Sebastian Vettel wykorzystując ultra-miękkie opony Pirelli trzeciego dnia, drugiej tury testów ustanowił nowy rekord zimowych testów F1.
Niemiecki kierowca pętlę toru Catalunya pokonał w czasie 1:19,024, wyprzedzając o przeszło 0,3 sekundy Lewisa Hamiltona oraz przeszło sekundę Estebana Ocona.Naoczni świadkowie twierdzą jednak, że Vettel nie pokazał na swoim najlepszym okrążeniu pełnego potencjału. Niemiec ograniczał tempo w trzecim sektorze toru, a chwilę wcześniej na miękkich oponach ustanowił czas zaledwie 0,3 sekundy słabszy niż swój najlepszy wynik.
Po lekkiej zadyszce we wtorek Ferrari powróciło również do niezawodności. Vettel przez cały dzień pokonał największa liczbę okrążeń ze wszystkich kierowców. Jego licznik zatrzymał się a 156 kółkach.
Za czołową trójką czwartkową sesję kończył Daniił Kwiat. Rosjanin pokonał co prawda aż 94 okrążenia nowym STR12, ale po godzinie 15:00 zatrzymał się na torze będąc sprawcą jednej z czterech dzisiejszych czerwonych flag.
Pozostałe trzy były wywołane przez problemy Jolyona Palmera oraz dwukrotnie, przed przerwą obiadową, przez Stoffela Vandoorne’a. Ekipa McLarena kontynuuje więc swój zimowy koszmar. Tym razem konstrukcja MCL32 pokonała w sumie tylko 48 okrążeń, kończąc dzień z 7 czasem.
Przed Belgiem w tabeli wyników znaleźli się jeszcze Kevin Magnussen z Haasa oraz Daniel Ricciardo z Red Bulla. Australijczyk był jednym z nielicznych zawodników, którzy swoje najlepsze czasy dzisiaj ustanowili na żółtych, miękkich oponach Pirelli.
Amerykańska ekipa cały czas z kolei boryka się z problemami z układem hamulcowym. Romain Grosjean uważa, że jego zespół powinien zmienić dostawcę tarcz i klocków hamulcowych.
Za McLarenem w tabeli wyników znalazł się testujący Mercedesa po południu Valtteri Bottas, a także Pascal Wehrlein, Jolyon Plamer oraz Marcus Ericsson.
Trzeciego dnia testów stawkę zamykali kierowcy Williamsa. Felipe Massa swój najlepszy czas uzyskał na średniej mieszance opon, a sprawdzający rano FW40 Lance Stroll na miękkiej.
Jutro na torze pod Barceloną ekipy będą miały ostatnią szansę przetestować przed sezonem swoje bolidy na torze.
09.03.2017 18:46
0
Ferrari wygląda na mocne. Nie podoba mi się to.
09.03.2017 18:49
0
@@up dobre.Mi się podoba,fajnie dali do myślenia z tym odpuszczaniem gazu.
09.03.2017 18:52
0
Oby była ciekawa czasówka w Australii. Obstawiam, że w najgorszym wypadku Ferrari jest jakieś 0,5 sekundy za Mercem na pojedynczym kółku. Ciekawe jak będzie wyglądało tempo wyścigowe... Mercedes na testach ma miażdżące tempo wręcz. Może wreszcie ktoś nawiąże z nimi walkę. Już należą się brawa Ferrari bolid jest solidny i przede wszystkim niezawodny.
09.03.2017 18:53
0
Ciekawe czy jutro pobija 1,19s na okrążeniu? Mam nadzieję że tak bo wedlug zapowiedzi bolidy mialy być szybsze o 4 - 5 s a narazie sa 3s. Ogólnie jak się patrzy na wyniki to uklad stawki mało się zmienił, jedyna niewiadomą jest tylko McLaren, chyba caly czas jeżdżą ze skreconym silnikiem aby go nie zepsuć, poczekamy więc do Australii.
09.03.2017 18:53
0
0.5sek to wieki ,nie kracz kolego.
09.03.2017 18:57
0
@1 Obyś się nie mylił. Tylko zdrowa konkurencja i wyrównana walka na torze może odkręcić tą nudną hegemonię Mercedesa. Ale cicho sza... Nie będę krakał. A nuż się bardzo uraduję za dwa tygodnie i w późniejszych wyścigach. XD
09.03.2017 18:57
0
4. Vettel spuszczał nogę z gazu przy wyjściu z ostatniego zakrętu. Myślę, że właściwe pytanie brzmi, czy jutro zejdą poniżej 1:18:000. Jeśli bardzo będą chcieli, to raczej tak.
09.03.2017 19:11
0
4@ patrząc na tempo Mercedesa w symulacjach wyścigu i prognozy to myślę ze spokojnie 1.17 są w stanie pojechać, tylko nikomu tutaj na czasie nie zależy. Poczekajmy do Australii tam będzie pełen ogień!
09.03.2017 19:27
0
A mnie się wydaje, że jutro pod koniec sesji poznamy potencjał najważniejszych graczy.
09.03.2017 19:38
0
@9 Potencjał to poznamy najwcześniej w Australii
09.03.2017 19:49
0
Czołowe teamy delikutaśnie naciskają ten pedał z gazem :-) Byle być ciutek z przodu. Prawdziwy potencjał kwalifikacyjny oceniam na okolicę 2:17 albo i jeszcze lepiej :-)
09.03.2017 20:12
0
Ja tam się nie dam nabrać przed pierwszym GP. Hamilton ma pewnie owinięty pedał gazu jakimś bawarskim szalikiem i do drugiej połowy sezonu mu go raczej nie odwiną i nie zobaczymy 100% w wykonaniu Mercedesa.
09.03.2017 22:48
0
@4 pamiętajmy, że mówiono 4-5 sekundy na okrążeniu nie odnosząc się do konkretnego toru. Ten tor jest krótki i nie jakiś mega szybki. Czasy np. na spa mogą różnić się spokojnie o ponad 5 sekund. @11 2:17 to chyba tempo wyścigowe hondy ;) Tak mi szkoda Alonso i McLarena :/ Słabe osiągi bym jeszcze zrozumiał (choć też nie łatwo i liczyłem na dużo więcej) ale awaryjność na takim poziomie to po prostu jakiś absurd..
09.03.2017 22:52
0
Jak narazie to Ferrari jest najmocniejsze i niech tak zostanie. Red Bull trochę odstaje i dobrze.
09.03.2017 23:51
0
@13 akurat spa chyba jest kiepskim przykładem, bo tam większość okrążenia jedzie się z gazem w podłodze, a przez większy opór aerodynamiczny prędkości będą niższe. Wydaje mi się, że prędzej na takich torach jak silverstone czy suzuka, gdzie są zakręty średniej prędkości będzie dużo większa poprawa czasów okrążeń. Ale nie wiem, może masz racje :p
10.03.2017 00:00
0
The game is on... myślę że każdy w Mercedesie ma z tyłu głowy obawę, że Czerwoni mogą być szybsi. Pytanie brzmi: kto ile ukrywa? Chyba nie sposób oprzeć się wrażeniu, że ten sezon może być ciekawszy.
10.03.2017 13:53
0
Wszystkie zespoly grupo ponad 100 okrazen, a nawet 150. Renault i McLaren - 50. No i chyba tyle w temacie McLarena "zeby tylko silnik sie nie rozlecial" :(
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się