nigdy nie zostaną zredukowane, bo wielcy i tak znajdą sposób na dofinansowanie teamu.

avatar
Tytussek

17.07.2014 22:06

0

#3 Ma rację. Te silniki generują ogromną moc jeśli się im pozwoli. Ustalić tylko indywidualne limity kilogramów paliwa na każdy tor. A co do aerodynamiki, to wystarczy ustalić limit powierrzchni bolidu przy zachowaniu gabarytów, a resztę zostawić kreatywnym konstruktorom. Niech główkują i rozwijają dyfuzory, zawieszenie, elastyczne konstrukcje i co im tam przyjdzie do głowy. W końcu to będą technologie które mogą zawitać w autach drogowych.

avatar
Tytussek

07.02.2012 10:28

0

Można też poczytać po polsku :) http:// ww w.f1wm.pl/ php/news_id- 25316.html cztery spacje.

avatar
Tytussek

17.08.2010 21:44

0

A może RBR będzie musiał zamontować nieuginające się skrzydełka pod większym naciskiem i stąd ta ściema? Powiedzą że są nowe nosy bo tor wymaga innego docisku, a tak naprawdę przywiozą całkiem nowe sztywniejsze skrzydło. A skoro będą gorsze czasy to trzeba je jakoś usprawiedliwić :p

Przejdź do wpisu Red Bull dostanie zadyszki?

avatar
Tytussek

29.04.2010 13:55

0

14. d0lph - Ktoś źle usłyszał, ktoś inny źle przetłumaczył i tak się rodzą plotki. Silnik ma być o pojemności 1500 ccm z bezpośrednim wtryskiem paliwa i podwójną turbiną z chłodzeniem powietrza.

Przejdź do wpisu KERS za milion euro?

avatar
Tytussek

15.04.2010 20:03

0

Dobrze napisał "8. PiotrB__86" Uściślę tylko, że kanał standartowo służy do chłodzenia kabiny kierowcy. Jest w kabinie spora dziura na wysokości kolana, dzięki czemu powietrze przepływa przez kabinę a tylne skrzydło nie dostaje go wcale generując standartowy docisk. Na prostych "kierowcy robi się zimno" i zatyka kolanem dziurę, dzięki czemu powietrze wylatuje na tylne skrzydło wygaszając go. Nie ma żadnych klapek i ruchomych elementów.

avatar
Tytussek

14.04.2010 23:09

0

A ja proszę wszystkich o nie karmienie troli internetowych, bo na stronie o F1 nie ma co czytać o F1 :)

avatar
Tytussek

07.04.2010 19:59

0

A może cala sztuczka polega nie na interpretacji technicznej tylko językowej ? "Każde urządzenie czy konstrukcja, która jest zaprojektowana, aby zmniejszyć różnicę pomiędzy zawieszoną częścią bolidu a ziemią jest niedozwolona pod każdym względem" Jeżeli posiadają zawieszenie samoregulujące to utrzymuje ono prześwit na stałym poziomie bez względu na masę pojazdu, czyli prześwit się nie zmniejsza! Od technicznej strony konstrukcja takiego zawieszenia jest dla inżynierów bardzo prosta.

avatar
Tytussek

28.02.2010 11:11

0

No ja dopiero teraz zauważyłem

avatar
Tytussek

28.02.2010 11:07

0

A na stronce http://f1tests. mine.nu/!/!/test4reveng. php juz poprawili Cubic :)

avatar
Tytussek

28.02.2010 10:33

0

123. satadam Super stronka dzięki :)

avatar
Tytussek

25.02.2010 19:28

0

Willy Ramph też został ostatnio zmieniony przez inżyniera z FI

avatar
Tytussek

24.02.2010 16:29

0

Stefan GP chce testować na oponach F1, bo tylko wtedy test będzie wiarygodny. Natomiast inną kwestią jest to, że BMW Sauber też nie jest na oficjalnej liście zgłoszonych zespołów na sezon 2010 a opony F1 dostał do testów.

avatar
Tytussek

10.02.2010 20:01

0

sliwa007 naprawdę reprezentujesz poziom klasycznego onetowca. 15000 km jest na cały sezon. I nie tylko na oficjalne testy takie jak teraz ale na wszystkie, prywatne i zamknięte również. Zespoły w przeciwieństwie do ciebie, doskonale zdają sobie sprawę z tego, że jest to mało. W sezonach, w których nie było takiego ograniczenia zespoły przejeżdżały na testach wielokrotnie więcej kilometrów.

avatar
Tytussek

10.02.2010 16:38

0

Koyot litości! Czy ty wiesz wogóle, że jest ściśle określona liczba kilometrów testowych do przejechania?? Trzeba zdążyć przetestować podzespoły, a dobry kierowca doświadczenie szybko pozbiera w wyścigu!!

avatar
Tytussek

06.11.2009 13:33

0

Kempa007 dobrze pisze. Zobowiązania na sezon 2010 są tak duże, że nie ma szans żeby Renault nie wystartowało. Natomiast decyzje które podejmą w grudniu będą dotyczyć sezonu 2011. Pamiętajcie, że w sezonie 2010 rozpoczyna się prace nad modelem 2011. W związku z tym w budżecie na 2010 trzeba już wcisnąć pieniądze na 2011. Jeżeli nie zdecydują się na starty w 2011, to zaoszczędzą kasę a dodatkowo wszystkie siły i środki wpompują w rozwój aktualnego bolidu. I chyba taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny. Chociaż kto wie? Jeżeli sięgnęli by po mistrzostwo to wszystko jet możliwe :)

Przejdź do wpisu Sauber czeka na decyzję FIA

avatar
Tytussek

09.09.2008 15:37

0

"Wypowiedź Massy może niewątpliwie zostać potraktowana jako dość subiektywna, zwłaszcza że dzięki tej karze został on uznany zwycięzcą wyścigu w Belgii i jego sytuacja w mistrzostwach uległa znacznej poprawie. Jednakże z decyzją sędziów wyznaczonych na Grand Prix Belgii zgadza się też Trulli. „W mojej opinii Hamilton zyskał przewagę poprzez ścięcie szykany.” – powiedział kierowca Toyoty włoskiej Gazzetta dello Sport. „W taki sam sposób na Monzy ktoś mógłby ściąć pierwszą szykanę, złapać strumień powietrza za rywalem i wyprzedzić go podczas hamowania przed szykaną Roggia. Kiedy atakujesz po zewnętrznej, robisz to na własne ryzyko, ponieważ ten kto jeździe po wewnętrznej ma pierwszeństwo do wykonania skrętu. Jeśli nie ma wystarczająco miejsca, odpuszczasz. Gdyby tam była ściana zamiast asfaltowego pobocza, to czy wówczas Lewis też by zaatakował? Gdyby był tam żwir, nie miałby szansy na atak, ponieważ po powrocie na tor miałby brudne opony”."

avatar
Tytussek

19.05.2008 14:54

0

I bez garnituru jestem dumny z takiego rodaka :D

avatar
Tytussek

10.05.2008 11:26

0

Nie przypadkowo bolidy z silnikami Renault są w czołówce. Renault produkuje najmocniejsze silniki, które osiągają najwyższe prędkości maksymalne. Rekompensują one w dużym stopniu niższą wydajnośc aerodynamiczną bolidów. Niepokoi jednak to, że w ostatnim wyścigu jeden z tych silników miał awarę. mimo wszystko myślę, że bolidy z Renówkami będą w czołówce.

avatar
Tytussek

17.04.2008 19:40

0

Czasami już nie mam siły czytać biadolenia niektórych po sesjach testowych. Każdy, kto ma odrobinę wiedzy na temat F1 wie doskonale, że żeby osiągnąć dobry wynik, to trzeba wycisnąć z każdego podzespołu maksimum przy równoczesnym obniżeniu masy. Gzie leży kres możliwości można sprawdzić tylko empirycznie podczas testów. Dlatego też awarie są wkalkulowane w testy. Drugi aspekt testów dotyczy czasów osiąganych przez zespoły. Żeby porównać dwa podzespoły trzeba je testować w optymalnych (wyścigowych) warunkach i całkowicie powtarzalnych. Stąd np. Jazda z dużą ilościa paliwa i dotankowaniem po każdym zjeździe do boksu do masy początkowej. Albo jazda ze stałym czasem okrążenia przy założonej prędkości obrotowej silnika. No i najważniejsza rzecz - nikt w testach się nie kryje z osiągami i nie maskuje tylko wykonuje żmudną pracę, okrążenie za okrążeniem zbierając setki odczytów do analizy. Pozdrawiam wszystkich malkontentów ;)

avatar
Tytussek

17.04.2008 14:28

0

"co prawda" winno być oczywiście :)

avatar
Tytussek

17.04.2008 14:27

0

tewumoto możesz go nie lubić jako człowieka, twoja sprawa, ale prawdziwy fan F1 zawsze będzie miał szacunek dla Mistrza Świata. A to, że wyszedł z wioski to tym bardziej świadczy na jego korzyść i jego ojca. Twoją wypowiedź równie dobrze miożna odnieść do ojca Roberta, który coprawda toru mu nie zbudował ale zainwestował w syna wszystko co miał!!

avatar
Tytussek

06.04.2008 16:02

0

Gratulacje dla Roberta i Nicka, gratulacje dla BMW. Myślę, że wywalczyli dzisiaj wszystko co było możliwe. Ale dzisiejszy wyścig pokazuje jaki niesamowity potencjał ma BMW. Weźcie pod uwagę fakt, ze to jest tor na którym Ferrari spędziło testy, oni tutaj po prostu musieli wygrać. Natomiast czasy BMW w drugim sektorze pokazują, że na wszystkich krętych i ulicznych torach BMW będzie górą. Dokładając do tego nowe rozwiązania na Hiszpanię i wyścigi europejskie ora niesamowity progres w rozwoju – to spokojnie możemy usłyszeć mazurka parę razy 

avatar
Tytussek

05.04.2008 15:47

0

No i kobieta rzekła głosem rozsądku ;) Dagmara ma rację a spekulacje można sobie wsadzić gdzieś.

avatar
Tytussek

05.04.2008 14:11

0

Yes, yes, yes !!! Tak czułem przed tym weekendem. Teraz tylko trzymamy mocno kciuki wszyscy za jutrzejszy wyścig!! Już w święta było pięknie, a teraz to spać nie będę mógł na myśl tego, że może być I miejsce!!

avatar
Tytussek

04.04.2008 18:43

0

No fakt nizia - zapomnałem i od razu odpowiadam tym co pytają. Silnik ma wtrzymać dwie niedziele i dwie soboty poprzedzające, natomiast skrzynia 4 weekendy. Ale na marginesie Hamilton drugiego bolidu nie ma wiec muszą naprawieć to co jest. Na ile to bedzie możliwe i skuteczne zobaczymy w wyścigu.

avatar
Tytussek

04.04.2008 16:22

0

Ha Ha Z.Stardust proponuje walkę z czarnymi talerzami ;)

avatar
Tytussek

04.04.2008 16:19

0

Przypominam wszystkim, że dotychczasowa taktyka BMW była taka, że w pierwszych dwóch treningach ustawiali bolid pod wyścig, czyli długie równe przejazdy z dużą ilością paliwa. Szybkie kółka do Qualu zawsze testowali tuż przed kwalifikacjami. Jest to logiczne, bo ustawiają w porównywalnych warunkach. Dlatego patrze na jutro z optymizmem. I jeszcze jedno - jest szansa że Hamilton będzie przesunięty na starcie bo silnik i skrzynia to kluczowe elementy nośne całego bolidu i podczas wypadku mogły zosytać naruszone. A wtedy zostaje tylko wymiana i przesunięcie na strarcie do tyłu :)

avatar
Tytussek

04.04.2008 16:17

0

Cahir może i masz racje ale nie w tym temacie. Nie wyrzuca się pasażerów z autobusu w czasie jazdy mówiąć, że taraz autobus ma tylko 20 miejsc!! Więc polsat powinien pozostawić F1 tam gdzie było a na nowym płatnym kanale odpalać nowe transmisje i je rozwijać.

avatar
Tytussek

04.04.2008 16:06

0

Ja tak bardzo bym się nie martwił niższą prędkością max BMW. W warunkach wyścigu liczy się czas okrążenia a ten się przekłada na stratę lub przewagę do innych. BMW wyliczyło i słusznie, że więcej można zyskać przejeżdżając szybko zakręty, niż żyłując max na prostej a potem walcząc o utrzymanie na zakręcie. Poza tym przypominam wszystkim, że dotychczasowa taktyka BMW była taka, że na pierwszych dwóch treningach ustawiali bolid pod wyścig, czyli długie równe przejazdy z dużą ilością paliwa. Szybkie kółka do Qualu zawsze testowali tuż przed kwalifikacjami. Jest to logiczne, bo ustawiają w porównywalnych warunkach. Dlatego patrze na jutro z optymizmem. I jeszcze jedno - jest szansa że Hamilton będzie przesunięty na starcie bo silnik i skrzynia to kluczowe elementy nośne całego bolidu i podczas wypadku mogły zosytać naruszone. A wtedy zostaje tylko wymiana :)

Przejdź do wpisu Ferrari dominuje w Bahrajnie

avatar
Tytussek

04.04.2008 15:46

0

Jestem wściekły i rozżalony!! Mam tylko kablówke i niewielkie mozliwości na talerz. I niestety moja kablówka nienajwyższych lotów nadaje polsat sport ale na polsat sport extra już nie ma co liczyć. Dramat. Poszedłem później do pracy włączam o 9 TV i co? Myślałem, że sie zapluje ze wściekłości. Na pocieszenie dla wszystkich, kontrakt, który ma Polsat z F1 stanowi, że wyścigi i treningi muszą lecieć w kanale ogólnodostępnym!! Więc na szczęście tego nam komercja nie odbierze w ramach obecnego kontraktu polsatu z F1.

avatar
Tytussek

24.03.2008 20:41

0

Qbus81 jest niewiele torów na których jest potrzebna prędkość maksymalna. natomiast BMW ma chyba najlepszy docisk aerodynamiczny i balans. I tu bym się dopatrywał przewagi BMw na d innymi.

avatar
Tytussek

23.03.2008 14:05

0

A ja na te święta naprawdę bym chciał, żeby wszytscy kibice w Polsce zaczęli myśleć i kibicować zespołowi. Tak jak to robią wszyscy w BMW włącznie z Robertem!! Oni wewnątrz zespołu nie rywalizują, bo dokładnie wiedzą czym to pachnie (patrz McLaren w zeszłym sezonie). Nick jest naprawdę świetnym kierowcą, któremu bliżej do zakończenia kariery niż Robertowi ale dzięki temu ma wieksze doświadczenie. Sukces zespołu zawsze przekłada sie na sukces indywidualny. A który zawodnik będzie miał to szczęście?? Cóż życie rozstrzygnie :))

avatar
Tytussek

23.03.2008 10:54

0

Przychylam się teraz do opini M.Sokoła, że przy obecnych przepisach różnice w zespołach się zniwelowały a uwypukla się różnica w umiejętnościach kierowców. Cały zeszły sezon Kubica musiał przyzwyczajać się do zmiany dostawcy opon. Teraz kierowcy z zespołów, które miały perfekcyjną elektronikę muszą prowadzić autka samodzielnie i niestety to zaczyna być widać, kto umie jeździć a kto nie.

avatar
Tytussek

23.03.2008 10:46

0

Ja mam już dość Dowbora - zróbcie z nim coś - please!!

avatar
Tytussek

23.03.2008 10:43

0

No i właśnie Robert powiedział "McLaren trochę wolniejszy od BMW" w nowym aucie potwornie gorąco i jest dużo cięższe od poprzedniego modelu, więc Robert musiał schudnąć 7 kilogramów.

avatar
Tytussek

23.03.2008 10:39

0

Q2 w obydwu wyścigach pokazuje prawdziwy dystans BMW do Mclarena. Porównaj nowyziomal.

avatar
Tytussek

23.03.2008 10:29

0

nowyziomal Hamilton odjezdzał Heidfeldowi a Kovalainen nie doganiał Kubicy. to wszystko nie jest takie proste. Wygrywają ci co potrafią jechć równym szybkim tempem. Hamilton nie jedzie równo. Raz ma najlepsz czas a zaraz porem driftuje i blokuje koła. widze tu analogie do Massy. Wg mnie Masa sam sobie zawinił - wchodził w zakręt bardzo optymistycznie.

avatar
Tytussek

23.03.2008 10:18

0

alec i dlatego mamy dowód, że agresywna taktyka się nie sprawdza. "Nie dorabiaj uszu kurczakowi". W zeszłym tygodniu agresywną taktkę miał Robert teraz Nick i obaj na tym stracili. I wzeszłym tygodniu M. Theisen mówił podobnie jak teraz. Jemu jest szkoda że nie było więcej punktów. Ważny jest i najważniejszy zespół!!

avatar
Tytussek

23.03.2008 10:01

0

Najlepsze święta jakie mogłem sobie wymarzyć!! Wszystko dzisiaj było trafione. Pogoda niezawodność bolidu ,taktyka. A dodatkowym optymizmem napawa mnie to, że BMW będzie walczyć z McLarenami o 2 miejsce. Jak sobie przypomnę słowa Roberta i reszty zespołu, że w bolidzie są ogromne rezerwy, to aż się boję myśleć co będzie dalej. No i może przy okazji nie będzie na forum spiskowych teorii dzieci neostrady. Brawo dla Heidfilda świetny wyścig, gdyby nie Trulli (znowu) byłby lepszy wynik. Alonso tez pokazuje klasę w słabym bolidzie - dalej od czołówki ale widać, spokój i mistrzostwo. Pozdrawiam wszystkich i WESOŁYCH ŚWIĄT.

avatar
Tytussek

22.03.2008 15:23

0

Robert raczej nie wyprzedzi Trullego, bo ma znacznie więcej paliwa od niego, ale myślę że spoko dobrym tempem pojadą do czasu zjazdu Trullego na tankowanie. Pocieszające jest to że oba McLareny są za Alonso, który powinien ich nieźle przyblokować. W końcu dla niego to też osobista sprawa ;)

avatar
Tytussek

21.03.2008 18:51

0

Myśle, że ze skrzynią wyścigową będzie wszystko w porządku, ale obawiam się deszczu. Wtedy zamiast emocji wyścigowych znowu będzie loteria.

avatar
Tytussek

21.03.2008 17:43

0

Zastanawia mnie to, że niektórzy komentują nie znając nawet podstawowych zasad panujących w F1. Silnik ma wyrzymać 2 a skrzynia 4 weekendy wyścigowe. Weekendy więc tylko sobota i niedziela. Nikt nie będzie na testach zarzynał silnika i skrzyni do wyścigu. Po drugie kiedyś muszą testować nowe rozwiązania techniczne, wiec robi się to podczas testów. Bo każdy element podlega ciągłemu rozwojowi. Po trzecie BMW rzadko sprawdza prędkości maksymalne bo te można osiągnąć tylko na 2-3 kółkach i jest to potrzebne tylko w kwalifikacjach. BMW kładzie nacisk na czasy osiągane w przedziale czasu pomiędzy tankowaniami i od ich analizy zależy strategia na wyścig.

avatar
Tytussek

17.03.2008 21:24

0

Ja bym nie był takim optymistą. Wszyscy odnoszą osiągi do sezonu 2006 gdzie BMW było bardzo szybkie na długich prostych, ale niestety poprzedni sezon obnażył tutaj ich słabość. Wyścig w Australii również pokazuje, że świetnie radzą sobie z siłą docisku i stabilnością w zakrętach, ale prędkości maksymalne niestety są kiepskie. Mam tylko nadzieję, że może i w tym względzie mają jakiegoś asa w rękawie.

avatar
Tytussek

17.03.2008 14:50

0

Zaczynają mnie już dobijać pseudo znawcy F1, którzy wszędzie widzą spisek i dyskryminacje Roberta. Nedługo nie uświadczymy tutaj wymiany zdań, informacji i rzeczowej polemiki a zamiast tego otrzymamy forum onet-2.

avatar
Tytussek

15.03.2008 12:17

0

Dlaczego wszyscy porównują czasy Q3, które są całkowicie niemiarodajne i opierają się na spekulacjach nt. ilości paliwa. Popatrzcie na Q2 gdzie wszzyscy jadą na oparach. To właśnie tam widać różnice. BMW nieco wolniejsze od McLarena ok 0,128 sek. Q3 to już czysta strategia, a kto pamięta poprzedni sezon to wie, że BMW zawsze ustawia dwie różne strategie. Lepszy kierowca jedzie z mniejszą ilością paliwa, wolniejszy (w tym wypadku Nick) z większą. Stąd takie różnice. Nie zapominajcie, że BMW bardzo szybko się uczy i robi postępy i już pod koniec sezonu obierało dobrą strategię. Potrafiło ją nawet zmieniać ją podczas wyścigu. No i jeszcze jeden aspekt - Kubica słynie z rewelacyjnych startów, również bez TC, więc jest szansa że wskoczy na pierwszą pozycję. Co prawda była mowa o automacie startowym McLarena ale nikt nie wie co w tym względzie przygotowało BMW. Testy przedsezonowe pokazały, że są mistrzem zasłony dymnej :) A jak sobie przypomne wypowiedzi, że ten bolid ma ogromny potencjał, to aż mi się gęba cieszy :D

Przejdź do wpisu BMW Sauber po kwalifikacjach

avatar
Tytussek

15.03.2008 11:54

0

Witam po przerwie wszystkich ale testów nie warto było komentować. Przychylam się w dużej części do zdania Andrzeja O. ale chcę zwrócić uwagę że miarodajne są czasy Q2, gdzie wszyscy kierowcy mieli porównywalną ilość paliwa, czyli prawie nic :). Różnica między KUB a HAM błya ok 0,13 sek. I pewnie taka jest różnica między bolidami McLarena i BMW.

avatar
Tytussek

24.12.2007 23:07

0

Wszystkim życzę Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku, wielu emocji w nowym sezonie, sukcesów Roberta i czystej rywalizacji.

Przejdź do wpisu Wesołych Świąt!

avatar
Tytussek

27.10.2007 12:52

0

Wiele osób zarzucało Alonso, że nie potrafi przegrywać, ale tak naprawdę to McLaren i Ron Denis nie potrafią przegrywać i pogodzić się z porażką. Cierpią na tym kierowcy, bo tak naprawdę hamilton siedzi cicho i stara się robić swoje, a banda manipulatorów robi koło niego szum wyłącznie w swoim interesie, wcale nie dbając o wizerunek kierowy.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu