Felipe Massa przyznał, że reakcja fanów po ogłoszeniu przez niego zakończenia kariery w Formule 1 bardzo go wzruszyła i zaskoczyła.
35-letni weteran wyścigów Grand Prix debiutował w F1 w 2002 roku wraz z ekipą Saubera, ale swoje największe sukcesy święcił wraz z zespołem Ferrari. Brazylijczyk w 2008 roku był bliski zdobycia tytułu mistrzowskiego jednak ostatecznie w ostatnim wyścigu sezonu w swoim domowym wyścigu przegrał tę walkę z Lewisem Hamiltonem.W sumie Brazylijczyk w F1 wygrał 11 wyścigów, a 16 razy startował do nich z pierwszego pola. Jeżeli weźmie udział we wszystkich pozostałych wyścigach sezonu 2016, na swoim koncie będzie miał występ w 250 weekendach Grand Prix.
„Czuję szacunek i ogromne poruszenie z całego świata” mówił Massa dla UOL Esporte. „Byłem nawet trochę zaskoczony takimi reakcjami.”
„Cieszą mnie te wszystkie wiadomości, które otrzymuje nie tylko od fanów, ale również od ludzi, z którymi pracowałem w trakcie mojej kariery.”
„Jest 22 kierowców w Formule 1, ale niewielu z nich udało się utrzymać w F1 przez 15 lat i odnosić takie sukcesy jakie ja odnosiłem.”
21.09.2016 16:30
0
O jakich sukcesach On mówi???
21.09.2016 16:44
0
Wicemistrzostwo świata i piękna kariera, to chyba sukcesy, nie sądzisz?
21.09.2016 17:16
0
No coś Ty, przecież Iceman napisał pierwszy komentarz pod tym artykułem, to dopiero sukces :v
21.09.2016 17:38
0
Kariera piękną i bardzo lubiany i ceniony jako czlowiek a nie celebryta. A jego walka o mistrzostwo świata to było coś.
21.09.2016 18:36
0
Fajnie byłoby gdyby napisał książkę o swojej karierze. Na pewno bym ją kupił jak teraz Webbera :)
21.09.2016 21:45
0
iceman to jakiś młokos f1, po co w ogóle tacy tutaj są ? Masę w ferrari i włosi traktują jak swojego.
21.09.2016 23:05
0
W F1 trzeba odrobinę szczęścia. Massa go nie miał, niestety. Ale wielkim kierowcą jest!!! Byli lepsi w tym czasie, ale On zawsze był KIMŚ.
22.09.2016 07:37
0
Dla swoich fanów zawsze będziesz mistrzem Felipe! :))
22.09.2016 11:04
0
Bardzo szanuje Felipe, kibicowalem mu z całego serca przed wypadkiem. Uwazam, ze w tamtym czasie byl lepszym kierowca niż Kimi. Faktycznie zabrakło mu odrobiny szczęścia (awaria silnika na Wegrzech 2008 na 3 okrążenia przed koncem wyscigu, farsa w Singapurze itd). Po wypadku niestety znacznie obniżyl loty (na tle Alonso wypadał wręcz beznadziejnie) i w zasadzie juz się nie podniósł. Fajnie było czasem widziec go na podium wraz z Williamsem ale niestety to była rzadkość. Faktycznie to juz chyba czas na odstąpienia miejsca młodszym..
23.09.2016 07:22
0
No właśnie, jakie sukcesy? Ostatnio to wszyscy go objeżdżają, z taką łatwością jakby był dublowany.
23.09.2016 08:27
0
Rubens Baricello , Felipe Massa - lubię i szanuję obu. Massie należał się ten tytuł mistrza, Ala z tego co pamiętam, to przegrał przez kogoś w Toyocie (Truli?) Na ostatnim zakręcie przepuścił Hamiltona i ten wygrał klasyfikację. Nico twierdzi, że nie ma czegoś takiego jak pech, ale Massa go ewidentnie miał.
25.09.2016 22:29
0
Massa... bohater, wspomnienie dawnych lat... szkoda że już kończy.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się